Liczba postów: 1,686
Liczba wątków: 160
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
:ot:
Czartogromski, ostrością swojej wypowiedzi przegiąłeś.
Proszę o komentowanie wiersza Dulki, a nie komentowanie komentarzy.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.
"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Rozumiem że nieco zbaczamy z głównego tematu, pozwólcie jednak że odpowiem na wasze
uwagi.
Myślę że największym dowodem na to że się przejęła to fakt że nie napisała nawet jednej riposty...
W mojej krytyce waszego podejścia do "Epitafium dla Kaczmarskiego", nie chodzi mi o to że się wyrażacie krytycznie, bo krytyka przeprowadzona w sposób umiejętny może przynieść ogromne efekty i stanowić bezcenną pomoc, gdyż zapewnia dystans jaki bardzo często autor mimo szczerych chęci zatraca w stosunku do swojego dzieła. Chodzi o poziom waszej argumentacji i sposób w jaki dokonujecie swojej krytyki. Razi mnie brak szacunku dla autorki jaki przebija w waszych komentarzach, który może być dla niej bardzo przykry i bolesny, powodujący zwątpienie we własne siły. Co więcej nie jest to krytyka wnikliwa, rzekłbym bardzo powierzchowna i nieprzemyślana, tym samym bezcelowa i niespełniająca żadnej funkcji. Mądrzejszym postępowaniem byłoby zachowanie bezwzględnych zdań krytyki dla siebie, bo nie widzę sensu w wypowiadaniu ich na forum publicznym, a w zamian za to, skoro jak piszą niektórzy z was, znacie się na poezji, napisanie konstruktywnych uwag tyczących się dzieła.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Poczytaj dział własna twórczość i zobacz ile osób zostało potraktowanych "bez szacunku" i pisało dalej, lepiej gorzej... ale pisało. Jeśli ktoś ma zamiar pisać wiersze to i tak będzie, jeśli zaś eksperymentuje to chce poznać prawdę. Może poczekamy na Dulkę? Ciekawe czy ona czuje tak jak Tobie się wydaję.
Ps. Czemu dodałeś sobie 45 lat? :?
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Nie rozumiem tego argumentu. Czy mam wyrazić aprobatę dla tego typu zachowań tylko dlatego że są powszechne? To byłby konformizm. Jestem świadom jakie warunki panują w tym dziale, nie zmienia to faktu, że wyrażam swój sprzeciw wobec takich praktyk, podtrzymując swoja argumentację zawartą w poprzedniej wypowiedzi.
Co się tyczy ludzi którzy i tak będą pisać dalej, to nie jest to takie oczywiste. Niejednokrotnie byłem świadkiem scen w których brak wiary otoczenia zabijał chęci, a jego wiara czyniła cuda.
Nie wszyscy od samego początku muszą dysponować niezmierzenie wielką wiarą we własne siły, czasem trzeba im pomóc, a na bogów, to był jej pierwszy post.
co do wieku to aluzja do zasadności twierdzeń lodbroka.
Pozdrawiam
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Czartogromski napisał(a):co do wieku to aluzja do zasadności twierdzeń lodbroka. Nie no, stary. Co chcesz w ten sposób zademonstrować? Uważasz, że Dulka mogła się sztucznie "postarzyć" w profilu? A niby po co? Jeśli zrobiła z siebie 27-latkę (w co nie wierzę) to może to działać tylko i wyłącznie na jej niekorzyć bo jeśli coś niedoskonałego pisze człowiek np. 16-letni, to na pewno może liczyć na większa wyrozumiałość niz 27-letni.
Poza tym Ty krytykujesz wypowiedzi innych a o wierszu Dulki sam nie powiedziałeś ani słowa. To jest pójście na łatwiznę na mój gust. Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Na początku małe sprostowanie, głupia sprawa, ale odkryłem że Dulka jest mężczyzną. Sorry. :oops: :wink:
Spieszę z recenzją.
Budowa wiersza jaką przyjął Dulka była nie małym wyzwaniem, rozumiem że wzorował się na "Zbroi" Kaczmarskiego, myślę że zbyt trudnym jak na tematykę epitafijną dla niedoświadczonego poety. Niemniej jednak problem wiersza polega głównie moim zdaniem nie na formie lecz samym koncepcie, który to ciekawie użyty niweluje braki warsztatowe. A koncept epitafium był dość mocno wzorowany na twórczości JK, przez co mało oryginalny i niestety jeden z wielu jakie powstały. To tak jakby ktoś idealnie kopiował Moneta, ale sam nie malował własnych obrazów. Pozostanie jedynie rzemieślnikiem, nie artystą. Oczywiście jest to przejaskrawiony przykład, bo "Epitafium dla JK" jest nie kopią, a naśladownictwem, no ale w wierszach zjawisko kopiowania jest niemożliwe.
Przyjęcie takiego konceptu na wiersz powoduje postawienie poprzeczki niezmiernie wysoko i choćby ktoś mistrzowsko władał piórem zawsze będzie narażony na oskrżenie o naśladowanie, przynajmniej z mojej strony, a co się tyczy również i JK, z tą różnicą że jemu czasem to wychodziło w ciekawy sposób.
W kwestiach treści, uważam że nie potrzebne są nawiązania do utworów JK, raz że nie wnoszą zbyt wiele, to jeszcze, i to przede wszystkim, robią to wszyscy, przez co jest to strasznie ograne, ale nie niemożliwe do zrealizowania. Przykładem może być wiersz Leszka Czajkowskiego, "Epitafium dla JK", który z jako takim powodzeniem stosuje omawiane nawiązania
Ech... encore, jeszcze raz, damy w banię i w szyję
Czas, nie goni już czas. Tylko źródło wciąż bije
Tyś, co rwał zęby krat - teraz patrz przyjacielu
Oto sekretny świat drugiej strony tunelu.
Tyle że w tym wierszu jest to jedynie jego zakończenie, nie temat przewodni, przez co nie razi, chociaż jestem z natury przeciwny takim praktykom.
Podsumowując głównymi wadami wiersza są dwa zagadnienia: pomysł na sam wiersz, oraz treść w nim zawarta. Moim zdaniem nie ma co przykładać ogromnej wagi do rytmiki itd. itp.
gdyż jest to kwestia drugorzędna, blednąca wobec potęgi ciekawego pomysłu. Jeśli chodzi o naśladownictwo to Kaczmarski już był. Teraz czas na nas. Głosuj a listę nr 123
Pozdrawiam mając nadzieję że ta recenzja będzie punktem wyjścia do przermyśleń, a nie do ogólnego zwątpienia.
_WcześniaK_
Niezarejestrowany
Moi Drodzy Kaczmarofile!
Smutek mnie ogarnia straszliwy i żal ściska gardło gdy czytam Wasze wypowiedzi.
Może nie do końca rację ma Pan Czartogromski, że swoimi krytycznymi (choć to żadna krytyka mówić: "a mnie się to nie podobaaaaa...") uwagami zraniliście autorkę (autora?) epitafium, może myli się mówiąc, że ostatecznie zgnietliście w zarodku jej twórczy zapał i pasję, ale... :|
No właśnie! Moi Drodzy Kaczmarofile! Nie jest usprawiedliwieniem, iż "o wielu wierszach wielu innych autorów wypowiadaliśmy się pozytywnie", bo nikt od Was komplementów nie oczekiwał, pewnie nawet sama autorka (autor?). Epitafium było próbą podzielenia się swoimi odczuciami z innymi fanami poezji i muzyki JK. Tyle. Niestety, Was, Moi Drodzy Kaczmarofile, te odczucia obchodzą tyle co nałogowego palacza mrożące krew w żyłach komunikaty na paczkach "zigarettów". Analizujecie kunszt i umiejętności "składania" wierszy jak wytrawni onaniści. Onanizujecie się osobą JK i wszystko porównujecie do Jego twórczości. Otóż, Moi Drodzy Kaczmarofile, nie tylko JK "wielkim poetą był". Tymczasem Wy zachowujecie się niczym grupka młodzieńców w bluzach z kapturem popijająca piwko gdzieś na osiedlowej ławce, dla których "wszystko co nie jest hip-hopem jest g.....!" Z takim właśnie zaślepieniem, patrzycie na każdy przejaw twórczości, która różni się od twórczości JK. Większość ludzi nie rodzi się z talentem literackim, co bynajmniej nie oznacza, że większość ta powinna mieć dożywotni zakaz pisania i publikowania, by nie naruszyć świętego spokoju prawdziwych znawców, by nie razić oczu marnością i niedopracowaniem składanych zdań. Nie napiszę tu co by o Waszych komentarzach z pewnością powiedział Pan Hilmisbach, bo byłyby to bardzo, ale to bardzo brzydkie słowa. Wierzę, że sami się ich domyślacie, Moi Drodzy Kaczmarofile.
Tako rzekł Wcześniak.
Pozdrawiam
PS. Panie Czartogromski, wielkie brawa, za próbę przerwania tego polskiego piekiełka.
Liczba postów: 119
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
_WcześniaK_ napisał(a):Moi Drodzy Kaczmarofile!
Smutek mnie ogarnia straszliwy i żal ściska gardło gdy czytam Wasze wypowiedzi. Nie ma obowiązku czytać, chyba że ktoś sie nimi onanizuje.
_WcześniaK_ napisał(a):...swoimi krytycznymi (choć to żadna krytyka mówić: "a mnie się to nie podobaaaaa...") uwagami zraniliście autorkę (autora?) epitafium, może myli się mówiąc, że ostatecznie zgnietliście w zarodku jej twórczy zapał i pasję, ale... :|
Jeśli ktoś wystawia swój wiersz pod publiczny osad i oczekuje tylko pochwał to powinien raczej pokazywać je w gronie własnej rodziny. Ta na pewno nie powie złego słowa.
_WcześniaK_ napisał(a):Otóż, Moi Drodzy Kaczmarofile, nie tylko JK "wielkim poetą był". Tego chyba tutaj nikt nie twierdzi, Kaczmarski z tego co wiem tez sie nie uważał za jedynego, wybitnego poetę. Tak sie tylko składa, że to jest strona poświęcona JK, więc nie powinieneś być zdziwiony, że nie nie pisze się tu o Baczyńskim, Norwidzie czy Miłoszu. O nich pisze się w innych miejscach. W encyklopedii pod hasłem Słowacki nie opisuje się Wierzyńskiego. Tutaj, tak samo.
_WcześniaK_ napisał(a):Większość ludzi nie rodzi się z talentem literackim, Niestety.
_WcześniaK_ napisał(a):... co bynajmniej nie oznacza, że większość ta powinna mieć dożywotni zakaz pisania.. Bynajmniej
_WcześniaK_ napisał(a):... i publikowania Co prawda śpiewać każdy może, ale na szczęście sprawy związane z publikowaniem skutecznie reguluje rynek. "Poeci" bez talentu sa skazani na to, że ich tomiki kupi tylko rodzina.
_WcześniaK_ napisał(a):Tako rzekł Wcześniak. To prawda, konieczny jest inkubator. Pozdrawiam
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Mój Drogi WcześniaKu ( :wink: )
_WcześniaK_ napisał(a):Nie jest usprawiedliwieniem, iż "o wielu wierszach wielu innych autorów wypowiadaliśmy się pozytywnie", bo nikt od Was komplementów nie oczekiwał, pewnie nawet sama autorka (autor?).
[...]
Tymczasem Wy zachowujecie się niczym grupka młodzieńców w bluzach z kapturem popijająca piwko gdzieś na osiedlowej ławce, dla których "wszystko co nie jest hip-hopem jest g.....!" Chwalimy wiersz - źle, krytykujemy - źle, nie mamy wszak prawa oceniać wierszy - możemy tylko dokonać transcendentalnego aktu poznania i zrozumienia uczuć autora (wzruszyłem się )
Ile razy mam powtarzać: ten dział nie jest klubem AA (nie mylić z szanownymi adminami :wink: ), nie zajmujemy sie tu terapią psychologiczną (od tego są lepsze miejsca zarówno w sieci jak i w "realu"), jeśli oczekujesz, że każdy post będzie zawierał dwa słowa: "ja też" (lub ich synonimy) to chyba trafiłeś na niewłaściwe forum :twisted:
Ten dział służy zamieszczaniu wierszy, które będą poddane ocenie forumowiczów i ich autorzy chyba zdają sobie z tego sprawę, a już na pewno nie potrzebują takiej formy "obrony" jaką prezentujesz Ty, Drogi WcześniaKu i Czartogromski.
_WcześniaK_ napisał(a):Z takim właśnie zaślepieniem, patrzycie na każdy przejaw twórczości, która różni się od twórczości JK. Gdybyśmy świadomie porównywali te wiersze z twórczością JK, to zapewne żaden z zamieszczonych tu wierszy nie miałby szans na wysoką ocenę.
_WcześniaK_ napisał(a):Większość ludzi nie rodzi się z talentem literackim, co bynajmniej nie oznacza, że większość ta powinna mieć dożywotni zakaz pisania i publikowania, by nie naruszyć świętego spokoju prawdziwych znawców, by nie razić oczu marnością i niedopracowaniem składanych zdań. O widzisz, i tu się istotnie różnimy, ponieważ ja uważam, że w przypadku grafomanów totalnych taki zakaz byłby uzasadniony :twisted:
Natomiast (czego zapewne nie zauważyłeś) wiele wypowiedzi krytycznych na tym forum służy doskonaleniu warsztatu twórców krytykowanych wierszy.
Pozdrawiam
Zeratul
P.S. Pozwoliłem sobie przemilczeć co bardziej prymitywne wątki w Twoim, drogi WcześniaKu poście - staram się nie schodzić na taki poziom dyskusji.
P.S.2 Witamy na forum
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 1,686
Liczba wątków: 160
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Kilka uwag, które zalecam przestrzegać podczas pisania nie tylko w tym temacie, ale w całym dziale.
1. Każdy ma prawo zamieścić tutaj swoje dzieło, czyniąc to automatycznie wyraża zgodę na zapoznawanie się z nim innych forumowiczów oraz na krytykę - zarówno pozytywną jak negatywną.
2. Komentarze powinny tyczyć się bezpośrednio utworu, być kulturalne i nie godzić w osobę autora.
3. Ewentualne dyskusje powinny dotyczyć przede wszystkim utworu, być rzeczowe i kulturalne.
4. Każda osoba ma prawo do własnego zdania i interpretacji, a odmienność poglądów nie jest wystarczającym powodem do zbaczania na manowce wzajemnego obrzucania się błotem.
5. Wysuwanie kwestii samopoczucia autora w związku z krytyką nie powinno mieć miejsca (patrz punkt 1).
6. Punkt 5 nie dotyczy samego autora.
Oto zbiór wskazówek, dzięki którym czytanie tematów może przebiegać lekko, łatwo i w miarę przyjemnie.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.
"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
A ja wrócę do wiersza Dulki - i powiem,że nawet mi się podoba. Widać,że był starannie przemyślany,szlifowany itp. Nie podoba mi się tylko ten ton - taki patetyczny,aż nienaturalny. I też jestem zdania,że nie powinno się publikować takich wierszy,jeżeli się nie jest doświadczonym pisarzem. Nie mnie to oceniać czy Dulka takim jest czy nie. Wielu osobom wiersz się nie spodobał,a ja osobiście bardzo się z ich zdaniem liczę.
I zgadzam się z tym,że słowa krytyki trzeba dobierać starannie. To nie wybory prezydenckie,że jeżeli ktoś się zachowa jak Cimoszewicz,to jest jak panienka. O ile mnie pamięć nie myli to Fredro przestał na kilkadziesiąt lat pisać - właśnie z powodu krytyki.
Drogi Żetcie - Ty mi cały czas masz za złe co napisałem przy okazji Twojego Stalinheart,prawda? Postaraj się zrozumieć,że napisałem tak dlatego,że uważam Twój wiersz za kiepski,ale napisałem to w taki sposób,gdyż bardzo nie spodobały mi się Twoje "celne riposty",które do szczytów kultury też nie należały.
Przyznaję się bez bicia,że nie wszedłem na Twoją stronę Żetcie,gdyż próbka Twych umiejętności poetyckich oraz konwersacyjnych odebrała mi na to ochotę,za co przepraszam.
Ale Twoich wierszy Dulka - ciekawy jestem...
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
michalf napisał(a):Kilka uwag, które zalecam przestrzegać podczas pisania nie tylko w tym temacie, ale w całym dziale.
[...] Powinieneś to zamieścić jako przyklejony temat w dziale - może wtedy do niektórych dotrze :wink:
Tyle offtopa.
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Z radoscią witam na forum swojego nowego koalicjanta JM Wcześniaka :jupi:
Pozostaje mi wyraźić nadzieję że stworzymy twór bardziej spójny niż PO PiS, ale to nie będzie takie trudne
Szanowny Lodbroku, czuję się zawiedziony i zapomniany brakiem odpowiedzi na moją recenzję, gdyż to TY rzuciłeś mi rękawicę.
Pozdrawiam
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Czartogromski napisał(a):radoscią witam na forum swojego nowego koalicjanta JM Wcześniaka
Pozostaje mi wyraźić nadzieję że stworzymy twór bardziej spójny niż PO PiS, ale to nie będzie takie trudne Weźcie sobie kogoś jeszcze i będzie triumwirat
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Czartogromski napisał(a):Szanowny Lodbroku, czuję się zawiedziony i zapomniany brakiem odpowiedzi na moją recenzję, gdyż to TY rzuciłeś mi rękawicę. Ależ drogi Czartogromski, zupełnie nie rozumiem, dlaczego czujesz się zawiedziony. Ja o wierszu Dulki nie wypowiadałem się w tym temacie wcale a zabrałem głos dopiero w momencie kiedy zaczęło być nieco gorąco, poza merytorycznym wątkiem. Zachęcałem Cię do zabrania głosu na temat wiersza bo w swoich wcześniejszych wypowiedziach zająłeś się krytyką wypowiedzi innych a nie oceną samego utworu co przypominało nieco postawę w stylu: przyganiał kocioł garnkowi a sam smolił. Natomiast inni, fakt że czasem niepochlebnie, na temat utworu cokolwiek powiedzieli.
Jeśli chodzi o Twoją recenzję to podoba mi Twoja honorowa postawa i merytoryczne podejście do tematu. Natomiast na temat samego wiersza tak jak nie wypowiadałem się do tej pory, tak się wypowiadać nie zamierzam. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że nie zrobił on na mnie wrażenia jako utwór poetycki, a po drugie jak mi się wydaje, samemu Dulce jest chyba obojętne co my wszyscy myślimy tutaj o jego utworze bo po tej jednej publikacji, po prostu się ulotnił. Czasem po prostu mowa jest srebrem a milczenie złotem. Zapewniam Cię jednak, że zapewne nie raz będziemy mieli jeszcze okazję podyskutować na temat prezentowanych w tym dziale utworów, bo wiele z nich jest naprawdę ciekawych i wartych dyskusji. Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
lodbrok napisał(a):Zapewniam Cię jednak, że zapewne nie raz będziemy mieli jeszcze okazję podyskutować na temat prezentowanych w tym dziale utworów, bo wiele z nich jest naprawdę ciekawych i wartych dyskusji. Pozdrawiam Smile
Pozostaje mi również wyrazić szczerą nadzieję, że tak właśnie będzie. Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
HASTA LA VICTORIA SIEMPRE!!!
Ktoś wspominał o triumwiracie - nie muszą nikogo dobierać; ja już wcześniej wyraziłem pogląd podobny do Czartogromskiego.
|