Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Śmierć Heretyka
#1
Nad melodią będę jeszcze myślał. Najpierw poczekam na opinie względem tekstu. :] Liczę na krytykę, bo nie wątpię, że trzeba go jeszcze sporo dopracować ;/

"Śmierć heretyka"

Nadeszła ta chwila - koniec życia mego,
Wiedziałem za dużo, a rozum to potęga,
Wołają: "Heretyk, sięgnął za daleko,
Z twarzy mu spoziera szarlatańska gęba"
Niosą mnie wsród tłumu motłochu, biedoty,
Co nie potrafi pisać ani czytać,
Lecz to "nikomu" nie przynosi szkody,
Wystarczy, że potrafią zabijać!!

Ziemia stoi w centrum, wszystko dookoła
Krąży i wirować nigdy nie przestanie!
Tak jest i będzie: oto kleru wola!
A kto się sprzeciwi, ten prędko się złamie.

Nic nie mówiłem, gdy palili księgi moje,
Choć się mieściła w nich praca życia cała,
I tak by nie pojęli, o czym są te zwoje,
Nie tyczyły bowiem mocy "mego" Pana.
Mogę jezcze wyprzeć się własnego słowa,
Skruchy i pokuty przyjąć ciężkie pęta,
Lecz ja swą naukę tak jak dziecię kocham,
I nie opuszczę, póki mnie pamięta.

Człowiek od małpy? Grzeszy pańska mowa,
Przecież on z prochu i także się nim stanie.
Tak jest i będzie: oto kleru wola!
A kto się sprzeciwi, ten prędko się złamie.

Teraz, gdy przy palu już związany stoję
I widzę jak kat - mściciel ogień mi podkłada,
Piekącej śmierci wcale się nie boję,
Człowieka bez wiedzy też czeka zagłada.
Mimo, że płomień zżera członki ciała,
Wierzę, że ktoś nadejdzie, pracy mej dokona,
Siły nie mam krzyczeć, nadzieja została,
Że nie bez celu taką śmiercią konam.

Szczęść Boże panie magistrze! Jak się panu wiedzie?
Słyszałem że dostał pan ostatnio nobla,
Szczerze gratuluję, zasłużył pan przecież,
My duchowni się cieszymy, to dla świata dobra...
Bo z wolnością jest jak z kołdrą, pod którą się śpi ze wszystkimi na jednym łóżku.
Każdy chciałby mieć ją tylko dla siebie, ale jak za mocno ją pociągnie
to osobie z drugiej strony jest zimno.
Odpowiedz
#2
CeCe napisał(a):Liczę na krytykę, bo nie wątpię, że trzeba go jeszcze sporo dopracować ;/
Więc stanie się jako rzekłeś:
Pomysł całkiem niezły, ale "wykonaniu" jeszcze trochę brakuje:
np. w 2 wersie zmieniłbym "to potęga" na "potęgą" (nie wypaczy to chyba sensu, a nieco poprawi rytm);
sformułowanie "Z twarzy mu spoziera szarlatańska gęba" w ogóle mi się nie podoba, choć na razie nie wiem czym można by je zastąpić;
także trzy ostatnie wersy pierwszej strofy nie są zbyt udane (zwłaszcza w kwestii rytmu);
dalej: "tak jest i będzie" => "tak jest i tak będzie" (z korzyścią dla rytmu);
następnie: "Choć się mieściła w nich praca życia cała" => "chociaż w nich zawarta praca życia cała";
"I nie opuszczę" => "I jej nie opuszczę" (rytm - chyba :wink: );
"Przecież on z prochu i także się nim stanie." => "Przecież on jest z prochu, w niego się obróci";
"Piekącej śmierci wcale się nie boję" tu mo brakuje jakiegoś słowa na początku (rytm), nie wiem: lecz, ja... coś w tym stylu :wink:
"Mimo, że płomień zżera członki ciała," => "I choć płomień zżera członki mego ciała";
"nie mam krzyczeć" => "nie mam by krzyczeć"
"że dostał" => "że otrzymał"
"My duchowni się cieszymy" => "My się, księża, cieszymy" (choć to też nie jest najpiękniejsze sformułowanie, ale chyba rytm lepszy Tongue )

Nie bierz sobie za bardzo do serca tej krytyki - jako informatyk nie jestem "specjalistą" od wierszy. Zresztą choć skala poprawek może wydawać się duża, to dotyczą one głownie rytmu, który, moim skromnym zdaniem ( :roll: ), udało mi się troche poprawić.
Poza tym jak już pisałem wiersz mi się podoba Confusedpoko:

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#3
Dzięki Zeratulu. Wiem, że Ty "do this for Aiur", :wink: ale i tak wielkie dzięki. Z pewnością uznam Twoje poprawki, bo są bardzo trafne, ja umieściłem taką roboczą wersję bez dopracowania. Spodziewałem się właśnie błędów z rytmem, ale mam nadzieję, że to się jeszcze jakoś wyprowadzi na prostą. :] A niektóre z Twoich poprawek rozważałem jeszcze przed samym dodaniem, ale uznałem, że to się później zmieni jakoś.
Bo z wolnością jest jak z kołdrą, pod którą się śpi ze wszystkimi na jednym łóżku.
Każdy chciałby mieć ją tylko dla siebie, ale jak za mocno ją pociągnie
to osobie z drugiej strony jest zimno.
Odpowiedz
#4
Ja również jako informatyk nie jestem specjalista od wierszy Smile lecz rowniez dla mnie strasznei sie tutaj rytm łamie i troszke chaosu panuje. Cenne rady Zeratul tobei napisal, lecz nie traktuj ich bynajmniej jako poprawke wiersza Smile Dopoki sam jej nie dokonasz mozesz miec problemy z indentyfikacja sie z wierszem, szczegolnie w formie spiewanej Smile a uwiez ze ludzie potrafia to zauwazyc ... zreszta jesli nie wlozy sie czastki siebie , to mozna wiersz tylko odspiewac, ale nigdy zaspiewac Smile Lepiej odloz go na jakis czas i z perspektywy sam zobaczysz wszytskie kulejace linijki (notabene pieknie wychwycone przez Zeratula) Smile w kwestii chaosu to mam wrazenie ze bardzo duzo informacji starasz sie pokazac na dloni , a czasami warto cos zostawic sluchaczowi (czytelnikowi) do domyslu Smile ot jak chocby moment skojarzenia pointy , ktory zasotosowales Smile przeskok czasowy i jak czytelnik sobie tego nie powiaze , to juz jego wina SmileSmile

pzdrw i nie pouczam, w koncu doswiadczenie u mnie kiepskie Smile ot przekazuje tylko to na czym sie sam sparzylem Smile

no i :beer: za probe
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#5
Pisane mocno pod wpływem JK. Zdaje się, że Marcina Lutra sobie nuciłeś przy pisaniu. niby nic w tym nie ma złego. Tylko to bardzo widać Smile
CeCe napisał(a):Wołają: "Heretyk, sięgnął za daleko,

----- „Bo w stolicy wołają „poganin, reformator, heretyk, polityk”
Cytat:="CeCe"Tak jest i będzie: oto kleru wola!
A kto się sprzeciwi, ten prędko się złamie.

----- „tak jest było i będzie, zło i dobro jest wieczne, lecz nie może być wieczny Babilon”
CeCe napisał(a):Człowiek od małpy? Grzeszy pańska mowa,
Przecież on z prochu i także się nim stanie.
Tak jest i będzie: oto kleru wola!
A kto się sprzeciwi, ten prędko się złamie.
Teraz, gdy przy palu już związany stoję
I widzę jak kat - mściciel ogień mi podkłada,
Zdaje się, że w czasach, gdy Darwin napisał „O pochodzeniu gatunków”, w którym to dziele sugerował, że człowiek od małpy pochodzi, święta inkwizycja nie paliła już na stosach. Nawet jeśli palenie to metafora, to...ekhmmm, jakaś taka ahistoryczna mocno mi się wydaje.
CeCe napisał(a):Szczęść Boże panie magistrze! Jak się panu wiedzie?
Słyszałem że dostał pan ostatnio nobla,
Szczerze gratuluję, zasłużył pan przecież,
My duchowni się cieszymy, to dla świata dobra...
Nobel w dziedzinie nauk przyrodniczych był chyba jeszcze później, niż palenie na stosach, palenie ksiąg heretyckich i później nawet niż teoria Darwina.
Pewności nie mam, ale chyba poważny ahistoryzm się wkradł w ten tekst, drogi CeCe

Generalnie jednak wiersz wychodzi na przeciw antyklerykalnym tendecjom na tym forum i dlatego wróżę mu karierę. Może, jak go rytmicznie podrasujesz, będzie hymnem
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#6
a ja widze ze kolega olaff22 to tylko szkiełko... jak maiwal moj znajomu lajsens to poetika !!!!! i to tyle jesli chodzi o wiersze ... a doszukiwanie sie porownan Smile no coz ... "Lecz niech czyta kto umie, niech nauczy sie czytac.... niech powraca do słowa... " Smile wszytsko juz bylo napisane Smile Pink Floyd tez "The Wall" sciagneli z "Morów" Wink
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#7
spalding napisał(a):a ja widze ze kolega olaff22 to tylko szkiełko...
No w końcu wiersz CeCe jest o konflikcie nauki i dogmatów, prawda? Podmiot liryczny ponosi śmierć za głoszone poglądy naukowe. Smierć zadana jest poprzez obróbkę termicznej ciała. Smierć zadaje mu Kościół.
A potem jakiś magister dostaje najwazniejszą nagrodę za dokonania w dziedzinie nauk przyrodniczych.
Jakże więc na tekst, który te skomplikowane losy opisuje, nie patrzeć przez szkiełko?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#8
olaff22 napisał(a):Pisane mocno pod wpływem JK. Zdaje się, że Marcina Lutra sobie nuciłeś przy pisaniu. niby nic w tym nie ma złego. Tylko to bardzo widać
Olaff, żałuję, ale ja w życiu nie słyszałem tego Marcina Lutra, więc nie umiałbym go zanucić, a chętnie bym posłuchał. Sad Niechcący wyszło podobnie.. Słyszałem z 16 już łącznie albumów Mistrza, ale chyba nie tych co trzeba. Darwina wziąłem dlatego, bo mi się skojarzył, wiem, że historycznie to się nie składa. ;/ Sądzę, jednak, że przynajmniej nie niszczy to bardzo tematu. :] Poszukam czegoś naprawdę ganianego przez inkwizycję :twisted: Nobel zaś jak zauważył Spalding to taki przeskok czasowy do współczesności. Dzięki Spalding, :beer: ja to jeszcze poprawię i mam zamiar to zrobić na mój zawiły - dosyć pokręcony sposób :wink: Wiedziałem, ze jest dużo błędów - zwlaszcza rytmicznych, to taka jakby wersja "beta" Smile
Bo z wolnością jest jak z kołdrą, pod którą się śpi ze wszystkimi na jednym łóżku.
Każdy chciałby mieć ją tylko dla siebie, ale jak za mocno ją pociągnie
to osobie z drugiej strony jest zimno.
Odpowiedz
#9
CeCe napisał(a):Olaff, żałuję, ale ja w życiu nie słyszałem tego Marcina Lutra, więc nie umiałbym go zanucić, a chętnie bym posłuchał. Sad Niechcący wyszło podobnie.. Słyszałem z 16 już łącznie albumów Mistrza, ale chyba nie tych co trzeba.
No prosze. czyli jak słyszałeś 16 albumów, to raczej zakup boxu Kaczmara jeszcze przed Tobą.
No, ale mimo wszystko "Wojny Postu z Karnawałem" nie słyszałeś? Nadzwyczaj dziwne! Słysałeś 16 albumów Jk i nie trafiłeś na "Wojnę"? Kurcze, naprawdę ciekawe!
No bo w tzw. boksie są 22 albumy, z czego 4 mało znane. Na te 4 poza boksem raczej trudno trafić (chyba, że na Allegro) Czyli zostaje 18. Te 18 rzeczywiście sa łatwo dostępne. No, ale wśród nich "Wojna Postu" to album kluczowy, jeden z najważniejszych. I nie trafiłeś? hehhh, słyszeć większośc albumów JK i nie znać Wojny. To mnie zadziwia.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#10
No niestety jakoś tak się złożyło, :oops: Postaram się to nadrobić jak najszybciej Tongue
Albumy, które słyszałem: Bankiet, Dwie Skały, Dzieci Hioba, Głupi Jasio, Ilu nas w ciszy, Kosmopolak, Litania, Między nami, Pochwała Łotrowstwa, Szukamy Stajenki, Źródło - złota kolekcja, Krzyk, Mury, Muzeum, Raj, Live + około 3 koncertów, na żadnym Marcina Lutra nie spotkałem. Sad Box wciąż na mnie czeka :]
Bo z wolnością jest jak z kołdrą, pod którą się śpi ze wszystkimi na jednym łóżku.
Każdy chciałby mieć ją tylko dla siebie, ale jak za mocno ją pociągnie
to osobie z drugiej strony jest zimno.
Odpowiedz
#11
Uwielbiam teorie spiskowe Smile Smile a moze CeCe sluchal tej plyty ale ufo ja razem z nim porwalo , a potem przeprowadzajac badania w przestrzeni kosmiczenj usuneli mu to z pamieci Smile i tylko podswiadomosc teraz wyrzuca na swiatlo dzienne ukryte wspomnienia w postaci wiersza ?? Smile Olaff22 - W kwesti szkielka ... dla mnie ciekawy jest tutaj pomysl zetsawienia podejscia kosciaola , poprzez wieki ... i nie patrzac sie niedociagniecia historyczne Wink odbieram to jako ciekawy pomysl ! przeciez np. "Wojan postu z karnawalem" tez nie jest tylko suchym opisem obrazu, lecz zgrabnie opisanym zachowaniem sie ludzi na nim Smile i tylko to mnie uderzylo w twoim poscie, jakoby zadna warstwa poza ta nie lezala Smile Argumenty twoje sluszne ... ale jakby nie tylko to bylo wazne w pisaniu mlodego czlowieka ... na sens i prawdy zyciowe a takze historyczne , wydaje mi sie ze jest jeszcze czas Smile zeby nie wyjsc na ostatniego ignoranta , dolaczam sie do posta olaffa22 - PROSZE ZWRACAC UWAGE NA TRESC !!! Wink
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#12
Jestem nieustraszonym tropicielem teorii spiskowych Olaffa, jak wiedzą już nawet Eskimosi, ale tym razem uważam, że nie przedstawił teorii spiskowej i że ma rację. „Heretyk” jest napisany pod przemożnym wpływem JK.

Ale uważam też, że jest możliwe, że Cece nie słyszał „Marcina Lutra”. Te konkretne zbieżności, które Olaff wychwycił, mogą być teoretycznie przypadkowe – bo czerpią z dorobku JK tak samo jak z dorobku JK czerpie naturalnie „Luter”.

Co do samego wiersza – korzysta z tej poetyki bardzo zgrabnie, moim zdaniem.
Ale konstrukcyjnie trochę mu brakuje. (A jeśli mówisz, Cece – „umieściłem taką roboczą wersję bez dopracowania” – to nie jest profesjonalne podejście. Profesjonalista nie pokazuje niedopracowanych wersji publicznie.)

Na marginesie – za moich młodych lat wmuszano dzieciom szpinak, w którym było jakoby bardzo wiele zdrowego dla organizmu żelaza. Po latach okazało się, że żelaza jest tam nie więcej niż gdzie indziej, tylko w jakimś naukowym formularzu źle postawiono przecinek, nie 92,7 tylko 9,27 powiedzmy. Ja też jadłem w przedszkolu ów szpinak (który wtedy zdawał mi się obrzydliwy, choć dziś go lubię), ale mimo to bym nie ganił ludzi, którzy w dobie palenia na stosach nie wiedzieli, że Ziemia krąży wokół Słońca. Natomiast domaga się surowej nagany, że z tego powodu podkładali ogień pod bliźnich swoich. Myślę, że gdy przeczytają krytyke, spalą się ze wstydu!

Ale niezależnie – jak mówię – mnie się „Heretyk” zdaje zgrabny. Może niekoniecznie jako samodzielny wiersz, ale jako wstęp do samodzielnych wierszy na pewno.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#13
zbych napisał(a):Jestem nieustraszonym tropicielem teorii spiskowych Olaffa, jak wiedzą już nawet Eskimosi
Za pewne nie jedyny to fakt z Twojego bujnego życiorysu, znany głównie Eskimosom.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#14
Olaff, znowu zauważyłeś drzewo, a nie zauważyłeś lasu.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#15
zbych napisał(a):Olaff, znowu zauważyłeś drzewo, a nie zauważyłeś lasu.
Tak, pięknie powiedziane. Ja zwykle celnie i krótko. I inteligentnie jak zawsze. I dowcipnie. I z sercem.

hmmm, no widzisz...Zbychu, Ty to jednak umiesz napisać! Tak! Znowu nie zauwazyłem lasu. Ale Ty zauważyłeś, że ja nie zauwazyłem. Pewnie patrzysz z perspektywy jakiejś wysokiej dziupli?

I byłeś łaskaw mi to wszystko powiedzieć!
I znów poświęciłeś mi chwilę swej tarzańskiej czujnej uwagi i kilka swych cennych słów napisałeś mi.
A wszystko po to, by wskazać prawidłowość, którą jakże pięknie ująłeś lotnymi swymi słowy.

Nie zauważyłem lasu. Może gdyby zauwazył las to i Ciebie schodzącego wreszcie z jakiegoś drzewa bym dojrzał. A tak? Tylko drzewo. tylko....Ale nie Twoje to drzewo, nie Twoje.


ocierając łzę wzruszenia
jak zawsze serdeczne
wyrazy szczerego uznania
spod drzewa
olaff22
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#16
Olaffie, czy Ty w tych dywagacjach pełnych barkowych emocji zastanawiasz się, czy jestem lotniejszy od Ciebie?

Tak.

Pozdrawiam

PS. Wyjaśniam w związku z powyższym, że z Eskimosami to był żart. Niepotrzebnie się nim przejąłeś. Poza tym w całości przyznałem Ci rację. Przeczytaj ze zrozumieniem, sam się przekonasz.
Niezależnie od Twoich fochów i braku poczucia humoru i pamietliwosci - i tak przyznam Ci rację, kiedy będę to uważał za stosowne. Nie masz na to wpływu.
Odpowiedz
#17
zbych napisał(a):Wyjaśniam w związku z powyższym, że z Eskimosami to był żart.
Ja doskonale wiem, że z Eskimosami to był żart. Ja tez żartowałem piszac o twojej sławie wśród Eskimosów . I tego, zbychu, już nie załapałeś.
zbych napisał(a):Poza tym w całości przyznałem Ci rację. Przeczytaj ze zrozumieniem, sam się przekonasz.
I co z tego, że przyznałeś mi rację? Co w związku z tym? Nie pierwszy i nie ostatni raz. Chcąc być w zgodzie z sobą, nie miałeś wyjścia - musiałeś przyznać.
zbych napisał(a):Niezależnie od Twoich fochów i braku poczucia humoru i pamietliwosci - i tak przyznam Ci rację, kiedy będę to uważał za stosowne.
No widsz, a ja jestem w tej znakomitej sytuacji, że z czystym sumieniem, będac w zgodzie z samym sobą i swoimi poglądami, w większości spraw nie mogę Ci przyznać racji. Mam niewątpliwą przyjemność uważać inaczej.

Nie pozdrawiam!
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#18
Olaffie22 - czy masz w tym roku pierwsza komunie ?? bo jak tak to wszytskiego najlepszego Smile

ech

a ja pozdrawiam Smile
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#19
Olaffie, z lekka pieprzysz. Nie powinieneś wdawać się w żartowanie, bo masz całkiem inne talenty.

Żeby jednak nie psuć Twoich ładnych wypowiedzi o Papieżu, którym zaprzeczasz wrogą postawą osobistą, to ja, grzesznik i heretyk, idąc śladem prezydentów z ostatnich dni – przesyłam Ci znak pokoju.
Przyjmij go w pokorze.

Pozdrawiam, bo co mi szkodzi
Odpowiedz
#20
zbych napisał(a):przesyłam Ci znak pokoju.
Z Bogiem, Synek! Z Bogiem! Idź i nie grzesz więcej
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#21
Olaffie, Zbychu, litości... Ja rozumiem, że możecie mieć sobie coś do powiedzenia, ale to jednak jest temat o wierszu CeCe. Zakopcie topór wojenny, albo załózcie sobie w Hyde parku jakiś temat w stylu "Zbych kontra Olaff22" i tam dajcie upust swoim wzajemnym animozjom. Chociaż wydaje mi się Olaffie, że Zbych ma rację - obrażasz się o niewinny żart, który (przynajmniej w moim odczuciu) nie powinien Cię urazić... I chyba nie do końca też Zbycha rozumiesz (zwłaszcza, że Zbych Ci w niczym nie zaprzeczył), sądząc po twoich ripostach (niestety niekoniecznie celnych), pomimo to wdajesz się w spór. A to już jest pieniactwo...

A co do wiersza - problemem wymagającym dopracowania rzeczywiście jest rytm. No i ta nieszczęsna teoria Darwina - Olaff ma rację, rzeczywiście nie pasuje. Przykładów herezji jest wiele, mogłeś jednak poszukać jakiegoś pasującego do tematu stosów. Może na przykład Jan Hus? Albo Giordano Bruno? Ten drugi nawet by się ładnie powiązał ze wcześniejszym fragmentem ("Ziemia stoi w centrum...") - przecież spłonął też min. za głoszenie teorii Kopernika. To tylko te najbardziej znane przykłady.

Natomiast ostatnie 4 wersy na zakończenie to bardzo fajny pomysł. I w tym miejscu ten przeskok czasowy, o którym pisał Spalding wcale nie razi, ale ładnie podsumowuje całość na zasadzie "było - jest".

"Wiedziałem za dużo, a rozum to potęga" - według mnie to sformułowanie jest niezbyt logiczne. Skoro rozum to potęga, a człowiek (wydaje mi się) raczej do potęgi dąży, więc chce wiedzieć coraz więcej. A contrario - nigdy nie może powiedzieć, że wie za dużo. Poza tym za chwilę ukazujesz upadek mędrca. Ukazujesz klęskę potęgi?
Chyba, że "wie za dużo" z punktu widzenia tych, którzy go oceniają, lecz dla nich akurat cudzy rozum to nie tyle potęga, ile zagrożenie.

Wydaje mi się też, że cudzysłów w wersie: "Lecz to "nikomu" nie przynosi szkody" nie jest potrzebny. Wers i bez tego zachowa swoją ironiczną wymowę. To samo dotyczy "mego" Pana.

Ale na zakończenie i tak brawa i gratulacje Smile!
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Odpowiedz
#22
SzAMaN napisał(a):Chociaż wydaje mi się Olaffie, że Zbych ma rację - obrażasz się o niewinny żart

Ależ ja się na ten żart w ogóle nie obrażam.
W pewnym momencie odpowiedziałem żartobliwie na zart.
Noale faktycznie, gdy zbych pisze, jaki jest lotny, to przy jego tekście każdy żart blednie.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#23
Dobrze, nie będę już wracał do sytuacji zakończonej, dajmy na to, religijnym pojednaniem, ale wytłumaczę ten mój nieszczęsny żart, żeby było wiadomo, co miałem na myśli, a nie potrafiłem wyartykułować na miarę czytelniczych potrzeb.

Był to tzw. żart autoironiczny, czyli skierowany przeciwko autorowi żartu. Czyli śmiałem się niewinnie sam z siebie, mówiąc jeszcze jaśniej. Napisałem, cytuję się:

„Jestem nieustraszonym tropicielem teorii spiskowych Olaffa, jak wiedzą już nawet Eskimosi...”

Zawarłem w tym żartobliwą - i oczywista - sugestię, że tropiąc obsesję samemu popada się w obsesję. Bo w tym konkretnym przypadku Eskimosi mogliby wiedzieć tylko o tym, co daleko odbiega od światowej normy. Tym samym obie te obsesje (Olaffa i moją) brałem w niepoważny cudzysłów na dokładnie tej samej płaszczyźnie rozumowania.

Tylko tyle. Taki abstrakcyjny żart – i to na mój własny temat.

Po co to zrobiłem? Otóż żeby podkreślić, że nawet ja, tak "wyczulony" (zart!) w temacie, nie dostrzegam tam żadnej teorii spiskowej, co sugerowal Spalding (zresztą robił to nie bez pewnej racji, ale diabli mnie podkusili i wyjątkowo chciałem być grzeczny).

A co w związku tym chciał Olaff, to nie będę interpretował, żeby nie wypaczać choćby nieświadomie. Jak chce i wie, to sam wytłumaczy.

Pozdrawiam

PS. Stefania Grodzieńska twierdzi: „Dogadasz się z człowiekiem o najbardziej odmiennych poglądach pod warunkiem, że obaj macie poczucie humoru.”
Odpowiedz
#24
ja to jestem ugodowy i nie klotliwy!! SmileSmile tylko po prostu jak ktos mowi ze czegos nie sluchal, widzial lub nie wie , to ja wierze Smile tyle chce otrzymac od ludzi i to wszytsko ! Smile
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#25
CeCe napisał(a):
olaff22 napisał(a):Pisane mocno pod wpływem JK. Zdaje się, że Marcina Lutra sobie nuciłeś przy pisaniu. niby nic w tym nie ma złego. Tylko to bardzo widać
Olaff, żałuję, ale ja w życiu nie słyszałem tego Marcina Lutra, więc nie umiałbym go zanucić, a chętnie bym posłuchał. Sad
Ja również byłem zaskoczony tym, że nie słyszałeś nigdy "Marcina Lutra", ale nie będę tworzył żadnych spiskowych teorii (odniesienia do osób żyjących lub zmarłych całkowicie przypadkowe :wink: ). Zapewne już zdążyłeś zapoznać się z tekstem tej piosenki, co, paradoksalnie (bo jest to bardzo "ładna" pieśń - jedna z moich ulubionych), może bardzo źle wpłynąć na dalszy rozwój Twojego wiersza - po prostu będzie Ci się wręcz "narzucał" tekst "Lutra". Dlatego, jeśli przypadkiem nie czytałeś jeszcze tekstu, wstrzymaj się z tym do zakończenia "obróbki" wiersza.

Pozdrawiam
Zeratul

P.S. Ad Cece: ...and may Adun be with You!
Ad zbych: mimo, że jak dotąd zawsze od Ciebie "obrywałem" ( :wink: ), to cieszę się widząc Cię znów na forum w nowej "postaci". Tylko ten "przedszkolak" nie oddający Twojego stażu na forum - trzeba by coś z tym zrobić Big Grin
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#26
Entaro Adun Zeratul and everyone

Wow, cóż za ciekawa dyskusja odbyła się na tym założonym przeze mnie temacie :o Po co się kłocić o takie szczegóły, Pax! (czy jak to się pisze po łacinie) :] . Nie przeczytałem jeszcze tekstu Lutra i nie mam zamiaru, wolę zacząć od słuchania, a nie od czytania. Dopiero jak dorwę Wojnę Postu z Karnawałem, to wtedy bedzie ryzyko, że się będę wzorował. Smile Ale z tego to mówicie, to aż mi wstyd :oops:, że się z nim jeszcze nie poznałem.

Z pewnością twórczośc mistrza wywarła na mnie wpływ , tego ciężko byłoby mi było uniknąc. A co do wypowiedzi na temat profesjonalności wystawienia "wersji roboczej" to się zgadzam całkowicie Zbychu i teraz trochę żałuję, że wcześniej nad nim nie popracowałem więcej. ;/ Każdy się uczy na błędach.

Bym zapomniał.. W sformułowaniu "Rozum to potęga" chodziło o jej zagrożenie dla kościoła.
A co zaś do Olaffa, to ja nie uznaję tego co napisałem, za antyklerykalne, choć można odnieść takie wrażenie. Po prostu tak kiedyś się na świecie działo, w tej chwili jestem w większości zgadzającym się z panującą doktryną katolikiem.

Pozdrawiam
Bo z wolnością jest jak z kołdrą, pod którą się śpi ze wszystkimi na jednym łóżku.
Każdy chciałby mieć ją tylko dla siebie, ale jak za mocno ją pociągnie
to osobie z drugiej strony jest zimno.
Odpowiedz
#27
CeCe napisał(a):W sformułowaniu "Rozum to potęga" chodziło o jej zagrożenie dla kościoła.
Domyśliłem się, ale w kontekście całego wersu to mi to jakoś nie pasuje. Ale to jest tylko moje zdanie.
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Odpowiedz
#28
CeCe napisał(a):nie uznaję tego co napisałem, za antyklerykalne, choć można odnieść takie wrażenie. Po prostu tak kiedyś się na świecie działo, w tej chwili jestem w większości zgadzającym się z panującą doktryną katolikiem.
Ale pointa ma wydźwięk co najmniej ironiczny... Smile
SzAMaN napisał(a):
CeCe napisał(a):W sformułowaniu "Rozum to potęga" chodziło o jej zagrożenie dla kościoła.
Domyśliłem się, ale w kontekście całego wersu to mi to jakoś nie pasuje.
Mi też. "Potęga" ma wydźwięk pozytywny, można powiedzieć 'konstruktywny', przydałby się jakiś wyraz/zwrot bardziej złowieszczy, ale nic mi nie przychodzi w tym momencie do głowy...
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#29
misiek-st napisał(a):Ale pointa ma wydźwięk co najmniej ironiczny... Smile
No może trochę Tongue Ale ciężko pochwalać, jak pali się ludzi za ich własne zdanie. W każdym bądź nie chciałem, żeby uznano to za wprost antyklerykalne. :]

[ Dodano: 2005-04-17, 00:18 ]
Tak się zastanawiałem trochę,przeczytałem kilka razy, pozmieniałem to, i owo. Dzięki za wskazówki Zeratulu, okazały się wielce przydatne i trafne (niektóre wręcz aż za bardzo). Sam się sobie dziwię, że w taki sposób to napisałem wcześniej. Oceńcie, czy zmienił się na lepsze.

Nadeszła ta chwila - koniec życia mego,
Widziałem reczy, gdzie rozum ich nie sięga,
Wołają: "Heretyk, doszedł za daleko,
Z oczu mu spoziera szarlatańska głębia".
Niosą mnie wsród tłumu motłochu, biedoty,
Co nie potrafi pisać ani czytać,
Lecz to "nikomu" nie przynosi szkody,
Wystarczy, że potrafią zabijać!!

Ziemia stoi w centrum, wszystko dookoła
Krąży i wirować nigdy nie przestanie!
Tak jest i tak będzie: oto kleru wola!
A kto się sprzeciwi, ten prędko się złamie.

Nic nie mówiłem, gdy palili księgi moje,
Choć w nich zawarta praca życia cała,
I tak by nie pojęli, o czym są te zwoje,
Nie tyczyły bowiem mocy "mego" Pana.
Mogę jezcze wyprzeć się własnego słowa,
Skruchy i pokuty przyjąć ciężkie pęta,
Lecz ja swą naukę tak jak dziecię kocham,
I jej nie opuszczę, póki mnie pamięta.

Zmienić chcesz wiarę? Toż to praska szkoła,
Papież nasz wie lepiej husycki szarlatanie!
Tak jest i tak będzie: oto kleru wola!
A kto się sprzeciwi, ten prędko się złamie.

Teraz, gdy przy palu już związany stoję
I widzę jak kat - mściciel ogień mi podkłada,
Nadchodzącej śmierci wcale się nie boję,
Człowieka bez wiedzy też czeka zagłada.
I chociaż płomień zżera członki ciała,
Wierzę, że ktoś nadejdzie, pracy mej dokona,
Sił nie mam, by krzyczeć, nadzieja została,
Że nie bez celu taką śmiercią konam.

Szczęść Boże panie magistrze! Jak się panu wiedzie?
Słyszałem że otrzymał pan ostatnio nobla,
Szczerze gratuluję, zasłużył pan przecież,
My się księża też cieszymy, to dla świata dobra...
Bo z wolnością jest jak z kołdrą, pod którą się śpi ze wszystkimi na jednym łóżku.
Każdy chciałby mieć ją tylko dla siebie, ale jak za mocno ją pociągnie
to osobie z drugiej strony jest zimno.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Śmierć człowieka wrażliwego Elessar 48 12,446 01-27-2007, 12:31 PM
Ostatni post: michalf
  Śmierć Napoleona / Pobór 2006 Patryk 0 981 02-23-2006, 09:13 PM
Ostatni post: Patryk
  Śmierć; Gwiazda Tomek_Ciesla 5 2,327 02-16-2006, 03:48 PM
Ostatni post: Tomek_Ciesla

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości