Liczba postów: 24
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
"W zaparciu swoim godny starzec trwa
Wiedząc że żołnierz myli się
Choć niby rację ma"
To fragment "żaparcia się Apostoła Piotra", co do którego mam wątpliwości. Słowa te dotyczą faktu bycia z Jezusem, kiedy nauczał. I to chyba jasne, że żołnież ma rację oskarżając Piotra o bycie Jego uczniem. Czemu więc "żołnież myli się / choć niby razję ma"?
Nie dla wiwatów człowiekowi dłonie
Nie dla nagrody przykazania boże
Liczba postów: 7,678
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Zwróc uwagę na kilka innych fragmentów wiersza. Jest w nim napisane żer na twarzy więźna nie było ani śladu zaskoczenia, że starzec trwał w swej roli. Co to znaczy że wiedział o tym że się zaprze Chrystusa, a może zaparł się bo takie miał polecenie?? Zaparł się by przeżyć i głosić nauki swego Mistrza. W tej sytuacji rzeczywiście żołdak myli się co do intencji zaparcia się Jezusa - Piotr nie jest tchórzem bez honoru, choć niby rację ma twierdząc, że Piotr z nim był. Oficer jest prostym człowiekim widzi świat czarno-biało, nie rozumie tej sytuacji, powody które kierują Piotrem przerastają go, nie jest w stanie ich pojąć, on by bez względu na konsekwencje powiedział hardo prawde. Tylko prawda oficera jest inna niż prawda Piotra.
Oficer chce by Piotr się przyznał że był z Chrystusem przy organizacji buntu. I tu oficer niby rację ma, bo Piotr był z Chrystusem, ale myli się bo nie szykował z nim żadnego buntu, był tylko i aż jego uczniem. Tak więc żołnierz myli się, choć niby rację ma ...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
a mi się zawsze zdawało, że "odprowadzany więzień" to Jezus. To by tłumaczyło brak śladu zaskoczenia na Jego twarzy - w końcu sam "przepowiedział" Piotrowi, że się Go zaprze :niepewny:
Nie dla wiwatów człowiekowi dłonie
Nie dla nagrody przykazania boże
Liczba postów: 7,678
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
"przepowiedział" albo podpowiedział...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 351
Liczba wątków: 28
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Bardzo piękny artykuł na ten temat można znaleźć pod następującym adresem:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.mateusz.pl/ksiazki/ja-cd/ja-cd-309.htm">http://www.mateusz.pl/ksiazki/ja-cd/ja-cd-309.htm</a><!-- m -->
Autor ukazuje głęboko humanistyczną analizę zachowania Piotra i jego siłę narodzoną z upadku.
Nota bene wersja wydarzeń przedstawiona przez Jacka ma się nijak - poza ogolną inspiracja - do wersji biblijnej. Warto o tym pamiętać wdając się w liczne interpretacje.
Pozdrawiam
TS
"Ale po co męczyć gamę
Gdy się gra akompaniament..."
Liczba postów: 7,678
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Tomasz Susmęd napisał(a):Nota bene wersja wydarzeń przedstawiona przez Jacka ma się nijak - poza ogolną inspiracja - do wersji biblijnej. Warto o tym pamiętać wdając się w liczne interpretacje.
Ale biblia to nie jest chyba źródło niepodważalnej i jedynej prawdy historycznej?? W bibli może nie być pełnego opisu tego co się wydarzyło. Może Jacek odkrył drugie dno tych wydarzeń
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 113
Liczba wątków: 3
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
Tak, Biblii na pewno nie mozna traktowac jako pewnik faktograficzny, i prawdziwe motywy stojace za ta scena nie zostana odkryte pewnie nigdy. Niemniej opis zawarty w Biblii i klasyczna interpretacja sceny (vide link Tomka) pozwalaja z niej wysnuc jakies glebokie przeslanie o ludzkiej naturze, problemach moralnych etc. Gdybysmy przyjeli, ze scena rzeczywiscie zostala "ustawiona" wczesniej, nie byloby na to miejsca. Ot spryciarz jeden z drugim zrobili przesladowcow w balona :lol: . Na sile moznaby zastanawiac sie, czy w obliczu wyzszej koniecznosci zdrada jest usprawiedliwiona, ale skoro wszystko, miedzy "dwoma zainteresowanymi" bylo ukartowane wczesniej to i zadnej zdrady nie bylo...
Liczba postów: 7,678
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Ano właśnie, może nie było zdrady

A czy nawet gdyby to nie było ukartowane to, czy można zachowanie Piotrka nazwać zdradą. Ja uważam że wykazał się on roztropnością i rozumem.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 351
Liczba wątków: 28
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):Ale biblia to nie jest chyba źródło niepodważalnej i jedynej prawdy historycznej?? W bibli może nie być pełnego opisu tego co się wydarzyło. Może Jacek odkrył drugie dno tych wydarzeń 
Przemku jeśli chodzi o zaparcie apostoła Piotra, Biblia jest jedynym i niepodważalnym źródłem naszej wiedzy o tamtych wydarzeniach. Tylko z relacji ewangelistów znamy tą scenę. Dobrze, że swoją sugestię, że Jacek odkrył drugie dno tych wydarzeń opatrzyłeś emotikon, bo inaczej zabrzmiałaby ona po prostu śmiesznie. Jacek wykorzystał postaci i tło historyczne tej sceny, ale na swój użytek zbudował zupełnie nową, nie mającą z oryginałem wiele wspólnego w sensie przesłania, a nawet faktów (zwróć uwagę np. kto w oryginale oskarża Piotra o przebywanie z Jezusem. Rzymski żołdak???).
Także podkreślam ponownie - wiersz sobie a Biblia sobie.
Pozdrawiam
Tomek
"Ale po co męczyć gamę
Gdy się gra akompaniament..."