Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Stworzenie świata - po raz wtóry
#31
lc napisał(a):Ż/żydzi są Narodem Wybranym przez Boga Ojca i z Nimi były zawarte pierwsze przymierza

Leszku, skoro jesteś filosemitą, to musisz wiedzieć, że wszelkie ludy semickie pochodzą od syna Noego, Sema właśnie. Znaczy to, że sam Noe nie był Żydem, ani tym bardziej żydem, chociażby z tego powodu, że miał jeszcze dwóch synów, z któych każdy jest protoplastą (choćby i symbolicznym) innych ludów: Cham - ludów Afryki, Jafet - ludów północy. Poza tym bycie Żydem dziedziczy się po kądzieli, więc tu dowieść zaszeregowania narodościowego obu mężczyzn nie sposób. A piszę o tym, gdyż jedno z pierwszych przymierzy Bóg zawarł z Noem, a skoro Noe nie był Żydem, mało tego! - jako ojciec trzech synów był ojcem wielu ludów (w tym i Słowian idąc tym tropem), to Twój filosemityzm nie jest konieczny by wierzyć w/szanować starotestamentowego Boga, gdyż tenże zawarł to przymierze w zasadzie z całą ludzkością!

A przy okazji jest taka staropolska legenda szlachecka (kto jak kto, ale Ty powinieneś ją znać), wg której szlachta pochodzi od Jafeta, chłopi od Chama, a Żydzi od Sema.

Jak to więc w końcu z Tobą jest?
Słowo „ostatni” ma sens dopiero w przemówieniu nad grobem, a za życia mówi się „następny”.
Odpowiedz
#32
Liptusie
zatem jeśli nie muszę
a mimo to jestem
to chyba lepiej dla mnie
i dla Nich też
Odpowiedz
#33
No tak, ale napisałeś:

Cytat:jako katolik rzymski muszę być religijnym filosemitą
Gdzież tu więc spójność Twoich wypowiedzi?
Słowo „ostatni” ma sens dopiero w przemówieniu nad grobem, a za życia mówi się „następny”.
Odpowiedz
#34
Liptusie
To Ty powiedziałeś, że nie muszę - co ucieszyło mnie wielce, bo zawsze lepiej nie musieć niż musieć (aspekt wolności negatywnej) - więc tę radość wyraziłem. Potraktuj to jako bezkonfliktowość mojego charakteru na Święta.

Nie zmieniło to jednak mojego dotychczasowego zdania, że jako rzymski katolik muszę jednak być teologicznym filosemitą, bo niezależnie czy Noe był Żydem czy nie, to Pan Bóg jednak (z niewiadomych powodów, prawdopodobnie z czystej bezinteresowności) uczynił ten naród narodem wybranym - i już.

A z tym dziedziczeniem pochodzenia po kądzieli to chyba jeszcze inna pozycja literacka
Mam nadzieję, że wybaczysz mi również, że legendy staropolskie nie zaliczam do tekstów objawionych.
Odpowiedz
#35
Teologicznym filosemitą łatwo Ci być, bo w przeciwieństwie do współczesnych Żydów, ci biblijni już nie żyją. Typowa prawicowa nekrofilia.
Odpowiedz
#36
Jeżeli podobnie bredziłeś na egzaminach, to rzeczywiście mogli chcieć się Ciebie pozbyć z uczelni.
Ale to sztuka przejść pod tak nisko ustawioną poprzeczką wymagań. Trzeba mieć naprawdę cyrkową umysłowość
Odpowiedz
#37
Jeśli cenisz współczesnych żydów, to jesteś przykładem, że jednak doktorat coś daje. Jeśli jeszcze napiszesz, że nie muszą wyjeżdżać do Izraela, to czpki z głów.

Zapewne jednak rozumujesz w ten sposób, że może poza mieszkańcami nielicznych enklaw w Izraelu żaden współczesny żyd nie spełnia teologicznych wymogów bycia żydem, a nie tylko Żydem. Tak więc słowa z mojego poprzedniego posta podtrzymuję.
Odpowiedz
#38
Cóż zapewne współcześni Polacy też nie wiele mają wspólnego z pierwszymi ludami słowiańskimi zamieszkującymi nasze terytorium... Ta dyskusja jest moim zdaniem czysto teoretyczna...chyba każdy powinien mieć prawo do decyzji do jakiej grupy przynależy i narodu też to dotyczy.

A na marginesie: jakie są teologiczne warunki bycia żydem?
Może szkoda na to czasu?
- Zachar, miłyj! Nalej kwasu!
Odpowiedz
#39
Stalker napisał(a):Cóż zapewne współcześni Polacy też nie wiele mają wspólnego z pierwszymi ludami słowiańskimi zamieszkującymi nasze terytorium... Ta dyskusja jest moim zdaniem czysto teoretyczna...chyba każdy powinien mieć prawo do decyzji do jakiej grupy przynależy i narodu też to dotyczy.

To jest znacznie poważniejsza sprawa - w końcu mówimy o przynależności do Narodu Wybranego! Wiemy już, że Żyd-ateista do niego nie należy. Zapewne też nie każdy żyd może się szczycić przynależnością; w końcu każdy żyd musi spełniać wyśrubowane wymogi religijne. Dlatego polskiego żyda, choćby i przestrzegał zasad koszerności i co sobotę chodził do synagogi, można gnębić bez wyrzutów sumienia.

Co do drugiej części wypowiedzi - niestety, Amerykanie chociażby nie każdemu pozwalają samodzielnie zadecydować, że jest Amerykaninem.
Odpowiedz
#40
Stalker napisał(a):A na marginesie: jakie są teologiczne warunki bycia Żydem?

Żydem? Trzeba się urodzić Żydem. Natomiast - żydem, to tego sami żydzi nie wiedzą. Stąd u nich podziały.
Odpowiedz
#41
M.S. napisał(a):Zapewne jednak rozumujesz w ten sposób, że może poza mieszkańcami nielicznych enklaw w Izraelu żaden współczesny żyd nie spełnia teologicznych wymogów bycia żydem, a nie tylko Żydem.

Cóż, może dlatego co raz częściej o mieszkańcach Izraela mówi się Izraelczycy a nie Żydzi?

M.S. napisał(a):To jest znacznie poważniejsza sprawa - w końcu mówimy o przynależności do Narodu Wybranego! Wiemy już, że Żyd-ateista do niego nie należy. Zapewne też nie każdy żyd może się szczycić przynależnością; w końcu każdy żyd musi spełniać wyśrubowane wymogi religijne. Dlatego polskiego żyda, choćby i przestrzegał zasad koszerności i co sobotę chodził do synagogi, można gnębić bez wyrzutów sumienia.

Czyli poza Ortodoksją nie ma zbawienia?
Może szkoda na to czasu?
- Zachar, miłyj! Nalej kwasu!
Odpowiedz
#42
Stalker napisał(a):Cóż, może dlatego co raz częściej o mieszkańcach Izraela mówi się Izraelczycy a nie Żydzi?

Co nie zmienia faktu, że są Żydami (chyba że są Palestyńczykami).

Stalker napisał(a):Czyli poza Ortodoksją nie ma zbawienia?

Obawiam się, że w ogóle nie ma zbawienia.
Odpowiedz
#43
Myślałem, że rozpatrujemy sprawę teoretycznie, przy założeniu, że zarówno Bóg jak i zbawienie istnieje.
Może szkoda na to czasu?
- Zachar, miłyj! Nalej kwasu!
Odpowiedz
#44
To źle myślałeś. W ogóle nie interesuję się podobnymi głupotami. Zabrałem głos ze względu na zupełnie realny problem, którym jest antysemityzm lc.
Odpowiedz
#45
Zatem wybacz, że się wtrąciłem. Walcz dalej z antysemityzmem, to szlachetne
Może szkoda na to czasu?
- Zachar, miłyj! Nalej kwasu!
Odpowiedz
#46
Nic nie napiszę o wyjeżdżaniu do Izraela bo nie interesuje mnie udział w propagowaniu syjonizmu.

Bardzo mnie ujmuje walka MS z antysemityzmem.
To naprawdę wyjątkowo właściwa osoba do tej problematyki.
Gratulacje
Odpowiedz
#47
Ciekawi mnie jak Bóg odpoczywa.
Odpowiedz
#48
Mnie też
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#49
Zapewne nic nie robi :). Myślę, że w Sferach Niebieskich "odpoczywać", to znaczy "nie wykonywać żadnej czynności".
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#50
A może słucha JK.
Na żywo.
Odpowiedz
#51
Stary jest, a to - jak poniżej zauważa mój ulubiony Rysownik - ma też swoje dobre strony...


[Obrazek: z16615525V,Rys--Marek-Raczkowski.jpg]
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Stworzenie świata- na części pierwsze uqulel2000 3 2,690 01-25-2008, 09:34 AM
Ostatni post: piotrek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości