Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Feminizacja nazw zawodów i nie tylko
#1
Czasem brzmi śmiesznie, czasem pasuje, ale to jednak spore przegięcie (o ile to prawda)

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wpolityce.pl/wydarzenia/55092-przyszedl-rektorka-do-pana-doktorki-na-uczelni-w-lipsku-nazwy-zawodow-moga-miec-wylacznie-forme-zenska-niemcy-zwariowali">http://wpolityce.pl/wydarzenia/55092-pr ... zwariowali</a><!-- m -->
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#2
Cytat:...Senat uczelni zaakceptował tę zmianę jeszcze w połowie kwietnia
Jeśli w pierwszej połowie, a konkretnie pierwszego, to sprawę by wyjaśniało być może...
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#3
W sumie niegłupie. Dominacja mężczyzn na tym uniwersytecie trwała od 1409, czyli 604 lata. Proponuję wprowadzić zapis, że przepis o przymusowej feminizacji skończy się w 2617 roku i wszystko się wyrówna.
Odpowiedz
#4
Przemek napisał(a):Czasem brzmi śmiesznie, czasem pasuje, ale to jednak spore przegięcie (o ile to prawda)
Rownie idiotyczne było tytułowanie nauczycieli w ogólniaku ''pan/pani profesor'', podczas gdy w czasach, gdy ja kończyłam ogólniak część z tych nauczycieli nawet magistra nie miało...Taka była zasada, do takiej przywykliśmy, nie śmialiśmy się z tego, nie buntowaliśmy się, było to bezdyskusyjne. Moglibyśmy również nauczyć się mówić pani profesorko do pana.. Wsio rawno, ze tak się wyrażę.

W wielu krajach problem nie istnieje i nie zaistnieje: mówisz ''ty'' do wszystkich. Pamiętam jak moi polscy koledzy po fachu oburzali się,ze nie są tytułowani her /fru doktor. A przecież doktorami nie byli. Poprawnie, a dla polskiego ucha śmiesznie, byłoby mówić ''panie lekarzu/pani lekarko.A mówi się po imieniu. Wchodząc do swojego stomatologa, mowie: cześć Jakob!
Język ogromnie ewoluował od czasów mojego życia w Polsce. Pewne formy, które wbito mi w łeb, są już tylko kwestia wyboru, a nie poprawności.
Teraz się śmiejemy z Niemców, a dla następnej generacji być może będzie to zupełnie oczywiste. I z góry zaznaczam: nie jestem żadną feministka, jest mi totalnie obojętne, czy ktoś zwracałby się do mnie w formie żeńskiej czy męskiej. Gdybym posiadała tytuł profesora, mogłabym być panem profesorem. Najważniejsze jest to co JA wiem o sobie, a te przegięcia językowe i decyzje nadają się teraz, dla naszej generacji na pierwszego kwietnia
MacB napisał(a):Jeśli w pierwszej połowie, a konkretnie pierwszego, to sprawę by wyjaśniało być może.
: ot mamy trochę rozrywki i śmiechu na tym z najpiękniejszych ze światów:))
Chyba nikt zdrowo myślący nie przywiązuje do tego żadnej wagi, oczywiście poza zastanowieniem się nad ludzka głupotą, strata czasu i pieniędzy.
Jedyne co mnie zainteresowało, to komentarze pod tym artykułem. Komentarze w stylu: a niech maja chaos, to nasi wrogowie, niech będzie u nich gorzej, wtedy u nas będzie lepiej.. Chaos w Niemczech doprowadziłby do rządu oszołomów i nie wróżyłby Polsce nic dobrego, co nam historia pokazała, ale to już inny i nie tak zabawny temat.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#5
Elzbieta napisał(a):Moglibyśmy również nauczyć się mówić pani profesorko do pana.. Wsio rawno, ze tak się wyrażę.

Nie wsio rawno, bo to forma żeńska i to nie jest kwestia nauczenia, ale zasad językowych.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#6
A powiesz ''moja matka jest lekarka, czy lekarzem? Częściej słyszę ''lekarzem''. Z nauczycielka częściej użyjesz formy żeńskiej. Istnieją przecież obie formy.Ale już pedagog, chirurg, maja tylko rodzaj męski. Czemu? Zasada powinna być ta sama, nie? Mimo wszystko dużo robi tradycja i nauczenie się, powtarzanie pewnego rodzaju zwrotu.Gdy byłam mała, nie było zwrotu stomatolozka, obecnie funkcjonuje.
Tak -być może blednie -myślę.Nie upieram się. A co ze zwrotem z innej beczki: będę robił, spotykam je częściej niż będę robić, a to drugie jest chyba tez według zasad:
Cytat: Forma imiesłowowa (będzie robił) występuje częściej niż forma bezokolicznikowa (będzie robić), szczególnie w rodzaju męskim. W innych rodzajach forma bezokolicznikowa jest krótsza i wygodniejsza niż imiesłowowa (będzie robiła)[4].
Mowie wiec tak jak mnie nauczono, jak słyszałam w domu, jak widać poprawnie, choć i druga wersja jest poprawna.
W całym tym wywodzie chodzi mi tylko o to,ze używanych form MOŻNA się nauczyć. Język to nie tylko zasady, to tez tradycja wyniesiona z domu, szkoły itp.Zasady z reszta tez się zmieniają.
Ale zgoda-przesadziłam, nie panie profesorze -do kobiety, a pani profesor/ profesorko. A panie doktorze i pani co? Doktorko:)) Mnie śmieszy.
Ale może w przyszłości już śmieszne nie będzie. Nie wiem Przemku.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#7
Elzbieta napisał(a):Gdy byłam mała, nie było zwrotu stomatolozka, obecnie funkcjonuje.

Może i funkcjonuje gdzieś, ale dla mnie to forma komiczna.
Zasada jest raczej taka, że w zawodach pierwotnie męskich (a to większość chyba) powstawały formy męskie nazw, a żeńskie jedynie tylko gdy dało się stworzyć taką nazwę zgodnie z zasadami językowymi i ta nazwa nie brzmiała właśnie komicznie.
W drugą stronę też to działa. Taki zawód jak przedszkolanka ma tylko formę żeńską i żaden facet nie robi z tego powodu problemu nawet jakby miał pracować jako przedszkolanka. No cóż, faceci raczej nie są debilami i nie będą domagać się tytułowania ich mianem przedszkolanek, czy przedszkolan.
Chyba tylko niektórym feministkom odbija palma w tym względzie...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#8
Przemek napisał(a):
Elzbieta napisał(a):Gdy byłam mała, nie było zwrotu stomatolozka, obecnie funkcjonuje.

Może i funkcjonuje gdzieś, ale dla mnie to forma komiczna.
Zasada jest raczej taka, że w zawodach pierwotnie męskich (a to większość chyba) powstawały formy męskie nazw, a żeńskie jedynie tylko gdy dało się stworzyć taką nazwę zgodnie z zasadami językowymi i ta nazwa nie brzmiała właśnie komicznie.
W drugą stronę też to działa. Taki zawód jak przedszkolanka ma tylko formę żeńską i żaden facet nie robi z tego powodu problemu nawet jakby miał pracować jako przedszkolanka. No cóż, faceci raczej nie są debilami i nie będą domagać się tytułowania ich mianem przedszkolanek, czy przedszkolan.
Chyba tylko niektórym feministkom odbija palma w tym względzie...
Akurat w tym aspekcie zgodzę się na 100%. Widzisz, gdyby tytułowano mnie za osiągnięcia, a nie zwyczajowo - to wolałabym być panią profesor, panią doktor itd. Chyba nawet wołałabym, by dziecko mówiło ''mama jest lekarzem stomatologiem''
Fajniej,ze skandynawskie dzieci mówią po imieniu, odpada problem zasad, a szacunku nie ubywa, jesli ktoś nie niego zapracował.

Przemku, wydaje mi się, ze mamy podobne, jesli nie takie samo zdanie i oboje dyskutujemy jedynie nad bezsensem i śmiesznością tego co podałeś w linku.
Mnie tylko chodziło o to,ze niektóre formy przyjmą się na pewno, bo język jest żywy. Te, z których my się śmiejemy, być może dla następnych pokoleń będą czym zwyczajnym.A facet przedszkolanka, to może po prostu ''wychowawca przeszklony'. Podobnie chyba jest z pielęgniarka, choć ''pielęgniarz'' istnieje. A ta zasada wynika tez zapewne z tradycji -nauczycielki, pielęgniarki, przedszkolanki. sprzątaczki, to były zawody typowo kobiece.I formy męskiej nie było. 100 lat temu nie sadze by było tak wiele kobiet lekarzy, kobiet z profesura czy doktoratem- została wiec forma mieszana : pani (żeńska) doktor (męska).
Nie wiem jak te wszystkie odmiany brzmią w niemieckim, ale w duńskim byłoby prosto: jest zawód ''pedagog przedszkolny..czy szkolny. dentysta to dentysta, bez względu na pleć- to oficjalnie, a w kontaktach osobistych mówimy zwyczajnie po imieniu -do profesora również.. Mam problem z tym zawiązany: do wielu osób w Polsce zwracałam się na ty:))Nieco przyhamowałam:))
Pozdrawiam i kończę mój udział w temacie. Ciekawym zresztą.

e.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#9
Elzbieta napisał(a):Mam problem z tym zawiązany: do wielu osób w Polsce zwracałam się na ty:))Nieco przyhamowałam:))

Nie hamuj. Formę pan/pani zachowaj tylko dla tych którzy zasługują na specjalny szacunek :) A co do nauczycielki, to raczej pierwotnie, to był w Europie męski zawód. Z czasem kobiety bywały guwernantkami i potem nauczycielkami.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#10
Elzbieta napisał(a):Pamiętam jak moi polscy koledzy po fachu oburzali się,ze nie są tytułowani her /fru doktor. A przecież doktorami nie byli.

Dwa lata temu pewien znajomy (wówczas) lekarz zrobił mi awanturę, oskarżając o podszywanie się pod lekarza i manipulowanie użytkownikami mojego forum poświęconemu pewnym schorzeniom, bo we wstępniaku w serwisie podpisałam się nazwiskiem wraz ze stopniem "dr" (akurat minęło 5 lat od uzyskania tego stopnia, nie miałam go gdzie wykorzystać, to postanowiłam wreszcie rocznicowo zrobić z niego użytek), a nie "dr n. hum.". Żeby było śmieszniej - awanturę robił mi człowiek z tytułem zawodowym lekarza medycyny, niemający nic przeciwko temu, żeby pacjentki zwracały się do niego per "panie doktorze".
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Deregulacja zawodów - inicjatywa prawie oddolna Karol 21 6,832 04-05-2012, 10:24 PM
Ostatni post: Krajan
  Wątek "karczemny". W zasadzie tylko do Pawła. MacB 2 1,846 05-25-2010, 05:58 PM
Ostatni post: Niktważny
  Dzielnica żydowska i nie tylko... Kuba Mędrzycki 7 2,817 09-01-2009, 12:33 PM
Ostatni post: Zbrozło
  O dworcach (nie tylko) centralnych Kuba Mędrzycki 49 11,141 03-05-2009, 09:32 AM
Ostatni post: nadzieja
  Tylko dla ludzi o stalowych nerwach! Zbigniew 5 2,243 10-06-2008, 09:51 PM
Ostatni post: Przemek
  Wojna? Przejście tornada?? NIE!! to tylko mój pokój Abbaddon 17 4,895 06-14-2007, 09:04 AM
Ostatni post: ja
  Chciałam się tylko troszkę pochwalić... berseis13 16 4,088 02-14-2007, 04:11 PM
Ostatni post: Szymon
  OT o kręgach (piekielnych?) i nie tylko Markowa :) 26 5,593 12-05-2006, 09:57 PM
Ostatni post: Markowa :)
  ja tylko tak, bo oszaleje.... natkozord 4 2,613 06-01-2005, 11:14 PM
Ostatni post: MichałGadziński
  O Stronie, o Forum, i nie tylko... thomas.neverny@noos.fr 16 7,566 09-08-2004, 08:06 AM
Ostatni post: Artur

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości