Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Krew z krwi, czyli szczere gratulacje
#31
Bragiel napisał(a):Gratuluje. Kiedy nastąpi rozwiązanie, jeżeli można wiedzieć?

Skoro powiedziała w tv, który to miesiąc, to wystarczy, że sprawdzisz kiedy mniej więcej program był rejestrowany, potem zaglądasz do wikipedii, aby dowiedzieć się ile trwa przeciętna ciąża u ludzi, sumujesz te dane i masz zagadkę rozwiązaną!

Ja też szczerze mówiąc, nie rozumiem skąd takie oburzenie u niektórych na "rozstrząsanie" tej kwestii. Patrycja publicznie wspomniała o swoim "stanie" i tym samym żadna to już tajemnica. Jestem też pewien, że prędzej czy później(a raczej prędzej) przyszła mama nie omieszka pochwalić się publicznie swoim potomkiem. O ile media będą tym tematem zainteresowane, ale pewnie jakieś będą. Także nie masz się co obawiać, Bragielu! :)

Swoją drogą, tok tej dyskusji przypomina mi trochę historię sprzed paru lat kiedy to Patrycja wyjawiła na łamach pewnego miesięcznika swoje osobiste tajemnice, po czym część rozmówców na tym forum oburzyła się, że kilka osób tutaj śmiało poruszyć ów temat. Pomimo, że tekst od jakiegoś czasu leżał już w kioskach :)
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#32
MacB napisał(a):Skąd w Tobie, młody człowieku, tyle żółci?

Głupota jest zbyt niebezpieczna, by zostawiać ją samą sobie.
Odpowiedz
#33
Jak w tym kraju realizować politykę prorodzinną, skoro jedno niewinne pytanie o ciążę budzi tyle emocji.
Odpowiedz
#34
Całkowicie zgadzam się z Michałem. Nic nam do tego czy jest czy nie jest, kiedy itp. To jej życie. Ile chciała i gdzie - upubliczniła. Nam nie musi.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#35
gosiafar napisał(a):Nic nam do tego czy jest czy nie jest, kiedy itp. To jej życie. Ile chciała i gdzie - upubliczniła. Nam nie musi.

Chcesz przez to powiedzieć, że forum Jacka Kaczmarskiego ma więcej odbiorców niż TVN? :D
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#36
Karol, a czy chciała byś być tak wypytywana? Bo jeśli tak - byłam 4 razy w ciąży a mam 2 dzieci. Opisać szczegóły?
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#37
Nie, Kubusiu. Może zwyczajnie
Patrycja ma nas w dupie i wolno jej.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#38
Dziedzictwo narodowe ma nas w dupie ;)? Nie może być. Ciekawe dlaczego. Przecież tylu użytkowników bez cienia zażenowania opisuje swoje mokre sny z jej udziałem ;).
Odpowiedz
#39
gosiafar napisał(a):Karol, a czy chciała byś być tak wypytywana? Bo jeśli tak - byłam 4 razy w ciąży a mam 2 dzieci. Opisać szczegóły?

I po co te manipulacje? Nie robi to na mnie wrażenia.

Córka idola osób zgromadzonych na tym forum spodziewa się dziecka. Pochwaliła się tym publicznie - na Facebooku (jakieś 2 miliardy odbiorców), to podchwycił Fakt - jakieś pół miliona czytelników, a następnie Patrycja potwierdziła tę jakże miłą dla młodej mamy nowinę w TVN (program ma pewnie ze 2 milion użytkowników). Naturalną koleją rzeczy miłośnik twórczości jej ojca, który jest wręcz fanatykiem, grzecznie pyta, kiedy najmłodszy Kaczmarski przyjdzie na świat. Nie pyta, czy Patrycja ma zgagę, zaparcia, czy robiła test PAPP-A i co jej wyszło, czy będzie rodzić w wodzie, klasycznie czy może poprzez cc. Dowiedział się jawnej informacji, że córka Kaczmarskiego jest w ciąży - i pyta, kiedy potomek pojawi się na świecie. Tylko tyle. Wierz mi, że znacznie bardziej intymną czynnością jest upublicznianie swoich wierszy albo opowiadanie o traumatycznych przeżyciach.
Odpowiedz
#40
Karol napisał(a):Pochwaliła się tym publicznie - na Facebooku

Nieprawda.

Karol napisał(a):to podchwycił Fakt

Nieprawda. Wywnioskowali to na podstawie jej aktywności i przypadkiem trafili.

Karol napisał(a):następnie Patrycja potwierdziła tę jakże miłą dla młodej mamy nowinę w TVN

Prawda - chociaż nie do końca. Odpowiedziała na pytanie dziennikarki, a nie sama wybiła się z informacją. W programie wystąpiła, by opowiedzieć o swoich problemach z bulimią. To dziennikarka ciągnęła temat.

Tak naprawdę nie chodzi tu o pytanie o poród, bo wydaje się całkiem naturalne, ile o niezdrowe podniecanie się jej osobą.
Odpowiedz
#41
Karol napisał(a):Córka idola osób zgromadzonych na tym forum spodziewa się dziecka. Pochwaliła się tym publicznie - na Facebooku (jakieś 2 miliardy odbiorców), to podchwycił Fakt - jakieś pół miliona czytelników, a następnie Patrycja potwierdziła tę jakże miłą dla młodej mamy nowinę w TVN (program ma pewnie ze 2 milion użytkowników). Naturalną koleją rzeczy miłośnik twórczości jej ojca, który jest wręcz fanatykiem, grzecznie pyta, kiedy najmłodszy Kaczmarski przyjdzie na świat. Nie pyta, czy Patrycja ma zgagę, zaparcia, czy robiła test PAPP-A i co jej wyszło, czy będzie rodzić w wodzie, klasycznie czy może poprzez cc. Dowiedział się jawnej informacji, że córka Kaczmarskiego jest w ciąży - i pyta, kiedy potomek pojawi się na świecie. Tylko tyle. Wierz mi, że znacznie bardziej intymną czynnością jest upublicznianie swoich wierszy albo opowiadanie o traumatycznych przeżyciach.

Brawo! Mądrze i celnie powiedziane! Podpisuję się obiema rękami!

gosiafar napisał(a):Karol, a czy chciała byś być tak wypytywana? Bo jeśli tak - byłam 4 razy w ciąży a mam 2 dzieci. Opisać szczegóły?

Jeśliś łaskawa, to ja chętnie poczytam. Jedziesz!
Odpowiedz
#42
M.S. napisał(a):
Karol napisał(a):Pochwaliła się tym publicznie - na Facebooku

Nieprawda.

Karol napisał(a):to podchwycił Fakt

Nieprawda. Wywnioskowali to na podstawie jej aktywności i przypadkiem trafili.

Wedle Faktu, Patrycja wpisała na fejsie informację o scysji w autobusie i dodała komunikat o swojej ciąży. Nie jestem użytkowniczką FB, więc jeśli Fakt sfałszował dane, to mi wskaż poprawną wersję.

M.S. napisał(a):Prawda - chociaż nie do końca. Odpowiedziała na pytanie dziennikarki, a nie sama wybiła się z informacją. W programie wystąpiła, by opowiedzieć o swoich problemach z bulimią. To dziennikarka ciągnęła temat.

Tak naprawdę nie chodzi tu o pytanie o poród, bo wydaje się całkiem naturalne, ile o niezdrowe podniecanie się jej osobą.

Ty też nie manipuluj. W pytaniu NIE BYŁO cienia niezdrowego podniecenia. Nie uprawiaj propagandy tylko dlatego, że nie lubisz autora pytania. Natomiast w Twojej odpowiedzi na pytanie była już agresja.

"Prawda, ale nie do końca", "nie upubliczniła, tylko odpowiedziała na pytanie w programie oglądanym przez kilka milionów osób". Chłopie, wiesz, co to jest w polskim prawie upublicznienie? Rozpowszechnienie do jednej osoby (niepowołanej). Powiedziała, bo chciała, jej święte prawo, gdyby nie chciała, toby się wykręciła, ot, choćby jak Gosia dwa posty wyżej. Skoro informacja nie ma klauzuli poufności, to fan twórczości ojca przyszłej mamy gratuluje potomka i pyta uprzejmie, kiedy krew z krwi pojawi się na tym najpiękniejszym ze światów. TYLE. Nie doszukuj się spisków i zagrożeń tam, gdzie ich nie ma, bo to podpada pod F.22 w ICD-10.

Lutrze, dzięki :).
Odpowiedz
#43
Karol napisał(a):Wedle Faktu, Patrycja wpisała na fejsie informację o scysji w autobusie i dodała komunikat o swojej ciąży. Nie jestem użytkowniczką FB, więc jeśli Fakt sfałszował dane, to mi wskaż poprawną wersję.

Jest różnica między "pochwalić się" a "wspomnieć".

Karol napisał(a):Ty też nie manipuluj. W pytaniu NIE BYŁO cienia niezdrowego podniecenia.

Odpowiem cytatem Mateusza:

MateuszNagórski napisał(a):Niby masz rację, ale jeśli zna się inne wypowiedzi Bragiela, to nawet przy niewinnym pytaniu można się zaniepokoić, nawet o obcą osobę.

Karol napisał(a):"Prawda, ale nie do końca", "nie upubliczniła, tylko odpowiedziała na pytanie w programie oglądanym przez kilka milionów osób". Chłopie, wiesz, co to jest w polskim prawie upublicznienie? Rozpowszechnienie do jednej osoby (niepowołanej). Powiedziała, bo chciała, jej święte prawo, gdyby nie chciała, toby się wykręciła, ot, choćby jak Gosia dwa posty wyżej.

Dobrze, upubliczniła. Ale nie rozbiła z tego wydarzenia, bo i to wydarzeniem dla nikogo poza ją i jej najbliższymi nie jest.

Karol napisał(a):to fan twórczości ojca przyszłej mamy gratuluje potomka i pyta uprzejmie, kiedy krew z krwi pojawi się na tym najpiękniejszym ze światów.

No i to jest chore. Nie widzę związku twórczości Kaczmarskiego z jego nienarodzonym jeszcze wnukiem. Jeśli Bragiel się tym interesuje, na miejscu Patrycji miałbym się na baczności. Kto wie, jakie będzie następne pytanie - gdzie rodzi? Patrycja chyba dobrze robi z Honkongiem.
Odpowiedz
#44
M.S. napisał(a):No i to jest chore.

...twoim zdaniem, zapomniałeś dodać.

M.S. napisał(a):Nie widzę związku twórczości Kaczmarskiego z jego nienarodzonym jeszcze wnukiem.

Ale to jeszcze nie powód, żeby innym odmawiać prawa do interesowana się tym.
Odpowiedz
#45
Tak samo nie istnieje związek twórczości Kaczmarskiego z jego chrztem. A wątek był wałkowany na wiele stron. Nie istnieje związek twórczości Kaczmarskiego z jego rakiem. Ani twórczości Kaczmarskiego z Jaromirem Nohavicą.

Wyluzuj! Piszesz w dziale "Życie", zważywszy że małe Kaczmarskie będzie miało jakieś geny dziadka - nie jest to temat tabu. I na pewno mniej chory niż profilaktyczne atakowanie autora wątku, tylko dlatego, że ów autor w innym wątku wykazał się fanatyzmem i brakiem dystansu do działań swojego idola.
Odpowiedz
#46
Luter napisał(a):...twoim zdaniem, zapomniałeś dodać.

To jest oczywiste.

Luter napisał(a):Ale to jeszcze nie powód, żeby innym odmawiać prawa do interesowana się tym.

Nikomu niczego nie odmawiam. Wyrażam "moje zdanie".

Karol napisał(a):Tak samo nie istnieje związek twórczości Kaczmarskiego z jego chrztem. A wątek był wałkowany na wiele stron. Nie istnieje związek twórczości Kaczmarskiego z jego rakiem. Ani twórczości Kaczmarskiego z Jaromirem Nohavicą.

Tutaj można się kłócić.
Odpowiedz
#47
To się kłóć.
Odpowiedz
#48
M.S. napisał(a):Tutaj można się kłócić.

Podobnie jak w kwestii związku Kaczmarskiego z jego wnukiem, który będzie miał jego geny, a więc przyszłe wybory życiowe wnuka rzucą pewne światło na to, co chciał powiedzieć autor Testamentu'95*.


* Dla niekumatych: ja oczywiście tak nie uważam, używam tylko "logiki", w myśl której chrzest i choroba Poety są wydarzeniami wartymi bicia piany przez kilkanaście stron.
Odpowiedz
#49
Luter napisał(a):* Dla niekumatych: ja oczywiście tak nie uważam, używam tylko "logiki", w myśl której chrzest i choroba Poety są wydarzeniami wartymi bicia piany przez kilkanaście stron.

Są ważne, bo to część jego życia; a życia nie da się oddzielić od twórczości.
Odpowiedz
#50
M.S. napisał(a):a życia nie da się oddzielić od twórczości.

O, doprawdy? Co Ty miałeś z polskiego?
Odpowiedz
#51
Karol napisał(a):O, doprawdy? Co Ty miałeś z polskiego?

Bezczelnym babskom - o ile nie są z dziekanatu - nie mam zwyczaju pokazywać swojego świadectwa.
Odpowiedz
#52
M.S. napisał(a):Bezczelnym babskom - o ile nie są z dziekanatu - nie mam zwyczaju pokazywać swojego świadectwa.

No to już wiesz, kto tu jest chory. W dodatku chamski, z urojeniami i bzdurnym obrazem grzeczności oraz wiedzy z teorii literatury.
Odpowiedz
#53
M.S.-ie, z przykrością stwierdzam (bo Cię lubię), że Karolina ma całkowitą rację i celnie Cię podsumowała. Bolszewizm, jaki wyłazi z niektórych Twoich wypowiedzi, jest aż przerażający. Pewność siebie - z reguły niczym niepoparta - mierzi, a brak szacunku wobec starszych - wzbudza pogardę.
Odpowiedz
#54
Luter napisał(a):z przykrością stwierdzam (bo Cie lubię), że Karolina ma całkowita rację i celnie Cię podsumowała.
Wielki Jateż!
Odpowiedz
#55
Karol napisał(a):
M.S. napisał(a):
Karol napisał(a):Pochwaliła się tym publicznie - na Facebooku

Nieprawda.

Karol napisał(a):to podchwycił Fakt

Nieprawda. Wywnioskowali to na podstawie jej aktywności i przypadkiem trafili.

Wedle Faktu, Patrycja wpisała na fejsie informację o scysji w autobusie i dodała komunikat o swojej ciąży. Nie jestem użytkowniczką FB, więc jeśli Fakt sfałszował dane, to mi wskaż poprawną wersję.

Na fejsie napisała, ale nie publicznie, bo dostęp do jej wypowiedzi mają tylko znajomi. W dodatku cały kontekst owej wypowiedzi wskazywał na żart moim zdaniem. Fakt nie trafił na tę wypowiedź na jej profilu, bo nie miał jak, ale ktoś ze znajomych uprzejmie doniósł...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#56
Może Konopacki?
Odpowiedz
#57
Karol napisał(a):To się kłóć.

Związki z twórczości z rakiem?
"Tunel", "Księga skarg i zażaleń", "Oddział chorych na raka á la Polonaise A.D.2002"
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#58
Związek życia i twórczości jest tak oczywisty, że nawet nie chciało mi się wymieniać przykładów. A tym bardziej dyskutować z tępą, chamską pindą.
Odpowiedz
#59
Przemek napisał(a):Związki z twórczości z rakiem?
"Tunel", "Księga skarg i zażaleń", "Oddział chorych na raka á la Polonaise A.D.2002"

Następny, który nie uważał na polskim ;)?

Podmiot liryczny/narrator to nie autor, fabuła utworu to nie biografia autora, nawet jeśli zawiera wątki zaczerpnięte z biografii (ale twórczo przetworzone).


Jacek Kaczmarski w Autoportrecie z kanalią napisał(a):Opisane będzie już nieprawdą, fabułą, przypadkami człowieka niepoczciwego, przedmiotem, śladem po psychicznej masturbacji lub dowodem na skłonność do ekshibicjonizmu.
Odpowiedz
#60
Co nie znaczy, że biografia nie miała wpływu na powstanie dzieła, grafomanko.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Inspiracje drugiej klasy, czyli co Jacek lubił czytać. Tańczący z lagami 6 3,938 11-18-2009, 09:37 PM
Ostatni post: Tasartir

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości