Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
lc napisał(a):Zatem - cytując klasyka - "nie wiem jak Państwo,ale ja spierdalam"
U klasyka Holoubka było "wypierdalam", ale ok, powiedzmy że drobna parafraza ;)
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Sorry, przejęzyczyłem się.
to pewnie ze strachu
wiesz, takie dictum od młodego wysportowanego faceta...
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
Widzę, że ktoś stosuje typową dla prawicowców taktykę przerzucania winy na przeciwnika w dyskusji :).
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
lc napisał(a):wysportowanego faceta...
Albo drwisz, albo nieco przeceniasz Michała :)
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 954
Liczba wątków: 42
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
M.S. napisał(a):Pismo (POLITYKA), w którym je przeczytałem, jest na tyle rzetelne i uczciwe, że można mu wierzyć M.S. napisał(a):Dzięki nagonce prawnej Ratajaczak nie rozwinął swojej - pożal się Boże - kariery naukowej, tak więc jednego oszołoma w polskiej nauce mniej.
Czasem zastanawiam się co ludzie składający deklaracje podobne do Twoich robiliby bez "rzetelnych pism" wskazujących kto jest oszołomem, a kto nie (względnie wskazujących kto jest zdrajcą narodu a kto nie).
Proponuję poczytać co Twoje rzetelne pismo pisało o stanie wojennym: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/pomoce/1982_02_20-polityka_nr_1-1294-strona_tytulowa.pdf">http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... tulowa.pdf</a><!-- m --> . Skąd pewność, że wtedy błądzili, a dzisiaj są rzetelni?
Sprawy dra Ratajczaka nie znam, ale moim zdaniem satysfakcja z tego, że pop-medialne komentarze zatrzymały czyjąś karierę naukową balansuje pomiędzy naiwnością a złośliwością.
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
DX napisał(a):Czasem zastanawiam się co ludzie składający deklaracje podobne do Twoich robiliby bez "rzetelnych pism" wskazujących kto jest oszołomem, a kto nie (względnie wskazujących kto jest zdrajcą narodu a kto nie).
Proponuję poczytać co Twoje rzetelne pismo pisało o stanie wojennym: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/">http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/</a><!-- m --> ... tulowa.pdf . Skąd pewność, że wtedy błądzili, a dzisiaj są rzetelni?
Sprawy dra Ratajczaka nie znam, ale moim zdaniem satysfakcja z tego, że pop-medialne komentarze zatrzymały czyjąś karierę naukową balansuje pomiędzy naiwnością a złośliwością.
To jest tak głupie, że nawet nie chce mi się tego komentować...
Kuba Mędrzycki napisał(a):Albo drwisz, albo nieco przeceniasz Michała :)
Zaraz, zaraz... Co to ma znaczyć?!
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
M.S. napisał(a):Kuba Mędrzycki pisze:
Albo drwisz, albo nieco przeceniasz Michała :)
Zaraz, zaraz... Co to ma znaczyć?!
A zauważyłeś do czego to odniosłem?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
No właśnie zauważyłem :).
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
I to Cię bardzo dziwi?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Nie przesadzaj.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 954
Liczba wątków: 42
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
M.S. napisał(a):To jest tak głupie, że nawet nie chce mi się tego komentować...
Czekaj czekaj, dopiero teraz skojarzyłem - M.S. jest od Michał S***, znany facebookowy mitoman? Niepotrzebnie się odzywałem, też spierdalam.
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
DX napisał(a):Niepotrzebnie się odzywałem, też spierdalam.
Koniecznie. Najlepiej się douczyć historii najnowszej. Wiesz, rozumiem gubić się w różnych szczegółach, ale żeby nie wiedzieć, że w '89 nastąpiła zmiana ustroju? Potem różni geniusze przyrównywają prasę współczesną do tej ze stanu wojennego i dziwią się, że wybucham śmiechem na widok przejawu ich indolencji...
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
DX-ie, moja rada jest taka: spróbuj odróżnić poziom rewolucyjności tez wypowiadanych przez M.S.-a od ich domniemanej nietrafności. Moim skromnym zdaniem Michał nie przebija się ze swoimi stwierdzeniami, gdyż często są one zbyt rewolucyjne, co nie zmienia faktu, że zazwyczaj ma rację. Ot, choćby przykład z lc - Michał doskonale wyczuł gościa i dokonał najtrafniejszego z możliwych podsumowań. Parciana retoryka lc nie zasługuje bowiem na nic więcej.
Pozdrawiam,
KN.
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Luter napisał(a):Moim skromnym zdaniem Michał nie przebija się ze swoimi stwierdzeniami, gdyż często są one zbyt rewolucyjne, co nie zmienia faktu, że zazwyczaj ma rację.
Raczej często są głupie i zazwyczaj nie ma racji...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 954
Liczba wątków: 42
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Moim skromnym zdaniem Michał nie przebija się ze swoimi stwierdzeniami, gdyż często są one zbyt rewolucyjne, co nie zmienia faktu, że zazwyczaj ma rację.
Lutrze, nie śledziłem wcześniejszych forumowych wypowiedzi M.S., nie mogę więc ocenić ich w całości. Natomiast z tym, co M.S. napisał w tym wątku, zgodzić się nie mogę.
Zostawiając na boku sprawę dra Ratajczaka, sama idea, jakoby media mogły odgrywać pozytywną rolę blokując karierę naukowcom, jest dla mnie zwyczajnie obrzydliwa. Dla mnie Nauka to ważna sprawa, i moim zdaniem nie potrzebuje doradztwa tzw. tygodników opinii.
A to, że nawet na ogół obiektywnym i rzetelnym mediom zdarzają się mniejsze lub większe manipulacje i półprawdy, więc człowiek rozumny nie powinien przyjmować drukowanych tam tekstów na wiarę, moim zdaniem nie powinno budzić jakichkolwiek kontrowersji.
Tym razem naprawdę kończę - proszę o zrozumienie.
Życzę wszystkim dobrej nocy.
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
DX napisał(a):A to, że nawet na ogół obiektywnym i rzetelnym mediom zdarzają się mniejsze lub większe manipulacje i półprawdy, więc człowiek rozumny nie powinien przyjmować drukowanych tam tekstów na wiarę, moim zdaniem nie powinno budzić jakichkolwiek kontrowersji.
Lecimy w truizmy, jak widzę. Trudno. Swoje zdanie na temat tej konkretnej sprawy wyłożyłem - jak ktoś nie zrozumiał, polecam ćwiczenia czytania ze zrozumieniem.
DX napisał(a):Zostawiając na boku sprawę dra Ratajczaka, sama idea, jakoby media mogły odgrywać pozytywną rolę blokując karierę naukowcom, jest dla mnie zwyczajnie obrzydliwa. Dla mnie Nauka to ważna sprawa, i moim zdaniem nie potrzebuje doradztwa tzw. tygodników opinii.
Brednie. Wszystko powinno być po kontrolą (z mediami włącznie - powinny same się kontrolować nawzajem), inaczej pozostawione same sobie gnuśnieje i tetryczeje. Nauka nie jest żadnym wyjątkiem. Kto jest największym wrogiem rozwoju? Wcale nie Kościół, tylko środowisko naukowe. Ileż wynalazków i odkryć zostało opóźnionych czy wręcz zaprzepaszczonych (o tych ostatnich z oczywistych powodów wiemy niewiele) przez ignorancję i brak wyobraźni naukowych decydentów...
Drżę na myśl, że naukowcy mieliby być pozostawieni sami sobie...
DX napisał(a):Tym razem naprawdę kończę - proszę o zrozumienie.
Spoko. Takie słowa mogłyby wzbudzić irytację tylko u wyjątkowo sfrustrowanej kochanki :).
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
M.S. napisał(a):Brednie. Wszystko powinno być po kontrolą (z mediami włącznie - powinny same się kontrolować nawzajem)
Cały Michaś i jego totalitarne poglądy - wszystko kontrolować :) No i Rząd ma zawsze rację (chyba że to nie jest rząd PO):)
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Kuba
ja nigdy nie drwię
przecież wiesz...
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Lutrze
czemu parciana a nie siermiężna
ja rozumiem,żeteż chcesz podpierać się klasykiem
ale słowo "siermiężna" - które to często używasz - pasuje do ciebie jak ulał
nawet pod względem pochodzenia - słowa oczywiście
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
lc napisał(a):A poza tym co to za język "woda na młyn antysemitów"?
"Woda na młyn odwetowców" To tego nawiązujesz?
Gratuluję! Te wszystkie "wody na młyn" przypominają jako żywo retorykę Marca 68. Tyle, że wówczas stosowali ją ludzie, z którymi jak sądzę użytkownikowi M.S. chyba nie bardzo byłoby po drodze. A może jednak? Ludzie potrafią być zadziwiająco niekonsekwentni czasem ;)
A wracając do dr. Ratajczaka, kolego M.S., zamiast wypisywać mądrości w stylu:
M.S. napisał(a):Pismo (POLITYKA), w którym je przeczytałem, jest na tyle rzetelne i uczciwe, że można mu wierzyć może po prostu sięgnij po tę pracę Ratajczaka? Rozumiem, że nie masz obowiązku, ze nie musisz, że opierasz się na "autorytetach". Tyle, że, jak już wcześniej wspomniałem, mówić można wszystko, co się myśli, ale czasem warto pomyśleć, co się mówi.
Ratajczak w swojej pracy cytował poglądy kwestionujące niektóre aspekty holocaustu. Niestety nie opatrzył ich należytym aparatem naukowym w postaci cudzysłowów i przypisów. Dlatego łatwo zarzucano mu potem, że sam poglądy rewizjonistyczne reprezentuje. Warto to widzieć, zanim się napisze po śmieci człowieka:
Cytat:Dzięki nagonce prawnej Ratajaczak nie rozwinął swojej - pożal się Boże - kariery naukowej, tak więc jednego oszołoma w polskiej nauce mniej.
Temu człowiekowi złamano karierę a także życie, odwołując się do nośnego zarzutu o przestępstwo, którego najprawdopodobniej nie popełnił.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
lc napisał(a):Lutrze
czemu parciana a nie siermiężna
ja rozumiem,żeteż chcesz podpierać się klasykiem
ale słowo "siermiężna" - które to często używasz - pasuje do ciebie jak ulał
nawet pod względem pochodzenia - słowa oczywiście
Leszku,
użyte słowo nie miało pasować do mnie, tylko do Ciebie; mowa była przecież o Twojej retoryce.
Nie sądziłem, że dożyję kiedyś czasów, w których będę musiał tłumaczyć Ci takie oczywistości.
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Niktważny napisał(a):Niestety nie opatrzył ich należytym aparatem naukowym w postaci cudzysłowów i przypisów. No, przykro mi, ale już choćby sam ten fakt eliminuje go z grona naukowców, których można by traktować serio. Stosowania przypisów uczą już w szkole średniej, jeśli nie wcześniej.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Simon napisał(a):No, przykro mi, ale już choćby sam ten fakt eliminuje go z grona naukowców, których można by traktować serio. Stosowania przypisów uczą już w szkole średniej, jeśli nie wcześniej. Niekoniecznie.
Tekst był jakąś broszurą, a nie ściśle naukową publikacją - teoretycznie więc nie musiał mieć przypisów. Tu raczej chodzi o rodzaj zapobiegliwości, której zabrakło młodemu naukowcowi. Mówiąc inaczej, jak się publikuje czyjąś wypowiedź, cytat, o treści tak kontrowersyjnej to należy przewidzieć, że znajdzie się banda b.j.bów, którzy tylko czekają na tę chwilę, by kogoś zmieszać z błotem.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Pawle
Masz stuprocentową rację
dr. Ratajczak popełnił w pierszej książce pt. "Tematy niebezpieczne" podstawowy błąd polegający własnie na braku użycia podstawowej aparatury z warsztatu historyka-naukowca, ktora w przypadku poruszania kwestii drażliwych - jak tu rewizjonizumu - jest zawsze niezbędna.
W kolejnej swej pozycji "Tematy jeszcze bardziej niebezpieczne" próbował z tego wybrnąc podkreślając, że poglądy rewizjonistów nie są jego poglądami (co akurat było zgodne z prawdą) oraz powołał się ne zyciorysy niektorych z nich - a faktem jest, że część rewizjonistów ma żydowskie pochodzenie (dlaczego tak jest - to temat na dłuższą rozmowę). Niemniej, mleko się rozlało - i choć odpowiedzialnosci karnej dr. Ratajczak nie poniósł (sąd o ile pamiętam umorzył sprawę - na wyrok skazujący, ktory by się obronił w wyższej instancji nie było ze względów formalno-prawnych szans) ale dr. Ratajczak zapłacił bardzo wysoką cenę za swoją niefrasobliwośc gdyż pozostał bez pracy z wilczym biletem, a to miało dla niego i jego rodziny tragiczne konsekwencje.
Doda, nawet po skazaniu - zapłaci grzywnę w wysokości ułamka swojego jednorazowego honorarium, koncerty będzie miała nadal (chyba, że minie na nią moda) i nic się nie zmieni.
Moim zdaniem, obie cyt. prace dr. Ratajczaka pod wzgledem poznawczym były bardzo słabe i naprawdę wielka szkoda, że je popełnił.
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
Niktważny napisał(a):może po prostu sięgnij po tę pracę Ratajczaka? Rozumiem, że nie masz obowiązku, ze nie musisz, że opierasz się na "autorytetach". Tyle, że, jak już wcześniej wspomniałem, mówić można wszystko, co się myśli, ale czasem warto pomyśleć, co się mówi.
Czytanie ze zrozumiem się kłania. Odpowiedź na te zarzuty zamieściłem kilkanaście postów temu.
lc napisał(a):Moim zdaniem, obie cyt. prace dr. Ratajczaka pod wzgledem poznawczym były bardzo słabe i naprawdę wielka szkoda, że je popełnił.
Czyli miałem rację...
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
M.S. napisał(a):Czytanie ze zrozumiem się kłania. Odpowiedź na te zarzuty zamieściłem kilkanaście postów temu. Niestety rację ma lc, kiedy pisze, że odpowiadasz na poziomie szczenięcia z wczesnej podstawówki.
Wiem, co napisałeś! Co więcej, nawet się do tego odniosłem, cytując Twoje słowa. Tyle, że oceniając Ratajczaka i jego pracę w sposób tak kategoryczny, a jednocześnie ostentacyjnie deklarując niechęć do zapoznania się z lekturą jego tekstów, zachowujesz sie jak gówniarz. Jest przywilejem wieku szkolnego, ew. wieku wczesnego dojrzewania, kwestionować wszystko, spierać się z każdym, używając przy tym byle jakich argumentów. I dokładnie to właśnie robisz, odpowiadając Leszkowi w sprawie dr. Ratajczaka.
Różnica między LC a Tobą polega na tym, że LC zdaje się przeczytał to, o czym mówi. Ty zaś przeczytałeś POLITYKĘ. Jakby CI w POLITYCE napisali, że ziemia jest płaska to też byś tą rewelację kupił bez mrugnięcia okiem?
A już riposta o "czytaniu ze zrozumieniem" reprezentuje poziom żenady Pudelka. To, co piszesz, wyobraź soie, nie wymaga wysiłku. Raczej należy się wykazać cierpliwością i wyrozumiałością dla Twej niedojrzałości, kiedy z pełnym przekonaniem pierniczysz o autorytetach publikujących w POLITYCE. Na litość boską, trzeba nie mieć wstydu, że przyznawać się bez bicia do lenistwa, jakim jest opieranie swej opinii o faktach w całości na subiektywnych opiniach innych.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
Niktważny napisał(a):Wiem, co napisałeś! Co więcej, nawet się do tego odniosłem, cytując Twoje słowa.
Naprawdę? To dlaczego nie odniosłeś się do moich słów, w których wyłuszczyłem swoje stanowisko, tylko dokładnie powtarzasz myśli lc, na które już odpowiedziałem?
Niktważny napisał(a):Różnica między LC a Tobą polega na tym, że LC zdaje się przeczytał to, o czym mówi. Ty zaś przeczytałeś POLITYKĘ. Jakby CI w POLITYCE napisali, że ziemia jest płaska to też byś tą rewelację kupił bez mrugnięcia okiem?
Cały czas utwierdzasz mnie w przekonaniu, że nie rozumiesz słowa pisanego. Inaczej byś nie pierniczył podobnych farmazonów.
Niktważny napisał(a):A już riposta o "czytaniu ze zrozumieniem" reprezentuje poziom żenady Pudelka. To, co piszesz, wyobraź soie, nie wymaga wysiłku.
Po cholerę mam się wysilać dla kogoś o dwucyfrowym IQ? Raz napisałem - i wystarczy. Więcej nie ma sensu. Mądremu to na nic, głupi nie uwierzy.
Niktważny napisał(a):Raczej należy się wykazać cierpliwością i wyrozumiałością dla Twej niedojrzałości, kiedy z pełnym przekonaniem pierniczysz o autorytetach publikujących w POLITYCE.
Znam dobrze każde ważniejsze pismo opinii w tym kraju. POLITYKA jest bezkonkurencyjna, więc nic dziwnego, że ją czytam.
Niktważny napisał(a):Na litość boską, trzeba nie mieć wstydu, że przyznawać się bez bicia do lenistwa, jakim jest opieranie swej opinii o faktach w całości na subiektywnych opiniach innych.
Tak się złożyło, że w tym artykule były też fakty, które nikt, także z tu obecnych, nie obalił.
Jak już pisałem, nie da się funkcjonować na świecie, nie opierając się na dorobku innych. Nie da się mieć wyrobione samodzielnie zdanie na każdy temat. Kto twierdzi inaczej, jest idiotą albo zwyczajnie łże. Ja w przeciwieństwie do Ciebie, zdaję sobie z tego sprawę, a skoro wiem, to mogę skutecznie funkcjonować, niwelując ujemne skutki takiej sytuacji.
PS: Mam Ci powtórzyć to samo co lc czy sam się domyślisz, że z taką retoryką to lepiej spadaj na drzewo?
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Cytat:Po cholerę mam się wysilać dla kogoś o dwucyfrowym IQ?
Chłopcze, lepsze dwucyfrowe, niż Twe trzycyfrowe z 0 na przedzie.
M.S. napisał(a):Jak już pisałem, nie da się funkcjonować na świecie, nie opierając się na dorobku innych. Nie da się mieć wyrobione samodzielnie zdanie na każdy temat. Kto twierdzi inaczej, jest idiotą albo zwyczajnie łże. Ja w przeciwieństwie do Ciebie, zdaję sobie z tego sprawę, a skoro wiem, to mogę skutecznie funkcjonować, niwelując ujemne skutki takiej sytuacji.
Bredzisz, syneczku. Oczywiście, że się nie da mieć wyrobionego samodzielnego zdania na każdy temat. Dlatego właśnie - zrozumiesz to, jak skończysz podstawówkę - nie na każdy temat trzeba się wypowiadać. Np. Ty mógłbyś sobie odpuścić pisaninę o Ratajczakum bo nie masz na jego temat kompletnie nic do powiedzenia.
Ok, pogadamy znów, jak już wyrobisz sobie pierwszy dowód osobisty. Czyli za jakieś pewnie 4-5 lat pewnie? Może do tego czasu przeczytasz coś jeszcze, poza POLITYKĄ
I nie pal więcej tego świństwa.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
Już na drzewie? To teraz siedź tam cicho.
|