Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Severro i jego dzieła - offtopic z VII Festiwalu w Bydgoszczy
#1
Cytat:Do występu w części konkursowej VII Festiwalu piosenek Jacka Kaczmarskiego "Źródło wciąż bije" (Bydgoszcz, 2-3 czerwca 2012) zakwalifikowali się następujący wykonawcy:

4. Sewer Ukleja (Luboszyce) - Bluźnierstwo Kasandry(piosenka autorska), A my nie chcemy uciekać stąd (JK)

LOL :))) Będzie jazda bez trzymanki :) Żałuję, że nie będę mógł tego posłuchać na żywo:)

ps. szkoda ze Gracjana nie wzięli też :)))
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#2
A co z Severro? Nie został doceniony?
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#3
Już wszystko jasne :))

severro napisał na Youtube napisał(a):severro1984 opublikował(a):

Witam Was!!! :) Niestety nie zostałem Laureatem - już piszę dlaczego... Mianowicie - Jury nie miało żadnych zastrzeżeń co do mojego warsztatu muzycznego. Powiedzieli mi, że głos mam fantastyczny i że bardzo dobrze gram na gitarze, lecz w wypadku moich wykonań warstwa muzyczna przeważała nad tekstową i po prostu mój styl był za bardzo "kwiecisty" jak na ten Festiwal. Zupełnie jakby Czesław Niemen śpiewał Kaczmarskiego.

Chciałem by było oryginalnie, lecz moja konwencja nie przypadła im do gustu, ale większość uczestników konkursu wypowiadała się o moim występie w samych superlatywach. Za to - będę wiedział na przyszły rok, w jakim stylu zaaranżować utwory i czego Jury oczekuje... Poza tym - impreza po pierwszym dniu Festiwalu była przednia - wszyscy poszli do muzycznej knajpki, gdzie była scena z mikrofonem i gitarą - a potem śpiewali do rana - najwięcej Kaczmarskiego...

Ja się zmyłem przed północą na pociąg do Opola, ale ku uciesze publiczności zdążyłem wykonać jeszcze "Balladę Katyńską"(ten utwór wykonałem jak zawsze w zbliżonej wersji do oryginału) i "Taki Kraj" Jana Pietrzaka...

Podsumowując - chyba muszę się wybrać na Festiwal Piosenki im. Czesława Niemena(tu wręcz chyba liczy się na eksperymenty muzyczne) oraz pamiętać, że gdy ludzie się już przyzwyczają do jakiegoś utworu - nie wszyscy będą akceptowali eksperymenty i innowacje w jego nowej wersji... Festiwal Piosenek Jacka Kaczmarskiego polecam każdemu - super klimat, pełna kultura i świetni, wrażliwi Ludzie. :) To tyle. Pozdrawiam serdecznie!!! :)
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#4
Ja bym chciał usłyszeć jaką warstwę muzyczną zaprezentował na Festiwalu, bo na YT słyszałem :)))
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#5
Przemek napisał(a):Już wszystko jasne :))
Ty się z Sewera nie śmiej, bo jeszcze nie wiadomo, co z niego wyrośnie.
Takich jak on cechuje niewzruszona wiara we własne możliwości. I jeśli za tą wiarą idzie równie konsekwentna praca to efekty mogą być zaskakujące.
Pamiętasz pieśniarza sponsorowanego przez fermę drobiu? Pamiętasz kolejne premiery płyt?
Wszedłem na jego stronę kilka dni temu i powiem, że artystyczna propozycja Kajetana robi wrażenie. Bardzo, ale to bardzo pozytywne wrażenie. Wszystkich nas - zadufanych epigonów - Matczuk przegonił o kilka okrążeń. A pomyśleć,że facet na początku, zupełnie, jak Serwer, nie potrafił się zmieścić w rytmie i śpiewać inaczej, jak pod dźwiękiem. Jednocześnie gość - co było odczytywane, jako zupełne oderwanie od ziemi - na swojej stronie bezkrytycznie - tak, jak Sewer - pisał o niekończącym się paśmie sukcesów.
Kto wie? Kto wie, co z Sewera wyrośnie? Może nic? Może skończy jak większość w jego wieku a może spotka na swej drodze mądrych ludzi a wtedy wszystko jeszcze może się wydarzyć?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#6
Póki co nie zapowiada się by z Severra coś wyrosło (ma dobry głos barwę, ale uparcie od wielu lat nie chce tego używać jak należy), więc na razie można się pośmiać :) PKM dość szybko zaczął poprawiać błędy (a przede wszystkim je zauważać) i swoją jakość bo chciał...
Z Sewerem jest niestety trudniejsza sprawa jego podejście do własnej twórczości jest nieporównywalne do dawnego Kajetana :)
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#7
Ale niech sobie każdy występuje jak mu się podoba... Niektórzy wykonawcy kopiują i wtedy nawet gdy robią to nieźle po prostu nie są w stanie wybić się z tłumu. A niektórzy eksperymentują i wtedy wychodzi różnie. Sewer tak lubi, sprawia mu to przyjemność, ma dzięki temu jakiś swój świat - thumbs up.
Odpowiedz
#8
Niktważny napisał(a):Pamiętasz pieśniarza sponsorowanego przez fermę drobiu? Pamiętasz kolejne premiery płyt?
Wszedłem na jego stronę kilka dni temu i powiem, że artystyczna propozycja Kajetana robi wrażenie. Bardzo, ale to bardzo pozytywne wrażenie.

W pełni się zgadzam. PKM zaskakuje mnie aranżacjami, muzyką. Wszystkim. I mimo iż sam wyśmiewałem Stare spróchniałe drzwi, gorącą przegotowaną wodę czy inne propozycje artystyczne, uwalniałem Barabasza itp., to przyznałem już jakiś czas temu Piotrkowi, że teraz to może on co najwyżej imponować mi maluczkiemu prześmiewcy. Napiszę też tutaj, że jestem pod wielkim wrażeniem jego propozycji artystycznej.
Niktważny napisał(a):Wszystkich nas - zadufanych epigonów - Matczuk przegonił o kilka okrążeń.?

Tak!

Jednak zdaje mi się, że porównywanie Severa i PKM (nawet z czasów minionych) jest wobec Piotrka niefair.

Pozdrawiam Pawle

p.s.

Przypomniałem sobie te logo Fermy w Prostkach na okładce płyty - bezcenne :)
Odpowiedz
#9
OLI napisał(a):Jednak zdaje mi się, że porównywanie Severa i PKM (nawet z czasów minionych) jest wobec Piotrka niefair.
Ja nie porównuję poziomow artystycznych. Porównuje widoczny u obu upór podszyty rodzajem samoakceptacji. Jeśli to sie będzie wiązało z pracą, systematycznością + spotkaniem z mądrymi fachowcami, efekty mogą być zaskakujące.
Mogą - nie muszą. Ale wstrzymałbym się z wyśmiewaniem Sewera.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#10
Dlaczego? Jak zacznie w końcu świetnie śpiewać i aranżować swoje przemyślane i trafne wiersze, to wtedy będziemy mogli się zachwycać. A teraz? Jego propozycje nie zasługują na nic innego poza krytyką, a sposób w jaki podchodzi do siebie i swojej twórczości - poza wyśmiewaniem.
Odpowiedz
#11
Napisałem dlaczego.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#12
Aha. To znaczy, że nie powinno się z nikogo śmiać, bo nie wiadomo, co z niego będzie? Szlachetna inicjatywa.
Odpowiedz
#13
Alek napisał(a):Aha. To znaczy, że nie powinno się z nikogo śmiać, bo nie wiadomo, co z niego będzie? Szlachetna inicjatywa.

Nie. Jeśli dobrze rozumiem Niktważnego, to jemu chodzi o to, że jego zdaniem warto zachować ostrożność w tej kwestii. Inaczej - gdyby ci, którzy śmiali się z Kajetana, wiedzieli, jak jego losy się potoczą, nie wyśmiewaliby się z niego. I jak rozumiem, Niktważny stawia na ostrożność w analogicznej sytuacji dotyczącej tego Severa czy Serwera. Ale Tobie nikt nie zabrania się śmiać. Co więcej - być może czas pokaże, że akurat w tym wypadku Ty, śmiejąc się, będziesz miał rację.
Odpowiedz
#14
Luter napisał(a):Jeśli dobrze rozumiem Niktważnego, to jemu chodzi o to, że jego zdaniem warto zachować ostrożność w tej kwestii. Inaczej - gdyby ci, którzy śmiali się z Kajetana, wiedzieli, jak jego losy się potoczą, nie wyśmiewaliby się z niego.

Wiedząc jak się potoczą losy Kajetana dalej bym się śmiał z jego wczesnych wpadek, bo były zabawne i podejrzewam, że Kajetan sam się z tego teraz śmieje :)
Sam mimo, że talentu i głosu nie mam nadal, to jak włączę sobie swoje niektóre nagrania z przed 8 lat pękam ze śmiechu :)))))
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#15
Wydaje mi się, że nawet jak Sewer skończy w Carnegie Hall, to i tak będę miał rację. I rację miał każdy, kto się śmiał z Kajetana. Zarówno Sewer jak i swego czasu Kajetan (z zachowaniem rzecz jasna odpowiednich proporcji) wypuścili świadomie w świat podpisane swoim imieniem i nazwiskiem wypociny, które uznali za dzieło skończone, pełne. Nabijanie się z tego nie uważam za tożsame z twierdzeniem "z niego nic nie będzie". Weźmy pod lupę Sewera - te koszmarne, emetogenne teksty, co najwyżej słaba muzyka, kompletnie oderwane od wszystkiego "solówki", vibrato gwałconej kozy wciskane wszędzie, żenujący stosunek do swoich dokonań - to wszystko sprawia, że Sewer Ukleja jako zwierzę sceniczne jest fenomenem - nie spotkałem się jeszcze z kimś tak wymuszającym negatywne, złośliwe, wyśmiewające myśli i komentarze. To znaczy rozumiem, że ktoś się z niego nie śmieje, bo na przykład nie śmieje się z ludzi, nie krytykuje innych śpiewaków, jest mu go z jakiegoś dziwnego powodu żal, ale argumentacja, że nie ma co się śmiać z jego obecnych dokonań, bo jego losy mogą się różnie potoczyć, w ogóle do mnie nie trafia. To tak jakby sytuacja, kiedy reprezentacja Polski w nogę awansowała do 1/2 finału Euro, miała zamknąć usta i zawstydzić tych, co mówili 4 lata temu, że Polacy grają mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. A przecież to powiedzonko jest nawet zabawne. I niestety prawdziwe.
To znaczy rozumiem Pawła, kiedy mówi, że nie ma co Sewera skreślać. Przyznam szczerzę, że za cholerę nie wierzę, żeby miało coś z niego być, ale nie znam się na tym w jednej tysięcznej tak dobrze, jak Konop. Uważam jednak, że ciężko o bardziej naturalną reakcję na Anyfeministyczny Song niż śmiech i złośliwość.
Poza tym - może gdyby Kajetana nie krytykowano tak bardzo kilka lat temu, to nie zrobiłby tak wielkich postępów.

Przemku, zgadzam się w pełni!
Odpowiedz
#16
Wiesz, moje krytyczne spojrzenie na dokonania artystów występujących na festiwalach typu bydgoskiego czy kołobrzeskiego jest chyba powszechnie znane. Nie napisałem też, że podzielam punkt widzenia Niktważnego. Ale rozumiem ten punkt widzenia - tak mi się wydaje.
Odpowiedz
#17
Michał Wilgocki napisał(a):Trzeba jeszcze dodać pewną rzecz, bez której nie sposób oceniać Sewera. To gość, który zmaga się z poważną chorobą, a to, co robi jest jedną z form terapii. Dlatego wydaje mi się, że nie powinno się go rozpatrywać w prostych kategoriach dobry/kiepski.

Michale, z całym szacunkiem, ale to jest jakiś absurd. Mam mówić, że jest dobry, jak jest kiepski, bo zmaga się z poważną chorobą?
Odpowiedz
#18
Odnośnie Sewera napisałem dość jasno chyba:
Niktważny napisał(a):Ty się z Sewera nie śmiej, bo jeszcze nie wiadomo, co z niego wyrośnie. Takich jak on cechuje niewzruszona wiara we własne możliwości. I jeśli za tą wiarą idzie równie konsekwentna praca to efekty mogą być zaskakujące.
I tylko tyle. Nie prognozuję niczego, bo niewiele wiem o Sewerze. Ale zbyt wiele jest przykładów na to, że ci, z których się wyśmiewano oskrażając o beztalencie, albo w najlepszym razie, w przypływie współczucia, o "niszowość" lub "oryginalność", nie ulegli nagonce, pracowali wytrwale, mieli trochę szczęścia do mądrych nauczycieli i doszli do efektów, które by się ich krytykom nigdy nie przyśniły. Paru takich nawet sam na własne oczy widziałem. Matczuka wymieniłem jednym tchem, bo się zeń na forum śmiano do rozpuku. Ale przypomina mi się jeszcze inny, całkiem spoza forum zanany przypadek człowieka, którego określano mianem "oryginał", nie chcąc mu wprost zrobić przykrości stwierdzeniem, ze się na scenę po prostu nie nadaje. Tym kimś był - pochodzący z Łodzi - Piotr Rogucki, lider zespołu Coma. Facet u progu kariery nie potrafił się przebić przez dzielnicowe eliminacje Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego, w którym udział brał regularnie co roku. Upie...no go zawsze, nie pozostawiając złudzeń, gdzie może sobie wsadzić swoje piosenki. Było w tych recenzjach trochę racji, bo ani Rogucki dobrze śpiewał, ani kompozycje jego pierwsze nie przypominały tego, co można by nazwać piosenką. A jednak się udało. Ktoś, kto Roguckiemu pomógł, zauważył to, czego nie zauważyła większość, tzn. schowany głęboko potencjał, pracowitość.

Umówmy się: śpiewania można się nauczyć, głos wyćwiczyć. To samo z grą na gitarze, czy innym instrumencie. Wszystko jest do opanowania. Także umiejętność komponowania, tzw. wyrobienie muzyczne, czy też rodzaj obycia z muzyką. Warunkiem jest słuch, a ten w jakiejś podstawowej mierze Sewer chyba posiada, o czym świadczą czasem nawet minimalnie udane Niemenowskie zaśpiewy. Obraca się człowiek w kręgu piosenki raczej gatunkowo dobrej - a to duży plus. No i wierzy w siebie póki co - a to jest skarb nie do przecenienia. Na karb młodego wieku i niedostatecznej wciąż jeszcze znajomości rzeczy spisałbym parę nieznośnych cech, jak skłonność do łzawego patosu, czy histerycznego Kondrakowego krzyku. Ale, z drugiej strony, któż z nas - rzężących na gitarach czternastolatków - nie próbował charczeć po Kaczmarsku, co musiało brzmieć nader komicznie, jeśli było wykonane dopiero co zmutowanym głosem .

W tym, co wyrośnie z Sewera niebagatelną rolę odegrają ludzie mądrzejsi od niego, z większym doświadczeniem, życzliwi. Może ich nigdy nie spotka,a może właśnie trafi mu się fart, który odmieni nieciekawie zapowiadającego się młodzieńca. I dlatego bym się zeń nie śmiał. To co prezentuje w swoich utworach nie jest śmieszne - jest typowe. Większość tak zaczyna, tak jak większość zaczyna przygodę z poezją od miłosnych wyznań pisanych pod wpływem nocnych polucji. Nie każdy jest Kaczmarem, choć kto wie, jak z nim było, kiedy miał 13 -15 lat? Nie każdy jest od pieluchy zaprogramowany przez matkę na Artystę - to szczególne wyróżnienie spotkało tylko JK.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#19
Ale to nic nie zmienia Pawle. Nawet jakby w przyszłości został artystą na miarę Pavarottiego, czy Kiepury, to jego obecne wykonania nadal są zabawne i będą zabawne w przyszłości. Jak mu się uda osiągnąć sukces, to dobrze. Ma fajną barwę głosu, potrafi nieźle Niemena kawałki chwilami zaśpiewać i jakby naprawdę chciał i się przyłożył z większa pokorą do nauki, to może osiągnąć wiele, ale w tej chwili jest śmieszny.
Wzbudza śmiech i gdy osiągnie ewentualnie sukces, to ów śmiech ujmy wyśmiewającym się z niego nie przyniesie. Śmiejemy się z tego co śmieszy i cóż w tym złego?
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#20
Dodam jeszcze, że mnie też śmieszyły pierwsze publiczne popisy wokalne Kajetana (choć sam lepiej nie potrafiłem śpiewać), ale to, że teraz Kajetan wybił się wysoko jeżeli chodzi o wokal nie uważam za pstryczek w nos dla dawnych krytyków. Jego pierwsze poważne próby dalej są zabawne, a że się potrafił rozwinąć, to inna sprawa i cieszy mnie to :)
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#21
Michał Wilgocki napisał(a):Nie, nie nawołuję do tego, żeby go uwielbiać. Ale znając ten kontekst, wiedząc, jaki człowiek stoi po drugiej stronie, nie zamierzam po nim jechać, ani się z niego wyśmiewać. W pewnych przypadkach (a w tym mamy do czynienia z człowiekiem niepełnosprawnym) dobrym obyczajem jest po prostu ugryźć się w język.

Rozumiem, że jest niepełnosprawny umysłowo, bo fizycznie nie widać nic takiego. W dodatku ta niepełnosprawność jest związana z muzyką w jakiś sposób w przeciwnym razie nie widzę powodów do gryzienia się w w język, gdyż ponieważ nikt się nie wyśmiewa z jego niepełnosprawności. Wprost przeciwnie, traktujemy go tak jak każdego normalnego człowieka, a o to chyba chodzi osobom niepełnosprawnym. Nie litować się z powodu ich ograniczonej sprawności, ale traktować jak równorzędnego partnera. Ty z tego co widzę litujesz się i starasz się dawać fory koledze Sewerowi, a to nie tędy droga...

ps. przypomina mi się jedna z pierwszych książek Ewy Nowak...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#22
Chyba trzeba będzie wydzielić osobny watek :)
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#23
Czy zdradzisz Michale, o jaką chorobę i niepełnosprawność chodzi? Ja mam kolegę, który ma umiarkowany stopień niepełnosprawności, a studia skończył bez większych problemów i np. całkiem dobrze gra w piłkę. Więc gadanie o niepełnosprawności jest (a przynajmniej może być) gadaniem o niczym. Poza tym Przemek ma rację - jeżeli gość nie ma np. uciętego kawałka mózgu odpowiedzialnego za samokrytycyzm, to nie widzę najmniejszego powodu, żeby mu krytyki i komentarzy oszczędzać. Zadziwiające, ale chorzy umysłowo ludzie nie są zbudowani ze skorupki, więc naprawdę ciężko o argument, dlaczego mamy się z nimi obchodzić jak z jajkiem.
Pawle - on wg swojego nicka (wiem, nie jest to może najlepsze źródło) ma 28 lat. Już taki młody nie jest, choć rzecz jasna jeszcze może nowe chwyty na gitarze wyćwiczyć i takie tam. Mimo wszystko to już nie czternastolatek...
Odpowiedz
#24
Pozwolę sobie włączyć się w dyskusję, ponieważ też jestem osobą niepełnosprawną (umiarkowany stopień). Występowałem na festiwalu (Michał Wolański - <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=A2n_d1Mp2EU">http://www.youtube.com/watch?v=A2n_d1Mp2EU</a><!-- m -->) i zdecydowanie popieram stanowisko, że osoby niepełnosprawne nie chcą żadnego specjalnego traktowania, o ile nie wynika ono wprost z niepełnosprawności. Czyli oczywiście pomóżmy niewidomemu w dotarciu na scenę i zorganizowaniu się na niej, ale absolutnie żadnej taryfy ulgowej w ocenianiu jego występu. Wydaje mi się to oczywiste. I naprawdę niepełnosprawni, mądrzy, takich forów nie oczekują.
Odpowiedz
#25
Całkowicie się z Tobą nie zgadzam. Może poza tym, że nie warto mieszać dziadków w takie sprawy, bo owca akurat pasuje idealnie.
Michał Wilgocki napisał(a):I teraz moje pytanie - czy w imię równych szans, dla niepełnosprawnych należy być tak samo chamskim jak dla pełnosprawnych, żeby nie czuli się dyskryminowani?
A co rozumiesz, jako niepełnosprawność? Ale odpowiadając na pytanie - tak, tak uważam. To znaczy co innego jest nabijać się z niepełnosprawności (np. jak ktoś nie ma nóg), a co innego zachowywać się w niezwiązanej z nią kwestii jak wobec każdego innego. Jak już napisałem niepełnosprawność niepełnosprawności nierówna. Sewer wygląda na dość pełnosprawnego, więc jakieś takie enigmatyczne gadki, że na coś tam choruje (nie wiadomo na co) w ogóle nie wzbudzają moich wyrzutów sumienia. Co więcej uważam, że nie powinny wzbudzać niczyich, co najwyżej tego, który taką tandetną gadkę wprowadza.
Michał Wilgocki napisał(a):I teraz wyobraźcie sobie, że ten człowiek nagle wsiada do waszego przedziału w pociągu i podczas pięciogodzinnej podróży okazuje się naprawdę równym koleżką.
No ale co to ma do rzeczy? Michale, jakbyś walnął jakiś koszmarny, żenujący koncert to na pewno bym się nie krył z moją opinią. Co więcej, jakbyś był nim zachwycony i wrzucał go na yt, to pewnie bym nawet był ciut złośliwy :) Ale to nie znaczy, że nie mógłbym z Tobą napić się piwa i pogadać o żużlu ;)
Odpowiedz
#26
Apropo niepełnosprawności - W Bośni wojna i płacz i strach.
Jedna artystka występowała w Kołobrzegu, była bardzo miła i dobrze została odebrana :)
Odpowiedz
#27
Michał Wilgocki napisał(a):Po drugie - po drugiej stronie internetu też jest człowiek. Ten człowiek naczytał się takich właśnie jak powyżej komentarzy od anonimowych (poza drobnymi wyjątkami, które mają jaja podpisać się nazwiskiem) internetowych kozaków. I teraz wyobraźcie sobie, że ten człowiek nagle wsiada do waszego przedziału w pociągu i podczas pięciogodzinnej podróży okazuje się naprawdę równym koleżką. Ja udawałem, że nie wiem kim jest, jak śpiewa i co moi znajomi o tym myślą - bo w konfrontacji z tak sympatycznym człowiekiem poczułem się, jakbym dostał cegłówką w łeb.

A ja bym nie udawał, że nie wiem kim jest. Więcej, mógłbym powiedzieć mu, że jest fajny gość, ale w kwestii śpiewania, to ni chuja nie ma jak na razie wyczucia (z małymi wyjątkami czasem) i nawet mógłbym się przyznać, że sam go krytykowałem nie raz (podpisując się imieniem i nazwiskiem, bo zawsze to robię). Przecież nikt nie twierdzi, że nie może być sympatyczny, trzeba oddzielić, że tak powiem, poszczególne elementy danej osoby.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#28
A co do niepełnosprawności, to mamy jeszcze jednego kolegę, który cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, a któremu przyznano Medal za Ofiarność i Odwagę. Niepełnosprawność nie przeszkodziła mu w ratowaniu czyjegoś życia...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#29
Colt, dzięki za wrzucenie piosenek z festiwalu! :)

Wszystkim laureatom gratuluję!

A co do Sewera - zgadzam się z Michałem. Krytyka to jedna sprawa, chamstwo - nie! I faktem jest, że inaczej podchodzi się do kogoś, kogo się osobiście poznało niż do osoby, którą się zna tylko z yt. Przyznaję, wykonania Sewera mi "nie leżą" więc ich nie słucham, natomiast nie mogę pojąć dlaczego niektórzy z masochistycznym wręcz zachwytem i niemal orgazmem tego notorycznie wysłuchują i wyśmiewają. Nawiasem mówiąc w Bydgoszczy i tak wypadł nieźle w porównaniu do swoich innych osiągnięć.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#30
Ukleja, jakżeż go nie krytykować?
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=B7MVSx9Bez0&feature=player_embedded#">http://www.youtube.com/watch?v=B7MVSx9B ... _embedded#</a><!-- m -->!
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Czy leci z nami pilot? - offtopic colt 192 39,307 08-30-2012, 05:46 PM
Ostatni post: Święta Krowa
  JK a SB - offtopic świąteczny Niktważny 31 7,577 12-24-2008, 10:31 PM
Ostatni post: gosiafar
  Gredler i jego koncerty gredler 9 3,212 11-14-2007, 04:12 PM
Ostatni post: gosiafar
  O "małżeństwach" forumowych offtopic Przemek 38 9,059 09-24-2007, 06:57 PM
Ostatni post: Kazia:)
  O przesyłaniu nagrań offtopic Nowhere Woman 10 3,767 08-18-2007, 01:36 PM
Ostatni post: Zeratul
  O pokoleniu '80 i jego perspektywach Zeratul 18 5,205 07-24-2007, 09:39 AM
Ostatni post: Luna
  Offtopic z wiersza Konopa Niktważny 95 21,855 07-20-2007, 05:49 PM
Ostatni post: Zeratul
  Maciej Maleńczuk i jego olśniewająca wypowiedź DX 5 2,533 06-01-2007, 08:38 PM
Ostatni post: DX
  Festiwal w Bydgoszczy -offtop Sławek 10 3,607 05-20-2007, 01:10 PM
Ostatni post: pkosela
  O imprezkach u Paci offtopic Paweł 7 2,777 02-08-2007, 12:08 PM
Ostatni post: Edyta

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości