Artykuł Jacka Kowalskiego w Bibule.

[Adam]

A śpiewak był sam… ale z narodem. Kaczmarski pod Pałacem Prezydenckim.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.bibula.com/?p=55448">http://www.bibula.com/?p=55448</a><!-- m -->

[MacB]

Ciekawy tekst. Dla mnie ważny. A poniższy cytat (wytłuszczenie moje), choć jest oczywistą oczywistością mógłby z powodzeniem w niejednym miejscu tego forum się znaleźć:

Bo jak to zwykle bywa – pieśni masowe niosą sens podwójny: ów literalny, wynikający z tekstu – i ten, który jest znacznie silniejszy, jako że tkwi w samych śpiewających. Nieraz na przekór tekstowi. Przypomnę, iż magii takich przemian ulegały też pieśni Jacka Kaczmarskiego. Przecież jego „Mury” śpiewano powszechnie jako pieśń buntu, choć opiewają klęskę buntu, jego ograniczenia, samozagładę rewolucji. Nic z tego w powszechnym odbiorze nie zostawało: najważniejsze było, że „mury runą”, nie zaś, że „śpiewak był sam”.

[Marius Magnus]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://korabita.salon24.pl/410482%2Ckaczmarskiego-slucha-pis-to-prac-po-pisowskich-mordach">http://korabita.salon24.pl/410482%2Ckac ... ch-mordach</a><!-- m --> - czyli młodzi wykształceni nie dają za wygraną.

[Luter]

Dla statystyk: niemal* całkowicie zgadzam się z tym, co napisał Jacek Kowalski w linkowanych artykułach. Podobnie jak on nie rozumiem, dlaczego tak zwana prawica nie ma prawa śpiewać pieśni Kaczmarskiego tudzież dlaczego kiedy dziewczyna wykonuje Zbroję (czcząc w ten sposób rocznicę) to jest źle, a kiedy tak zwani epigoni ją wykonują, czcząc w ten sposób rozmaite inne okazje, to jest dobrze. Może ktoś spośród oburzonych tym faktem zechce to wytłumaczyć?

* "niemal", bo nie zgadzam się z niektórymi sformułowaniami, które jednak nie wpływają na wymowę całości artykułów Monogramisty JK.

[Alek]

Ja będę upierdliwy, ale dalej czekam na odpowiedź osoby cytowanej przez Kowalskiego w tym felietonie :)

[MateuszNagórski]

Słowackiego?!

[Alek]

Jak już to Villona.

[M.S.]

Raczej mnie i Saimona.

Nie wiem, czym zasłużyłem na nazwanie mnie lemingiem, skoro broniłem wtedy JK i bronię teraz, jako że tak jak Luter nie widzę nic złego, gdy prawica sięga po Kaczmarskiego.

Natomiast w tekście prawicowców nieuczciwość i niespójność są tak typowe, że warto zaznaczyć chlubny wyjątek :).

[Zbrozło]

Pojawiła się jakaś oficjalna facebukowa odpowiedź?

[Alek]

Nie.