Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rzeź niewiniątek
#1
Niespiesznie delektuję się nową lekturą i dziś zatrzymałem się na tytułowym utworze tego wątku.
Ma rację Grabi pisząc, że
Iwona Grabska napisał(a):Zbieżność tematyki utworów Bruegla i Kaczmarskiego w tym konkretnym przypadku niekoniecznie świadczy [...] o bezpośredniej inspiracji poety płótnem
Argument, że znał to płótno w 1991 r. nijak nie uprawdopodabnia tej inspiracji ponad dekadę wcześniej. Znał, czy nie znał obrazu "Rzeź niewiniątek" pędzla Bruegla pisząc w 1980 r. swój tekst o tym samym tytule, moim zdaniem nie ma znaczenia. Znał biblijną opowieść - i to jest niewątpliwie źródło tytułu wiersza. Obraz Bruegla - w mojej opinii - z tekstem Jacka Kaczmarskiego nie ma (poza zbieżnością w tytule) nic wspólnego.
Samo wyrażenie "rzeź niewiniątek" od dawna stało się żyjącym własnym życiem związkiem frazeologicznym. Dość wspomnieć często spotykane określenie wśród studentów opisujące egzamin/zaliczenie którego prawie nikt nie zdał.
Wiersz opisuje raczej naturę chłopców, a raczej mężczyzn, którzy - jak powszechnie wiadomo - nigdy chłopcami być nie przestają. Naturę synów Marsa, których od zarania dziejów fascynuje i przyciąga wojna i jej atrybuty. Z zabaw chłopięcych, w których na drewnianym mieczu może powiewać jedynie nić babiego lata, nie wiadomo kiedy, rodzi się prawdziwa krew ubarwiająca - jak niegdyś sok z granatu - ostrza prawdziwych włóczni.
Tytułowymi niewiniątkami są ci sami chłopcy, którzy od małego, zdawałoby się niewinnie bawiący się w wojnę (kto z Was - chłopców nie bawił się "w wojnę", albo która z Was - dziewcząt, nie widziała takiej zabawy u rówieśników?), z uśmiechem na twarzy zadają sobie nawzajem - już jako dorośli - prawdziwą śmierć.

Ma rację Grabi, że niewiniątka u Kaczmarskiego lgnące do wojaczki to nie te same niewiniątka, co w Biblii i u Bruegla. Chciałoby się powiedzieć, że Jacek opisał Rzeź "niewiniątek".

Ma też rację Grabi, gdy pisze:
Iwona Grabska napisał(a):W kontekście programu Raj wiersz ten komponuje się z cyklem rozważań o odpowiedzialności indywidualnej i zbiorowej, zakończonym mocnym akcentem Powrotu, czyli hołdu dla indywidualnej odpowiedzialności człowieka za zło i dobro w nim samym
Mądre słowa. Doskonałe podsumowanie. Ale gdzie tu związek z obrazem?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#2
A ja z innej beczki: będzie można tę nową lekturę w księgarni zwykłej zakupić? Bo chętnie bym ją obaczyła jeśliby się gdzieś pojawiła (preferuję księgarnię Nova gdyż w moim "mieście" jest tylko takowa) :)
Pozdrawiam,
Aneta
Odpowiedz
#3
Ja kupiłem w Empiku. W Rzeszowie pewnie bywasz, to zamów w sieci z odbiorem w salonie.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości