Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Myśle, że "zaistniały" znaczy tyle, co stały się obecne w świadomości odbiorców twórczości JK. Najcześciej dzieje się to wskutek upubliczenia nagrania piosenki. W ten sposób "zaistniały" owe bluesy, improwizowane jednorazowo i chyba nigdy więcej nie śpiewane nigdzie, a jednak istniejące w świadomości słuchaczy JK.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Zapewne masz na myśli słynną Rapsodię świdnicką i Gajowego? Tyle tylko, że Twój Tata nie grał z nut. Dlatego też zwykł był prosić naszego forumowego Majka o przygotowanie zapisów nutowych, które były potrzebne do złożenia w ZAiKSie.
Czyli JK napisał tekst, opracował muzykę, wykonał piosenkę, ale Twoim zdaniem nie można jej kwalifikować jako piosenki JK, czy coś źle zrozumiałem?
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
berseis13 napisał(a):Luter napisał(a):berseis13 napisał(a):Mam w zbiorach mnóstwo nut i piosenek, które Ojciec wykonywał tylko w domu.. czy to znaczy, że nie zaistniały?
Zapewne masz na myśli słynną Rapsodię świdnicką i Gajowego? Tyle tylko, że Twój Tata nie grał z nut. Dlatego też zwykł był prosić naszego forumowego Majka o przygotowanie zapisów nutowych, które były potrzebne do złożenia w ZAiKSie.
Tak, dwa utwory to mnóstwo nut i piosenek. Pamiętam, że Ojciec nieraz grał z nut - kto je spisywał, nie wiem.
Mógł grać korzystając z akordów zapisanych przy nutach. Ja tak sobie grywam Kwestię Odwagi, bo jest wygodniej. Tak więc, mógł grając korzystać z nut, choć nie w sensie ścisłym.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "