11-02-2010, 05:24 PM
List praprzodka jest to "dzieło" pisane na zadanie domowe z WoK - u ale wydaje mi się, że wyszło z tego całkiem niezłe wierszydło. Oceńcie sami:
Stara Wieś
25. 09. 2010r.
Kod:
1. Siedzimy razem przy jednym ognisku,
Pieczone mięso ustami szarpiemy,
Słuchamy współbraci sennych dysput –
Legend o dawnych dziejach plemiennych.
Lecz ciągle jedna myśl chodzi mi po głowie –
Kocham się w Tobie.
2. Ja kołczan przerzucam sobie przez ramię,
Maczugę zabieram, włócznię swą ostrzę -
Za chwilę ruszamy na polowanie,
A ciągle nie wiem gdzie jest mój oszczep.
Gdy wrócę to chciałbym przedłużyć gatunek –
Ślę pocałunek.
3. O piękna! Tyś serca mego wybranką!
W mym sercu ogień gorący płonie!
Czy zechcesz zostać moją kochanką,
Czy może z nami już koniec?
Nie wiem czy udźwignę tej rozłąki brzemię –
Tęsknię szalenie.
4. Chciałbym abyś była matką mych dzieci,
Bo jesteś wspaniała ma luba panno.
Zapewne dla Ciebie słońce świeci
I się pojawia zorza polarna.
Wiem, że doprowadziłem Cię do rozpaczy –
Czy mi wybaczysz?
5. Każdego ranka w swojej jaskini
Palcem na ścianie maluję twą postać,
Bo ty wyglądasz niczym Bogini
Dla Ciebie mógłbym swe życie oddać.
I nie złość się na mnie, gdy czasem na wojnie –
Jeńca pojmę.
6. Żegnaj Kochanie, gdy wrócę do domu
Do końca dni naszych będziemy razem,
Póki nie wpadnie do głowy komuś,
By nas maczugą zmorzyć wiecznym snem
A kiedy zakończy się moje istnienie –
Będę wspomnieniem.
Stara Wieś
25. 09. 2010r.
Pozdrawiam,
Aneta
Aneta