Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Filip P. napisał(a):Wolałbym być głupszy niż pozbawiony płuca, z okropnym oddechem, kaszlem i innymi objawami... A ja odwrotnie, ale ja jestem bardzo przywiązana do mojego intelektu...
A tak poza tym to każdy nałóg jest zły i niszczący, narkotyki z reguły wykańczają szybciej i ciężej z tego wyjść niż z alkoholizmu oraz palenia, ale do mnie osobiście przemawia bardziej wolność. Nawet do kawy przez wiele lat starałam się nie przyzwyczajać, żaden środek chemiczny nie będzie rządził moim postępowaniem.
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Filip P. napisał(a):Historia stoi za narkotykami... Aż mnie rzuca jak coś takiego słyszę. Historia stoi za masakrami. Jak się komuś nudziło to brał ekipę i wycinał w pień sąsiednie miasto. Fajny argument :/
Zbigniew napisał(a):Acha, i do tych narządów co podałeś, należy dodać wątrobę, która jest jak sitko, po paru-parunastu latach. Ale najpierw idzie trzustka. A marska wątroba sitka nie przypomina chyba. Raczej takie otłuszczone zniekształcone coś,ale nie dziurawe.
Zbigniew napisał(a):powołujesz się na różne niepewne źródła ( zwykle kampanie anty-narkotykowe przesadzają, nie bez powodu thc jest legalne w niektórych krajach ) Na razie nie powołałem się na żadne źródło,tylko na moją wiedzę. Ale masz rację,że najczęściej niepewną  ale to akurat słyszałem z ust neurologa...
Filip P. napisał(a):Wolałbym być głupszy niż pozbawiony płuca, z okropnym oddechem, kaszlem i innymi objawami... Tu nie chodzi o to czy będziesz głupszy,tylko czy będziesz normalny.
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Sitko to taka przenośnia, a niepewne źródła, tzn. usłyszane gdzieś od jakichś gostków co chodzą i opowiadają o swoich tam problemach
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
No to akurat tu się nie sprawdziły Twoje przypuszczenia co do niepewnych źródeł
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Alek napisał(a):Aż mnie rzuca jak coś takiego słyszę. Historia stoi za masakrami. Jak się komuś nudziło to brał ekipę i wycinał w pień sąsiednie miasto. Fajny argument Przykro mi, że Cię rzuca. Ale jeśli ludzie od wieków biorą narkotyki pod różnymi postaciami i żyją to o czymś to świadczy. Jeśli mam nie brać pod uwagę doświadczeń naszych przodków to musiałbym wszystkiego doświadczać, a na to nie mam czasu w moim życiu.
Radzę Ci się zastanowić, bo tego argumentu używa się dość często.
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):A ja odwrotnie, ale ja jestem bardzo przywiązana do mojego intelektu... To gratuluję, tylko zastanów się ile osób chciałoby z Tobą utrzymywać kontakt, gdybyś była totalnie wyniszczona. No tak, a intelektu używałabyś do analizy sufitu w szpitalu.
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Filip P. napisał(a):To gratuluję, tylko zastanów się ile osób chciałoby z Tobą utrzymywać kontakt, gdybyś była totalnie wyniszczona. No tak, a intelektu używałabyś do analizy sufitu w szpitalu. Ja bym prędzej utrzymywał z Markową kontakt,gdyby nie miała płuca,trzustki,płata wątroby czy czegoś,niż gdyby była niezrównoważoną psychicznie narkomanką.
Ale widać inaczej na to patrzymy Fil,więc po co się tu przerzucać jakimiś durnymi argumentami... :piwko:
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Art, przenieś proszę te dyskusję o nałogach do Hyde Parku.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Filip P. napisał(a):Przykro mi, że Cię rzuca. Ale jeśli ludzie od wieków biorą narkotyki pod różnymi postaciami i żyją to o czymś to świadczy. Argument godny populisty...Ludzie od wieków popełniają morderstwa, a nikt nie mówi, że to oznaka,że są dobre czy jak to się poularnie określa "dla ludzi"....
Filip P. napisał(a):To gratuluję, tylko zastanów się ile osób chciałoby z Tobą utrzymywać kontakt, gdybyś była totalnie wyniszczona. No tak, a intelektu używałabyś do analizy sufitu w szpitalu. Tzn. jak ktoś zachoruje z jakiekolwiek powody, nawet dlatego, że palił lub pił to oznacza, że przyjaciele się od niego odwracają? Dobrze, że nie znałeś lepiej JK i go tak nie potraktowałeś...I napewno uważasz "Tunel" za wynik tępej obserwacji sufitu...Tyle na ten temat...
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Jeśli coś się powtarzało w przeszłości i dawało złe lub dobre efekty to jest szansa że zrobione jeszcze raz da efekty podobne.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Filip P. napisał(a):Jeśli coś się powtarzało w przeszłości i dawało złe lub dobre efekty to jest szansa że zrobione jeszcze raz da efekty podobne. Tego akurat w Twojej wypowiedzi nie kwestionowałam, tylko dalsze wnioski na tym oparte.
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Tego akurat w Twojej wypowiedzi nie kwestionowałam, tylko dalsze wnioski na tym oparte. Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Argument godny populisty... To ja już nie wiem.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Filip P. napisał(a):Ale jeśli ludzie od wieków biorą narkotyki pod różnymi postaciami i żyją to o czymś to świadczy. Filip P. napisał(a):Jeśli coś się powtarzało w przeszłości i dawało złe lub dobre efekty to jest szansa że zrobione jeszcze raz da efekty podobne. No to przeanalizujmy to jeszcze raz, żeby nie było niedomówień.
W drugim zdaniu mówisz, o powtarzalności pewnych zachowań u ludzi przez pokolenia, z czym się zgadzam. Oto proste przykłady; Od wieków ludzie, którzy się kochają pobieraj się i mają dzieci. Albo od wieków ludzie znajdowali sposoby, aby się odurzać.
A teraz pierwszy cytat, czyli wnioski wysnute z pierwszego stwierdzenia. Mówienie, że ludzie od wieków biorą i żyją jest taką samą niedorzecznością, jakby mówić; ludzie od lat skaczą z mostów, ale jakoś żyją...Może część z nim przeżyje upadek tak jak i nie wszyscy ćpuni umierają od razu, ale to nie pozostaje bez śladu w organiźmie.
Moje ulubione jest jednak to zdanie
Filip P. napisał(a):Jeśli mam nie brać pod uwagę doświadczeń naszych przodków to musiałbym wszystkiego doświadczać, a na to nie mam czasu w moim życiu. Jak możesz brać pod uwagę doświadczenia przodków i uważać, że narkotyki są nieszkodliwe? Ślepota czy naiwność?
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Myślę, że narkotyki ( te mocne ) zabijają. I gdyby były stosowane tak powszechnie, jak alkohol, tytoń itp. to gatunek ludzki wcale by nie panował na ziemi.
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Zbigniew, panował by tak samo. Nie biorą wszyscy. To kwestia indywidualnego wyboru. Po prostu byłby większy odsiew naturalny. Teoria ewolucji działa
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Jak możesz brać pod uwagę doświadczenia przodków i uważać, że narkotyki są nieszkodliwe? Nie, nie, nie, nie...
Uważam, że narkotyki są nieszkodliwe kiedy sa używane niezbyt często, czyli tak często jak robili to nasi przodkowie. Jeśli, który przecholował to umierał - trudno - selekcja...
Zdaje sie ze w prymitywnych plemionach, najwyższą funkcję ma szaman - osoba, która obcuje z duchami itp. Zgadnij czym się taki ktoś stymuluję...
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Artur, wtedy, ziemia, to byłby jeden wielki dom dla psychicznie chorych. Wyobraź sobie, wszyscy zawsze ze strzykawka, blade twarze, lekarze, policjanci, administracja - w pracy na głodzie? Narkotyki, podobnie jak broń atomowa, prowadzi do wyniszczenia gatunku.
Oczywiście, jest to sytuacja hipotetyczna i mało realna, ponieważ narkotyk nigdy nie będzie tak popularny. W końcu człowiek - to "homo sapiens", i jeśli widzi, że jego brat umiera od danej rzeczy, on trzyma się od niej z dala (zwykle).
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Zbigniew napisał(a):Artur, wtedy, ziemia, to byłby jeden wielki dom dla psychicznie chorych. Wyobraź sobie, wszyscy zawsze ze strzykawka, blade twarze, lekarze, policjanci, administracja - w pracy na głodzie? Narkotyki, podobnie jak broń atomowa, prowadzi do wyniszczenia gatunku. Ale Ty zakładasz, że po legalizacji wszycy hurra lecą do kiosku po gram czegoś. Większość by się nie pofatygowała nawet. Jak ktoś chce to i tak dostanie czego szuka, a jak nie chce to będzie miał pod nosem i nie weźmie.
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Nie, nie o to chodzi  . Mi chodzi o to, że gdyby ludzkość od wieków i powszechnie brała, to dziś, świat wyglądał by zupełnie inaczej. Napisałem tamto, odnośnie teorii, że ludzie biorą od wieków i jakoś żyją. Może coś tam brali, ale na pewno nie w takiej skali jak to robią dzisiejsi narkomani.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Histeria wobec wszelkich używek określanych mianem narkotyków przy jednoczesnej powszechnej dostępności papierosów (zwisających nad każdą kasą, w zasięgu ręki, ton ładnych opakowań) to obrzydliwa hipokryzja wspólczesnej cywilizacji.
KN.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
KN. napisał(a):Histeria wobec wszelkich używek określanych mianem narkotyków przy jednoczesnej powszechnej dostępności papierosów (zwisających nad każdą kasą, w zasięgu ręki, ton ładnych opakowań) to obrzydliwa hipokryzja wspólczesnej cywilizacji. Tylko, że "drobna" różnica pomiędzy wyżej wymienionymi specyfikami polega na tym, że na skutek palenia papierosów nikt nie wyskakuje przez okno, nikt nie wkłada własnego dziecka do piekarnika, nie gwałci, nie morduje i nie podpala dwunastolatki. I może dlatego słowo hipokryzja w tym konkretnym wypadku wydaje mi się wybitnie nietrafione. Na opakowaniach papierosów wszak jest napisane, że "palenie zabija" i wszyscy raczej zdają sobie sprawę z tego co to znaczy. W przeciwieństwie do tych ( stosownego epitetu nie użyję, jedynie ze względu na publiczny charakter dyskusji), którzy twierdzą, że marihuana jest nieszkodliwa, nie uzależnia i tym podobne. Alkohol i narkotyki to środki odurzające, po których często traci się świadomość i przestaje się być odpowiedzialnym za własne czyny - wiec porównywanie ich do tytoniu, kawy czy też herbaty jest mało zasadne.
Pozdrawiam serdecznie
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Cóż, wymienianie na jednym wydechu tytoniu, kawy i herbaty też jest mało zasadne. I tak możemy w kółko.
Mój pogląd jest taki: dorosły, mający ukończone powiedzmy 21 lat człowiek, ma prawo na własne życzenie się narkotyzować. Tak samo jak wie, co oznacza palenie tytoniu, wie też, co oznacza palenie marihuany. Naprawdę nie bardzo widzę różnicę (żeby nie było nieporozumień: chodzi o różnicę między sensownością dostępu do papierosów i do marihuany).
KN.
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
KN. napisał(a):Mój pogląd jest taki: dorosły, mający ukończone powiedzmy 21 lat człowiek, ma prawo na własne życzenie się narkotyzować. No jednak się nie zgodzę. Z bardzo prostego powodu. Ludzie często są głupi i nieodpowiedzialni. Jeśli zatem ktoś chce się zaćpać na śmierć to jego wola ale jeśli w nieświadomym widzie przejedzie mi dziecko na przejściu dla pieszych to ja mówię nie. Powszechna dostępność zaskutkowała by niekontrolowanym zażywaniem a skutki obawiam się byłyby opłakane przede wszystkim dla tych, którzy nie brali nic. A jak człowiek jest na haju to żadnych konsekwencji się nie boi, bo nie umie racjonalnie ocenić sytuacji. Dlatego trzeba myśleć za takich debili i utrudniać im dostęp do świństwa jak tylko można. Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Mnie się jednak wydaje, że problem nie tkwi w dostępności, ale w micie, jakoby marihuana nie była szkodliwa. Palenie dziś jest o wiele mniej popularne między innymi przez te napisy na papierosach i kampanie antynikotynowe, niestety przemysł narkotykowy trzyma się jeszcze za mocno, żeby trafiło do zbioriowej świadomości co robi z człowiekiem konsekwentne palenie nawet małych ilości.
A jeszcze popierając zdanie Zbigniewa teraz jest gorzej gdyż człowiek nauczył się destylować sztucznie narkotyki,a nie tylko rzuć to co dała natura...
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Mnie się jednak wydaje, że problem nie tkwi w dostępności, ale w micie, jakoby marihuana nie była szkodliwa. Palenie dziś jest o wiele mniej popularne Chyba palenie wcale nie jest mniej popularne. W szkołach, kible = kotłownie. Przynajmniej w tych w których byłem / się uczyłem. Naprawdę, mimo iż wiadomo o skutkach ubocznych (znam takich co 5 - 10 razy rzucali, przy jakiejś akcji itd. ale nadal palą ) to ludzie sięgają po papierosy. To samo z alkoholem, a mimo to "Wóda tanieje, świat pięknieje". Marihuana jest nielegalna i paradoksalnie przez to bardziej popularna. Zakazany owoc smakuje lepiej. Gdyby była legalna, to na każdej "paczce" był by napis "zielone zabija", w TV było by dużo więcej na ten temat, itd. Edukacja stała by na wyższym poziomie. Teraz, kto chce i tak dostanie, a nie zapłaci podatku  . Poza tym, jak już pisałem, marihuana się wiele nie różni od alkoholu i tytoniu. Poza tym, gdyby ten najpopularniejszy narkotyk był legalny, dużo trudniej było by znaleźć dilerom klientów na mocniejsze narkotyki. Poprzez sprzedawanie lekkich, nawiązuje się znajomość pozyskuje rynek zbytu itd. I jeśli ktoś by chciał jakiś mocniejszy narkotyk, to tak, jak teraz ktoś bez znajomości, chciałby kupić mocny narkotyk. Nie jest to takie proste. A z kolei dilerzy by szukali innych dojść do klienta, co otwierało by furtkę policji do łatwego zatrzymania handlarzy.
Podsumowując, jestem zdania, iż marihuana powinna być legalna. Tylko co z tego, że ja jestem takiego zdania, skoro O. Rydzyk innego? I tak sprawa dość ważna, znów zostaje zdominowana przez politykę. Nawet jeśli się mylę, tzn. zalegalizowanie marihuany było by zdecydowanie złe i przysparzające nowych problemów, to powinno to być dokładnie udokumentowane, poprzez jakąś komisje / ekspertyzy.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Zbigniew napisał(a):Tylko co z tego, że ja jestem takiego zdania, skoro O. Rydzyk innego? I tak sprawa dość ważna, znów zostaje zdominowana przez politykę. Wybacz, ale to czego na prawdę nie znoszę to właśnie mieszanie polityki do sfer, gdzie jej nie potrzeba, tak samo z Kościołem czy nieszczęsnym Rydzykiem. Zapewniam Cię, że poglądy na legalność merihuany nie ograniczają się do wyznawców Radia Maryja i wielu niewierzącyh przyzna mi racje, że żadne narkotyki nie powinny być legalne.
W końcu od lekkich, już bliżej do mocnych.
No tabene kraje, które zalegalizowały ziele mają teraz duże problemy i trwa powszechna dyskusja jak to odkręcić. Jak to napisał Lodbrok za niektórych niektórych trzeba myśleć, więc po co narkotyki pchać do kiosków? Ja wolę siebie i swoich bliskich trzymać z daleko od tego wszystkiego!
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Ale o czym my tu w ogóle mówimy. Marihuana jest cholernie szkodliwa,działa niszcząco na układ nerwowy,powoduje trwałe zmiany,których skutkiem są różniaste zaburznia,zwidy itepe itede. I jak coś takiego ma być legalne? Choć z drugiej strony,jak to się mówi,nie ma tradycji bez prohibicji :/
Jeżeli ktoś umie zapanować nad paleniem trawki,to ok. Ale cholera zdecydowana większość nie potrafi-i wciąga się dalej... KN. - piszesz,że to hipokryzja,ale ja uważam,że tu nie ma miejsca na kompromis. Dla mnie jest to sprawa smaku. I tyle.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Alek napisał(a):ale ja uważam,że tu nie ma miejsca na kompromis. W 100% Cię popieram!
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Alek napisał(a):Marihuana jest cholernie szkodliwa,działa niszcząco na układ nerwowy,powoduje trwałe zmiany,których skutkiem są różniaste zaburznia,zwidy itepe itede. I jak coś takiego ma być legalne? Choć z drugiej strony,jak to się mówi,nie ma tradycji bez prohibicji Kolega z PiS-u, RM, czy czegoś podobnego?
Polecam: <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.hyperreal.info">www.hyperreal.info</a><!-- w -->
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Alek napisał(a):ale ja uważam,że tu nie ma miejsca na kompromis. Ale miejsce na powszechną dostępność papierosów jest, tak?
Lodbrokowi: A alkohol? Przecież jest dostępny, a po nim też można niechcący dziecko przejechać.
KN.
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):nie znoszę to właśnie mieszanie polityki do sfer, gdzie jej nie potrzeba No właśnie, ja również. W związku z tym, chociaż my nie mówmy więcej o polityce w tym temacie. Chociaż alkohol, jego cena i ilość spożycia, jest mocno związana z polityką.
Alek napisał(a):Jeżeli ktoś umie zapanować nad paleniem trawki,to ok. Ale cholera zdecydowana większość nie potrafi-i wciąga się dalej... Dalej czyli gdzie? Myślisz, że nałogowe palenie marihuany, jest gorsze od alkoholizmu? Te zwidy itp. itd. to zaburzenia pracy mózgu, podobne do zaburzeń schizofrenika(głównie w ośrodku mowy), co może doprowadzić do schizofrenii, która tak samo zagraża nam przy nadmiernym spożywaniem alkoholu.
Alek napisał(a):Ale o czym my tu w ogóle mówimy No właśnie nie wiem. KN. ma rację. Hipokryzja społeczeństwa. Papierosy zabijają, wódka zabija, ale to przecież nic, w końcu marihuana... też zabija.
Pozostańmy przy tym, że narkotyki to jedno wielkie bagno. Włącznie z nikotyną i alkoholem etylowym. Gdzieś na wschodzie(chyba Japonia), jest już nawet zakazane palenie w miejscach publicznych. W Polsce, przez dłuugi okres czasu, pewnie nikt nawet o tym nie pomyśli. Przecież palacze to zbyt duży elektorat. (zapomniałem, bez polityki).
ps "Za niektórych trzeba myśleć" - A gdyby ktoś za was chciał głosować? Wybierać dom, samochód ? W końcu, dlaczego ktoś ma decydować o moim życiu?
I jeśli ktoś myśli tak jak ja, to nie ważne, czy legalne czy nie, jeśli będzie chciał to weźmie. Oczywiście, na ile to będzie zgodne z jego sumieniem, godnością itp. ( palenie marihuany to grzech? )
ps2 Żeby nie było, ja nie wezmę nigdy czegoś, o czym nic nie wiem. Zastanawiać się będę, jeśli duże coś o tym będę wiedział. Im więcej wiem, tym lepiej dla mnie. Akurat jeśli chodzi o marihuanę, to wiem tyle ile potrzeba, żeby tego nie palić. Co z tego, że wiem tyle samo o alkoholu, skoro nie potrafię sobie odmówić? Mnie po prostu nie ciągnie do narkotyków. Ale znam takich, co mają odwrotnie i nie uważam ich za gorszych, bądź lepszych. Jedni są silniejsi, inni słabsi, ale nigdy nie gorsi.
|