Dopalaczy kwestia

[Elzbieta]

Zazyl? , palil ? ( nie wiem co sie z tym robi ) dopalacze? Kierowca znaczy..

Dzis przeczytalam, ze dzieki obowiazkowym szczepionkom p/swince ilosc zachorowan zmalala o 78% od 2000 roku. Gdyby byly to szczepienia obowiazkowe ( w Danii nie sa) zniklaby choroba z mapy chorob. Zle?
A co z obowiazkowa szczepionka p/wsiekliznie u psow - moze nie warto, bo i tak lisy choruja? i gryzonie... Moze zostawic decyzji wlasciciela? :zly: Tak jak kalesony i szalik?
A propos ostatniego wpisu - ponadnormatywne upchniecie odbylo sie za zgoda ludzui, bylo ich wyborem, podobnie jak wyprzedzanie we mgle.Nadal nie uwazasz Macku, ze narod bywa glupi i sam stosownej decyzji nie potrafi podjac?

Leki niech juz beda bez recepty - ciagle czekam w kolejce, zeby zadzwonic recepte, fax nie zawsze dochodzi przed odbiorca leku, wiec nich tam...

e.

[Przemek]

A propos ostatniego wpisu - ponadnormatywne upchniecie odbylo sie za zgoda ludzui, bylo ich wyborem, podobnie jak wyprzedzanie we mgle.

Czyli co? Kierowca się zapytał pasażerów, czy może wyprzedzać we mle?

[Karol]

Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem Twój punkt widzenia, ważniejsze było ponadnormatywne upchnięcie ludźmi paki dostawczaka niż manewr wyprzedzania we mgle?
Umiesz jakoś obronić tę tezę?
Bo ja sądzę, że tak upchanym samochodem gość ów (nazwijmy go nawet KIEROWCĄ) jeździł codziennie od lat, ale manewrów wyprzedzania we mgle nie zaliczył zbyt wielu w swej oszałamiającej karierze... KIEROWCY. Ciekaw jednak jestem Twoich racji.

To zależy, co rozważamy. Trudno mówić w kategoriach bezwzględnych, ale jeśli już tak mamy rozpatrywać, to chyba jednak tak. Dlaczego? Jeśli w dostawczaku byłoby 6 osób, przypiętych pasami, wg zdania policji - ofiary miałyby większe szanse na przeżycie. Zamiast 18 zmarłych mielibyśmy 2, 4, w najgorszym wypadku 6. Czyli 12 osób by żyło.
Jeżeli natomiast "kierowca" wyprzedzałby nie we mgle z 18-stoma, to widziałby samochód, więc nie dokończyłby manewru (wróciłby na pas). Jeśli by nie zdążył wrócić, miałby większe szanse na inne wymanewrowanie, może wylądowałby w rowie, zamiast na masce TIR-a. Poza tym mgła to większa wilgoć, więc bardziej śliska droga, gorsze warunki hamowania itd. Gdyby nie było mgły, widoczność byłaby dobra - poruszanie się samochodem byłoby prostsze i wynik wypadku, moim zdaniem, mniej tragiczny. Tak mi się wydaje, ale ja nie jestem kierowcą.

[Luter]

W takim razie mam pomysł: zlikwidować autobusy i busiki. W ten sposób zginie co najwyżej 5 osób (plus 5 z ewentualnego drugiego auta, ale to w skrajnym przypadku).

[Elzbieta]

Czyli co? Kierowca się zapytał pasażerów, czy może wyprzedzać we mle?

A po co? Przecież to ograniczyłoby jego wolna wole. Przecież ludzie są rozumni i nie potrzebują zakazów i nakazów. Ponoć. Co prawda, jego wola tam się skończyła, gdzie zaczęła krzywda innych. Ale przecież nie wiedział z góry..
A poważnie, póki nie rozwiąże się kwestii dróg, dobrego i taniego transportu publicznego, to dyskusja o wypadkach będzie jałowa. Bo dla mnie nie ma różnicy czy zginał 1 człowiek czy 18 - zawsze jednego za dużo.
I ja tej narodowej smyczy tak bym nie luzowała, jak niektórzy w tym wątku proponowali. I ta mgła...

pozdrawiam
e.

[Alek]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wyborcza.pl/1,76842,9144103,Niebezpieczne_zwiazki_lekow.html">http://wyborcza.pl/1,76842,9144103,Nieb ... lekow.html</a><!-- m -->