Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
XVI Konkurs Chopinowski
dauri napisał(a):Gdyby anulować pierwszą nagrodę, inne nagrody kopnąć o oczko wyżej, no i dać jakąś nagrodę Chozjajnowi, to czułbym się usatysfakcjonowany. Nagrody za "najlepsze wykonania" są w porządku, poza nagrodą za sonatę, która w mojej opinii powinna była przypaść pani Tysman.
Gdyby wszystkie nagrody kopnąć o oczko niżej, a Chozjainowa postawić na szczycie podium to i ja
Luter napisał(a):Zgadzam się z przedmówcą w całej rozciągłości!
zwłaszcza z ostatnim zdaniem Wink
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
Może przyznając Awdiejewej nagrodę za sonatę jury chciało w jakiś sposób uwiarygodnić przyznanie jej pierwszego miejsca ? WinkSłuchając wczoraj np Pani Pendereckiej było mi miło, że myślimy podobnie np o braku w finale Koziaka. Znaczy to dla mnie, że tak bardzo źle z moim uchem nie jest. Smile
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
Luter napisał(a):Jest też postulat taki, żeby nazwiska osób żyjących dawniej (Tołstoj, Czajkowski, Wysocki) pisać tradycyjnie, a współczesnych - po anglijskiemu.
Ale w takim razie może także pisać po anglijskiemu, w konktekście międzynarodowym, wszystkie współczesne nazwiska, a nie tylko te pisane w niełacińskim alfabecie, np. Vakaretsy, Ruzhevska, Brakha, Schymchak - no i oczywiście Kachmarsky. Smile

A wracając do wyników konkursu, ciekawe, co o tym myśli fundator nagrody za najlepsze wykonanie sonaty. Smile

A tu kuriozalna wypowiedź Jana Popisa:
Cytat:Krytyk muzyczny Jan Popis ocenił, że Awdiejewa to artystka obdarzona wielkim talentem, ale - jak zaznaczył - to "przykra sytuacja, aby w tak ważnym roku, w 200-lecie urodzin Chopina, nie zadbać o to, aby polscy pianiści odnieśli sukces w tym konkursie".
Nie bardzo rozumiem, kto zdaniem pana Popisa nie zadbał, aby polscy pianiści odnieśli sukces w tym konkursie - czy ci, co nie zadbali o to, by przekupić jury, czy ci, co kilkanaście lat temu zamiast obowiązkowych lekcji gry na fortepianie wprowadzili do szkół lekcje religii, a zamiast zbudować parę nowych uczelni muzycznych budują Świątynię Opatrzności Bożej czy największy na świecie pomnik Jezusa. ;( Bo chyba panu Popisowi chodzi o wynik konkursu, a nie o sukces artystyczny, który Polacy niewątpliwie w konkursie odnieśli, co niekoniecznie szło w parze z oficjalnymi wynikami poszczególnych etapów.
Odpowiedz
A nie chodzi tu przypadkiem o alfabet niełaciński (cyrylicę, chińskie "krzaczki" itp.)?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
Generalnie chyba chodzi o to, aby ułatwić porozumiewanie się w kwestii nazwisk znanych osób w gronie międzynarodowym. Ale ten problem występuje nie tylko w obszarze nazwisk, występuje też np. w obszarze tytułów książek czy filmów, a jak na razie nikt nie postulował, by filmy czy książki z obszarów posługujących się alfabetami niełacińskimi miały obowiązkowo anglijskie tytuły. Po prostu osoby poruszające się w gronie międzynarodowym i posługujące się językiem angielskim powinny znać w przybliżeniu zasady transliteracji na angielski (i chyba znają) - więc po co komplikować życie osobom, które tym językiem się nie posługują, lub posługują się rzadko, a na dodatek często mają na bakier z ortografią w rodzimym języku?
Odpowiedz
Cytat:Wszystkiemu smaku dodaje fakt, że w eliminacjach, polegających na odrzuceniu lub nie wideotaśmy, Awdiejewa odpadła. Ja jako dyrektor Instytutu i ktoś, kto zapraszał ją na normalne koncerty, uznałem, że to jakieś nieporozumienie. Koniec końców regulamin pozwolił nam przesunąć granice preeliminacji w taki sposób, żeby mogła w nich zagrać. Zagrała świetnie. No i wygrała konkurs - podsumował Leszczyński.

Tak jest, było i będzie,
Zło i dobro jest wieczne
Odpowiedz
Czy ktoś wie, dlaczego Bożanow nie wziął udziału we wczorajszym koncercie laureatów?

Mam cichą nadzieję, że poda organizatorów konkursu do sądu za brak reakcji na niezgodną z obowiązującym regulaminem procedurą określania laureatów i wniesie o unieważnianie wyników konkursu, a także o sowite odszkodowanie.
Odpowiedz
Nie śledzę otoczki okołokonkursowej, więc mógłbyś mnie (a może ktoś jeszcze oprócz mnie nie do końca to wszystko zrozumiał) oświecić, o co chodzi z tym Bożanowem i z tą "niezgodną z obowiązującym regulaminem procedurą określania laureatów"?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
Z Bożanowem wiadomo tylko tyle, że zdobył 4-tą nagrodę, i że "z przyczyn niezależnych od organizatorów" nie wziął udziału w ceremonii wręczenia nagród ani w konkursie laureatów.

Z "niezgodną z obowiązującym regulaminem procedurą określania laureatów" wygląda następująco. Już po zakończeniu przesłuchań finałowych, pan przewodniczący jury Jasiński oświadczył, że jury zmieniło zasady ustalania nagród. Czyli mniej więcej tak, jakby komisja wyborcza zmieniła ordynację wyborczą między zakończeniem głosowania a przystapieniem do liczenia głosów i ustalania wyników wyborów.

Konkretnie regulamin jury wygląda tak, jak widać na stronie: <!-- m --><a class="postlink" href="http://konkurs.chopin.pl/pl/edition/xvi/rules/965_rules_of_the_competition_jury">http://konkurs.chopin.pl/pl/edition/xvi ... ition_jury</a><!-- m -->
W praktyce pan Jasiński był łaskaw oznajmić, że (jeżeli dobrze pamiętam) zamiast obowiązującej procedury każdy juror uszereguje kandydatów w preferowanej kolejności, zostaną odrzucone głosy zbytnio odbiegające od średniej i na tej postawie zostaną wyłonieni laureaci.

Pan Paleczny niejako potwierdził później, że pani Awdiejewa wygrała
Cytat:bo najwięcej jurorów wytypowała ją jako zdobywczynię pierwszego miejsca.
a przecież regulamin jury jasno precyzował, że
Cytat:Po dokonaniu obliczeń, Sekretarz Jury przedstawi pod obrady Jury wartości wyników końcowych uczestników finału, w postaci sum średnich arytmetycznych wszystkich czterech etapów Konkursu, uszeregowane w kolejności od najwyższej do najniższej; bez nazwisk. Na tej podstawie Jury podejmie decyzję o przyznaniu poszczególnych nagród.
Ujawnienie wobec Jury nazwisk laureatów nastąpi po decyzji o przyznaniu nagród.
W regulaminie jest wprawdzie zapis, iż
Cytat:Decyzje Jury są nieodwołalne i niezaskarżalne.
ale w moim odczuciu nie należy zaskarżać decyzji Jury, tylko wnieść o unieważnienie wyników konkursu z powodu rażącego złamania regulaminu przez cżlonków jury i mam nadzieję, że pan Bożanow to zrobi.
Odpowiedz
Dzięki. Nie miałem o tym pojęcia.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
Mnie zaś bardzo dziwi, że środowisko skoncentrowało się na krytyce decyzji jury, a nie na mataczeniu, które miało miejsce w świetle jupiterów. Bo skoro jury zmieniło zasady wyłaniania kandydatów na godzinę przed planowanym ogłoszeniem wyników... to po coś te zasady zmieniło.

Jak wskazał Luter, mataczenie w przypadku Awdiejewej miało miejsce już w eliminacjach, gdyż w nich odpadła, a potem jakomś cudem została jednak dopuszczona do konkursu, choć wówczas "koniec końców" ponoć znaleziono jakiś kruczek w regulaminie, który na to powolił.
Odpowiedz
dauri napisał(a):W praktyce pan Jasiński był łaskaw oznajmić, że (jeżeli dobrze pamiętam) zamiast obowiązującej procedury każdy juror uszereguje kandydatów w preferowanej kolejności, zostaną odrzucone głosy zbytnio odbiegające od średniej i na tej postawie zostaną wyłonieni laureaci.
Ale o tym odcinaniu jest w regulaminie:
Cytat:XV

Jeśli ocena punktowa któregoś z Jurorów odbiega od średniej arytmetycznej ocen uzyskanych przez pianistę w danym etapie więcej niż o:

10 punktów w I etapie,
8 punktów w II etapie,
6 punktów w III etapie,
5 punktów w finale,
oblicza się drugą, pomocniczą średnią arytmetyczną ocen tego pianisty z pominięciem ocen odbiegających. Wszystkie oceny nie mieszczące się w wyżej określonej normie odstępstwa od uzyskanej w ten sposób średniej pomocniczej zostaną następnie skorygowane do najbliższych im liczb całkowitych, mieszczących się w tej normie.
A tak w ogóle, to nie rozumiem tej matematyki w ocenie interpretacji. Przecież
Cytat:III

Zadaniem Jury jest ocena sztuki interpretacyjnej każdego z uczestników Konkursu - ze szczególnym uwzględnieniem wymagań, jakie stawia przed pianistami muzyka Fryderyka Chopina
A te punkty, te średnie arytmetyczne, te "wyniki podziału sumy przyznanych punktów przez liczbę oceniających Jurorów (odpowiednio mniejszą w przypadku wystąpienia "S"), z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku, po zastosowaniu procedury korekcyjnej opisanej w paragrafach"... toż to zgroza, gdy się to czyta.
I ten kuriozalny moim zdaniem zapis, że po każdym etapie "Sekretarz Jury po dokonaniu obliczeń przedstawi Jurorom zbiorcze wyniki przesłuchań w formie wykazu liczb głosów "TAK", uszeregowanych od liczby najwyższej do najniższej wraz z ewent. głosami "S" (i ewent. oznaczeniami nieobecności) oraz średnimi arytmetycznymi ocen punktowych - jednakże bez nazwisk uczestników. Na tej podstawie Jury, po ewentualnej dyskusji, w drodze jawnego głosowania, podejmie decyzje o kwalifikacji do II etapu". Przeciez te wyniki sekretarz w zasadzie podaje gotowe szanownemu Jury, więc po co ta "ewentualna" dyskusja? I o czym ma Jury dyskutować? O liczbach? Przecież dostają tylko liczby! "Średnie arytmetyczne ocen punktowych bez nazwisk uczestników"!!!


"Zmusiłeś" mnie do przeczytania tego regulaminu i teraz mam niesmak Wink
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
Ja ten regulamin czytałem w trakcie trwania pierwszego etapu, mając nadzieję, że się dowiem jak konkretnie wygląda procedura, no i się bardzo zawiodłem, bo zrozumiałem tylko tyle, że jakaś pseudomateamtyka wpleciona jest do regulaminu chyba tylko po to, by nadać mu pozory precyzyjności.

W świetle tego, z czym mieliśmy do czynienia można (a chyba nawet trzeba) inaczej spojrzeć na ewentualne motywy Zimermana i polliniego, którzy nie zdecydowali się dotychczas zasiąść w jury.
Odpowiedz
Luter napisał(a):można (a chyba nawet trzeba) inaczej spojrzeć na ewentualne motywy Zimermana
Przy czym całkiem sympatyczna nagrodę specjalną ufundował. Przynajmniej finansowo ma wszystkie inne nagrody specjalne (a i część głównych) pod sobą.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
Ja nie mam zdania na temat treści regulaminu jury, to nie pierwszy Konkurs Chopinowski i myślałem, że Konkurs w roku Jubileuszowym będzie z tej okazji bardzo starannie dopracowany, na podstawie doświadczeń z lat poprzednich. Również większość jurorów nie zasiadała tu po raz pierwszy, ci ludzie wiedzieli, jakie mieli problemy z pracą w jury w przeszłośi. A wyszło "jak zwykle". Powiem tylko, że im więcej jurorów, tym mniej efektywne są dyskusje i powinny być jakieś procedury. Metoda znana z filmu "Dwunastu gniewnych ludzi" nie zawsze się sprawdza.

Ale skoro został opublikowany regulamin taki a nie inny, to psim obowiązkiem jury było go przestrzegać, a organizatorów - zadbać o to, by jury go przestrzegało. Uczestnicy konkursu mieli prawo oczekiwać, że będą oceniani zgodnie z zasadami, które zostały im podane do wiadomości. Być może niektórzy z nich przygotowali się do konkursu pod kątem metody oceniania. Być może Bożanow nie miał pomysłu na koncert, a mając na uwadze regulamin jury poświęcił większą uwagę przygotowaniu poprzednich etapów.

Resumując - uważam złamanie regulaminu jury za szczyt bezczelności, przyzwolenie na to ze strony dyrektora Konkursu za szczyt głupoty, a wynik tego wszystkiego za kompromitację artystyczną.
Odpowiedz
Co do Bozhanova:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.thenews.pl/culture/artykul142117_last-chopin-competition-prize-winning-concert-tonight.html">http://www.thenews.pl/culture/artykul14 ... night.html</a><!-- m -->

Fourth Prize winner, Yevgeni Bozhanov of Bulgaria, left Warsaw before the prize winners concerts, dissatisfied, as some sources say, with the jury verdict.

According to the competition rules, all the prize winners are obliged to perform in these concerts. As a consequence of his decision, the Bulgarian pianist has not received the 15, 000 euro cash award.


Pozdrawiam,
Filip
Odpowiedz
Będzie teraz grał Tchaikovsky'ego albo innego Shostakovicha.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
Filip P. napisał(a):Co do Bozhanova
Dzięki.

Przy okazji - znalazłem coś w regulaminie Konkursu, co stanowi mocną podstawę do zaskarżenia organizatorów i wystąpienia o unieważnienie wyników konkursu:
Cytat:IV.2 Zawiadomienie kandydata o przyjęciu zgłoszenia będzie równoznaczne z zawarciem umowy, między Narodowym Instytutem Fryderyka Chopina a kandydatem, dotyczącej jego kwalifikacji i udziału w Eliminacjach oraz w XVI Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina, na warunkach określonych niniejszym regulaminem.
Cytat:XI.1 Jury ocenia sztukę interpretacyjną każdego z uczestników na podstawie Regulaminu Jury, wcześniej podanego do publicznej wiadomości.

A zatem, skoro
Cytat:XV.1 Wszyscy laureaci obowiązani są wziąć udział nieodpłatnie w koncercie laureatów i jego dwóch powtórzeniach. Nieusprawiedliwiona absencja na koncercie laureatów i jego powtórzeniach oznacza rezygnację z nagrody pieniężnej.
nie sądzę, aby Bożanow po prostu odpuścił 15 000 Euro, mając tak solidne podstawy do wygrania procesu i w najgorszym przypadku uzyskania odszkodowania.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://konkurs.chopin.pl/pl/edition/xvi/rules/830_regulamin_konkursu_">http://konkurs.chopin.pl/pl/edition/xvi ... _konkursu_</a><!-- m -->

MacB napisał(a):Będzie teraz grał Tchaikovsky'ego albo innego Shostakovicha.
Chyba, że wybierze Moussorgsky'ego, albo Stravinsky'ego, albo Rimsky'ego-Korsakova...
Odpowiedz
Znalezione w sieci:
Cytat:Wytłumaczenie decyzji jury jest bardzo proste. Konkurs miał w jury dwóch faworytów - Trifonov i Wunder. Prawie każdy członek Jury dawał na pierwszym miejscu jednego z tych dwóch chłopaków, a jednocześnie, żeby zmniejszyć szansę głównego konkurenta wystawiał mu niższą pozycję, a w pomiędzy wstawiał "bezpiecznych" pianistów, którzy i tak nie mieli szansy wygrać, typu Avdiejewa czy Francuz. Dzięki temu Avdiejewa na każdej karcie figurowała na drugim-trzecim miejscu i w sumie nazbierała tych punkcików najwięcej. Wygrała dzięki zmianie regulaminu głosowania w ostatniej chwili i dzięki temu, że konkurs miał dwóch wyrównanych faworytów. Ofiarą tego sposobu głosowania stał się za to Chozajnow, który uchodził za faworyta i był "kasowany" przez członków jury, żeby nie zagrozić Trifonowowi bądź Wunderowi.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.tvp.pl/index.php?topic=35091.15">http://forum.tvp.pl/index.php?topic=35091.15</a><!-- m -->

Moim zdaniem mało prawdopodobne, ale na pewno sposób wyłaniania kandydata taką rzecz umożliwiał. Myślę, że lepszy regulamin jury mógłby być następujący. Najpierw głosowanie nad pierwszą nagrodą (poprzedzone dyskusją) w konwencji wyborów prezydenckich. Każdy głosuje na swojego faworyta lub na nieprzyznanie nagrody. Jeżeli nikt nie osiągnie większości głosów - drugie głosowanie nad dwoma kandydatami, którzy osiągnęli najlepszy wynik. Jeżeli kandydaci osiągną tę samą licze głosów, dostają nagrodę ex-aequo. Po ustaleniu pierwszej nagrody przechodzimy do drugiej itp. Taki sposób wykluczałby możliwość mataczenia opisanego w zacytowanej wypowiedzi, choć oczywiście nie wykluczałby głosowania niezgodnego z wewnętrznym przekonaniem w jakimś złośliwym celu - dlatego może jury powinno siedzieć za parawanem, i nie wiedzieć, kto akurat gra.
Odpowiedz
dauri cytując forumowicza (sic!) kujowegokokosa napisał(a):Prawie każdy członek Jury dawał na pierwszym miejscu jednego z tych dwóch chłopaków, a jednocześnie, żeby zmniejszyć szansę głównego konkurenta wystawiał mu niższą pozycję, a w pomiędzy wstawiał "bezpiecznych" pianistów, którzy i tak nie mieli szansy wygrać, typu Avdiejewa czy Francuz. Dzięki temu Avdiejewa na każdej karcie figurowała na drugim-trzecim miejscu i w sumie nazbierała tych punkcików najwięcej.
Czy gdzieś są opublikowane te karty? Pytam ze zwykłej ciekawości, bo słucham sobie tych finałowych wykonań - na zmianę, losowo, nie zaglądając kto akurat gra - i ja tej narodowej tragedii połączonej z międzynarodowym skandalem nie dostrzegam Wink
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
MacB napisał(a):Czy gdzieś są opublikowane te karty?
Czort jeden wie. Ja wiem tylko, jak miało być:
Cytat:W regulaminie zaszły istotne zmiany, które mają zreformować konkurs. Najważniejsza z nich to jawność decyzji jurorów, którzy po zakończeniu październikowych przesłuchań będą musieli podać do wiadomości publicznej, jak punktowali uczestników. Zrobiono tak, aby nie był o podejrzeń o stronniczość jurorów.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95158,7751775,Przedsmak_slynnego_konkursu.html">http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... kursu.html</a><!-- m -->

W regulaminie Konkursu jest tylko
Cytat:Oceny Jurorów będą traktowane jako poufne do chwili rozstrzygnięcia Konkursu.
co chyba nie do końca oznacza, że będą podane do publicznej wiadomości?
Odpowiedz
No bo skąd kujowykokos to wziął? Rozumiem, że sobie tak wymyślił, ale wtedy za wcześnie, bo powielać tę tezę, bo cytat, który umieściłeś wyglądał tak, jakby ktoś opisywał faktyczny przebieg głosowania.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
Napisałem, że to moim zdaniem mało prawdopodobne, ale cóż - jest moda na teorie spiskowe. Z drugiej strony brak informacji (wbrew wcześniejszym zapewnieniom) jak głosował każdy juror jest co najmniej zastanawiający.
Odpowiedz
Znalezione w nr 2 gazety festiwalowej:
Cytat:W finale ma decydować ogólna liczba punktów, a więc nie będzie głosowania większościowego nad kolejnością laureatów?
ANDRZEJ JASIŃSKI: Podobał mi się ostatni system, w którym tak właśnie pracowaliśmy, ale zgodziłem się z wolą większości. Uzasadniano, że ktoś, kto zagrał bardzo dobrze koncert z orkiestrą, a był gorszy w poprzednich etapach, może zająć zbyt wysokie miejsce, i odwrotnie – gorszy występ w finale mógłby skutkować nieproporcjonalnie niskim miejscem. Zwracałem uwagę, że można przecież korzystać z notatek, ale przeważyła opinia, że tak będzie lepiej, i że dzięki temu jurorzy będą zmuszeni dokładniej słuchać każdego z etapów.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://nifc.pl/_files/konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_02.pdf">http://nifc.pl/_files/konkurs/chopin_ex ... _nr_02.pdf</a><!-- m -->
Odpowiedz
Miejsca poszczególnych uczestników po kolejnych etapach wg punktów przyznanych przez jury:

I Etap

1. Chozjainow
2. Awdiejewa
3. Bożanow
4. Kultyszew
5. Geniušas
6. Żdanow
7. Wunder
8. Trifonow
9. Koziak
10.Dumont

II Etap

1. Awdiejewa
2. Geniušas
3. Bożanow
4. Wunder
5. Trifonow
6. Kultyszew
7. Chozjainow
8. Huangci
9. Wakarecy
10.Armellini

III Etap

1. Awdiejewa
2. Bożanow
3. Geniušas
4. Wunder
5. Trifonow
6. Dumont
7. Chozjainow
8. Wakarecy
9. Kultyszew
10.Tysman
Odpowiedz
Matko boska! To znaczy że ja nic nie rozumiem! Przecież Awdiejewa walca zagrała jak poloneza - tłucze w te klawisze bez odrobiny subtelności. Między jej wykonaniem walca a wykonaniem Trifonowa jest przepaść. Tymczasem w drugim etapie Trifonow zajmuje piąte miejsce, otrzymując jednocześnie nagrodę za najlepsze wykonanie mazurków. Jak to pogodzić? Nie wiem.
Odpowiedz
Luter napisał(a):Matko boska! To znaczy że ja nic nie rozumiem!
Pociesz się, że nie tylko Ty. Wygląda na to, że nic nie rozumie znakomita większość melomanów, zarówno amatorów jak specjalistów, z wyjątkiem, rzecz jasna, samych jurorów.

Jest jeszcze coś, czego nie rozumiem (oprócz muzyki Chopina). Nie zgadza mi się suma punktów w finale (suma średnich razy 12). Brakuje około 90, a powinno brakować kilka, może kilkanaście, z powodu nieoceniania dwóch "studentów" (Wundera i Wakarecego) przez ich profesorów. Konkretnie przy takich średnich suma punktów przyznanych przez jurorów (gdyby nie było studentów) wynosi ok. 570, a powinno być 660.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://konkurs.chopin.pl/en/edition/xvi/verdicts2/1986_final">http://konkurs.chopin.pl/en/edition/xvi ... 1986_final</a><!-- m -->
Odpowiedz
No bo, jak na ironię, drugi etap był, moim zdaniem, najsłabszym etapem Awdiejewej (walc i mazurki), a okazuje się, że własnie ten etap ona wygrała.
Odpowiedz
Cytat:Dwa miesiące przed Konkursem Chopinowskim prof. Andrzej Jasiński udzielał lekcji pianistce, która zdobyła Grand Prix (...)

Zgodnie z regulaminem konkursu członkowie jury nie mogli oceniać swoich studentów. Musieli złożyć oświadczenie zawierające listę nazwisk tych konkursowiczów, których uczyli. Regulamin precyzuje, że chodzi o osoby, które m.in. są lub były studentami jurora w czasie dłuższym niż rok. Z oceny własnego studenta wycofał się np. juror Adam Harasiewicz, który równocześnie jest nauczycielem występującego w konkursie Austriaka Ingolfa Wundera.

Jednak pojęcie to „nie obejmuje relacji uczestnika z jurorem w ramach kursów mistrzowskich” – zaznaczono w regulaminie.

– Byłoby lepiej, gdyby był obowiązek wyłączania się także w takich przypadkach – twierdzi prof. Andrzej Jasiński, przewodniczący jury, choć sam taki kontakt z laureatką miał. (...)

Ile zarobił? – Nie chciałbym o tym mówić, by nie robić sensacji – uciął.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rp.pl/artykul/556228-Jak-szef-jury-uczyl-laureatke-Awdiejewa.html">http://www.rp.pl/artykul/556228-Jak-sze ... ejewa.html</a><!-- m -->
Odpowiedz
W dzisiejszym "Dużym Formacie" (dodatek do Wyborczej) ciekawy wywiad z Ingolfem Wunderem, w którym ujawnia między innymi, że ma dziewczynę -Warszawiankę (niejaką Paulinę) z muzycznej rodziny, że zamierza robić karierę w Polsce i nauczyć się języka polskiego (jeżeli pamiętam w ciągu 3 lat) i będzie mówił bez akcentu.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wyborcza.pl/1,99505,8596426,W__Duzym_Formacie_.html?as=2">http://wyborcza.pl/1,99505,8596426,W__D ... .html?as=2</a><!-- m -->
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  II Konkurs im. Fryderyka Chopina dla Pianistów Amatorów miziolekmateusz 0 5,397 08-31-2011, 10:08 PM
Ostatni post: miziolekmateusz

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości