Liczba postów: 6,586
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
DX napisał(a):Ależ "Bosch"! Fantastyczny materiał, wielkie dzięki!
'Bosch' tak, natomiast reszta, delikatnie mówiąc, taka sobie. Właśnie miałem okazję dokładnie wsłuchać się w te nagrania. No i niestety, muszę stwierdzić, że tempo wykonania większości utworów jest takie, że w wielu przypadkach zastanawiałem się czy piosenka po prostu nie zatrzyma się, a jej wykonawcy nie usną. Bo słuchający miał momentami takie chwile. Zwłaszcza przy 'Pejzażu z szubienicą' czy 'Casanowie' oczy mi się nieco przymykały. Zastanawia mnie czym było podyktowane takie wykonanie, bo przecież jeśli nagrania pochodzą z 1981 roku, to jakby nie było dwa lata po premierze programu. Większość utworów funkcjonowało od dłuższego czasu. To mi bardziej brzmi jak prawykonanie, a nie jak wykonanie wielokrotnie przegranego i sprawdzonego materiału. Tym bardziej, iż wiemy, że to były lata, kiedy Trio grywało setki koncertów. No i do tego jeszcze niemiłosiernie rozstrojone instrumenty! Z pianiem włącznie, któremu mam wrażenie w wielu momentach, nie dał rady nawet sam mistrz ZŁ i po prostu nie grał w tych fragmentach gdzie zwykle słychać Jego 'klawisz'.
Ale oczywiście, w aspekcie kolekcjonerskim, materiał jak najbardziej cenny.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Jeśli jest ucięte, to nie z mojej winy. W nagraniu, które jest na wrzucie też nie ma pierwszego zdania, ale nie jestem pewien, czy to dwa różne wykonania.
Kuba Mędrzycki napisał(a):muszę stwierdzić, że tempo wykonania większości utworów jest takie,
Weź pod uwagę, że:
1. Mury na płycie zostały zgrane nieco szybciej, o czym pisze Gajda w biografii.
2. Zanim koncert zgrano na płytę najprawadopodobniej był zachowany na jakiejś taśmie, a te często spowalniają (nie wiem z czego to wynika, ale tak mam na przykład z Raportem).
Natomiast zgadzam się, że jest ciut za wolno.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 6,586
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
Torrentius napisał(a):2. Zanim koncert zgrano na płytę najprawadopodobniej był zachowany na jakiejś taśmie, a te często spowalniają (nie wiem z czego to wynika, ale tak mam na przykład z Raportem).
No tak, ale wtedy słychać także charakterystyczne zniekształcenie głosu(na nieoficjalnym Raporcie też tak mam), natomiast tutaj niczego takiego nie słychać. Po prostu tak zagrali i już. Wiele czynników mogło się na to złożyć, choćby zmęczenie czy kiepskie warunki miejsca, w którym odbywał się koncert.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 1,704
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Moze nie :
Cytat:Po prostu tak zagrali i już
a raczej :
Po prostu tak to grywali zazwyczaj ale nam - wychowanym od dziecka na przyspieszonych wifonowskich wersjach - wydaje sie ze akurat tutaj graja z mniejsza ikrą...
?
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]