tradicamp2010

[fytysyty]

Krótko i zwięźle: Letni obóz integracyjny dla wiernych przywiązanych do Mszy świętej sprawowanej w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego tradicamp2010 zaprasza: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tradicamp.pl/">http://www.tradicamp.pl/</a><!-- m -->

[MacB]

Ja to bym poprosił o taki mszalik. Oczywiście po obozie.

[partycja]

Mszaliki znajdziesz w internecie. Np. tu: SANCTUS

Dzięki, fytysyty! Czytałam o tym w okolicach kwietnia lub maja i myślałam, że to w lipcu...

[MacB]

Mszaliki znajdziesz w internecie. Np. tu: SANCTUS

Dzięki!

[colt]

ta strona jest naprawdę niesamowita!

[fytysyty]

Osobiście nie udało mi się dotrzeć, ale jakaś dobra dusza udostępniła film z głównej celebracji:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=-wouK2t5k8w">http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... wouK2t5k8w</a><!-- m -->

[liptus]

A jakie to ma znaczenie dla Boga, w jaki sposób sprawowana jest Msza Św.? Czy taki sposób sprawowania Mszy nie jest jedynie zaspokojeniem ludzkich potrzeb w kwestii doświadczenia czegoś odmiennego od codziennej rzeczywistości? Czy jeśli nazywa się to Letnim Zjazdem Integracyjnym DLA WIERNYCH, nie wskazuje to na odwrócenie porządku wartości, dla których Msza Św. powinna być odprawiana? Zjazd dla wiernych, czy zjazd dla Boga?

[fytysyty]

A jakie to ma znaczenie dla Boga, w jaki sposób sprawowana jest Msza Św.? Czy taki sposób sprawowania Mszy nie jest jedynie zaspokojeniem ludzkich potrzeb w kwestii doświadczenia czegoś odmiennego od codziennej rzeczywistości?

Dla Boga zapewne ma znaczenie, o tyle, że zależnie od tego jak odprawiana jest Eucharystia człowiekowi może być łatwiej lub trudniej odnaleźć odpowiednie skupienie, i odpowiednio Mszę przeżyć. Wiadomo, że każdy jest inny, i każdemu jest łatwiej modlić się w innych warunkach. Jeśli ktoś lubi żywe, wspólnotowe przeżywanie Eucharystii, to Msza posoborowa odpowiednio odprawiona (tu niestety ogromnie dużo zależy od charyzmy księdza) jest zdecydowanie dla niego. Jeśli ktoś woli indywidualny kontakt z Bogiem, woli bardziej się skupić na indywidualnej modlitwie niż na przeżywaniu wspólnotowym to tradycyjny ryt jest ku temu lepszy.

Czy jeśli nazywa się to Letnim Zjazdem Integracyjnym DLA WIERNYCH, nie wskazuje to na odwrócenie porządku wartości, dla których Msza Św. powinna być odprawiana? Zjazd dla wiernych, czy zjazd dla Boga?

Chyba nad-interpretujesz. Po pierwsze Bogu Eucharystia jest do niczego nie potrzebna. Eucharystia jest potrzebna człowiekowi, aby stanowić miejsce gdzie człowiek może spotkać się z Bogiem i zażyć odpoczynku, pociechy czy też pokrzepienia na drodze do pełnego zjednoczenia z Bogiem w niebie. Po drugie zjazd jest dla wiernych, ponieważ to wiernym trzeba przypomnieć i na nowo nauczyć jak odprawiana jest Msza w rycie tradycyjnym.

[liptus]

Dla Boga zapewne ma znaczenie, o tyle, że zależnie od tego jak odprawiana jest Eucharystia człowiekowi może być łatwiej lub trudniej odnaleźć odpowiednie skupienie, i odpowiednio Mszę przeżyć.

W tym sensie się zgadzam pod warunkiem, że przeżywanie skierowane jest w stronę Boga, a nie zaspokaja jedynie "artystyczne" potrzeby człowieka.

Chyba nad-interpretujesz. Po pierwsze Bogu Eucharystia jest do niczego nie potrzebna. Eucharystia jest potrzebna człowiekowi, aby stanowić miejsce gdzie człowiek może spotkać się z Bogiem i zażyć odpoczynku, pociechy czy też pokrzepienia na drodze do pełnego zjednoczenia z Bogiem w niebie.

No to trochę brzmi jak poglądy ze strony protestantyzmu, gdzie Eucharystia jest jedynie ucztą paschalną.

to wiernym trzeba przypomnieć i na nowo nauczyć jak odprawiana jest Msza w rycie tradycyjnym

Dlaczego trzeba? Co jest w niej takiego ważnego, że wierni muszą się o takim sposobie celebracji dowiedzieć?

[Simon]

Dlaczego trzeba? Co jest w niej takiego ważnego, że wierni muszą się o takim sposobie celebracji dowiedzieć?

Też mnie to zawsze ciekawiło

[fytysyty]

Powodów jest kilka. Pierwszy i chyba najbardziej prozaiczny, skoro taka Msza jest odprawiana to trzeba nauczyć wiernych jak, żeby mogli brać w niej pełny udział gdy na nią trafią. A powodów, dla których wierni (a nawet i niewierni) mogą przyjść na taką Mszę jest kilka. Pierwszy już wspomniany, to bardziej kontemplacyjny charakter tej Mszy, który może poprawić jakość przeżywania Eucharystii w przypadku wielu wiernych. Drugi powód to światowa uniwersalność rytu, jesteś na wakacjach, ni w ząb nie znasz języka, ale dzięki tradycyjnej liturgii możesz w pełni uczestniczyć w Eucharystii (oczywiście o ile ją wcześniej poznasz). Trzeci powód jest historyczny, poznanie tej liturgii, to poznanie w jaki sposób modlili się chrześcijanie przez dużą część historii Kościoła. I czwarty powód, najbardziej przyziemny, ale też i taki dla którego niewierzący mogą nawiedzić kościół jest taki, że ta liturgia w swojej uroczystej formie jest po prostu piękna.

Tutaj wklejam jeszcze dwa artykuły, które po części powinny wyjaśnić w sposób być może lepszy od mojego, dlaczego tradycyjny ryt jest ważny:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://tygodnik.onet.pl/32,0,40809,stara_nowa_msza,artykul.html">http://tygodnik.onet.pl/32,0,40809,star ... tykul.html</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://tygodnik.onet.pl/32,0,40806,swiatyni_nie_dojrzalem,artykul.html">http://tygodnik.onet.pl/32,0,40806,swia ... tykul.html</a><!-- m -->

[Torrentius]

Drugi powód to światowa uniwersalność rytu, jesteś na wakacjach, ni w ząb nie znasz języka, ale dzięki tradycyjnej liturgii możesz w pełni uczestniczyć w Eucharystii (oczywiście o ile ją wcześniej poznasz).

A co za różnica, czy nie rozumiesz łaciny, czy np. niemieckiego?

[fytysyty]

A co za różnica, czy nie rozumiesz łaciny, czy np. niemieckiego?

Dlatego są takie zloty jak Tradicamp, żeby nauczyć wiernych tekstów Mszy łacińskiej. Dzięki czemu nie trzeba się uczyć tesktu Mszy niemieckiego, hiszpańskiego, angielskiego i duńskiego w zależności od tego jak ktoś bogato spędza wakacje

[Przemek]

I czwarty powód, najbardziej przyziemny, ale też i taki dla którego niewierzący mogą nawiedzić kościół jest taki, że ta liturgia w swojej uroczystej formie jest po prostu piękna.

Ale czy ksiądz chciałby mieć nawiedzony kościół? )))