Ankieta: Na kogo zagłosujesz w wyborach 4 lipca 2010?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
<t>Bronisław Komorowski</t>
59.18%
29 59.18%
<t>Jarosław Kaczyński</t>
28.57%
14 28.57%
<t>nie wezmę udziału w głosowaniu</t>
12.24%
6 12.24%
Razem 49 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wybory prezydenckie 2010 - II tura
#61
Pawle,
pamiętamy co było - więc wiemy co będzie
czyż to nieprawdziwe słowa?
Odpowiedz
#62
Cytat:Dauri
Kaczyński nie popełnił żadnej gafy - normalną rzeczą w polityce zagranicznej jest to, że rozmawia się o różnych państwach - a zwłaszcza sąsiedzkich. A zwłaszcza o państwach tranzytowych - a Białorś jest krajem tranzytowym między Rosją a Polską.
Gafę tu popełnił Komorowski - nie pierwszą zresztą.
Dziwię się tylko cioci Jadzi w dyskusji z Nałęczem, ale emocje mają swoje prawa.
Leszku, wypowiedź Kaczyńskiego nie była w kontekście spraw tranzytowych. Jeżeli już wyszukiwać jej jakiś kontekst, to problem ochrony Polaków na Białorusi, co Rosję ani grzeje, ani chłodzi.

Ale nawet, gdyby przyjąć, że masz rację - to powinieneś uznać ripostę Komorowskiego za genialny majstersztyk, skoro dała się na nią nabrać największa zwolenniczka Kaczyńskiego. W takiej debacie nie jest ważne, kto ma rację, tylko komu tę rację przypiszą widzowie - wyborcy. I jak to się przełoży na głosowanie.
Odpowiedz
#63
Niktważny napisał(a):Kaczyński oczywiście też mógł do nich pojechać, tyle, że on woli, po pierwsze, zbijać kapitał żerując na krwi zmarłego brata, po drugie, gdyby pojechał do Blidów, musiałby ich przeprosić za to, że IV RP chciała Blidę najpierw skompromitować, potem wsadzić do więzienia, by ją końcu ostatecznie zabić. A na przeprosiny Jareczka nie stać - zarówno dlatego, ze jest tchórzliwy, jak i bezkrytyczny.

Po pierwsze, to ja nie jestem przekonany, czy rzeczywiście trumnę Blidy należy angażować w kampanię wyborczą. Być może pamiętasz wypowiedź Tuska z 2007 roku o wykorzystwaniu śmierci Blidy jako oręża w kampanii wyborczej. Wtedy to było "paskudztwo", "nekrofilia polityczna", "obrzydliwe". A teraz?

Po drugie, IV RP chciała Blidę zabić? Chyba się zagalopowałeś.
Odpowiedz
#64
Jaśko napisał(a):Po pierwsze, to ja nie jestem przekonany, czy rzeczywiście trumnę Blidy należy angażować w kampanię wyborczą.
A ja nie jestem przekonany, czy trzeba było angażować[w kampanię wyborczą trumnę Lecha Kaczyńskiego.
Jaśko napisał(a):A teraz?

Teraz nekrofilię polityczną uprawia Jarosław Kaczyński, zbijając kapitał polityczny na śmierci swojego brata.
Jaśko napisał(a):Po drugie, IV RP chciała Blidę zabić? Chyba się zagalopowałeś.
Napisałem, że ją zabiła. To jest oczywiście pewien skrót. Czy chciała? Pewnie nie chciała, bo była tworzona przez ludzi w istocie bardzo tchórzliwych - z Kaczyńskim na czele. Ale fakt - wyszło to trochę niechcący - jest faktem, że Blida prawdopodobnie nie wytrzymała szykan i represji, którymi była poddawana. IV RP na pewno natomiast chciała wsadzić Blidę do pierdla, jak i zresztą wielu innych konkurentów politycznych. I to się częściowo przecież udało.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#65
Jak dla mnie nikt uczciwy nie popełnia samobójstwa z powodu aresztowania. Blida się zastrzeliła, to znaczy, że jednak coś było z nią nie tak... jeżeli byłą kryształowo czysta, to co jej strzeliło do głowy?
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#66
Przemek napisał(a):Jak dla mnie nikt uczciwy nie popełnia samobójstwa z powodu aresztowania. Blida się zastrzeliła, to znaczy, że jednak coś było z nią nie tak... jeżeli byłą kryształowo czysta, to co jej strzeliło do głowy?

Kochany, wersja z samobójstwem jest od samego początku mało wiarygodna. Wygląda na to, że tam raczej doszło do nieumyślnego zabójstwa - w wyniku na przykład szarpaniny z naszymi profesjonalnymi służbami. Jak naprawdę było, pewnie nigdy się nie dowiemy.
Odpowiedz
#67
Przemek napisał(a):Jak dla mnie nikt uczciwy nie popełnia samobójstwa z powodu aresztowania. Blida się zastrzeliła, to znaczy, że jednak coś było z nią nie tak... jeżeli byłą kryształowo czysta, to co jej strzeliło do głowy?
Może popełniła ten czyn w afekcie?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#68
Niktważny napisał(a):
Jaśko napisał(a):A teraz?

Teraz nekrofilię polityczną uprawia Jarosław Kaczyński, zbijając kapitał polityczny na śmierci swojego brata.
Czyli na moje pytanie, jak w świetle dawnej wypowiedzi Tuska oceniasz wczorajsze zdarzenie z kampanii Komorowskiego, Ty odpowiadasz "Kaczyński postępuje niewłaściwie"? To rzeczywiście dość wymowne.
Cytat:Napisałem, że ją zabiła.

Dokładnie to napisałeś "IV RP chciała Blidę najpierw skompromitować, potem wsadzić do więzienia, by ją końcu ostatecznie zabić".
Cytat:Blida prawdopodobnie nie wytrzymała szykan i represji, którymi była poddawana.
A gdybym Cię zapytał o przykłady represji i szykan, których Blida nie wytrzymała, to które byś uznał za najbardziej skandaliczne (poza tragicznie zakończoną próbą zatrzymania)?
Odpowiedz
#69
Jaśko napisał(a):Czyli na moje pytanie, jak w świetle dawnej wypowiedzi Tuska oceniasz wczorajsze zdarzenie z kampanii Komorowskiego, Ty odpowiadasz "Kaczyński postępuje niewłaściwie"? To rzeczywiście dość wymowne.
Odpowiedziałem w ten sposób, bo uważam Twoje pytanie za zupełnie nietrafne. Zwrócenie się rodziny Blidów stronę Komorowskiego, deklaracja męża Blidy, ze poprze Komorowskiego - to nie jest nekrofilia polityczna. Również pozytywna odpowiedź Komorowskiego wobec gestów rodziny Blidów nie wydaje czymś niewłaściwym. Miał te gesty odrzucić?
Chyba mi nie powiesz, że marszałek znaczną część kampanii wybudował na dramacie Barbary Blidy? Ja natomiast mogę powiedzieć, że Kaczor znaczną część swojej ofensywy utworzył na bazie tragedii w Smoleńsku.
Kaczyński obnoszący się w żalu, co rusz wspominający o swoim bracie, kierujący odezwę do przyjaciół Rosjan, w której - niczym klasyczny dyktator - wyraża myśli zmarłego wodza, Kaczyński kandydujący na urząd prezydenta, niejako na fali pewnego chwilowego sentymentu społeczeństwa dla tragicznie zmarłego Lecha, wykorzystujący naturalny odruch współczucia - to jest nekrofilia polityczna.
Komorowski raz odwiedził rodzinę Blidy. To był epizod - zresztą za zgodą i na , zdaje się, życzenie Blidów.Co tu porównywać?
Jaśko napisał(a):Dokładnie to napisałeś "IV RP chciała Blidę najpierw skompromitować, potem wsadzić do więzienia, by ją końcu ostatecznie zabić".
.
Tak. I było to stwierdzenie o tyle niefortunne, że sugerujące pewien zamierzony proces, którego finałem miała być śmierć Blidy. A tak z pewnością nie było. Ta śmierć była przypadkowa prawdopodobnie. Nikt jej nie zaplanował.
Ale faktem jest, ze nastąpiła ona wskutek działań aparatu państwowego wobec Barbary Blidy.
Jaśko napisał(a):A gdybym Cię zapytał o przykłady represji i szykan, których Blida nie wytrzymała, to które byś uznał za najbardziej skandaliczne (poza tragicznie zakończoną próbą zatrzymania)?
Myślę, że nie wytrzymała atmosfery podejrzeń, jaka została wykreowana wokół jej osoby w związku z aferą węglową. Próbowano ją zatrzymać, niczym groźnego przestępcę przy jednoczesnym braku konkretnych zarzutów w chwili zatrzymania. Myślę, że obawiała się zniesławienia. Przypominam, że akcja w domu Blidy była kolejnym etapem aresztowań w sprawie afery.
Przypominam, że rozprawienie się z aferą węglową miało być jednym z antykorupcyjnych sukcesów władzy, a w szczególności ministra Ziobry.
Blida w całą tą korupcyjną szopkę kreowaną przez PiS niewątpliwie byłaby wpisana.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#70
Luter napisał(a):
Przemek napisał(a):Jak dla mnie nikt uczciwy nie popełnia samobójstwa z powodu aresztowania. Blida się zastrzeliła, to znaczy, że jednak coś było z nią nie tak... jeżeli byłą kryształowo czysta, to co jej strzeliło do głowy?

Kochany, wersja z samobójstwem jest od samego początku mało wiarygodna. Wygląda na to, że tam raczej doszło do nieumyślnego zabójstwa - w wyniku na przykład szarpaniny z naszymi profesjonalnymi służbami. Jak naprawdę było, pewnie nigdy się nie dowiemy.

Oj, Krzyśku drogi, a śmiejesz się z tych co węszą zamach w katastrofie smoleńskiej... Smile))))
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#71
Przemku, "moja" wersja śmierci Blidy jest znacznie bardziej prozaiczna niż wersja oficjalna, natomiast wersja "zamachowa" katastrofy smoleńskiej jest sto razy bardziej karkołomna niż wersja oficjalna. Na tym polega różnica, co czyni Twoje porównanie kompletnie bezsensownym.

Pozdrawiam,
KN.
Odpowiedz
#72
Dauri,
ja nie odbieram riposty Komorowskiego jako genialny majstersztyk ale jako bzdurę.
Przyklasnęło ad hoc mu paru zwolenników, cicię Jadzię zaćmiło - ale już w poniedziałek mało komu chciało się do tej sprawy wracać, gdy zorientowano się że to Kaczyński miał rację. Nie sądzę, aby akurat ta kwestia przełożyła się na głosowanie. Ludzi bardziej interesują emerytury, mieszkania i szklanki mleka dla dzieci - a nie Białorusie.


Zwracanie się do Komorowskiego przez rodzinę Blidów z oświadczeniem, że on jako prezydent pomoże wyjaśnić tę śmierć do końca - jest absurdem. Prezydent w tej kwestii nie ma nic do powiedzenia. W związku z tym, gest ten można rozpatrywać albo jako głupotę albo element kampanii wyborczej. Trzeciego wyjścia nie ma.
Śmierć Blidy miała jeden oczywisty skutek - w pewnym sensie ukręciła łeb jednej z największych afer w dziejach III RP, tak że każda dyskusja podejmująca znowu temat tej afery będzie kończona śmiercią Blidy (czyżby śląska wersja prawa Godwina?). Zresztą, co do jej "niewinności" mam zdanie podobne do Przemka.
Zresztą, nie mam nic przeciwko kampanii po i na trupach - niemniej niech obaj kandydaci otwarcie przyznają się, że taką kampanię oni też prowadzą. Bo prowadzą. Obaj!

A coś mało komentarzy o wczorajszej debacie.
Coś słabo świętujecie "zwycięstwo" Komorowskiego
Macie jakieś wątpliwości co do jego świetnej formy?
Odpowiedz
#73
lc napisał(a):Coś słabo świętujecie "zwycięstwo" Komorowskiego

Poświętujemy w niedzielę Smile

A debata jak debata. Specjalnie się jakoś nie różniła od tej niedzielnej. Zresztą jak zapewne wiesz, tego typu show dla tv nie mają większego znaczenia i wpływu na wynik głosowania. Miałyby gdyby pojawiła się jakaś 'bomba', ale to co się pojawiało to co najwyżej jakieś marne kapiszony.
A poza tym, szkoda słów kiedy się obserwuje jedną z zadawaczek pytań, którą była Joanna Lichocka z TVP. No przecież to pierwsze jej pytanie to był skandal. Szkoda, że jeszcze nie zapytała o Smoleńsk. Zresztą, po tym pytaniu prezes niemal wyrecytował odpowiedź. Przecież to oczywiste, że znał pytanie jakie zostanie mu zadane. Albo - ta dziennikarzyna została poinstruowana o co pana prezesa ma zapytać.
Już nie wspominając o tym, że ta 'dobra dziennikarka' jak siebie określiła pani Joanna, mówiąc o Olewniku, uparcie kilkakrotnie przedstawiała go jako Kazimierz Smile Nie wiem skąd jej się to wzięło, ale skoro czytając swoje pytanie/wypracowanie w większości z kartki, ciężko mówić o przejęzyczeniu.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#74
lc napisał(a):Ludzi bardziej interesują emerytury, mieszkania i szklanki mleka dla dzieci - a nie Białorusie.
Nie do końca się zgodzę. "Dziadek z Wehrmachtu" okazał się na ten przykład dość istotnym elementem poprzedniej kampanii.
Z Twoim , Leszku, stwierdzeniem należy się zgodzić, ale poza okresem kampanii wyborczej. Teraz ciemny lud podnieca się a to brakiem żony u jednego z graczy, a to trofeami myśliwskimi u drugiego, a przyznasz, że to mniej ważne dla Kowalskiego od "emerytury, mieszkania i szklanki mleka dla dzieci", czyż nie? Wink
lc napisał(a):czyżby śląska wersja prawa Godwina?
Wygląda, że masz rację!
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#75
Maćku
nie wiem czy brak żony - w tej konfiguracji estetycznej - nie jest akurat atutem, ale mniejsza o to.
Z dziadkiem z Wehrmachtu - jak pisałem już wielokrotnie - nie chodziło o to, gdzie służył dziadek tylko o to, że jego wnuczek skłamał. Tak jak Clinton z cygarem. Kłamstwo zaważyło. Nie dziadek.
Niemniej - moim zdaniem - Białoruś jest znacznie mniej artakcyjnym tabloidowo i plotkarsko tematem od żon czy polowań, i znacznie mniej istotnym dla przeciętnego Kowalskiego jeśli chodzi o jego poziom życia.

Kubo
mnie nie oburza Lichocka, bo do stronniczości dziennikarskiej w każdych mediach i po każdej ze stron już się przyzwyczaiłem, a trend mieszania informacji z komentarzem jest chyba już dla wszystkich obowiązujący.
To że Lichocka jako pracownica telewizji publicznej trzyma stronę kandydata, który ma w programie umacnianie mediów publicznych (a więc warsztatu pracy p. Lichockiej) a nie kandydata który chce media publicznie osłabić (czyli - w perspektywie zabrać robotę i obniżyć dochody pracownikom TVP) to oczywiste. Tak jak oczywiste jest, żę Polsat czy TVN popierają kandydata, który chce załatwić telewizję publiczną - bo one na tym zarobią
Gdzie tu skandal?
To biznes.
Odpowiedz
#76
lc napisał(a):Białoruś jest znacznie mniej artakcyjnym tabloidowo i plotkarsko tematem od żon czy polowań, i znacznie mniej istotnym dla przeciętnego Kowalskiego jeśli chodzi o jego poziom życia.
Nie chodzi tu tak naprawdę o poziom życia, a o wybór Kowalskiego dokonany nad urną.
Ale rozumiem, że w sprawie dziadka zaważyła reakcja Tuska.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#77
MacB napisał(a):Ale rozumiem, że w sprawie dziadka zaważyła reakcja Tuska.

Ale wierzysz w to?
Odpowiedz
#78
Luter napisał(a):
MacB napisał(a):Ale rozumiem, że w sprawie dziadka zaważyła reakcja Tuska.

Ale wierzysz w to?
Faktem jest, że sobie swoją reakcją Tusk nie pomógł, ale też (dla mnie przynajmniej) faktem jest, że to to było brudne (acz nadspodziewanie celne!) zagranie europosła, które miało na celu jedynie udupienie przeciwnika PiSu.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#79
lc napisał(a):Gdzie tu skandal?
Tu, że pracownica telewizji publicznej trzyma w debacie stronę jednego z kandydatów. Jej motywacje ani ich słuszność nie mają tu nic do rzeczy.
Odpowiedz
#80
lc napisał(a):To że Lichocka jako pracownica telewizji publicznej trzyma stronę kandydata, który ma w programie umacnianie mediów publicznych (a więc warsztatu pracy p. Lichockiej) a nie kandydata który chce media publicznie osłabić (czyli - w perspektywie zabrać robotę i obniżyć dochody pracownikom TVP) to oczywiste.

Swoją drogą, nie dziwię się, że kurczowo się trzyma roboty w publicznej, bo u prywaciarza raczej roboty nie znajdzie.

dauri napisał(a):lc napisał(a):
Gdzie tu skandal?
Tu, że pracownica telewizji publicznej trzyma w debacie stronę jednego z kandydatów. Jej motywacje ani ich słuszność nie mają tu nic do rzeczy.

Obawiam się, że lc jest absolutnie tego świadomy Wink
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#81
Panowie,
nie zgrywajcie oburzenia, że ktoś jest stronniczy w mediach publicznych - bo stronniczy są wszyscy, tyle że różni ludzi są stronniczy w różne strony i do tego w różnym czasie.
Tak jest i żadna zmiana tego nie zmieni. Jedyne co można zmienić to - excusez le mot - stosunki liczbowe między tymi stronniczymi, i do tego zmierza Platforma. I ja się jej wcale nie dziwię.

Ja wcale nie chcę bezstronnych dziennikarzy - niezależnie w którą stronę są stronniczy
tak samo jak nie chcę bezstronnych historyków, politologów, socjologów etc.
nie znoszę nudy
Odpowiedz
#82
Maćku
uwierz mi
dziadek w Wehrmachcie to żadna kompromitacja
dużo Polaków miało dziadków w Wehrmachcie
Odpowiedz
#83
lc napisał(a):Maćku
uwierz mi
dziadek w Wehrmachcie to żadna kompromitacja
dużo Polaków miało dziadków w Wehrmachcie
Leszku,
choć mam dziwne wrażenie, że wiesz o czym mówię, to jednak wyrażę to raz jeszcze "innymi słowy".
Ja nie winię wnuków za czyny dziadów (to na wypadek, gdyby się okazało, że dziadek jakiegoś kandydata na ochotnika zgłosił się , aby zabijać Polaków), ja nie widzę nic złego w tym, że akurat dziadek Tuska w tamtych swoich "okolicznościach przyrody" zaliczył jakiś epizod we wrogiej Polsce armii. Nie podzielam też (ja nie podzielam)zasadności tamtej reakcji ze strony kandydata, bo - jak słusznie zauważyłeś - samo w sobie nie było to okolicznością obciążającą dla Tuska.
Niemniej uważam (ja uważam), że mimochodem rzucona uwaga Kurskiego miała na celu udupienie kandydata PO na zasadzie wytworzenia u "ciemnego luda" zbitki skojarzeń:
Tusk=Wehrmacht=Hitler=wróg polskości.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#84
Maćju
A nie pomyślałeś sobie, że u "ciemnego luda" mogło to wywołać skojarzenie takie
Tusk=Wehrmacht=nie Żyd=nie wróg
bo wiadomo jak to "ciemny lud" sobie myśli na różne tematy
Odpowiedz
#85
MacB napisał(a):Faktem jest, że sobie swoją reakcją Tusk nie pomógł, ale też (dla mnie przynajmniej) faktem jest, że to to było brudne (acz nadspodziewanie celne!) zagranie europosła, które miało na celu jedynie udupienie przeciwnika PiSu.
Czy rzeczywiście to Kurski pierwszy upublicznił tę sprawę? Ponoć kilka dni wcześniej pisali o tym w "Przekroju" (wywiad Najsztuba z Tuskiem):
<!-- m --><a class="postlink" href="http://free-media.pl/?p=5769">http://free-media.pl/?p=5769</a><!-- m -->

I z innej beczki:
Cytat:OŚWIADCZENIE

Spora część moich zwolenników oświadczyła, że w niedzielę zbojkotuje wybory – bo nie widzi większej różnicy między Kandydatami. Istotnie: w tych wyborach mamy obecnie dwóch rozsądnych polityków; żaden z nich Polski nie skompromituje, ale też żaden niczego szczególnego dla niej nie zrobi.

Jednak wielu moich zwolenników pyta: „Który Kandydat jest mniejszym złem?” - i chce iść na niego głosować.

Odpowiadam: problemem nie są Kandydaci, tylko stojące za nimi mafie, chcące rozkradać Polskę, obsadzać wysokopłatne posady i brać łapówki. Mafia stojąca za Bronisławem Komorowskim znana jest z większego rozmachu w tym względzie. Co więcej: jeśli ta sama mafia opanuje całe państwo, to znacznie łatwiej będzie jej kraść. Ja bardzo lubię Bronisława Komorowskiego – ale patrzę też, kto Go popiera. I jeśli taki np. gen.Marek Dukaczewski ogłasza, że otworzy szampana, jeśli wygra Komorowski – to tym, co chcą głosować, radzę: zamknąć oczy, zatkać uszy – i głosować na Jarosława Kaczyńskiego!

Janusz Korwin-Mikke
Odpowiedz
#86
lc napisał(a):Panowie,
nie zgrywajcie oburzenia, że ktoś jest stronniczy w mediach publicznych
Leszku,
Mam pełne prawo być oburzonym, gdyż opłaciłem abonament (czyli ze swojej strony dotrzymałem umowy z mediami publicznymi), a media publiczne sprzeniewierzają się zasadom, które same określiły i podały do publicznej wiadomości, i których przestrzegania odbiorcy mają prawo wymagać.

Cytat:Zasady postępowania dziennikarzy TVP S.A. w czasie kampanii wyborczej i w czasie wyborów

Jedną z najistotniejszych zmian wprowadzonych na mocy uchwały jest nowe brzmienie wstępu do Zasad. Wstęp ten głosi, iż „naczelną zasadą obowiązującą w TVP S.A. zawsze, a szczególnie podczas kampanii wyborczej i w czasie wyborów, jest praca oparta na uczciwości, rzetelności, bezstronności.”
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tvp.pl/o-tvp/wybory-w-tvp/komunikaty-tvp/zasady-postepowania-dziennikarzy-tvp-sa-w-czasie-kampanii-wyborczej-i-w-czasie-wyborow/1840566">http://www.tvp.pl/o-tvp/wybory-w-tvp/ko ... ow/1840566</a><!-- m -->

Skoro TVP łamie podczas kampanii wyborczej, w audycji o charakterze wyborczym par excellence "naczelną zasadę obowiązującą w TVP S.A. zawsze, a szczególnie podczas kampanii wyborczej i w czasie wyborów", to jak tu się nie czuć oburzonym? Pogląd w kwestii, jakie powinny być media, nie ma tu nic do rzeczy, tu chodzi o najbardziej elementarną uczciwość i przyzwoitość.

A tu taka ciekawostka:
Cytat:Joanna Lichocka - wzorzec z Sevres obiektywizmu dziennikarskiego
<!-- m --><a class="postlink" href="http://liar.salon24.pl/74185,joanna-lichocka-wzorzec-z-sevres-obiektywizmu-dziennikarskiego">http://liar.salon24.pl/74185,joanna-lic ... ikarskiego</a><!-- m -->
Odpowiedz
#87
lc napisał(a):Panowie,
nie zgrywajcie oburzenia, że ktoś jest stronniczy w mediach publicznych - bo stronniczy są wszyscy, tyle że różni ludzi są stronniczy w różne strony i do tego w różnym czasie.
Tyle, że stronniczy dziennikarze w mediach publicznych wynagradzani są za swoją stronniczość z publicznych pieniędzy, czyli z pieniędzy także i tych, przeciwko którym swoją stronniczość kierują, natomiast stronniczy dziennikarze w mediach prywatnych są za swoją stronniczość wynagradzani z pieniędzy prywatnych. Jeśli to dla Ciebie, Leszku, nie stanowi problemu i różnicy to Ci się dziwię.
Jeśli dla Ciebie, Leszku, nie jest kompromitacją, że oto w TVP podczas debaty prezydenckiej dziennikarka najpierw wygłasza antyrządową tyradę a następnie zadaje pytanie, po którym Jarosław Kaczyński wyciąga kartkę z gotową odpowiedzią to, wydaje mi się, że w swoim pojmowaniu roli mediów publicznych bardzo błądzisz.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#88
I ciąg dalszy do oświadczenia podlinkowanego przez Jaśka.
Cytat:Przecież Prezydent ma na sprawy gospodarcze wpływ dość niewielki. Natomiast jeśli chcecie, by następne wybory parlamentarne wygrał PiS – to głosujcie na Bronisława Komorowskiego!

Macie to jak w banku!

Głodne wilki spod znaku p.Ryszarda Sobiesiaka & Cons. już czekają, by zanurzyć kły w świeżym mięsie. O ile się nie mylę już „ktoś” wynajął dwa „Embraery 175” na 4 lata za 300 mln zł; jak Państwo sądzicie: ile wzięto przy okazji w łapę? Przecież za te sumę można by kupić dwa bardzo przyzwoite nowiuteńkie samoloty dla Władz Najwyższych...

Jeśli wygrałby Bronisław Komorowski (zacny człowiek, bardzo Go lubię - i gdyby były to wybory na prezydenta o uprawnieniach jak w Niemczech, to bym naŃ bez wahania zagłosował) to PiS wytykałoby machlojkę po machlojce – i wygrałoby wybory sporą większością.

Jasne?
Trochę tu przemyśleń naszego kolegi lc Wink
Co Ty na to, Krzyśku?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#89
MacB napisał(a):Co Ty na to, Krzyśku?

A jeśli wygra Jarosław, to PiS nie będzie wytykało rzekomych machlojek? Nie widzę tu logiki.
Natomiast - już o tym pisałem - niewątpliwie jest korelacja ujemna między wygraną danego kandydata a wygraną jego partii w wyborach za półtora roku. Ale są też minusy wygrania kandydata, którego się nie popiera* - o tym też pisałem. Mogę powtórzyć, jeśli sobie życzysz.
Do tego miejsca jest, powiedzmy, remis.
W moim przypadku sprawę rozstrzyga element czytelności postaw. Popieram Komorowskiego, więc głosuję na Komorowskiego. Pokrętne kombinacje mają to do siebie, że potrafią się mścić - to raz, a mój jeden głos jest zbyt mało ważny, żeby go zanurzać w jakieś cwaniackie intrygi - to dwa.
Zagłosuję na Komorowskiego jeszcze z jednego powodu: gdybym miał głosować na Jarka, nie poszedłbym na wybory, bo uwłaczałoby to mojemu poczuciu estetyki - dokładnie tak, jak głosowanie na Kwaśniewskiego w 1995 i 2000.

* Piszę tak trochę pokrętnie, bo chodzi mi o to, że ten mechanizm dotyczy zarówno zwolenników jednego obozu, jak i drugiego.
Odpowiedz
#90
Luter napisał(a):...gdybym miał głosować na Jarka, nie poszedłbym na wybory, bo uwłaczałoby to mojemu poczuciu estetyki - dokładnie tak, jak głosowanie na Kwaśniewskiego w 1995 i 2000.
No właśnie. A mnie coś w środku mówi, żebym wogóle nie brał udziału w tych wyborach. To mnie tak uwiera, że raczej przychylam sie do głosów namawiających do niegłosowania, niż do głosowania na PO tylko dlatego, że przeciw PiS.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wybory samorządowe dauri 2 1,765 10-08-2010, 09:32 AM
Ostatni post: dauri
  Urodziny Roberta Siwca (18.09.2010) Przemek 4 2,110 09-19-2010, 07:13 AM
Ostatni post: Elzbieta
  Wybory prezydenckie 2010 - ankieta Luter 468 63,313 07-14-2010, 07:07 PM
Ostatni post: dauri
  Wyniki II tury wyborów prezydenckich 2010 dauri 3 2,071 07-01-2010, 09:10 PM
Ostatni post: Luter
  Wybory dauri 200 36,822 08-24-2009, 07:09 PM
Ostatni post: Jaśko
  Dlaczego Platforma znowu przegra wybory? Krasny 195 44,657 06-21-2007, 08:28 PM
Ostatni post: Jaśko
  Wybory prezydenckie 2005 Niktważny 173 32,572 11-04-2005, 01:30 PM
Ostatni post: lodbrok
  Wybory 2005 Krzysiek Stanejko 52 10,376 09-30-2005, 12:31 PM
Ostatni post: Artur

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości