Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Zastanawiałem się nad metaforami zastosowanymi w piosence "Przyjaciele" o zauważyłem że cały utwór jest metaforą stosunków Polsko -ZSSRowskich po 1945. O tym jak Rosja była naszym "przyjacielem" i jak nas potraktowała gdy zaczęliśmy poszerzać swoje horyzonty. Koleżanka ( również fanka Kaczmarskiego ) z którą się podzieliłem swymi przemyśleniami powiedziała mi że nadinterpretuję. Zastanawiam się jakie jest wasze na temat znaczenia tej piosenki.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Mówiąc o horyzontach chodziło mi o okres w którym Polska zaczęła wyrywać się spod jarzma komunizmu.
Dlaczego wersy " I na świat patrzyli takim samym wzrokiem; " nie pasują do sytuacji Polski ? Wszak po 1945 władzę w naszym kraju sprawowała partia komunistyczna która była psem u nogi ZSRR.
Co do argumentów świadczących o to że jednak chodzi o Polskę i Rosję :
Wersy "W tym ich mały dramat tkwił - Jeden pił i drugi pił,
Lali w gardła co popadło, równocześnie.
Lecz choć razem zakąszali, w jednej chwili przechylali
Jeden później się upijał, drugi wcześniej."
Przedstawiają bezpośrednio stereotyp który jest charakterystyczny dla Rosjan i Polaków.
Ponad to sam akt" braterskiej pomocy " ZSSR czyli zastrzelenie przyjaciela, łudząco podobny jest to wkroczenia wojsk na Czechosłowację i późniejszy strach Polaków przed powtórzeniem tego w Polsce
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
0
proponuję zajrzeć do tego co sam Kaczmarski mówi o tym utworze, powinno to wiele wyjaśnić ;> pozdrawiam
Liczba postów: 121
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jan 2010
Reputacja:
0
No boże każdy może się pomylić. Nie mam tak dobrej pamięci że wszystkie skróty muszę pamiętać.
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
A mi się wydaje, że ten utwór to coś na zasadzie "niedźwiedziej przysługi".
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."