Kawały

[Jaśko]

Scena na lotnisku w Rydze:
celnik: Natonality?
podróżny: Russian.
celnik: Occupation?
podróżny: No, visiting.

[Kuba Mędrzycki]

celnik: Occupation?

Śmiej się, śmiej. Kiedyś, jak nie było jeszcze tłumacza google, też tak myślałem.

[Jaśko]

Nie wiem, czy to żarty, czy na serio:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.gazeta.pl/forum/w,24864,90571489,,Egipscy_stewardzi.html?v=2">http://forum.gazeta.pl/forum/w,24864,90 ... i.html?v=2</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.gazeta.pl/forum/w,24864,76994819,,BOB_z_hotelu_Roma.html?v=2">http://forum.gazeta.pl/forum/w,24864,76 ... a.html?v=2</a><!-- m -->

[M.S.]

Nie wiem, czy to żarty, czy na serio:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.gazeta.pl/forum/w,24864,90">http://forum.gazeta.pl/forum/w,24864,90</a><!-- m --> ... i.html?v=2
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.gazeta.pl/forum/w,24864,76">http://forum.gazeta.pl/forum/w,24864,76</a><!-- m --> ... a.html?v=2

Niewątpliwie żartujesz, że na serio próbujesz roztrząsać autentyczność takich głupot .

[Kuba Mędrzycki]

Niewątpliwie żartujesz, że na serio próbujesz roztrząsać autentyczność takich głupot

To jedno, a drugie - dziwi mnie, że Jaśko się temu dziwi.

[Jaśko]

Ja nie tyle się dziwię, co zastanawiam, czy dziewczyny piszą tam poważnie, czy dla żartu. Jak na żart, to dość długo się to ciągnie. Jeżeli poważnie, to wiele z tych wypowiedzi w głowie mi się nie mieści. No, w takim przypadku rzeczywiście można napisać, że się dziwię, a nawet - że bardzo.

[Kuba Mędrzycki]

Ja nie tyle się dziwię, co zastanawiam, czy dziewczyny piszą tam poważnie, czy dla żartu.

Poważnie piszą.
Będąc w Egipcie nie tak dawno temu, obserwowałem jak nasze dziewczęta są dość skutecznie podrywane przez miejscowych(zazwyczaj pracowników hotelu, tamtejszych animatorów itp) i nie zauważyłem też, aby jakoś specjalnie się tym, nazwijmy to zalotom, opierały. Zdarzyło mi się też rozmawiać z tymi miejscowymi chłopcami(swoją drogą bardzo sympatycznymi i całkiem nieźle posługującymi się naszym językiem) i okazuje się, że wielu z nich faktycznie utrzymuje stały kontakt ze swoimi białogłowymi. I wygląda też na to, że w miarę regularnie odwiedzają je w Polsce. Kilku z nich opowiadało mi o Krakowie, Wrocławiu czy Gdańsku, więc nie brzmiało to niewiarygodnie. Także, mnie akurat jakoś specjalnie nie zdziwiły dyskusje podlinkowane przez Ciebie.

[M.S.]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tvn24.pl/0,1717795,0,1,karzel_aktor-porno-pozarty-przez-borsuka,wiadomosc.html">http://www.tvn24.pl/0,1717795,0,1,karze ... omosc.html</a><!-- m -->

Wiem, że makabryczne i w ogóle, ale naprawdę ciężko było mi znaleźć temat bardziej adekwatny do tego newsu...

[Alek]

Chyba faktycznie dobrze trafiłeś: <!-- m --><a class="postlink" href="http://deser.pl/deser/1,111858,10316253,Wiadomosc_o_smierci_porno_sobowtora__ktora_obiegla.html">http://deser.pl/deser/1,111858,10316253 ... iegla.html</a><!-- m -->

[M.S.]

Można powiedzieć, że antycypowałem .

A na poważnie to wstyd mi, że należę do tego grona naiwniaków, którzy się nabrali... :wstyd: Już nigdy nie będę mógł śmiać się z dziennikarzy TVN-u!

[ja]

Andrzej Lepper to pierwszy na świecie człowiek, który powiesił się w samoobronie.

Oba bardzo śmieszne!

[gosiafar]

Można powiedzieć, że antycypowałem .

A na poważnie to wstyd mi, że należę do tego grona naiwniaków, którzy się nabrali... :wstyd: Już nigdy nie będę mógł śmiać się z dziennikarzy TVN-u!

Wstyd, nie wstyd, ale borsuki Ci nie darują takiego szkalowania!

[Zbrozło]

Simon niedawno dodał fotoartykuł w którym reklamują się firmy przewozowe.

[Przemek]

W przychodni jak zwykle tłoczno, zapisująca pielęgniarka pyta
pacjenta:
- Do którego lekarza zapisać?
- Nie wiem, najlepiej do jakiegoś, do którego najmniej ludzi czeka.
- Do doktora Bryzka dziś nie ma w ogóle kolejki.
Doktor na urlopie...
Zapisać?

)))))))))))))))))))))

[MacB]

)))))))))))))))))))))

[Alek]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://deser.pl/deser/1,111858,10332443,__18__Wojciech_Mann_opowiada_dowcip_z_X_wieku___HIT.html">http://deser.pl/deser/1,111858,10332443 ... __HIT.html</a><!-- m -->

[MacB]

Życiu zombi nic nie zagraża

[Kuba Mędrzycki]

[dauri]

[Simon]

Dorzucam:

[dauri]

[dauri]

Trochę folkloru pisowskiego (chyba jeszcze nie było?)

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=Fv81TvTZ0ZM">http://www.youtube.com/watch?v=Fv81TvTZ0ZM</a><!-- m -->

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=W59kJnFAjSw">http://www.youtube.com/watch?v=W59kJnFAjSw</a><!-- m -->

[Przemek]

Jeden z krajów islamskich. Po ulicy idzie całkowicie "okutana" dziewczyna,
widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę przepięknej
rezydencji. Nagle przechodzący obok młody chłopak uśmiecha się do niej i
puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem do drzwi wielkiego domu, wpada do
ogromnego gabinetu i krzyczy pokazując palcem przez okno:
- Tato, ten chłopak mnie zaczepił.
A na nieszczęście chłopaka tata był generałem. Szybko wezwał, więc swoich
żołnierzy i rozkazał schwytać młodzika. Po pięciu minutach blady jak śmierć
chłopak został postawiony przed obliczem groźnego i rozsierdzonego ojca-
generała:
-Ty gnoju, ty psie - wrzasnął generał - jak śmiałeś podnieść wzrok na moją
córkę? Ibrachim!!! - zawołał
Jak spod ziemi wyrósł wielki śniadolicy, brodaty mężczyzna w mundurze z
dystynkcjami sierżanta.
Ibrachim - znowu wykrzyczał generał - weźmiesz tego łajdaka, zawieziesz go
na naszą ukrytą farmę na pustyni i go wyruchasz.
Sierżant zasalutował, złapał chłopca za oszewę i pociągnął go do dżipa.
Przykuł go kajdankami do siedzenia i ruszył w stronę rogatek miasta.
Po paru minutach jazdy chłopak odzyskał mowę i cichutko zaproponował:
- Ibrachim, dam ci 200 dolarów jak mnie nie wyruchasz.
Nic zero reakcji.
- Ibrachim - próbuje znowu młody - dam ci 500 dolarów, ale nie ruchaj mnie,
co.
Dalej nic.
Ibrachim, dam 1000 dol.....
W tym momencie sierżant spojrzał na niego tak, że odechciało mu się znowu
mówić.
Dojechali do farmy, brodaty wojskowy wywlekł chłopca z samochodu, wciągnął
do środka, rzucił na łóżko i zdarł z niego spodnie. Potem zaczął sam się
rozbierać. Był już prawie nago, gdy zadzwonił telefon. Wrzask w słuchawce
był tak wielki, że nawet leżący twarzą w poduszce chłopak usłyszał generała:
- Ibrachim, natychmiast wracaj.
Ibrachim ubrał się, kazał ubrać się chłopakowi, przykuł go do siedzenia w
dżipie i pojechali z powrotem do miasta. Weszli do rezydencji gdzie generał
czerwony ze złości wrzeszczał na dwóch młodych arabów:
- Ibrachim, weźmiesz tych dwóch i ich rozstrzelasz.
Sierżant zgarnął całą trójkę wsadził ich do dżipa przykuł kajdankami do
foteli i ruszyli. Droga przebiegała w złowieszczym milczeniu. Przerwał je
cichy proszący głos naszego pierwszego chłopaka:
- Ibrachim, ale pamiętasz? Mnie wyruchać.

[dauri]

[M.S.]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=7Gakyw3poDs">http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... Gakyw3poDs</a><!-- m -->

Grzeczno-katolicka wersja pewnego przeboju...

[Stańczyk]

[Stańczyk]

[Kuba Mędrzycki]

Tak, to chyba dobry dział...

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/kraj/slady-po-strzalach-na-limuzynie-jaroslawa-kaczynsk,1,4990501,wiadomosc.html">http://wiadomosci.onet.pl/kraj/slady-po ... omosc.html</a><!-- m -->

W każdym razie, wciąż jeszcze zbieram szczękę z podłogi :D

[Stańczyk]

"Do samochodu prezesa PiS strzelano najprawdopodobniej z wiatrówki." Czyżby zaczął się sezon na kaczki? :D
"Jak się przejedzie palcem, to czuć wyżłobienie. Snajper strzelał jakimiś seriami, bo trzy ślady są w podobnych odległościach w jednej linii". Tak to jest dowód, że był to ewidentny zamach. Mnie to zajeżdża lekką schizofrenią. Niedługo okaże się, że kot Alik został otruty

[M.S.]

Snajper z wiatrówką? Każdy ma takiego zamachowca, na jakiego zasłużył.