Liczba postów: 392
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2009
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Napisałem do osoby wskazanej przez Elę, która wydaje się władna udzielić zgody na opublikowanie artykułu na stronie (albo na podzielenie się artykułem w inny sposób). Jak odpowie, poinformuję o jej decyzji. Jeżeli się uda, to cofam moją poprzednią wypowiedź (przegapiłam tego posta). Powodzenia!!!
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Elzbieta napisał(a):Przemku, Przemku, zaczynam się czuć jak na policyjnym przesłuchaniu. Miesiąc czekałam na przesyłkę listowa. Nie czepiaj się slow, bo to nie to jest ważne...chyba,ze dla Ciebie. Pdf można mieć natychmiast.Na prawdę masz przepiękny dar wychwytywania najistotniejszych rzeczy Nie, to raczej Ty masz dar zamącanie rzeczy prostych. Piszesz, że można mieć to w jeden dzień, potem że miesiąc czekałaś, teraz, że PDF dostałaś od razu mailem, a miesiąc czekałaś na coś nie wiem w sumie na co skoro wywiad dostałaś od razu mailem...
Do tego dochodzi twoja deklaracja z innego wątku, że najcenniejsze rzeczy chcesz zachować tylko dla siebie i się nimi nie dzielisz, która sprawia, że zaczynam powątpiewać w podane przyczyny tej absurdalnej obietnicy, że nie podzielisz się z osobami trzecimi owym wywiadem...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Dla statystyk: w pełni podzielam Przemkowy punkt widzenia.
Pozdrawiam,
KN.
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):Torrentius napisał(a):
Ciekawe, czy Elżbieta już żałuje, że pochwaliła się tym artykułem.
Jeszcze nie, ale po dalszych przesłuchaniach, gdzie wychwytuje się zaiste najważniejsze aspekty tej sprawy, nie mające z wywiadem absolutnie nic wspólnego, zacznę chyba ...żałować.
ŻAŁUJE!!!
Dla wyjaśnienia tym, którzy czytać nie potrafią:
1.ja czekałam na przesyłkę miesiąc, a można ja dostać mailem. Nigdzie nie napisałam nic innego.
2.klauzula była wyraźna: Since the entire issue and all its contents are still under copyright, please understand that the copy I send you is yours only, and cannot be reproduced without permission of the Editor-in-Chief Jeśli Wy po otrzymaniu powyższego pisma coś byście rozprowadzali, to nawet jeśli nie łamiecie prawa ( nie znam się), to jesteście nielojalni wobec kogoś.Ale Wam to widać nie nowość, skora moja lojalność tak bardzo was gryzie.
A w kontekście innego wątku - mimo, ze nie nie miał nic wspólnego z informacjami o JK - zacznę poważnie rozważać, czy warto się czymkolwiek dzielić.Juz nie tylko PIĘKNEM, ale i informacjami.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Jeżeli chodzi o moje wypowiedzi:
1. Twoja lojalność mnie nie gryzie wręcz przeciwnie, ja również nie rozpowszechniam artykułów bez zgody właściciela. Jedyny artykuł zamieszczony na stronie za moją sprawą ma na to zgodę autora, o którą wystąpiłem.
2. Formułka wyglądała mi na standardową, uproszczoną formułkę prawną, jaką biblioteka miała obowiązek zamieścić. Takie formułki siłą rzeczy muszą być uproszczone, w polskiej prasie bardzo często występują podobne formułki sugerujące, że jakiekolwiek kopiowanie bez zgody wydawcy jest zabronione, a w szczegółach wygląda to tak: <!-- m --><a class="postlink" href="http://prawo-autorskie.wieszjak.pl/prawa-autorskie-w-sieci/100606,Kopiowanie-artykulow-z-sieci.html">http://prawo-autorskie.wieszjak.pl/praw ... sieci.html</a><!-- m -->
3. Formułka ma dwie części, które rozumiem następująco:
- informacja, że kopia artykułu jest "tylko Twoja" - co nie oznacza chyba (w intencji jej autora), że nie możesz nikomu jej pokazać lub nawet pożyczyć. Ja sam pożyczam znajomym "tylko moje" książki, w tym książki napisane przez moich przyjaciół, i nie czuję się przez to nielojalny wobec kogokolwiek.
- informacja, że reprodukowanie wymaga zgody Wydawcy
Na podstawie treści formułki nie sądzę, aby intencją biblioteki było, abyś zachowała wywiad wyłącznie dla siebie, lecz to, abyś dalej wykorzystywała go nie naruszjąc praw właściciela, tak długo, jak nie wygasną.
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Jeżeli chodzi o moje wypowiedzi: dauri -to powyżej nie było do Ciebie:Ty byleś dociekliwy, chciałeś zrozumieć.Oby wszyscy tak się zachowywali jak Ty.
Ja z kolei odpowiadałam Ci zgodnie z moja wiedza- nie znam na tyle prawa autorskiego, by o nim dyskutować.Udostępniłam Ci wszystkie kontakty (nikt poza Tobą nie był zainteresowany), z nadzieją, ze otrzymasz coś więcej niż ja.
Oczywiście wywiad mogę pokazać bliskim i znajomym, ale nie uważam bym miała prawo umieścić go na stronie.Tyle ode mnie. Mam nadzieje,ze uzyskasz zgodę na zamieszczenie wywiadu na stronie. Ja poprosiłam o zgodę na umieszczenie na stornie <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl">http://www.kaczmarski.art.pl</a><!-- m --> i na ten mail odpowiedz była jednoznaczna.
Pozdrawiam
ela
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Elzbieta napisał(a):wychwytuje się zaiste najwazniejsze aspekty tej sprawy, nie mające z wywiadem absolutnie nic wspólnego, zacznę chyba ...żałować.
A co niby mamy pisać o samym wywiadzie skoro nikt poza Tobą nie zna jego treści?
Elzbieta napisał(a):a poprosiłam o zgodę na umieszczenie na stornie <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl">http://www.kaczmarski.art.pl</a><!-- m --> i na ten mail odpowiedz była jednoznaczna.
Prosiłaś właściciela egzemplarza pisma, czy właściciela praw?
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Elzbieta napisał(a):Jeśli Wy po otrzymaniu powyższego pisma coś byście rozprowadzali, to nawet jeśli nie łamiecie prawa ( nie znam się), to jesteście nielojalni wobec kogoś.
Ale ten ktoś, kto Ci pisał ową formułę nie ma żadnych praw do tego artykułu i jedynie standardowo poinformował o sytuacji prawnej.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):Ale ten ktoś, kto Ci pisał ową formułę nie ma żadnych praw do tego artykułu i jedynie standardowo poinformował o sytuacji prawnej. I wniosek z tego?
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):Ale ten ktoś, kto Ci pisał ową formułę nie ma żadnych praw do tego artykułu Skąd wiesz? Skąd wiesz kto napisał? Nie przypominam sobie, bym upubliczniała nazwisko, czy stanowisko tej osoby.Pisałam jedynie, ze wszystko załatwiłam poprzez bibliotekę uniwerku,a nie kto wyraził zgodę na kopie- bo nie biblioteka.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):Ja poprosiłam o zgodę na umieszczenie na stornie <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl">http://www.kaczmarski.art.pl</a><!-- m --> i na ten mail odpowiedz była jednoznaczna. Ja poprosiłem o taką zgodę, która będzie możliwa do udzielenia przez wydawcę, podając trzy wersje: publikacja na stronie, publikacja w przestrzeni dostępnej tylko dla zarejestrowanych użytkowników, albo udostępnienie najbardziej zainteresownym (bez publikacji na stronie).
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Ja poprosiłem o taką zgodę, która będzie możliwa do udzielenia przez wydawcę, podając trzy wersje: publikacja na stronie, publikacja w przestrzeni dostępnej tylko dla zarejestrowanych użytkowników, albo udostępnienie najbardziej zainteresowanym (bez publikacji na stronie). Słusznie, ja nie byłam przewidująca i sadziłam, ze podanie strony rozwiąże ewentualne problemy. Gdybym była jeszcze bardziej przewidująca, użyłabym znajomych ze Stanów, którzy wykonali by kopie w bibliotece i nie wiedząc nic o zastrzeżeniach, po prostu kopie bym umieściła.
Powodzenia
e.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Elżbieto, podobne obawy miałaś parę tygodni temu w kwestii podania informacji o jakimś spotkaniu. Czy Ty aby nie przesadzasz trochę?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Elżbieto, podobne obawy miałaś parę tygodni temu w kwestii podania informacji o jakimś spotkaniu. Czy Ty aby nie przesadzasz trochę? Nie wiem Kubo, może tak, a może nie. Nie lubię upubliczniać rzeczy, na które nie mam zgody osób zainteresowanych.Nie lubię podawać telefonów, maili bez pytania właściciela.(Czasem mi się zdarzyło i już nigdy tego nie zrobię) Moze to kwestia życia w innym kraju, innego spojrzenia na lojalność, na układy,wieku, niekoniecznie prawodawstwo polskie - na którym się nie znam. A nie znając się trzymam się po prostu swoich zasad moralnych. Sa takie, nie inne - raptem ich nie zmienię i zmieniać nie chce, bo mnie nie zawodzą..A co do spotkaniua, to organizator sam powinien informacje podać.Po długim czasie wreszcie uzmysłowił sobie, ze trzeba- wyszło po czasie, ale nie moja w tym wina. Co najwyżej mogłam przemilczeć. Podobnie teraz, mogłam nic nie pisać, ale mój wpis, być może zaowocuje jednak tym, ze dauri się uda..
Pozdrawiam serdecznie
e.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):być może zaowocuje jednak tym, ze dauri się uda Udało się!
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Nie wiem jeszcze na czym dokladnie polega to ze "sie udalo", ale zaznaczam ze juz zaczalem sie cieszyc.
Potem pojawi sie pewnie sprawa tlumaczenia tego na polski a wtedy pewnie znowu wiecej bedzie tych od narzekania (chociazby dla statystyki) niz tych ktorym bedzie sie chcialo cos zrobic, siedziec w tlumaczeniach, korektach etc.
A potem i tak sie dowiemy ze ten nowy material nic nie wnosi, ze sa tacy ktorzy od dawna dawali do zrozumienia ze to wszystko znaja, wiedza, maja etc etc. Forumowa rutyna.
Po podziekowaniu Elzbiecie dziekuje Dauriemu.
A jak to "udalo sie" konkretnie wyglada ?
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
thomas.neverny napisał(a):A jak to "udalo sie" konkretnie wyglada ? Jest zgoda ówczesnego redaktora naczelnego "Studium Papers" (a zarazem autora wywiadu) na zamieszczenie artykułu na stronie <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.art.kaczmarski.pl">http://www.art.kaczmarski.pl</a><!-- m -->.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Luter napisał(a):zamieśćcie!
zajebiste słowo ))))))))) dauri napisał(a):Jest zgoda ówczesnego redaktora naczelnego "Studium Papers" (a zarazem autora wywiadu) na zamieszczenie artykułu na stronie <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.art.kaczmarski.pl">http://www.art.kaczmarski.pl</a><!-- m -->.
Rozumiem, że pisałeś bezpośrednio do niego (lub przez redakcję)?
Swoją drogą nie dziwię się, że jest zgoda. Normalnie autor takiego wywiadu i sam wywiad poszedłby w zapomnienie, a tak człowiek wie, że jego dawna praca jest nadal po wielu latach doceniana. To cieszy i podbudowuje...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
thomas.neverny napisał(a):Potem pojawi sie pewnie sprawa tlumaczenia tego na polski
Zamieścić bez tłumaczenia, a potem po kawałku i tłumaczenie się zrobi.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Duzo informacji o zalozycielu „Studium Papers”. Ciekawa postac :
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.debata.nazwa.pl/images/stories/archiwum/Debata%2019.pdf">http://www.debata.nazwa.pl/images/stori ... a%2019.pdf</a><!-- m -->
Luter napisał(a):No to zamieśćcie! Przemek napisał(a):Zamieścić bez tłumaczenia, a potem po kawałku i tłumaczenie się zrobi. Nareszcie cos konstruktywnego, szkoda tylko ze ten Dauri sie cosik ociaga, zamiast robic jak mu kazano... :wredny: ... Teraz to nawet jateż "zaczynam powątpiewać" etc... :rotfl:
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
thomas.neverny napisał(a):Dauri sie cosik ociaga, Dostał pdf późno po południu -wcześniej nie mogłam, dajcie Mu trochę czasu....
e
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Fakt, ociągam się - niestety w przerwach w pisaniu na forum zdarza mi się trochę popracować. Ale do rzeczy:
Artykuł ukazał się w „Studium Papers” (vol.XI, no. 2, April 1987, str.25-34), kwartalniku wydawanym w Ann Arbor (Michigan) przez Północno-Amerykańskie Studium Spraw Polskich (North American Study Center for Polish Affairs, założyciel: profesor Andrzej Ehrenkreutz). Wywiad przeprowadził profesor Marian J. Krzyzowski pod pseudonimem Marek Nowak, jako redaktor naczelny „Studium Papers”.
Aktualnie profesor Krzyzowski jest dyrektorem Institute for Research on Labor, Employment and the Economy, University of Michigan. Wyraził zgodę na publikację wywiadu na stronie <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.karczmarski.art.pl">http://www.karczmarski.art.pl</a><!-- m -->, a także na przekazywanie artykułu wszystkim zainteresowanym, za co składam Mu w imieniu nas wszystkich serdeczne podziękowania. Dziękuję też Eli za miłą i owocną współpracę oraz za wyrozumiałość.
Pan profesor Krzyzowski zaznaczył jeszcze, że kolejne ewentualne przedruki wywiadu wymagają jego zgody. W przypadku przekazywania artykułu pojedynczym osobom proszę przekazywać jednocześnie wszystkie powyższe informacje.
Przyjemnej lektury.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://dauri.w.interia.pl/Wywiad_Ann_Arbor.pdf">http://dauri.w.interia.pl/Wywiad_Ann_Arbor.pdf</a><!-- m -->
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Przyjemnej lektury. A i owszem.
Z podziękowaniem dla wszystkich zaangażowanych.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
MacB napisał(a):Z podziękowaniem dla wszystkich zaangażowanych.
Przyłączam się do podziękowań.
Pozdrawiam,
KN.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Proponuję jeszcze wstrzymać się z tłumaczeniem, zapytam Pana Profesora, czy nie zachowała się wersja wywiadu w języku polskim (wydaje mi się, że opublikowany wywiad jest przekładem).
Liczba postów: 44
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Proponuję jeszcze wstrzymać się z tłumaczeniem, zapytam Pana Profesora, czy nie zachowała się wersja wywiadu w języku polskim (wydaje mi się, że opublikowany wywiad jest przekładem).
Także mam takie wrażenie...
I również przyłączam się do podziękowań
Liczba postów: 1,019
Liczba wątków: 32
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):Luter napisał(a):
zamieśćcie!
zajebiste słowo )))))))))
To prawda, ale jako miłośnik gry, polegającej na układaniu niezrozumiałych dla stepniarza onomatopej mogę powiedzieć, że
można było rzecz ująć jeszcze inaczej, znanymi nam przecież słowy :
Zamieśćcież ten wywiad !! Czekać ileż nam ??
Dziś już za późno, więc pozostaje jedynie również przyłączyć się do podziękowań. W rezerwie mam za to równie zajebisty anagram :
I nie zaśmiećcież forum!
"nawet jeżeli czyjeś sacrum jest dla mnie profanum, to sama kultura osobista, szacunek dla innego człowieka nakazuje mi pewną powściągliwość słowną."
Liczba postów: 1,532
Liczba wątków: 163
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Jeśli polska wersja się nie znajdzie, mogę się podjąć tłumaczenia. Język nie jest zbytnio skomplikowany. Zajmie mi to kilka dni, ze względu na uczelnie, ale w razie czego służę pomocą.
"Chude Dziecko"
Liczba postów: 392
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2009
Reputacja:
0
berseis13 napisał(a):Jeśli polska wersja się nie znajdzie, mogę się podjąć tłumaczenia. Język nie jest zbytnio skomplikowany. Zajmie mi to kilka dni, ze względu na uczelnie, ale w razie czego służę pomocą. Jeżeli brakło by Ci czasu lub coś innego przeszkodziło, też mogę się podjąć...
|