Kupię książkę "Jacek Kaczmarski w świecie tekstów" PILNE!

[Żaba]

Bardzo bym chciał nabyć ww pozycję, gdyz na pewno przyda mi się ona do pracy licencjackiej o p. Jacku. W księgarniach już szukałem, na allegro również i nic (

Czekam z niecierpiliwością.

PS Jeśli ktoś nie ma tej książki, a wie, że można ją znaleźć w jakimś nieznanym mi miejscu, to niech oczywiście śle linka.

[Tańczący z lagami]

Nie chce Cie zniechęcać, ale wątpie, cobyś znalazł tutaj kogos, kto chce się z nią rozstać.
Ja swoją kupiłem na allegro, płacąc 4x tyle, ile kosztowała w księgarni, w zamierzchłych czasach, gdy była jeszcze dostępna.

[Simon]

Swojego czasu była na allegro za jakieś 500 PLN, nie?

[berseis13]

Bardzo bym chciał nabyć ww pozycję, gdyz na pewno przyda mi się ona do pracy licencjackiej o p. Jacku. W księgarniach już szukałem, na allegro również i nic

Czekam z niecierpiliwością.

Prędzej dogadaj się z kimś, żeby Ci skserował. Ja tej pozycji nie mam, ale wiem, że kilku forumowiczów na pewno ją posiada. Jeśli np. zapłaciłbyś za ksero i przesyłkę, ktoś Ci pomoże.

-P

[Simon]

Prędzej dogadaj się z kimś, żeby Ci skserował.

Właśnie wziąłem do ręki swój egzemplarz.
Skserowanie go - oznaczałoby jego zniszczenie. Jest tak klejony, że rozłożenie go, w celu dobrego odbicia stron, sprawiłoby, że wszystko się rozejdzie. Miałbym zbiór luźnych kartek w okładce...

[JoannaK]

Jakby ktoś jednak decydował się kserować, to byłby to problem, żeby w dwóch egzemplarzach?.. Ja też byłabym wdzięczna, bo od dawna tego poszukuję bez skutku. Oczywiście wszelkie koszty pokryję.
Thank you from the mountain, czyli z góry dziękuję,

[Tańczący z lagami]

To fakt. Książka jest klejona, ale w jakiś wyjątkowo wredny sposób - nawet podczas czytana trzeba uważać, żeby zanadto jej nie "rozciągnąć".

Ja swój egzemplarz kupilem za 130 zeta.... także widac, przebita dość spora.

[Simon]

Jakby ktoś jednak decydował się kserować

To mógłby być tylko ktoś, kto chce zniszczyć sobie książkę.

[JoannaK]

To mógłby być tylko ktoś, kto chce zniszczyć sobie książkę.

Ale może komuś np. już się rozpadła i kserowanie już nie zaszkodzi..., a zanim odda do sklejenia, może się podzielić z bliźnimi :

[dauri]

To fakt. Książka jest klejona, ale w jakiś wyjątkowo wredny sposób - nawet podczas czytana trzeba uważać, żeby zanadto jej nie "rozciągnąć".

Co fakt, to fakt. Pozostaje więc przeczytać ją na głos, nagrać i rozprowadzić w kręgu Forumowiczów w formie audiobooka. Myślę, że dr Gajda nie miałby nic naprzeciwko?

[frida]

Skąd jesteś Żaba? W kilku bibliotekach w Polsce książka jest dostępna i można ją kserować. Ja dysponuję właśnie taką biblioteczną kserokopią. Mogłabym ją skopiować ponownie czy zeskanować.... Takie rozwiązanie będzie ok? Z punktu widzenia legalności pewnie nie, ale jeśli w celach naukowych to myślę, że ok

[Tańczący z lagami]

Ustawa o ochronie praw autorskich jest dziurawa - jeżeli ksero jest do "użytku własnego", czyli jeżeli nie pobierasz korzyści materialnych za udostępnienie, oraz jeżeli nie pokrywa się w całości z tekstem (np. kserujemy 330 z 332 stron, pomijając tytułową i końcową) to nie mówimy o działaniu nielegalnym.

Swoją drogą , ma to trochę sensu - bo czym w zasadzie( w sensie materialnym, nie formalnym) , różni się przepisanie książki ręcznie od jej kserowania? W takim razie, robienie sobie notatek z książek na studiach a potem "puszczanie" ich w ruch za pieniądze byłoby też nielegalne. Jak widzimy, ścisłe 3manie się prawa doprowadziłoby do tego, że nikt nie zdawałby studiów

[marek_h_z]

Skąd jesteś Żaba? W kilku bibliotekach w Polsce książka jest dostępna i można ją kserować. Ja dysponuję właśnie taką biblioteczną kserokopią. Mogłabym ją skopiować ponownie czy zeskanować.... Takie rozwiązanie będzie ok? Z punktu widzenia legalności pewnie nie, ale jeśli w celach naukowych to myślę, że ok

Jeżeli to nie byłby kłopot, to i ja bym poprosił o taki skan

[frida]

Jeżeli to nie byłby kłopot, to i ja bym poprosił o taki skan

W takim razie proszę o maila na pv, postaram się to zrobić w przyszłym tygodniu - bliżej czwartku niż poniedziałku .

[Żaba]

Skąd jesteś Żaba? W kilku bibliotekach w Polsce książka jest dostępna i można ją kserować. Ja dysponuję właśnie taką biblioteczną kserokopią. Mogłabym ją skopiować ponownie czy zeskanować.... Takie rozwiązanie będzie ok? Z punktu widzenia legalności pewnie nie, ale jeśli w celach naukowych to myślę, że ok

Jestem z Lublina. Mam dostęp do tej pozycji w bibliotece muzycznej mojej uczelni tylko, że mogę "na raz" skserować jakieś 25 stron, ze względu właśnie na ochronę praw autorskich. Musiałbym więc biegać do niej ze dwa tygodnie żeby ją skompletować. Myślę, że twój pomysł jest bardzo dobry i z chęcią bym na niego przystał.

[frida]

Zapomniałam dodać, że ta moja kopia zawiera kilka notatek własnych i podkreśleń Czy to przeszkadza?

[Żaba]

Zapomniałam dodać, że ta moja kopia zawiera kilka notatek własnych i podkreśleń Czy to przeszkadza?

Jasne, że nie!

[JoannaK]

Jeżeli to nie byłby kłopot, to i ja bym poprosił o taki skan

I ja i ja!!! jeżeli to nie kłopot oczywiście...

[OLI]

Ja na przykład pożyczałem mój egzemplarz kilku maturzystom, czy to z forum czy z poza. Efekt? Książka już się rozpada, kilkukrotne jej czytanie doprowadziło do zniszczenia. Ale to będzie biały kruk za kilka lat

[frida]

Gotowe, proszę tylko o kontakt forumowicza: marek_h_z .