Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Czy ktoś nagrał może poniedziałkowy teatr telewizji? Spektakl nazywał się "Warszawa", wyreżyserowany przez Andrzeja Strzeleckiego. Całkiem niezły zresztą
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
PMC napisał(a):Całkiem niezły zresztą
Niezły. Właśnie. Tylko niezły. Zakończenie, zdecydowanie uratowało ten spektakl. Znakomicie były przygotowane piosenki. Nasiedzieć się ktoś nad tym musiał nieźle, bo nawet jakaś gazeta rozpływała się, że Łazuka wrócił do formy, podczas kiedy chyba nie był w stanie trafiać w playback...
Napewno lepsze to, niż pseudodokumentalna propaganda.
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
To prawda. No i jak zwykle cudowna Kasia Dąbrowska
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]