Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Simon napisał(a):Tutaj - ani jednym słowem nie wypowiadam się na swój temat. Nie musisz pisać wprost o sobie, czasem wystarczy sposób w jaki pisze się o kimś innym...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):Nie musisz pisać wprost o sobie, czasem wystarczy sposób w jaki pisze się o kimś innym... Rozumiem. Gdy napiszę, że nowy film Spielberga (albo jakiś stary, np. z 1994r.) jest do dupy, to tak naprawdę chcę światu rzec, iż sam jestem najlepszym reżyserem świata, robię najlepsze filmy i w ogóle jestem artsta od urodzenia, a przodków mam - wiadomo skąd.
Ok, pozdrawiam sobotnio i życzę miłego weekendu. :v:
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Rozumiem. Gdy napiszę, że nowy film Spielberga (albo jakiś stary, np. z 1994r.) jest do dupy, to tak naprawdę chcę światu rzec, iż sam jestem najlepszym reżyserem świata, robię najlepsze filmy i w ogóle jestem artsta od urodzenia, a przodków mam - wiadomo skąd Piwo!!!! :rotfl:
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Simonie,
wcale nie rozumiesz,
bo rzecz w tym, że powinienes napisać iż nowy film Spielberga Ci się nie podoba - a nie że jest do dupy. Bo to czy jest do dupy czy nie - tego nie wiesz. I nic do tego nie mają ani Twoje przodki ani tyłki.
A poza tym,
szanuję Cię jako artystę i doceniam Twój talent oraz umiejętności w piosence poetyckiej - ale radzę Ci pisać nieco powściągliwiej o dokonaniach kolegów po gitarze i piórze.
Dodam, że do tych kolegów zaliczam również Doocha.
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
lc napisał(a):szanuję Cię jako artystę i doceniam Twój talent oraz umiejętności w piosence poetyckiej Dziękuję.
I vice wersal Leszku.
Ja Ciebie również - jednak powyższy utwór mi się nie podoba.
lc napisał(a):ale radzę Ci pisać nieco powściągliwiej o dokonaniach kolegów po gitarze i piórze. Toteż nie zwykłem tego robić.
Uczyniłem powyżej wyjątek i fakt - nie byłem powściągliwy.
Nie można mi jednak zarzucić, że wypisuję na temat dokonań kolegów po gitarze i piórze.
lc napisał(a):Dodam, że do tych kolegów zaliczam również Doocha. Ja natomiast - nie zaliczam, więc w tym wypadku nie czuję, abym naruszał zasadę.
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Simonie,
jeżeli wyjątek - to dobrze.
Dodam tylko, że ta piosenka (jakby jej nie oceniać ostro pod względem artystycznym) jest szczególna ze względów, że tak powiem, kronikarskich - i Ty, Simonie, o wielu odniesieniach zawartych w niej po prostu nie wiesz. Są to odniesienia znane kilku osobom zaledwie - ale niech tak już może pozostanie.
A co do Ducha, to uważam (na podstawie nagrań umieszczonych na forum) że jest on - mimo wszystko - lepszym artystą niż retorem.
A gdyby Dooch jeszcze umiał słuchać rad starszych kolegów (którzy mu przecież źle nie życzą) i nieco inaczej dobierał repertuar - to byłby, moim zdaniem, niezły. Ale musiałby też ujrzeć siebie we właściwych proporcjach - w które to ujrzenie, niestety, ja coraz bardziej wątpię.
Tym niemniej, nie uważam za zasadne by go niszczyć na forum. Mimo, że on sam sie o to nieraz prosi.
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
lc napisał(a):jest on - mimo wszystko - lepszym artystą niż retorem. W każdej inne dziedzinie niż retoryka - jest lepszy.
Np. w nawlekaniu igieł w rękawicach bokserskich.
No nic - kończmy offtop, bo znowu kozaczy potomek powie, że mam kompleks na jego punkcie i drżę ze strachu.
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
"Suplikacja zawadiacka" bardzo mi się podoba. Mówię jednak tylko o tekście, bo niestety nagrania nie miałam okazji usłyszec. Podobnie jak Wachmistrz ciekawa jestem, czy można gdzieś jeszcze znaleźc nagranie tego utworu
I na pewno bardzo ważna jest tutaj data napisania tego tekstu, nie można przecież patrzec na niego poprzez pryzmat późniejszych wydarzeń, to przecież był dopiero rok 1994...
|