Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Drodzy.
Poszukuję wszelakich tekstów poetyckich inspirowanych obrazami.
Rzecz Wam dobrze znana, wszak Jacek to Mistrz niedościgniony w tej konwencji.
Ale może znacie inne takie przykłady, innego autorstwa, a jak nie znacie, to może natraficie na coś.
Prosze o wsparcie, będę wdzięczny za wszelakie propozycje.
Mail, PW, GG - gdyby ktoś na coś natrafił.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=KbAmQFCDLxw">http://www.youtube.com/watch?v=KbAmQFCDLxw</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=6K7j9_vdGfA">http://www.youtube.com/watch?v=6K7j9_vdGfA</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=dipFMJckZOM">http://www.youtube.com/watch?v=dipFMJckZOM</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.darta.art.pl/lampa/2/a84.htm">http://www.darta.art.pl/lampa/2/a84.htm</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://lyq3r.wrzuta.pl/audio/aowUjeTGWFz/02._spiewomalowanie">http://lyq3r.wrzuta.pl/audio/aowUjeTGWF ... omalowanie</a><!-- m -->
no i oczywiście
Cytat:Gadał dziad do obrazu
A obraz do niego ani razu.
[Dodano 23 maja 2009 o 22:50]
Jeszcze "Jacek Malczewski - Błędne Koło" Natana Tenenbauma: <!-- m --><a class="postlink" href="http://natan.sychut.com/imie_twoje.html">http://natan.sychut.com/imie_twoje.html</a><!-- m -->
oraz "Tak jak malował pan Chagall" Młynarskiego.
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Hm, co prawda dzień po koncercie Salonu jestem, jak zawsze, nieco zakręcony i mogę niezbyt precyzyjnie odpowiednie dawać rzeczy słowo, ale napisałem, że poszukuje tekstów, nie piosenek.
Wydało mi się oczywiste, że nie chodzi o gotowe piosenki, ale - jak mówię - być może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem.
Zatem: poszukuję wierszy.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Hm, co prawda dzień po koncercie Salonu jestem, jak zawsze, nieco zakręcony i mogę niezbyt precyzyjnie odpowiednie dawać rzeczy słowo, ale napisałem, że poszukuje tekstów, nie piosenek.
Wydało mi się oczywiste, że nie chodzi o gotowe piosenki, ale - jak mówię - być może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem.
Zatem: poszukuję wierszy. Hm, widać błędnie założyłem, że sformułowanie "wszak Jacek to Mistrz niedościgniony w tej konwencji" wskazywało przede wszystkim na teksty piosenek, ale każdy może się pomylić, więc bardzo przepraszam, że zająłem cenny czas.
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
No, daj spokój
Pięknie dziękuję za teksty pomiędzy piosenkami :poklon:
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Baudelaire ''Lola de Valence, napis do portretu Edwarda Maneta''
Baudelaire ''Sygnały'' .Nie inspirowany jednym utworem malarskim. Kazda strofa zaczyna sie innym twórcą -
Rubens (ogród lenistwa, rzeka niepamięci itd)
Leonardo (zwierciadeł o ściemnionym lśnieniu...)
Rembrandt (sala szpitalna, smutna, rozszeptana..)
Michał Anioł (mgławica, przestrzeń ..)
Watteau (karnawał świata, gdzie jakby wprost z łąki..)
Goya (koszmar, ten koszmar rzeczy niebywałej)
Delacroix (jezioro krwi..)
Jeśli nie masz tomiku ''Kwiaty zła''-przepisze Ci na pw ten pierwszy (króciutki), a drugi wyśle pdf lub taki format jaki Ci odpowiada..jeśli Cie interesują.
W Norwidzie byś coś znalazł, ale chyba raczej inspiracje rzeźbą, a może?
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
:offtopic:
"Dyskusja" tych, co zwykle tu: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?f=55&t=7233&start=0">viewtopic.php?f=55&t=7233&start=0</a><!-- l -->
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Simon napisał(a):No, daj spokój
Pięknie dziękuję za teksty pomiędzy piosenkami Ależ nie ma sprawy. Po prostu chciałem się wykazać umiejętnością sprowokowania Wiadomo Kogo - i udało się.
Może coś znajdziesz w tych książkach:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.petlaczasu.pl/poeci-obrazy-wiersze-komentarze/b05033237">http://www.petlaczasu.pl/poeci-obrazy-w ... /b05033237</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://wydawnictwo.us.edu.pl/?q=node/621">https://wydawnictwo.us.edu.pl/?q=node/621</a><!-- m -->
Elzbieta napisał(a):Baudelaire ''Sygnały'' To bardzo dobry pomysł. Przy okazji - tytuł oryginału to "Les Phares" czyli "Latarnie" - nie mam pojęcia, skąd pomysł aby to przełożyć jako "Sygnały" :o
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
dauri napisał(a):"Les Phares" czyli "Latarnie" - nie mam pojęcia, skąd pomysł aby to przełożyć jako "Sygnały" :o Czy les phares to tylko latarnie morskie, czy rożnego rodzaju?
Tytuł chyba wynikł z tłumaczenia:
''To hasło powtarzane przez tysiące straży
To rozkaz, którym tysiąc ust chłoszcze przestrzenie,
Sygnał, co na tysiącu cytadel się jarzy
Krzyk strzelców osaczonych przez las i milczenie!''
A sygnał to jak rozumiem sygnał świetlny skoro się jarzy..i już blisko do latarni.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):Czy les phares to tylko latarnie morskie, czy rożnego rodzaju? "Phare(s)" brzmi znajomo i kojarzy się (mi) dość wyraźnie z latarnią morską:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Latarnia_morska_na_Faros">http://pl.wikipedia.org/wiki/Latarnia_morska_na_Faros</a><!-- m -->
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Rzecz Wam dobrze znana, wszak Jacek to Mistrz niedościgniony w tej konwencji. Mam wątpliwości. Już w Młodej Polsce pisano wcale udane liryki, wielce zresztą stylistycznie podobne do tekstów JK.
Simon napisał(a):Ale może znacie inne takie przykłady, innego autorstwa, a jak nie znacie, to może natraficie na coś.Prosze o wsparcie, będę wdzięczny za wszelakie propozycje. Ano właśnie. Warto obejrzeć fresk Michała Anioła "Sąd Ostateczny" a następnie wspomnieć wiersz Kazimierza (bez)Przerwy - Tetmajera:
Ta ściana cała ryczy jak bawół zraniony!
Ten Chrystus tam, jak piorun, z cyklopa ramiony,
ta trupia głowa pełna boleści i jęku,
ten szturm klątew, rozpaczy, wściekłości i lęku,
farba zmieniona w kamień, pędzel w dłuto, siła,
co zda się góry pięścią na miał by kruszyła.
Źrenice głuche patrzą spod skostniałych powiek
wulkan to chyba z siebie wyrzucił, nie człowiek.
Zwłaszcza ten pochód rozpaczy, wściekłości i lęku z ducha jest Kaczmarowy, nieprawdaż?
Wiersz Herberta "Apollo i Marsjasz" inspirowany był z całą pewnością greckim mitem, ale warto też pamiętać o obrazie Tycjana pod tym samym tytułem
Piękni "Kobziarze" Tadeusza Makowskiego
pojawiają się w twórczości Jerzego Ficowskiego
Ej, dudziarze sękaci, kobziarze
wiek za wiekiem
patrzy wam w twarze
wór muzyckich wiatrów pełen
całe wasze mienie
potok uczył was
co pasał na hali kamienie
Ej, kosmaty bukłaku
pełen nutek wszelkich
zamykanych, odmykanych
na westchnień skobelki
Ledwo promień cię ostrugał
ledwo deszcz ociosał
a już idzie twoim śladem
makowianka bosa
Jeszcze kwartę śpiewu przelej
w malowane pudła
przyjdzie niedźwiedź
z sennym trzmielem
zaplątanym w kudłach
Ficowski zresztą napisał jeszcze jeden wiersz inspirowany malarstwem Makowskiego pt. "Maskarada dziecięca"
Można wymieniać dalej...ale może niech się inni też wypowiedzą.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Mam wątpliwości. Ja za to - nie mam żadnych.
Paweł Konopacki napisał(a):Można wymieniać dalej... Rewelacja!
O takie mi własnie chodziło rzeczy.
Pięknie dziękuję.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):Czy les phares to tylko latarnie morskie, czy rożnego rodzaju? Mogą być różnego rodzaju, również w przenośni: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.cnrtl.fr/definition/phare">http://www.cnrtl.fr/definition/phare</a><!-- m -->
W szczególności "latarnią" może być osoba, która "oświeca" innych ("Personne ou chose qui éclaire, rayonne, qui est un guide, un modèle."). Właśnie w tym sensie Baudelaire użył słowa "phare" w tytule - latarniami są malarze, a tłumacz chyba tego nie zrozumiał, bo trzy ostatnie zwrotki (gdzie również jest użyte słowo phare) nawiązują nie do malarzy, tylko do przesłań płynących z ich obrazów.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Simon napisał(a):O takie mi własnie chodziło rzeczy. No to może jeszcze warto wspomnieć o Szymborskiej
Dwie małpy Bruegla
Tak wygląda mój wielki maturalny sen:
siedzą w oknie dwie małpy przykute łańcuchem,
za oknem fruwa niebo
i kąpie się morze.
Zdaję z historii ludzi.
Jąkam się i brnę.
Małpa, wpatrzona we mnie, ironicznie słucha,
druga niby to drzemie -
a kiedy po pytaniu nastaje milczenie,
podpowiada mi
cichym brząkaniem łańcucha.
oraz o Stanisławie Grochowiaku
Ikar
Julianowi Przybosiowi
I pomyśleć:
Ilu tu stów by znowu trzeba,
By zapach szumiał w porcelanowych nozdrzach.
By język niegdyś wilgotny przestał być rzeźbą w soli,
Oczy dwojgiem różowych świateł,
Co zdobią,
Nie widzą...
Co nas bowiem przeklina? (Przeklina znaczy: oddala,
Bezradnych jak na lodowisku tańczące koszule...)
Ta prawda, co jest ciemna, lecz ziarnista jak stal,
Czy skrzydła Z ptasich pęcherzy, rozpiętych na promykach?
Oto Ikar wzlatuje. Kobieta nad balią zanurza ręce.
Oto Ikar upada. Kobieta nad balią napręża kark.
Oto Ikar wzlatuje. Kobieta czuje kręgosłup jak łunę.
Oto Ikar upada. W kobiecie jest ból i spoczynek.
Jej śpiew jest ochrypły, twarz kobiety jak pole
Usiane chrustem gonitwy, ptasich tropów zakosów,
Tu zbliż się z pędzelkiem do jaskułczenia brwi,
Tu proszę, spróbuj ptaszka uwiesić na promieniu...
Piękno? Podobno w napowietrznych pokojach,
Ależ jaka chmura udśwignie nam balię,
Ależ w imię piękna wykląć rzeczy ciężkie,
Stół do odpoczynku łokci krzesło do straży przy chorym!
Brueghel malował wołu ten był w pierwszym planie,
Wykląć Brueghla, bo w drugim dopiero Ikar jak mucha
Wzbijał się?
Spadał?
Omiatał nieboskłon
Cukrzaną chmurką na lepkim patyku!
o Tadeuszu Różewiczu
Syn marnotrawny
(z obrazu Hieronima Boscha)
Między zamknięciem
i otwarciem drzwi
w gospodzie
"Pod Białym Łabędziem"
między otwarciem
i zamknięciem drzwi
co się stało
tyle wiosen
zim tyle jesieni odleciało
między zamknięciem
i otwarciem drzwi
ujrzałem życie
z wilczą szczęką
ryj świński
pod kapturem
mnicha
otwarty brzuch świata
widziałem wojnę
na ziemi i niebie
ludzi na krzyżach
którzy nie zbawiali
berło i jabłko
które zgniło w dłoni
widziałem koniec
i początek świata
między zamknięciem
i otwarciem drzwi
w gospodzie
"Pod Białym Łabędziem"
widziałem ziemię
co przez deszcz
łez i krwi
świeciła
trupim światłem
stygnącego ciała
wypiłem kufel piwa
"Pod Białym Łabędziem"
marne tu piwo
letnia popłuczyna
rzuciłem ostatnią
wytartą monetę
długo się dziewka
przyglądała
czy nie fałszywa
i mojej twarzy
pilnie się przyjrzała
wyszedłem
nikt mnie nie poznał
nikt moich rysów
zatartych
nie przejrzał
ten chłop za rogiem karczmy
tyłem odwrócony
to mój przyjaciel
w tym wielkim koszu
nie niosę gościńca
skórka mi kocia
szczęścia nie przyniosła
nikt mnie nie wita
i nikt nie poznaje
świat ten
dokoła
jest pełen beze mnie
drzwi za mną zamknęła
Małgosia
biała
jak owoc otwarty
otwarła
starka
szpetna i obwisła
nikt nie wie
że wróciłem
jeszcze czas
ucieknę
nikt nie będzie wiedział
że byłem tu i nie byłem
ten ptak w klatce
nad drzwiami
tak jak sztuczny śpiewa
ja tam w świetle
noce przepłakałem
myślałem
każdy dom
wyciągnie ramiona
gałązka każda
ptak kamień
wyjdą na powitanie
nie wejdę
do tego domu
wszystko tu stare
brudne małe
starsze brudniejsze
i mniejsze ode mnie
a ja myślałem
że wracam do gniazda
do gwiazdy
to była moja
najjaśniejsza gwiazda
w wędrówce przez noc
popiół
ogień świata
zemknąć zniknąć
póki nikt nie pozna
ta stara wiedźma
co przez okno patrzy
"Pod Białym Łabędziem"
myślałem że moje miejsce
tu na mnie czekało
teraz widzę
nie miałem miejsca
myślałem puste miejsce
po mnie tu zostało
ale życie
jak woda
już je wypełniło
jestem jak kamień
ciśnięty w głębinę
jestem na dnie
tak jestem
jakby mnie nie było
którzy
przezornie
na miejscach zostali
i wkoło siebie
zabiegali skrzętnie
myślą
że przy tym stole
są niezastąpieni
myślą
że nawet słońce
kiedy wschodzi
pyta o nich
to ja odszedłem
a oni zostali
tu w tej oberży
"Pod Białym Łabędziem"
już ich nie widzę
oni mnie nie widzą
ja idę szybciej
i dalej i dalej
wracać nie trzeba
i jeszcze raz o Zbigniewie Herbercie
Mona Liza
przez siedem gór granicznych
kolczaste druty rzek
i rozstrzelane lasy
i powieszone mosty
szedłem
przez wodospady schodów
wiry morskich skrzydeł
i barokowe niebo
całe w bąblach aniołów
do ciebie
Jeruzalem w ramach
stoję
w gęstej pokrzywie
wycieczki
na brzegu purpurowego sznura
i oczu
no i jestem
widzisz jestem
nie miałem nadziei
ale jestem
pracowicie uśmiechnięta
smolista niema i wypukła
jakby z soczewek zbudowana
na tle wklęsłego krajobrazu
między czarnymi jej plecami
które są jakby księżyc w chmurze
a pierwszym drzewem okolicy
jest wielka próżnia piany światła
no i jestem
czasem było
czasem wydawało się
nie warto wspominać
tyka jej regularny uśmiech
głowa wahadło nieruchome
oczy jej marzą nieskończoność
ale w spojrzeniach śpią ślimaki
no i jestem
mieli przyjść wszyscy
jestem sam
kiedy już
nie mógł głową ruszać
powiedział
jak to się skończy
pojadę do Paryża
między drugim a trzecim palcem
prawej ręki
przerwa
wkładam w tę bruzdę
puste łuski losów
no i jestem
to ja jestem
wparty w posadzkę
żywymi piętami
tłusta i niezbyt ładna Włoszka
na suche skały włos rozpuszcza
od mięsa życia odrąbana
porwana z domu i historii
o przeraźliwych uszach z wosku
szarfą żywicy uduszona
jej puste ciała woluminy
są osadzone na diamentach
między czarnymi jej plecami
a pierwszym drzewem mego życia
miecz leży
wytopiona przepaść
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Liczba postów: 710
Liczba wątków: 92
Dołączył: Jan 2006
Reputacja:
0
Kiedyś zabrałem się za robienie takiej antologii, na wakacjach dalsze prace, jak Bóg da. Do teraz i tak tylko kilka procent zrobiłem. Ale to co zrobiłem, wysłałem na mejla, bo tu - nie wiem czemu - nie mogę dawać załączników. Jak potrafisz, to jakoś to tutaj wrzuć, może i kogoś innego jeszcze zainteresuje.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Brueghel malował wołu ten był w pierwszym planie,
Wykląć Brueghla, bo w drugim dopiero Ikar jak mucha Hmm...
Czyli nie tylko Kaczmar widział na tym obrazie wołu.
Pozdrawiam
Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
No to ja jeszcze trochę się powykazywuję...
Niejaki Jean-Paul Labaisse napisał (niestety po francusku ) zbiór sonetów do znanych obrazów. Tutaj do trzech obrazów Vermeera, w menu po lewej stronie linki do wielu innych jego wierszy inspirowanych obrazami:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://poemes-de-jeanpaul.skynetblogs.be/post/3361613/vermeer">http://poemes-de-jeanpaul.skynetblogs.b ... 13/vermeer</a><!-- m -->
[Dodano 25 maja 2009 o 12:57]
Idąc tropem kozackim, znalazłem wiersz Apollinaire'a do obrazu Ilii Riepina "Kozacy zaporoscy piszą list do sułtana":
Apollinaire w 'Piosence niekochanego' napisał(a):Plus criminel que Barrabas
Cornu comme les mauvais anges
Quel Belzébuth es-tu là-bas
Nourri d'immondice et de fange
Nous n'irons pas à tes sabbats.
Poisson pourri de Salonique
Long collier des sommeils affreux
D'yeux arrachés à coup de pique
Ta mère fit un pet foireux
Et tu naquis de sa colique.
Bourreau de Podolie, Amant
Des plaies, des ulcères et des croûtes
Groin de cochon, cul de jument
Tes richesses garde-les toutes
Pour payer tes médicaments. <!-- m --><a class="postlink" href="http://fr.wikipedia.org/wiki/Les_Cosaques_zaporogues_%C3%A9crivant_une_lettre_au_sultan_de_Turquie">http://fr.wikipedia.org/wiki/Les_Cosaqu ... de_Turquie</a><!-- m -->
W przekładzie Artura Międzyrzeckiego (dużo lepszym od oryginału!):
Cytat:Pomiocie nędzny Barabasza
Z rogami na łbie jak szatany
Nie zjesz nas w belzebubskiej kaszy
Baryło spita pomyjami
Próżno na sabat nas zapraszasz
Rybo gnijąca spod Salonik
Pełne koszmarnych snów naczynie
Dzidą masz oczy wyłupione
Sfajdanej bździny jesteś synem
Z jej rżnięcia w brzuchu narodzony
Kacie Podola Gachu zgniły
Zgorzeli strupów i owrzodzeń
Łbie świński zadku od kobyły
Dla siebie schowaj swe pieniądze
Żeby na rtęć ci wystarczyły
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
A dlaczego uważasz, że to jest "wiersz do obrazu"?
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
100% pewności nie mam, ale przy odrobinie dociekliwości można przetłumaczyć następującą informację
Cytat:Polonya kökenli Fransız ozan Apollinaire Repin'in bu tablosundan esinlenerek bir şiir yazmıştır.
jako
Cytat:Polskiego pochodzenia Francuz poeta Apollinaire Riepina tym obrazem [się] zainspirował [i] wiersz napisał.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.msxlabs.org/forum/sanat-ww/106066-ilya-repin-ilya-repin-kimdir-ilya-repin-hakkinda.html">http://www.msxlabs.org/forum/sanat-ww/1 ... kinda.html</a><!-- m -->
PS. Nie gorąco ci w tej czapce i kurtce?
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
dauri napisał(a):100% pewności nie mam, ale przy odrobinie dociekliwości można przetłumaczyć następującą informację Niewątpliwie cytat z tureckiego forum jest cenną informacją, ale czy w treści utworu dostrzegasz jakieś nawiązanie do obrazu? Moim zdaniem taki wiersz (opieram się na przekładzie) mógłby powstać w oparciu o rzekomą treść listu.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Jaśko napisał(a):Niewątpliwie cytat z tureckiego forum jest cenną informacją, ale czy w treści utworu dostrzegasz jakieś nawiązanie do obrazu? Moim zdaniem taki wiersz (opieram się na przekładzie) mógłby powstać w oparciu o rzekomą treść listu. Owszem mógłby, ale prośba Simona dotyczyła "wszelakich tekstów poetyckich inspirowanych obrazami", a nie tylko tekstów, które jawnie nawiązują do całości sytuacji przedstwionych na obrazach. Cytat z tureckiego forum pozwala domniemywać, że to obraz był inspiracją do napisania części wiersza, choć nie ulega wątpliwości, że taki wiersz mógłby być napisany w oparciu o sam list. Jeżeli bardziej interesują Cię dokładne opisy obrazów, to polecam wcześniej wskazanego Jeana-Paula Labaisse (ale uprzedzam, że wielka poezja to nie jest i wiersze są nieco nudnawe).
Również u Jacka teskty zainspirowane obrazami bywają bardzo różne. Są takie, które zawierają dość dokładne opisy obrazów i sytuacji w nich przedstawionych (np. "Czerwony Autobus"), ale są też i takie, gdzie obraz wywołał skojarzenia dość swobodne (np. "Wariacje dla Grażynki" albo "Książę").
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
dauri napisał(a):prośba Simona dotyczyła "wszelakich tekstów poetyckich inspirowanych obrazami", a nie tylko tekstów, które jawnie nawiązują do całości sytuacji przedstwionych na obrazach. Nawet więcej - mogą to być teksty nawiązujące do - w szerszym zakresie - do malarzy, całokształtu ich dorobku itp.
W kazdym razie - pozostające w związku z obrazami oraz ich autorami.
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Owszem mógłby, ale prośba Simona dotyczyła "wszelakich tekstów poetyckich inspirowanych obrazami", a nie tylko tekstów, które jawnie nawiązują do całości sytuacji przedstwionych na obrazach. Cytat z tureckiego forum pozwala domniemywać, że to obraz był inspiracją do napisania części wiersza, choć nie ulega wątpliwości, że taki wiersz mógłby być napisany w oparciu o sam list. No właśnie, nie ulega wątpliwości, że mógłby. Dlatego zastanawiałem się, dlaczego uważasz, że jest to "wiersz do obrazu". Może i tak było, ale myślałem, że"trop turecki" to tylko żart. No, ale mniejsza z tym, w końcu Simon zawsze może powiedzieć, że ten wiersz nawiązuje do obrazu albo został zainspirowany obrazem, przy czym nie musi wyjaśniać, jakie jest źródło tej informacji. Nawiasem mówiąc, gdyby teraz jakiś obcokrajowiec szukał informacji o powiązaniach tego wiersza i tego obrazu, to znajdzie informację przynajmniej na forum tureckim i jej potwierdzenie na forum polskim
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Jaśko napisał(a):Może i tak było, ale myślałem, że"trop turecki" to tylko żart. Nie można wykluczyć żartu, zupełnie nie znam tureckiego poczucia humoru - za to sprawdziłem słówka w słowniku turecko-angielskim i są one takie, jak podałem w próbie przekładu, choć nie rozgryzałem składni i może ona być ona ciut inna. Inspiracja wiersza obrazem jest bardzo prawdopodobna - obraz był namalowany w 1891 i był wystawiany na paru wystawach poza granicami Rosji, a Apollinaire zaczął pisać "Alkohole" w 1898. A list do sułtana w legendy powstał w 1676. Samego Apollinaire'a w wielkim poważaniu nie mam i nie studiowałem jego biografii, za to mogę polecić humorystyczną powieść Stefana Themersona pt. "Kardynał Pölätüö" - w której, jeżeli dobrze pamiętam, poruszony jest problem ojcostwa poety, a domniemanym ojcem jest ów kardynał. W szczególności jest w tej książce fajny rozdział "O istocie duszy i istocie cebuli" czy jakoś tak.
Jaśko napisał(a):Nawiasem mówiąc, gdyby teraz jakiś obcokrajowiec szukał informacji o powiązaniach tego wiersza i tego obrazu, to znajdzie informację przynajmniej na forum tureckim i jej potwierdzenie na forum polskim.
No tak, internet stwarza niewyobrażalne kiedyś możliwości. Do znalezienia potwierdzenia tej informacji na forum polskim jest jednak niezbędne konto na forum i dostęp do Hyde Parku, a i tak dobrze, że cały wątek nie wylądował w karczmie - za co podziękowania dla Zeratula.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Jeszcze ciekawostka dla melomanów a propos omawianego fragmentu wiersza Apollinaire'a - jest on wykorzystany (w przekładzie na rosyjski) w 8. części 14. Symfonii Szostakowicza.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.theclassicalshop.net/details06MP3.asp?CNumber=CHAN%208607">http://www.theclassicalshop.net/details ... HAN%208607</a><!-- m -->
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Nie gorąco ci w tej czapce i kurtce? Nie chciało mi się zdejmować, bo musiałbym się uczesać, a teraz znów jest jak znalazł. Po prostu przeczuwałem, że taki moment ponownie nadejdzie.
|