Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Kontynuuję temat z innego wątku:
dauri napisał(a):Wojciech Orliński napisał(a):Notka będzie jednak nie tyle o Kaczmarskim, co o jednym charakterystycznym błędzie, który zauważyłem w książce Gajdy (mam nadzieję, że poprawią to w wersji książkowej). Pada tam mianowicie wzmianka o utworze Krzysztofa Kamila Baczyńskiego pod tytułem „Liceum imienia Baubalka IV”.
Prawdopodobnie osobowe źródło informacji taką wersję podało autorowi, a autor spisując ze słuchu dodał własny błąd. Więc nie liceum tylko gimnazjum, nie czwartego tylko pierwszego i nie Baubalka tylko Boobalka, a w dodatku nie tytuł tylko miejsce akcji, bo to niedokończone opowiadanie bez tytułu. [to jest na str. 47, w wersji książkowej nie poprawiono - przyp. Dauri] http://wo.blox.pl/2009/04/Gombrowicz-i-Baczynski.html Dziś zajrzałem do innych notek pana WO. Czytając komentarze nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że pan O dyskutuje sam ze sobą. No ale pewnie to tylko wrażenie.
Kilka fajnych cytatów:
Wojciech Orliński napisał(a):Zaznaczę od razu, że nie jestem jakimś nieprzejednanym wrogiem Kaczmarskiego, do dzisiaj doceniam niektóre kawałki, choćby te "Anioły". Ale jednak kawałków takich jak "Zbroja" miał więcej, najbardziej pawiogenny to dla mnie ten o erozji, "Bo źródło wciąż bije". Upieram się, że one jednak są uwięzione w konkretnej rzeczywistości - jak interpretować "Zbroję" czy "Źródło" choćby w czasach 3RP? Jedyny sposób na zapewnienie im współczesnego wymiaru to interpretacja psycholska, zakładająca przedłużenie PRL do 3RP (że nadal nas gnębi totalitaryzm, tym groźniejszy, bo ukryty; ale my będziemy dalej walczyć i przetrwamy, bo chroni na zbrooojaaaa, a źródło wciąż biii-iii-i-je).
"Jasne, pisał dużo o historii, ale przecież nie tylko o tym "jak nas ruscy gnębili" i co nam zrobili w Jałcie. "
Przyznam, że ja osobiście wolę taką prostą intepretację polskiej historii, że nas sprzedali w Jałcie, bo tyle dla nich znaczyliśmy, co dla Apple'a mały pipsztyczek segmentu CEMEA, od interpretacji odlatującej w gnostycki manicheizm, że oto Dzielny Naród walczy z Odwiecznymi Wrogami, ale się nie da, bo chroni go jakiś metaforyczny artefakt. To pierwsze to w miarę trzeźwa ocena wydarzeń, od tego drugiego już tylko krok do spadnięcia w czeluść forum frondy. Albo to:
Wojciech Orliński napisał(a):@sztyrlyc
"Natomiast co do poczucia humoru, to się nie zgodzę, podając przykłady: "Metamorfozy", "Limeryki o narodach", genialną piosenkę -- "Romans historiozoficzno - erotyczny o princessie Doni i parobku Ditku ze wstawką etnograficzną", "Warchoł", "Szulerzy", czy nawet "Zmartwychwstanie Mandelsztama"..."
Większości z tego nie znałem, ale faktycznie niezłe. Szkoda rzeczywiście faceta, że się wylansował tą całą resztą. Ponieważ życie bywa bardziej przewrotne niż sztuka, dyskusja mimochodem sama się konkluduje - pytaniem zadanym przez jednego z interlokutorów pana Orlińskiego:
Cytat:Pytanie offtop do lemoznawcy.
Czy to tylko legenda urbańska czy też Lem to powiedział (jeśli tak, to jak dokładnie, gdzie)?
""Nie wiedzialem że na świecie jest tylu idiotów dopóki nie zajrzałem do internetu"
"Dopóki nie odkryłem internetu, nie wiedziałem, że jest tylu idiotów"
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
Z góry dziekuję.
I ja dziękuję! Dzięki m.in. blogowi Pana Orlińskiego teza Lema jest nie tylko mądra, ale też wiecznie żywa.
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
O matko, toż to nawet nie wiadomo jak zareagować...Patrze w to co zacytowałeś i nie wiem płakać czy się śmiać. Tu nawet nie ma jak dyskusji podjąć.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Chciałbym gościa spotkać w ciemnej uliczce. :]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Simon napisał(a):Chciałbym gościa spotkać w ciemnej uliczce. Swego czasu można go było spotkać w dość jasnej uliczce w centrum Warszawy w jednej z knajp, w której bardzo często przesiadywał. W czasach kiedy odwiedzałem ją i ja. Tam też miałem okazję poznać pana Wojciecha, który później jak się okazało pisał do GW o Śpiewniku Oszołoma. Zresztą, kiedyś ów wywiad/artykuł był tu cytowany.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
A najgorsze jest to, w jakich ten człowiek horyzontach intelektualnych się obraca:
WO napisał(a):jak interpretować "Zbroję" czy "Źródło" choćby w czasach 3RP? Jedyny sposób na zapewnienie im współczesnego wymiaru to interpretacja psycholska, zakładająca przedłużenie PRL do 3RP Niby narzeka na kombatanctwo JK, a sam nie potrafi wyjść poza patrzenie na wszystko w kategoriach politycznych - PRL-3RP itd.
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):O matko, toż to nawet nie wiadomo jak zareagować... pkt.1 Wystarczy sobie odpowiedzieć na pytanie czy warto dyskutować z osobą mocno ograniczoną intelektualnie. Elzbieta napisał(a):Tu nawet nie ma jak dyskusji podjąć. pkt.2 Ano ni ma. Gdyby się upierał, że dajmy na to Broniewski jest bardziej interesujący niż Kaczmarski, to mamy tu klasyczne de gustibus; ale przy takiej argumentacji jaką zastosował nie pozostaje nic innego jak nie wychodzić poza pkt.1.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
stepniarz napisał(a):Wystarczy sobie odpowiedzieć na pytanie czy warto dyskutować z osobą mocno ograniczoną intelektualnie. :lol: :lol: :lol:
Kto to mówi?!
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Przy okazji ciekawa dyskusja o Kaczmarze na blogu "Pana Orlińskiego" (w wątku IPN kontra Bruno Jasieński)
orgodnic napisał(a):O żesz ty !!!! Mocne ! Czekam w takim razie, kiedy IPN zacznie się dobierać Kaczmarskiemu za to "Epitafium". IPN "wysmaża" takie pisma, do gmin w całej Polsce od 2 lat. Tak stwierdził rzecznik IPN pan Arseniuk w lokalnym Echu Dnia. A o ile mnie pamięć nie myli, to taką akcję pism zapowiadał kiedyś PIS, a robi to widzę "apolityczny" IPN marcin.gam napisał(a):A to Ty pewnie nie wiesz że Prawdziwi Polacy to mają takie podejście że Kaczmarki to był szuja i szkalował Polskie, ale na łożu smierci się ochrzcił, więc zrozumiał swoje błędy i może być mu odpuszczone. mig_watch napisał(a):@wo
Przy całej swojej pogardzie dla bardów, to ty, wo, jednak masz jakiś szacun dla Kaczmarskiego, prawda? How come? mig_watch napisał(a):@wo
No napisałeś kiedyś, że metalowy sztafaż stał się dla ciebie obciachem jak już z chłopca przeistoczyłeś się w mężczyznę. Jednakowoż tabu popkulturowego efektu Westermarcka zaraz zostało złamane przez płytę Muse. Więc Kaczmarski to takie Muse w zbiorze bardów? ombre.jaune napisał(a):@ umieranie za ojczyznę
Najlepszym moim zdaniem podsumowaniem tego typu pomysłów jest jedna taka piosenka (tu z angielskim tłumaczeniem):
brassenswithenglish.blogspot.com/2009/03/mourir-pour-des-idees-brassens-song-eng.html
Każdy naród ma takich Kaczmarskich, na jakich zasługuje. tmkl napisał(a):@Kaczmarski
Ja jednak polecam w celach edukacyjnych kontakt z Tru Polakami. Oni rzeczywiście uważają Kaczmarskiego za degenerata, co to wprawdzie ładnie skomunom walczył, ale potem brzydko się zachowywał i chciał ponoć legalizacji dragów (trawki, owszem, chciał). Tak więc nie zdziwiłbym się, gdyby kolejna ulicowa awantura była o Kaczmara.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wo.blox.pl/2009/04/IPN-i-poezja.html">http://wo.blox.pl/2009/04/IPN-i-poezja.html</a><!-- m -->
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
Oj tam się czepiasz. Od każdej reguły są wyjątki. Zwłaszcza zabawne.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 710
Liczba wątków: 92
Dołączył: Jan 2006
Reputacja:
0
Cytat:Przyznam, że ja osobiście wolę taką prostą intepretację polskiej historii, że nas sprzedali w Jałcie, bo tyle dla nich znaczyliśmy, co dla Apple'a mały pipsztyczek segmentu CEMEA, od interpretacji odlatującej w gnostycki manicheizm, że oto Dzielny Naród walczy z Odwiecznymi Wrogami, ale się nie da, bo chroni go jakiś metaforyczny artefakt. To pierwsze to w miarę trzeźwa ocena wydarzeń, od tego drugiego już tylko krok do spadnięcia w czeluść forum frondy.
Ja osobiście obracam się akurat w tej czeluści forum Frondy. Co ciekawe, tam Kaczmarski jest dość popularny, tzn. w dyskusjach różnych (społecznych, historycznych) czasami ktoś poda link do jakiejś piosenki Kaczmarskiego na Youtube. Czyli twórczość Kaczmarskiego ma daleki zasięg, skoro dociera do czeluści.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Adam_Leszek napisał(a):Ja osobiście obracam się akurat w tej czeluści forum Frondy. Co ciekawe, tam Kaczmarski jest dość popularny, tzn. w dyskusjach różnych (społecznych, historycznych) czasami ktoś poda link do jakiejś piosenki Kaczmarskiego na Youtube. Czyli twórczość Kaczmarskiego ma daleki zasięg, skoro dociera do czeluści. Ale chyba nie wszyscy tam mają go w wielkim poważaniu?
Cytat:No i rzecz dla poety najwazniejsza - Kaczmarski klamal. Jego piosenki pelne sa podnioslych slow ale te slowa nie oddaja jego mysli i uczuc, sa tylko zonglerka schematami. W realu Kaczmarski skurwielem byl wyjatkowym/
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1633758">http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1633758</a><!-- m -->
Cytat:Kelusowi Kaczmarski mógłby czyścić buty.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1642437">http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1642437</a><!-- m -->
Cytat:Osiecka jest ogólnoludzka, Kaczmarski narodowy, Osiecka – subtelna, Kaczmarski – gruby, Osiecka – oryginalna, swoja, Kaczmarski – plagiatowaty, wysockowaty, llachowaty, Osiecka – małych ojczyzn, Kaczmarski – internacyanalnyj, itd.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1632419">http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1632419</a><!-- m -->
Trzeba natomiast przyznać, że formumowicze Frondy godnie uczcili piątą rocznicę śmierci Jacka, choć niewielu miało przy tej okazji coś ciekawego do powiedzenia.
Cytat:...Jacek Kaczmarski. Requiescat in pace.
On potrzebuje modlitwy, przed śmiercią ratował się ezoteryką itp. historiami.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=2447281">http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=2447281</a><!-- m -->
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Cóż, jak widać należy unikać popadania w skrajności.
Liczba postów: 710
Liczba wątków: 92
Dołączył: Jan 2006
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Ale chyba nie wszyscy tam mają go w wielkim poważaniu? No cóż, w wyszukiwarkę nie zaglądałem. Pamiętam akurat inne wątki, natomiast z zacytowanych przez Ciebie wypowiedzi dość jasno widać, że "nie wszyscy tam mają go w wielkim poważaniu". Napisałem tylko, że twórczość Kaczmara daleko sięga.
dauri napisał(a):Trzeba natomiast przyznać, że formumowicze Frondy godnie uczcili piątą rocznicę śmierci Jacka, choć niewielu miało przy tej okazji coś ciekawego do powiedzenia. Cytat:...Jacek Kaczmarski. Requiescat in pace.
On potrzebuje modlitwy, przed śmiercią ratował się ezoteryką itp. historiami.
Nie wiem, co w tej akurat przytoczonej przez Ciebie wypowiedzi jest dziwnego: jeżeli ktoś wzywa do modlitwy za kogoś, to znaczy, że właśnie chce namówić ludzi do modlitwy, a nie "mieć coś ciekawego do powiedzenia". A dalej jest uzasadnienie tej prośby, prawda? Że "potrzebuje modlitwy" i "przed śmiercią ratował się ezoteryką".
Cytat:Wcześniej jednak dał się Pan naciągać cudotwórcom, m.in. w Gliwicach położył się Pan na "łóżku, które leczy raka". W oczekiwaniu cudu?
JK: To prawda, skorzystałem z całego wachlarza magii i bioenergoterapii, choć nie bardzo w to wierzyłem. Ale moim bliskim i przyjaciołom było lżej, gdy wiedzieli, że coś robię. Korzystałem także z innych metod na zasadzie: "Czemu nie spróbować". Przyznaję: nie chciałem przeoczyć czegoś, co mogłoby pomóc... Ale to było jak błądzenie we mgle. Do momentu leczenia w Austrii.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/media/wywiady/2002/a_dawali_mi_dwa_tygodnie.php">http://www.kaczmarski.art.pl/media/wywi ... godnie.php</a><!-- m -->
Jak pisał Chesterton, człowiek może wierzyć w dwie rzeczy: albo w dogmat, albo w przesąd.
W każdym razie nie wiem zupełnie, w jakim celu te wypowiedzi przytaczasz.
Z mojej strony koniec OT.
P.S.
Jak już jesteśmy przy prawicowo-katolickim forum. Jest jeszcze inna, bardzo ważna sprawa: twórczość Kaczmarskiego ma niesamowitą siłę rażenia, bo mimo, że Kaczmar miał światopogląd (i życiorys) liberalny i znajdziemy tego ślad w wielu piosenkach, to jednak na twórczości Kaczmarskiego wychowała się cała masa harcerzy (jak znani mi ZHR-owcy), cytaty z piosenek wplatał w swoje wykłady mój profesor o konserwatywnym światopoglądzie, śpiewa te piosenki Jacek Kurski itd., itp. Albo, jak wspominał Kaczmar, że jakiś gość po wysłuchaniu "Źródła" zdecydował się zostać księdzem. To wszystko jest w pewnym sensie paradoksalne, ale jest prawdziwym dowodem uniwersalności i doniosłości tego, co Kaczmar robił.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Adam_Leszek napisał(a):Nie wiem, co w tej akurat przytoczonej przez Ciebie wypowiedzi jest dziwnego: jeżeli ktoś wzywa do modlitwy za kogoś, to znaczy, że właśnie chce namówić ludzi do modlitwy, a nie "mieć coś ciekawego do powiedzenia". A dalej jest uzasadnienie tej prośby, prawda? Że "potrzebuje modlitwy" i "przed śmiercią ratował się ezoteryką". Chyba nieprecyzyjnie się wyraziłem. Jeżeli dobrze rozumiem, to modlitwą są wpisy z samymi krzyżykami - i tę część wątku miałem na myśli pisząc o godnym uczczeniu. Ale przy okazji jest też bardzo wiele komentarzy, w większości mało ciekawych, parę wręcz mało pasujących do zadumy modlitewnej ("Amen. To był człowiek, który potrafił popełniać nikczemności i głupoty, ale zarazem był autentycznie chory na Polskę.")
Adam_Leszek napisał(a):W każdym razie nie wiem zupełnie, w jakim celu te wypowiedzi przytaczasz. Bo akurat takie znalazłem, ale chętnie poczytam też te z dyskusji politycznych, historycznych, jeżeli takie wskażesz.
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Cytat:No i rzecz dla poety najwazniejsza - Kaczmarski klamal. Jego piosenki pelne sa podnioslych slow ale te slowa nie oddaja jego mysli i uczuc, sa tylko zonglerka schematami. Fiu, fiu, nie ma to jak wiedzieć lepiej od Kaczmara, co czuje Kaczmar...
"Kto nie chce chcieć, ten musi"? :mur:
|