Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Z zapytaniem
#1
Witam serdecznie!
Planujemy przygotować spektakl muzyczny na podstawie jednej z płyt J.K. Generalnie - gdyż w żaden sposób nie mogę dokopać się do potrzebnej informacji - do kogo powinienem się zwrócić, żeby uzyskać zgodę na wykorzystanie i ewentualną edycję piosenek? Nie widzę sensu bezpośredniego zwracania się do ZAiKSu, w tym wypadku koszty są iście drakońskie - czy jest natomiast sens napisania chociażby do Gintrowskiego, lub bezpośrednio do innego źródła?
pozdrawiam,
Odpowiedz
#2
Jeżeli impreza jest niekomercyjna - niebiletowana i nikt nie czerpie z niej zysków - to nie ma sensu załatwiać tego formalnie tudzież zawracać głowę Gintrowskiemu. Uprzejmie byłoby natomiast nawiązać kontakt z Alicją Delgas lub Patrycją Volny (Kaczmarską) i poinformować o swoim projekcie.

Pozdrawiam,
KN.
Odpowiedz
#3
Dziękuję przepięknie! Smile
Jeśli ktoś byłby ewentualnie zainteresowany jakimiś nagraniami czy bliższymi informacjami, będę zaszczycony móc opowiedzieć tak znakomitemu gronu znawców J. Kaczmarskiego Big Grin
Odpowiedz
#4
Jeżeli będzie to impreza biletowana to tak naprawdę wystarczy, abyś/abyście spisali utwory, które wykonywaliście i zapłacili ZAiKS.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#5
solon napisał(a):Planujemy przygotować spektakl muzyczny na podstawie jednej z płyt J.K. Generalnie - gdyż w żaden sposób nie mogę dokopać się do potrzebnej informacji - do kogo powinienem się zwrócić, żeby uzyskać zgodę na wykorzystanie i ewentualną edycję piosenek? Nie widzę sensu bezpośredniego zwracania się do ZAiKSu, w tym wypadku koszty są iście drakońskie - czy jest natomiast sens napisania chociażby do Gintrowskiego, lub bezpośrednio do innego źródła?pozdrawiam,
Sprawa jest właściwie prosta. Nie musisz mieć żadnej formalnej zgody na to, by w koncercie lub spektaklu wykonać teksty JK, albowiem żaden właściciel autorskich praw majątkowych dziedziczonych po Jacku Kaczmarskim nie może Ci zabronić publicznego śpiewania czy recytacji wierszy Kaczmara.
Teoretycznie natomiast powinieneś się zwrócić z pytaniem o zgodę do żyjących właścicieli autorskich praw osobistych (PG, ZŁ). Taka konieczność zachodzi, jeśli chcesz wykonać w koncercie czy spektaklu utowry z muzyką Gintrowskiego czy Łapińskiego. Jest to jednak obowiązek, jak napisałem, teoretyczny. Jeśli chcesz być w 100% w porządku i masz trochę czasu - możesz się zwrócić. W praktyce chyba jednak nikt tak nie robi. Ani PG ani ZŁ nie będą Was ścigać za to, ze bez ich zgody wykonaliście kilka piosenek z ich muzyką. To byłby absurd.
I to jest w zasadzie cała odpowiedź na Twoje pytanie.
Można jeszcze rzecz uzupełnić następująco:
właściciele autorskich praw majątkowych mogą oczekwiać wynagrodzenia za korzystanie z utworów, do których rzeczone prawa posiadają. Od tego jest ZAiKS, aby w imieniu właściciela praw autorskich dopilnował wypłaty tego wynagrodzenia.

Inaczej i zwięźlej mówiąc: jedyny rzeczywisty obowiązek, jaki istnieje to obowiązek zapłacenia ZAiKSu.
Nie musisz jednak tej opłaty ponosić Ty.
Jeśli swój koncert lub spektakl wykonujesz dla kogoś (ktoś u Ciebie np. zamówił taki koncert czy spektakl) możesz w umowie o dzieło zamieścić zapis następujący:
Cytat:Zamawiający zobowiązuje się do dokonania wszelkich wymaganych przepisami prawa czynności i uiszczenia należnych opłat związanych z ochroną praw autorów wykonywanych utworów, wynikającą z ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. Prawo autorskie i prawa pokrewne (Dz.U. 1994 Nr 24 poz. 83 z późn. zm.).
Zamawiającym jest dom kultury, szkoła, urząd miasta, urząd gminy, jakaś inna instytucja lub firma itp - strona, dla której będziesz wykonywał swoje dzieło. Ty zaś jesteś Wykonawcą. Zapis taki, jak wyżej przenosi obowiązek dokonania opłat (w tym opłaty dla ZAiKS) na Zamawiającego i masz dzięki temu omawianą sprawę z głowy.

Okoliczność taka, że impreza jest biletowana lub nie, dochodowa lub nie, komercyjna lub nie - nie ma tu znaczenia. Teoretycznie bowiem nawet w przypadku braku biletów, komercyjnego charakteru itp - istnieje obowiązek dokonania stosownych opłat. Za każdym bowiem razem korzysta się z utworu, za co - mocą Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych - przysługuje właścicielom autroskich praw majątkowych stosowne wynagrodzenie.
Instytucje kulturalne zazwyczaj jednak płacą ZAiKS zryczałtowany. Zapis taki, jak powyższy o przeniesieniu obowiązku opłat na zamawiającego, niczego instytucjom w tej kwestii nie komplikuje (bo i tak płacą swoją stawkę i tak), Tobie zaś może wiele ułatwić (masz problem formalny załatwiony).
Kuba Mędrzycki napisał(a):Jeżeli będzie to impreza biletowana to tak naprawdę wystarczy, abyś/abyście spisali utwory, które wykonywaliście i zapłacili ZAiKS.
Jeśli wstęp jest darmowy to także ten spis należy wykonać. Trzeba w nim podać autorów tekstów i muzyki do wykonywanych piosenek.
Można natomist przenieść w umowie obowiązek dokonania opłat na organizatora imprezy. No chyba, że się jest jednocześnie Wykonawcą i Zamawiającym. Wtedy teoretycznie trzeba we własnym zakresie zapłacić ZAiKS wg. obowiązujących stawek. W praktyce jednak - jeśli zachodzi ten ostatni przypadek - mało kto tak robi, bo faktyczna możliwość egzekucji opłat jest zazwyczaj bliska zeru. Przykładowo: jeśli wykonawcą i zamawiającym jest grupa licealistów, którzy jednorazowo chcą zorganizować koncert - to nikt nie bedzie ich ścigał za to, ze nie zapłacili ZAiKS z tytułu koncertu wykonanego w szkolnej salce.
Luter napisał(a):Uprzejmie byłoby natomiast nawiązać kontakt z Alicją Delgas lub Patrycją Volny (Kaczmarską) i poinformować o swoim projekcie.
Jeśli już koniecznie trzeba komuś głowę zawracać, to uprzejmie byłoby poinformować wszystkich właścicieli autorskich praw majątkowych i wszystkich właścicieli praw osobistych. Tych właścicieli jest - w przypadku praw majątkowych - trzech a nie dwóch. Dwóch jest natomiast właścicieli praw osobistych (PG i ZŁ)
Kontakt z p. Delgas czy Patrycją nie stanowi problemu (choć różnie bywa Wink ). Kosma - trzeci spadkobierca JK - jest w Polsce reprezentowany przez swojego prawnika.
Do wszystkich wymienonych osób kontakt powinien podać ZAiKS lub można je zdobyć innymi kanałami.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości