Liczba postów: 4
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2009
Reputacja:
0
Zapraszam Wszystkich na wieczór poświęcony twórczości Jacka Kaczmarskiego.
Piosenki w wykonaniu Adama Łapacza.
Imreza odbędzie się w restauracji Przystanek Muranów (dawne Pierogi Świata), ul. Andersa 13 <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.przystanekmuranow.com.pl">http://www.przystanekmuranow.com.pl</a><!-- m -->
<!-- e --><a href="mailto:biuro@przystanekmuranow.com.pl">biuro@przystanekmuranow.com.pl</a><!-- e --> tel. 022 887 89 96 lub 608 63 64 65
Wstęp wolny.
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
dzięki za cynk
Liczba postów: 152
Liczba wątków: 7
Dołączył: Oct 2008
Reputacja:
0
Soth napisał(a):Zapraszam Wszystkich na wieczór poświęcony twórczości Jacka Kaczmarskiego.Piosenki w wykonaniu Adama Łapacza. Czy mógłbym prosić o jakieś dokładniejsze dane dotyczące pory(np. konkretną godzinę), niż "wieczór"? Na podanej stronie nie ma informacji dotyczących owego wieczoru.
http://youtube.com/ProjektTatarak
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Zdjęcie Adama z Salonu
Serdeczne pozdrowienia dla wykonawcy!
Liczba postów: 392
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jun 2008
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Zdjęcie Adama z Salonu
Serdeczne pozdrowienia dla wykonawcy! No, proszę - jaką to Łykend ma niespodziewaną reklamę w stolicy... 
Przyłączam się do pozdrowień.
[color=#008080][i]Nikt nigdy ich już nie obudzi,
Śmiech z klątwą się na usta cisną...
Głupio jest żyć wśród mądrych ludzi
Z ich piękną Latającą Wyspą.[/i][/color]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Argot napisał(a):Czy mógłbym prosić o jakieś dokładniejsze dane dotyczące pory(np. konkretną godzinę), niż "wieczór"? A czy to takie ważne? Przyjdziesz jakoś w okolicach bajki, potem jedno piwko drugie piwko, jakaś zagrycha, Adam popróbuje się przebić przez towarzystwo z każdą minutą coraz bardziej upojone złocistym napojem oraz przez dźwięk szklanek, kufli, ciśnieniowego ekspresu do kawy, tudzież poprzez okrzyki 'zagraj Obławę', 'zagraj Mufkę' itd... i będzie fajnie. Będzie impreza. 'Będzie się działo'!
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
a po cóż te złośliwości, Kuba?
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Przyjdziesz jakoś w okolicach bajki, potem jedno piwko drugie piwko, jakaś zagrycha, Adam popróbuje się przebić przez towarzystwo z każdą minutą coraz bardziej upojone złocistym napojem oraz przez dźwięk szklanek, kufli, ciśnieniowego ekspresu do kawy, tudzież poprzez okrzyki 'zagraj Obławę', 'zagraj Mufkę' itd... i będzie fajnie. Będzie impreza. 'Będzie się działo'! :rotfl: :rotfl: znam kilka nagrań z udziałem JK, na których wyraźnie słyszalny jest klimat imprezy podobny do tego, który opisałeś. Mistrz jakoś nie stronił od balangowych koncertów. A kto, jak nie Mistrz wyznacza normy, w jakich można grać jego piosenki.
Sam też chyba nie odmawiałeś popisów w knajpianych okolicznościach - w każdym razie do momentu, do którego Ci takie występy w ogóle proponowano. Proponuję, zamiast zazdrościć młodszym kolegom, wrócić do męczenia gam. A może ktoś znów zaproponuje akompaniament?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):znam kilka nagrań z udziałem JK, na których wyraźnie słyszalny jest klimat imprezy podobny do tego, który opisałeś. Mistrz jakoś nie stronił od balangowych koncertów. A kto, jak nie Mistrz wyznacza normy, w jakich można grać jego piosenki. Tak, ale to był Mistrz.
Paweł Konopacki napisał(a):Sam też chyba nie odmawiałeś popisów w knajpianych okolicznościach - w każdym razie do momentu, do którego Ci takie występy w ogóle proponowano. Proponuję, zamiast zazdrościć młodszym kolegom, wrócić do męczenia gam. A nie przyszło Ci choć przez moment do głowy, że - cytując klasyka - może 'mi się już kurwa nie chce? ' Że mam może inne zajęcia, które mnie bardziej pochłaniają niż granie JK, które zawsze traktowałem raczej jako hobby? Tak się składa, że nie dalej jak w ubiegłym roku właśnie odpuściłem sobie kilka rzeczy związanych z graniem JK. W dużej mierze głównie ze względu także na to, że od jakiegoś czasu jak już kiedyś pisałem sporo czasu zajmuje mi zupełnie coś innego, nie mającego wiele wspólnego z moją dotychczasową muzyczną działalnością.
Niech się młodzi bawią, zwłaszcza że niektórzy dość zdolni.
jodynka napisał(a):a po cóż te złośliwości, Kuba? Nie, to nie tyle złośliwości, co po prostu pamiętam jak takie granie przy piwie wygląda. Zresztą, po którymś tam koncercie w Starym Porcie w Krakowie, pisałem co myślę o graniu Kaczmara w takich okolicznościach. Oczywiście, nie wszystkie 'knajpiane' imprezy kaczmarowe wypadają źle. Jednym z wyjątków jest zdaje się WSJK.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2009
Reputacja:
0
Sam koncert zaczyna się o 20.00, ale zapraszamy dużo wcześniej :piwko:
Pozdrawiam
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Tak, ale to był Mistrz. Acha. Ale właściwie co w związku z tym?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Acha. Ale właściwie co w związku z tym? Co wolno wojewodzie .....
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
tmach napisał(a):Co wolno wojewodzie ..... Ułaaa, czyli pewnie do Taweny nigdy już nie zajrzysz, co?
Tam, zdaje się, Kaczmara konsumuje się właśnie między jednym a drugim łykiem piwka.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Uczta postu z Karnawałem = ŁAŁ!
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):tmach napisał(a):Co wolno wojewodzie ..... Ułaaa, czyli pewnie do Taweny nigdy już nie zajrzysz, co?
Tam, zdaje się, Kaczmara konsumuje się właśnie między jednym a drugim łykiem piwka. Chyba złe cytowanie wychodzi. Komentowałam odpowiedź Kuby. To po pierwsze. Po drugie weź coś na uspokojenie.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Ułaaa, czyli pewnie do Taweny nigdy już nie zajrzysz, co?
Tam, zdaje się, Kaczmara konsumuje się właśnie między jednym a drugim łykiem piwka.
E, nie jest tak źle! Nie wszystkim są potrzebne "dopalacze"!
W Tavernie jest zwykle głośno, ale większość śpiewa i dlatego...
Sam możesz się jutro przekonać!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Ja to raczej wpadam
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
OLI napisał(a):Ja to raczej wpadam  Jateż! Bez przenośni!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
tmach napisał(a):Po drugie weź coś na uspokojenie. A Ty już swój Geriavit wzięłaś?
tmach napisał(a):Komentowałam odpowiedź Kuby. Jassnnne :rotfl: Ale spoko, dla Ciebie mogę się nazywać Kuba.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):A Ty już swój Geriavit wzięłaś? Nie biorę Geriavitu, biorę żeń-szeń. Polecam i Tobie. Chociaż na Twoje chamstwo chyba już nic nie pomoże.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
tmach napisał(a):Nie biorę Geriavitu, biorę żeń-szeń. No to czas a zmiany - najwyraźniej żeń - szeń już nie działa.
tmach napisał(a):Chociaż na Twoje chamstwo chyba już nic nie pomoże. Wybacz, ale akurat wobe Ciebie nawet chamstwo z mojej strony jest pewnym gestem dobrej woli. Doceń to.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Jassnnne Ale spoko, dla Ciebie mogę się nazywać Kuba. Nie widzę powodu, dla którego miałoby być inaczej, niż mówi Teresa - że to, co napisała, miało być komentarzem do wypowiedzi Kuby. I Ty też wiesz, że tak zapewne miało być. Więc:
po cóż te złośliwości, Paweł?
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):Nie widzę powodu, dla którego miałoby być inaczej, niż mówi Teresa - że to, co napisała, miało być komentarzem do wypowiedzi Kuby. Wybacz, jodynko, ale wypowiedź Teresy była umieszcznona pod cytatem z mojej wypowiedzi i, umieszczona w tej sposób, odnosi się do moich słów a nie Kuby.
jodynka napisał(a):I Ty też wiesz, że tak zapewne miało być. Nie wiem, co miało być zapewne. Wiem co jest.
jodynka napisał(a):Więc:po cóż te złośliwości, Paweł? Złośliwości akurat nie zaczęły się z mojej strony.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Mimo, że nie powinnam , tłumaczę. Śmiesznym wydało mi się tłumaczenie Kuby, że JK mógł śpiewać swoje piosenki w takich warunkach, a jego fani nie mogą. Cytowanie powinno być takie
Paweł Konopacki napisał(a):Kuba Mędrzycki napisał(a):Tak, ale to był Mistrz. Acha. Ale właściwie co w związku z tym?
Stąd mój komentarz " Co wolno wojewodzie..." z emotką  .
Czy takie tłumaczenie wystarczy ?
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Konop - Twoje ostanie wypowiedzi nie pozwalają na cenzuralny komentarz :/
Mimo wszystko jednak po Tobie nie spodziewałem się takiego poziomu...
Wypowiedzi tmach nawiązywały do Kuby, co jest naprawdę łatwe do zauważenie w kontekście całej dyskusji (trudne słowo)...
Co od "cytowania" - była to odpowiedź na Twoje "pytanie" mająca jednak na celu wyjaśnienie intencji Kuby z przymrużeniem oka - stąd piktogram zwany popularnie emotikonem '  '
Przy odrobinie dobrej woli i nieco mniejszym zacietrzewieniu - to naprawdę byłoby oczywiste.
Pozdrawiam
Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Zeratul napisał(a):Konop - Twoje ostanie wypowiedzi nie pozwalają na cenzuralny komentarz Mimo wszystko jednak po Tobie nie spodziewałem się takiego poziomu...Wypowiedzi tmach nawiązywały do Kuby, co jest naprawdę łatwe do zauważenie w kontekście całej dyskusji (trudne słowo)...Co od "cytowania" - była to odpowiedź na Twoje "pytanie" mająca jednak na celu wyjaśnienie intencji Kuby z przymróżeniem oka - stąd piktogram zwany popularnie emotikonem ' 'Przy odrobinie dobrej woli i nieco mniejszym zacietrzewieniu - to naprawdę byłoby oczywiste. Ale najwyraźniej zabrakło mi wobec Tereski dobrej woli za to nie zabrakło zacietrzewienia. I wcale nie uważam, aby stało się coś szczególnie złego.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):I wcale nie uważam, aby stało się coś szczególnie złego. Nie musiałam pić porannej kawy.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Kuba Mędrzycki napisał(a):Tak, ale to był Mistrz. Acha. Ale właściwie co w związku z tym? A to, że koncerty 'knajpiane' Jacka, na których zdarzało mi się bywać, jakoś ich formuła nie przeszkadzała temu, że kiedy Kaczmar zaczynał śpiewać, wszyscy cichli. On miał po prostu w sobie niezwykły magnes(to się chyba nazywa silna osobowość, charyzma), który powodował, że wszyscy bez względu na to ile piw wydoili, skupiali się na tym co wykonawca miał do powiedzenia/zaśpiewania. I to jest właśnie to czego najlepszy nawet epigon nie jest w stanie absolutnie osiągnąć. Nie ma mowy!
Paweł Konopacki napisał(a):tmach napisał(a):Nie biorę Geriavitu, biorę żeń-szeń. No to czas a zmiany - najwyraźniej żeń - szeń już nie działa.tmach napisał(a):Chociaż na Twoje chamstwo chyba już nic nie pomoże. Wybacz, ale akurat wobe Ciebie nawet chamstwo z mojej strony jest pewnym gestem dobrej woli. Doceń to. Ty jednak jesteś albo cham, albo chory, albo pijany, albo wszystko razem.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ty jednak jesteś albo cham, albo chory, albo pijany, albo wszystko razem. :rotfl: :rotfl: Nie ma jak recenzja fachowca!
Kuba Mędrzycki napisał(a):że kiedy Kaczmar zaczynał śpiewać, wszyscy cichli. :o Wow! Czyżby? A ten filmik zrealizowany, po koncercie w ..nie pamiętam, zdaje się, w Normyberdze, widziałeś? Widziałeś, jak podczas takiej jednej knajpianej imprezy gość, machając marynarką tańczy do piosenki wykonywanej przez JK? W boksie "Scena to dziwna" raczej tego nie ma, choć scena to w istocie dziwna. Jakbyś bardzo chciał to mogę Ci pożyczyć kopię filmiku, celem weryfikacji idealistycznych zapatrywań
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Kuba Mędrzycki napisał(a):Ty jednak jesteś albo cham, albo chory, albo pijany, albo wszystko razem. :rotfl: :rotfl: Nie ma jak recenzja fachowca! I wzajemnie.
Paweł Konopacki napisał(a):A ten filmik zrealizowany, po koncercie w ..nie pamiętam, zdaje się, w Normyberdze, widziałeś? Widziałeś, jak podczas takiej jednej knajpianej imprezy gość, machając marynarką tańczy do piosenki wykonywanej przez JK? No, na pewno zdarzały się różne sytuacje. Film z koncertu i z 'po-koncertu' z Węgrowa, który niegdyś wrzucałem także nie stroni od podobnych historii. Ja nie twierdzę, że to była żelazna zasada, że w trakcie koncertów tzw.imprezowych JK była zawsze atmosfera powagi i skupienia. Z pewnością zdarzały się różne przypadki. Jednakże, ja na szczęście miałem okazję być na takich, podczas których było spokojnie. Zresztą tak jak pisałem, zdarzają się tego rodzaju imprezy epigońskie, które przebiegają w miarę 'bezproblemowo'. Jedno z takich miejsc wymieniłem w mojej wypowiedzi.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
|