Wątek poniekąd kondolencyjny...

[pkosela]

W opozycji do pewnego wątku urodzinowego, pomyślałem sobie, że zapominamy o rodzicach, którym starzeją się dzieci.
W związku z tym pragnę zwrócić uwagę zgromadzonych na konkstrukcję powyższego zdania. Tak, to dzieci dorastają, a nie rodzice tetryczeją!

A żeby nie przychodzić z pustymi ręcyma załączam, wierząc, że to nie mi odbiło na starość, ale inni też popatrzą i posłuchają z przyjemnością: <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=9gpKl1ennNY">http://pl.youtube.com/watch?v=9gpKl1ennNY</a><!-- m -->

(btw: na żywo po prostu dynamit! jeśli będziecie mieli okazję iść na koncert pt. " Pamięta…MY o Osieckiej" nie wahajcie się! Jeszcze link: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.margita.pl">http://www.margita.pl</a><!-- m --> i jeszcze jeden: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.muzykabezgranic.pl/">http://www.muzykabezgranic.pl/</a><!-- m -->
Spektakle z piosenkami Niemena i Grechuty też warto zobaczyć, a nawet zabrać dziecko, albo rodzica - dzięki Młoda! - na "Kompanię Dropsa")

Starzy! Trzymajcie się! Młodzi... też się nie puszczajcie!