Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):poczuł ktoś smród McDonadlsa pomieszany ze smrodem bezdomnych, spalin, moczu? Ja szczerze powiedziawszy nie czuję go specjalnie nawet kiedy osobiście jestem na terenie tego obiektu. Myślę, że powtarzasz wyświechtane schematy o tym jaki to brudny i śmierdzący ten Centralny. Podróżuję trochę pociągami i uważam, że dworzec Centralny jest jednym z lepiej utrzymanych.
Bezdomni są regularnie przeganiani, ewentualnie upychają się gdzieś po jakichś odległych zakątkach. Sama hala główna jest zresztą zamykana na noc. W ten dworzec ostatnio sporo zainwestowano. Tak w jako takie odnowienie jak i w infrastrukturę czy ochronę. Dla porównania polecam odwiedzić Wschodni lub Zachodni. Tzn., jeśli chodzi o ten drugi, to nie wiem nawet czy w tej chwili zostało tam coś jeszcze oprócz peronów. Zresztą także mocno się sypiących.
[Dodano 27 grudnia 2008 o 20:41]
Paweł Konopacki napisał(a):poczuł ktoś smród McDonadlsa A Ty co, u Wierzynka na co dzień się stołujesz?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Myślę, że powtarzasz wyświechtane schematy o tym jaki to brudny i śmierdzący ten Centralny. Nie powtarzam schematów, tylko mówię o swoich wrażeniach. Był czas, że w tym obleśnym miejscu musiałem kupować bilet co tydzień. Wiele razy też niestety bywałem tam przyjazdem. Zwłaszcza latem bywało tam koszmarnie - duszno, śmierdząco, tłoczno. Być może teraz bezdomnych się usuwa. Ja pamiętam całe ich grupy zalegające w podziemiach.
I, żeby było jasne, wcale nie uważam, ze ten dworzec jakoś szczególnie wybija się na minus w porównaniu z innymi dworcami w Polsce. Łodzki Fabryczny też jest paskudny, choć mniejszy a przez to robi mniej przygnębiające wrażenie.
Kuba Mędrzycki napisał(a):uważam, że dworzec Centralny jest jednym z lepiej utrzymanych. hmmm, no nie wiem. Prawie nie jeżdzę pociągami - na DC byłem ostatni raz chyba w lutym tego roku. Teraz będę pewnie w styczniu - zobaczę co się zmieniło.
Z całą pewnością lepiej utrzymany był dworzec w Krakowie, Toruniu, czy nawet Skierniewicach (ten ostatni chyba z 10 lat temu całkowicie odnowiono).
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Był czas, że w tym obleśnym miejscu musiałem kupować bilet co tydzień. A co w tym obiekcie jest takiego obleśnego? Mógłbyś rozwinąć myśl?
Paweł Konopacki napisał(a):Zwłaszcza latem bywało tam koszmarnie - duszno, śmierdząco, tłoczno. Ja przyznam, że smrodu tam jakoś specjalnie nie czuję, ale może mam przytępiony węch, nie wiem.
Mam czasem wrażenie, że ludzie sami sobie wymyślili, że smierdzi na Centralnym no i w kółko powtarzają, a potem inni powtarzają za nimi i tak się tworzy mit. Potem dany delikwent odwiedza tę publiczną użyteczność i spodziewając się smrodu, o którym inni opowiadają niestworzone historie, zaczyna go czuć.
Paweł Konopacki napisał(a):Być może teraz bezdomnych się usuwa. Ja pamiętam całe ich grupy zalegające w podziemiach. Ani teraz, ani przed choćby rokiem, nie natknąłem się na jak to określiłeś 'całe grupy' bezdomnych zalegające w przejściach Centralnego. Pojedyncze postaci owszem, no ale te spotyka się wszędzie na pierwszej lepszej ulicy.
Paweł Konopacki napisał(a):Z całą pewnością lepiej utrzymany był dworzec w Krakowie Ale co masz na myśli? Stary budynek dworca czy Galerię Krakowską? Bo z tego co wiem, ta ostatnia pełni od jakiegoś czasu rolę dworca. Sam stary budynek pełni raczej zabytkową funkcję, z którego mało kto korzysta. Naturalnym więc jest, że nie ma jak go zabrudzić, zasmrodzić. Za to przejścia prowadzące z peronów do Galerii owszem - zasrane i zaszczane*. Tam bowiem od kiedy otwarto Galerię przeniósł się cały ciężar spotkań towarzysko-patologicznych.
*sorry za dosadność wypowiedzi
Paweł Konopacki napisał(a):czy nawet Skierniewicach (ten ostatni chyba z 10 lat temu całkowicie odnowiono). Ta..., ruch tam pewnie niewiele większy od tego u mnie w Zielonce.
A tak poza wszystkim, dworce kolejowe na chyba całym świecie mają to do siebie, że nie przypominają wnętrz muzealnych. Z racji swego centralnego położenia i paru innych aspektów, ściągają wszelką swołocz i nigdzie chyba nie wymyślono naprawdę skutecznego sposobu na odpowiednie utrzymanie tychże. Taki choćby 'Paris Gare du Nord' myślę, że niewiele wybija się ponad ogólną średnią.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):A tak poza wszystkim, dworce kolejowe na chyba całym świecie mają to do siebie, że nie przypominają wnętrz muzealnych. Z racji swego centralnego położenia i paru innych aspektów, ściągają wszelką swołocz i nigdzie chyba nie wymyślono naprawdę skutecznego sposobu na odpowiednie utrzymanie tychże. Taki choćby 'Paris Gare du Nord' myślę, że niewiele wybija się ponad ogólną średnią.  eee, na Ukrainie niektóre dworce robią naprawdę wielkie, niesamowicie pozytywne wrażenie.
Co zaś dotyczy centralnego w Warszawie - ja tam nie uważam, żeby ten dworzec był specjalnie zły. Co do smrodu zaś - owszem, śmierdzi w podziemiach przydworcowych - tłuszczem z kebabów. W samej zaś hali głównej naprawdę nie jest specjalnie źle.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):że ludzie sami sobie wymyślili, że smierdzi na Centralnym no i w kółko powtarzają, a potem inni powtarzają za nimi i tak się tworzy mit. Potem dany delikwent odwiedza tę publiczną użyteczność i spodziewając się smrodu, o którym inni opowiadają niestworzone historie, zaczyna go czuć Acha. Czyli to nie jest tak, że ja czuję to, co czuję, mam takie a nie inne wrażenia, tylko w istocie
nic nie czuję za to operuję mitem. Ok. Nie mam tu w takim razie nic więcej do dodania.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Pojedyncze postaci owszem, no ale te spotyka się wszędzie na pierwszej lepszej ulicy. No to też napsiałem wyżej, że wcale nie uważam, aby ten dworzec był jakoś szczególnie gorszy od innych. Jest paskudny, śmierdzący (nawet jeśli pachnie a smród tylko złudzenie i mit!), brudny , duszny - ale nie on jeden taki jest.
Kuba Mędrzycki napisał(a):dworce kolejowe na chyba całym świecie mają to do siebie, że nie przypominają wnętrz muzealn I tu się mylisz. Są takie, które przypominają muzea. Sa takie, przez które co dzień przewija się kilkakrtonie więcej osób, aniżeli przez warszawski zapaździały kurnik i to wcale nie przeszkadza, aby owe dworce były miejscami czystymi, przyjaznymi, bezpiecznymi, ładnymi. Np. ten dworzec:
[img]http://www.ttx-net.sk/georgie/Grantham/New%20York's%20Grand%20Central%20Station%20nearing%20completion%20sometime%20around%201913..jpg[/img]
w środku wyglądający mniej więcej tak:
![[Obrazek: 389102705_1795cf42ac.jpg]](http://farm1.static.flickr.com/176/389102705_1795cf42ac.jpg)
jest takim właśnie miejscem.
Niestety Warszawie jeszcze daleko do europejskich i nie tylko europejskich stolic. Zarówno miasto, jak i jego mieszkańcy mają spore aspiracje (co zrozumiałe w czasach przejściowych), natomiast na sprawę trzeba spojrzeć relanie i stwierdzić wprost, że chwilo Dworzec Centralny w Warszawie
![[Obrazek: cgt4Nkcf11vjzjSBaB.jpg]](http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zd/sh/jilx/cgt4Nkcf11vjzjSBaB.jpg)
bardziej przypomina stację kolejową w Dehli
![[Obrazek: 56663017._mg_00152.jpg]](http://i.pbase.com/g3/29/38229/2/56663017._mg_00152.jpg)
niż dworce w krajach zachodnich.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 1,532
Liczba wątków: 163
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Ale niektóre dworce w Polsce poprawiły się i to bardzo, bardzo:
(PKP Sosnowiec)
"Chude Dziecko"
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Rozumiem, Zeratulu, że to Ty podzieliłeś wątek. Ścisłość z jaką winniśmy się trzymać tematu, abyś go nie dzielił jest absurdalana. Co by nie powiedzieć, rozmowa o dworcach jest całkiem na temat w kontekście filmu ze "Stajenką". No, ale w "Stajence" jest Centralny a mu tu o Skierniewicach i Sosnowcach - czyli nie na temat.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Rozumiem, Zeratulu, że to Ty podzieliłeś wątek. Ścisłość z jaką winniśmy się trzymać tematu, abyś go nie dzielił jest absurdalana. Co by nie powiedzieć, rozmowa o dworcach jest całkiem na temat w kontekście filmu ze "Stajenką". No, ale w "Stajence" jest Centralny a mu tu o Skierniewicach i Sosnowcach - czyli nie na temat. To już dawno nie jest dyskusja o Dworcu Centralnym w kontekście "Stajenki" a dyskusja o dworcach w ogóle - nie widzę powodu, by pozostawała w części "merytorycznej".
Zeratul
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
gredler napisał(a):Czy w Przemyślu: W sumie to mi bardziej chodziło o jakość utrzymania dworca. Dworzec w Przemyślu jest ładny, ale - przynajmniej kilka lat temu było - tak samo zaniedbany, jak więszośc dworców w Polsce.
Natomiast miałem przyjemność bywać swego czasu codziennie na tym dworcu, którego fotki podlinkowałem w poście wyżej. Dworzec jest centralnym punktem ruchu kolejowego ogromnego miasta. I nie znajdziecie tam jednego papierka, peta. Nie uświadczycie zapachu moczu. Nie ma smrodu palonego tłuszczu, starego żarcia, czy brudnych śmietniczek, co na DC w Warszawie jest rzeczą normalną i nie należy wcale do najgorszych doznań zapachowych.
Pomijając takie drobne detale jak punktualne pociągi, czy miłych kontrolerów i kasjerow, dworzec jest tez miejscem zwyczajnie bezpiecznym. Widziałem np. ludzi, którzy włączali do gniazdek w ścianach laptopy aby podładować baterie. W czasie ładowania szli kupić bilety na pociąg, potem coś zjeść. W tym czasie laptopy lezały na ziemi podłączone. Nikt sie nie obawia kradzieży, czy choćby uszkodzenia sprzętu.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Widziałem np. ludzi, którzy włączali do gniazdek w ścianach laptopy aby podładować baterie. w Niemczech była głośna sprawa. Chłopak dostał wyrok za kradzież, bo sobie telefon podłączył do gniazdka na dworcu.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):Chłopak dostał wyrok Zapłacić 10 euro grzywny?
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 1,103
Liczba wątków: 36
Dołączył: Jan 2008
Reputacja:
0
A jak myslisz Pawle jakie sa powody tego stanu rzeczy ?? ?? ??
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Duch77 napisał(a):tego stanu rzeczy tzn, którego? Że chłopak dostał wyrok? Że w Polsce jest dworcowy syf a np.w NYC jest porządek i czystość?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Zbrozło napisał(a):Zapłacić 10 euro grzywny? Zdaje się, że był poważniejszy wyrok.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):W sumie to mi bardziej chodziło o jakość utrzymania dworca. Mi również o czystość i utrzymanie niż o architekturę.
Zarówno na dworcu w Londynie można znaleźć pijaczka kimającego na ławce jak i Centralny sfotografować nieco bardziej korzystniej niż to podlinkowałeś.
Architektura architekturą - Dworca Centralnego jest jaka jest, nie w tym rzecz. Wracając do kwestii tych nieszczęsnych podziemi, które dość pokrętnie zbudowano i, w których czasem może i ciężko zapanować nad czystością. Otóż, nie należy zapominać, że DC jest w gruncie rzeczy dworcem podziemnym. Na powierzchni ma jedynie halę, reszta wraz z peronami zbudowana jest kilka bądź kilkanaście(jak w przypadku peronów) metrów pod ziemią. A wzięło się to stąd, że linia kolejowa w Warszawie biegnie przez większość centrum miasta pod ziemią, w tunelu który niegdyś w latach 50tych miał służyć jako tunel metra. I myślę, że właśnie dlatego czasem (jak to w metrze), ciężko zapanować czasem nad tą całą podziemną infrastrukturą.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):linia kolejowa w Warszawie biegnie przez większość centrum miasta pod ziemią, w tunelu który niegdyś w latach 50tych miał służyć jako tunel metra Oby na pewno? Wydaje mi się, że linia średnicowa z metrem nie ma, nie miała i chyba nie będzie mieć nic wspólnego. (Chociaż mogłaby się stać jego znakomitym uzupełnieniem, gdyby nie jej wady.) Tym bardziej, że jej otwarcie było w 1933 roku...
Resztki starych tuneli metra (tych właśnie z lat 50-tych), to inne miejsca i inna historia.
Ale to raczej temat na forum warszawskie lub kolejowe/komunikacyjne.
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
pkosela napisał(a):Oby na pewno? Wydaje mi się, że linia średnicowa z metrem nie ma, nie miała i chyba nie będzie mieć nic wspólnego. Mnie się z kolei wydaje, że odcinek między Centralnym a dworcem Powiśle to właśnie tunel wybudowany w latach 50 pod nitkę wschód-zachód. Zaczęto nawet drążyć dalej pod Wisłą.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Tonietak. W latach 50-tych rozpoczęto prace na Pradze. Wykorzystanie ówczesnej linii średnicowej to plany powstałe w latach 30-tych, do których realizacji nie doszło.
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):I myślę, że właśnie dlatego czasem (jak to w metrze), ciężko zapanować czasem nad tą całą podziemną infrastrukturą. W Kopenhadze tez na powierzchni są hale, perony niżej, w Hamburgu tez..a jest czysto. Kopenhaski dworzec jest uznawany za najmniej dworcowy. Z metrem poradzono sobie tak, ze nie ma tam gdzie siedzieć-niema poczekalni (wagony sa co 1,5minututy), jest jasno i nie ma sprzedaży potraw ani napojów-nie ma wiec pijaczków.
Dworzec:
I trochę zdjęć metra - jest nieprawdopodobnie czyste, szybkie, sprawne, ale i tak bardziej lubię paryskie -jest bez zarzutu.Podobnie jak dworzec w Amsterdamie czy Lejdzie, ale już nie Haarlem (smród wschodnich potraw przyprawiający o mdłości- a przecież ledwie kilkanaście km od Amsterdamu), ale już nie Bruksela centralna - prawie jak Legnica centralna. Z polskich -mile wrażenie zrobił Poznań.
Co do ładowania laptopów i komórek - zapytałam na wrocławskim lotnisku gdzie jest taka możliwość. Pokazano mi gniazdko, już po przejściu -miałam 2 godziny na ładowanie.
Metro:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://world.nycsubway.org/perl/show?53199">http://world.nycsubway.org/perl/show?53199</a><!-- m -->
Warszawa Centralna jednak cuchnie!Przynajmniej ostatnim razem , gdy trochę z sentymentu chciałam budynek obejrzeć.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Elzbieta napisał(a):I trochę zdjęć metra - jest nieprawdopodobnie czyste, szybkie, sprawne, ale i tak bardziej lubię paryskie -jest bez zarzutu. Jak paryskie jest czyste, to ja się nazywam Paweł Konopacki!
Czyste to jest warszawskie. Na większości stacji można odnieść wrażenie, jakby zostały oddane tydzień temu. I nie mam na myśli wyłącznie ostatnich trzech stacji na Bielanach.
Stacja Pl.Wilsona w tym roku wygrała konkurs na najlepszą stację na świecie. Choć tego akurat nie rozumiem... Byłem na niej i jakoś nie zauważyłem, aby wybijała się jakoś specjalnie od wielu innych, na których miałem okazję być. No, ale prawdopodobnie ja się nie znam.  d  d  :torba:
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Jak paryskie jest czyste, to ja się nazywam Paweł Konopacki! Napisałam, ze kopenhaskie czyste, a i tak wole brudne paryskie -bez zarzutu jest dla mnie jeśli chodzi o funkcjonowanie.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
To i ja dorzucę swoje trzy grosze.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 1,103
Liczba wątków: 36
Dołączył: Jan 2008
Reputacja:
0
Nio pytalem Pawle dlaczego jest tak jak jest np. na wroclawskim ,tzn. duzo bezdomnych ,biednych ludzi w roznym wieku????
A co do metra w Paryzu,to przyznam ,ze zwiedzilem chyba z 18krajow do tej pory i w kazdym metro bylo podobne tzn, bez zarzutu ,nie widzialem tam bezdomnych ,no moze w Paryzu pojedyncze jakies przypadki,ale ogolnie nawet na Ukrainie bylo pozytywnie
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Żałuj Duchu, że nie widziałeś świeżego Metra krakowskiego!
Tam to jest dopiero cudo!
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Zbrozło napisał(a):Żałuj Duchu, że nie widziałeś świeżego Metra krakowskiego!
Tam to jest dopiero cudo! To prawda. A linia "Lajkonik" do Wieliczki - jest najpiękniejsza, drążona w czystej soli na pewnym odcinku. Musieli słono za to zapłacić! Niemniej - warto było. Kto nie widział - polecam.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Duch77 napisał(a):A co do metra w Paryzu,to przyznam ,ze zwiedzilem chyba z 18krajow do tej pory i w kazdym metro bylo podobne tzn, bez zarzutu ,nie widzialem tam bezdomnych ,no moze w Paryzu pojedyncze jakies przypadki Bezdomnych i żebraków w paryskim metrze i jego podziemiach jest całkiem niemało, ale przede wszystkim jest po prostu brudno. Co prawda, nie na wszystkich, ale na sporej części z nich owszem.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Simon napisał(a):A linia "Lajkonik" do Wieliczki - jest najpiękniejsza, drążona w czystej soli na pewnym odcinku. Musieli słono za to zapłacić! Niemniej - warto było. Kto nie widział - polecam. To jest oczywiście żart, a ja mówię poważnie - w Krakowie powstał tunel dla szybkiego tramwaju (Jeżdżącego na trasie Żuław ---> Kurdwanów), który liczy aż dwa podziemne przystanki!
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Bezdomnych i żebraków w paryskim metrze i jego podziemiach jest całkiem niemało Do tego należy dodać tych koczujących w parkach i przy budynkach. Będąc w tym roku w Paryżu nie mogłem się nadziwić, że policja nic z tym nie robi. Każdy z tych bezdomnych ma swój śpiworek i zupełnie nie przejmuje się stróżami prawa. Udało mi się nawet zauważyć bezdomnego, który spał wtulony w tyły budynku prefektury policji na Île de la Cité.
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2008
Reputacja:
0
Coś tam było o bezdomnych...Każdy z nas ma " szansę" być śmierdzącym bezdomnym
Zwłaszcza w tych czasach gdy ludzie z dnia na dzień tracą wszystko. !!
Byłem dawno temu na dworcu w Madrycie ...pięknie . Bezdomnych nie widziałem.
ŻYCIE TO ZBIERANIE PAPIERKÓW ~STORMBRINGER ©
|