Arka Noego - boks (OT)

[Luter]

Uważam że się mylisz. Chciałbym więc Cię poprosić o wyjaśnienie: do czego ogranicza się fragmentaryczność mojej wiedzy o Jacku i które to są te wybrane cezury czasowe.

Majku,
za Kubę nie odpowiadam. Niech sam się tłumaczy z tego, co napisał, choć moim zdaniem dał się zwyczajnie sprowokować.

Ja powiem tak: nie dajmy się zwariować. Nie dajmy się nabrać na Konopackie szczucie w rodzaju:

hmmm, no nie wiem, czy zazdroszczę? Wątpię, prawdę mówiąc, albowiem mam wrażenie, że wiedza Lutra o JK przypomina jako żywo wiedzę słuchacza Radia Maryja na temat Ojca Rydzyka. Nade wszystko fanatyczne uwielbienie JK prezentowane przez KN bardzo przypomina religijne uniesienia moherowych beretów.
Jeśli już miałbym wymienić osoby, którym zazdroszczę wiedzy o JK to takimi osobami są np. Jacek Majewski i - w nieco innym zakresie - Jaroslaw Lindenberg.

bo jemu głównie o to chodzi. Od kiedy pamiętam, Paweł usiłował skłócić mnie z ludźmi związanymi z Jackiem. Mniejsza o nazwiska, w każdym razie podżegał jak mógł. A jak się kompletnie nie udawało, to wyzywał na przykład od pseudodoktorów.
Tak się jednak szczęśliwie złożyło, że ludzi jakoś z Jackiem związanych (i pozostających w jakimś stopniu w zasięgu Pana Konopa) nie udało się poróżnić (co jest notabene swego rodzaju potwierdzeniem faktu, że Kaczmar generalnie nie zadawał się z idiotami). Twoja osobista w tym zasługa jest też wielka - pamiętam Ci to i doceniam. I niech tak pozostanie.

Jeszcze tego by brakowało, żebyśmy tu wspólnie zaczęli się żreć, kto jest lepszym kaczmarologiem. No kuźwa, wstyd i hańba. Szczeniactwo i głupota. Na szczęście do tego nie doszło i mam głębokie przekonanie, że tego już się żadnym Konopom, Olafom, Mendom1974 ani innym snopom nie uda.

Pozdrawiam Cię serdecznie,
KN.

[Dodano 6 października 2008 o 01:33]

hmmm, i Ty to mówisz?

Pawle, czy ja kogoś straszę, że mam na wrzucie poumieszczane czyjeś posty, które tylko czekają na odpalenie tudzież wygrażam, że przetrzymuję czyjeś esemesy na gorsze czasy? Chłopie, otrzeźwiej, przecież to żenada. Od ładnych paru lat jesteś podobno dorosłym mężczyzną...

[Kuba Mędrzycki]

lub wygrażając Kubie, że wszystkie rzekomo kompromitujące go e-maile do Ciebie są na wrzucie.pl i

Bo są! Ale nie e-maile, ale forumowe privy. Napisałem Kubie, że jak do mnie nie przestanie pewnych treści przesyłać to w końcu te privy ujawnię. Jednego priva raz pokazałem Arturowi. To wystarczyło, aby Kuba powściągnął swoje ambicje. Od tamtego czasu jest spokój.

Eee, chyba się Pawle drogi przeceniasz. A wyciągaj sobie i publikuj co tylko chcesz!

Uważam że się mylisz.

Być może. Ja nie twierdzę, że tej wiedzy nie masz, ale wydaje mi się na podstawie rozmówi i z Tobą i z KNem, że Twoja wiedza opiera się głównie na latach kiedy byłeś blisko JK, czyli zdaje się jakaś połowa lat 90. Zresztą, nieważne. Nie ma sensu przerzucać się tym kto wie więcej na temat JK a kto mniej. Jeśli jednak w jakimś stopniu dotknęło Cię to porównanie na które sobie pozwoliłem, to oczywiście przepraszam.

moim zdaniem dał się zwyczajnie sprowokować.

Jeśli nawet tak się stało, to pokazuje to jedynie po raz kolejny jaki to intrygant i manipulator wychodzi z Pawła.

[Niktważny]

Od kiedy pamiętam, Paweł usiłował skłócić mnie z ludźmi związanymi z Jackiem. Mniejsza o nazwiska, w każdym razie podżegał jak mógł.

Chłopie, czy Ty już zupełnie odpłynąłeś? A z kim ja Cię usiłowałem skłócić? Z jaką to osobą związaną z JK? Z ...Antkiem Pawlakiem może? Z Pawłem Huelle? Może z usiłowałem, jak mogłem, skłócić Cię z Przemysławem Gintrowskim albo Bogdanem Żurkiem? :rotfl: A może chodziłem do Aliny Grabowskiej i pokazywałem jej Twoje posty z Listy Dyskusyjnej? Albo rozmowy z gadu-gadu przesyłałem do wiadomości Zbigniewa Łapińskiego? :lol:

[Dodano 6 października 2008 o 07:53]

A wyciągaj sobie i publikuj co tylko chcesz!

hmm, nie wiem, co odpowiedzieć, bo jeszcze dasz się sprowokować ...i znów będzie Cię mysiał Luter głupio tłumaczyć.
Lepiej nie odpowiem nic.

[Luter]

Lepiej nie odpowiem nic.

Bo nic nie masz do odpowiedzenia, prowokatorze.

[Kuba Mędrzycki]

A wyciągaj sobie i publikuj co tylko chcesz!

hmm, nie wiem, co odpowiedzieć, bo jeszcze dasz się sprowokować ...i znów będzie Cię mysiał Luter głupio tłumaczyć.
Lepiej nie odpowiem nic.

No właśnie, nie masz odpowiadać, tylko publikować!

[Niktważny]

Bo nic nie masz do odpowiedzenia, prowokatorze.

intrygant i manipulator wychodzi z Pawła.

Prowokator, intrygant, manipulator....

Paweł usiłował skłócić mnie z ludźmi związanymi z Jackiem

Wybitnie ciekawe, z kim to, związanym z JK, usiłowałem Cię skłócić. Ale rozumiem, że ...mniejsza o nazwiska. Wszak byłoby ciężko wymienić choćby jedno.

Swoją drogą, Panowie Luter i JM, jak na ludzi, ktorzy zrobili tylu innym osobom masę świństw, macie strasznie słabe nerwy i wyjątkowo łatwo Was sprowokować. Kubę do pisania głupot, które potem KN musi prostować, prowokuje nawet moje stwierdzenie, że kogoś tam cenię za wiedzę o JK. Strach pomyślec, co by mógł Jakub napisać jeszcze, gdyby go naprawdę sprowokować.

[Dodano 6 października 2008 o 18:07]

Pawle, czy ja kogoś straszę, że mam na wrzucie poumieszczane czyjeś posty, które tylko czekają na odpalenie tudzież wygrażam, że przetrzymuję czyjeś esemesy na gorsze czasy?

hmm, czy teraz to robisz wobec innych, tego nie wiem, ale wiem, że niegdyś, owszem, groziłeś podobnymi rzeczami mnie. Tyle, że, jak to zwykle z Tobą, kiedy się na ujawnienie zgodziłem wycofałeś się ze swoich "propozycji". O ile sobie dobrze przypominam wobec mnie podobne groźby stosowałeś przynajmniej dwa razy. Raz chciałeś konfrontacji tego, co pisałem i mówiłem w obecności konkubiny Jacka, drugi raz - mniej więcej rok temu - wygrażałeś, że jeśli nie zaprzestanę pisania czegoś tam, ujawnisz treść rozmowy Paci z jej bratem. Od tamtego czasu chyba więcej razy podobnych szantaży nie stosowałeś.
Natomiast wiele razy ujawniałeś różne ze mną rozmowy pomijając jakąkolwiek próbę uzgodnienia tego ze mną. No, ale na ten temat pisali już inni...
Również Kuba odwoływal się do metod, które przypisujesz wyłącznie mi. Ot, choćby tu:

Dla zainteresowanych, na privie udostępnię korespondencję smsową Patrycji do mnie. Rzeczywiście, nie ma sensu tego publikować na publiku. Choćby z szacunku dla ojca autorki owych smsów.

Czy ja sam grożę, że coś tam ujawnię? Groźbą bym tego nie nazwał. Raczej przypominam Tobie, lub Kubie, że istnieją sposoby, aby Was wyprowadzić z błogiego poczucia, ze wszystko Wam wolno.

[Kuba Mędrzycki]

Swoją drogą, Panowie Luter i JM, jak na ludzi, ktorzy zrobili tylu innym osobom masę świństw

Nie wiem czy to kolejna Twoja prowokacja, ale na pewno już pomówienie. Gdybyś był łaskaw wyjawić komu to wyrządziłem 'masę świństw', będę wdzięczny. Byłoby fajnie gdybyś choć raz poparł swoje insynuacje jakimiś konkretnymi przykładami.

Dla zainteresowanych, na privie udostępnię korespondencję smsową Patrycji do mnie. Rzeczywiście, nie ma sensu tego publikować na publiku. Choćby z szacunku dla ojca autorki owych smsów.

Czy ja sam grożę, że coś tam ujawnię? Groźbą bym tego nie nazwał. Raczej przypominam Tobie, lub Kubie, że istnieją sposoby, aby Was wyprowadzić z błogiego poczucia, ze wszystko Wam wolno.

Po pierwsze jak zwykle wyrywasz coś z kontekstu, po drugie jeśli już powołujesz się na cytat i podajesz datę, to podaj także rok dla ścisłości.

[Niktważny]

Po pierwsze jak zwykle wyrywasz coś z kontekstu, po drugie jeśli już powołujesz się na cytat i podajesz datę, to podaj także rok dla ścisłości.

O przepraszam. Już podaję: 2006 rok. Jak widać, pionierskie zastosowanie metod mocarstwa atomowego miało miejsce już dość dawno temu.

Po pierwsze jak zwykle wyrywasz coś z kontekstu

Czyżby? To przytocz ów kontekst i udowdnij, że on znacząco zmienia wymowę cytatu, ktory podałem. Jak na mój gust, niezależnie od konktestu, zwyczajnie odwołałeś się do metody polegającej na ujawnianiu prywatnej korespondencji każdemu zainteresowanemu.

Gdybyś był łaskaw wyjawić komu to wyrządziłem 'masę świństw', będę wdzięczny.

Np. mnie a także Patrycji. I nie tylko nam.

Byłoby fajnie gdybyś choć raz poparł swoje insynuacje jakimiś konkretnymi przykładami.

Proszę bardzo! Mnie zrobiłeś świństwo twierdząc, że okradam spadkobierców.
Inny przykład: razem z Lutrem insynuowałeś nie tak dawno, że oto za sprawą między innymi moją nie odbędzie się Twój występ w Piwnicy pod Baranami.
Patrycji wyrządziłeś wiele świństw. Jednym z nich (tym mniejszym) niech bedzie propozycja ujawniania jej rzekomych do Ciebie esemsów osobom postronnym (cytat powyżej).
Posądzałeś ją także - robisz to w zasadzie nadal - że zmyśla swoje relacje na temat Ojca.

różne rzeczy opowiadasz. A z ich wiarygodnością, to jak wiemy, różnie bywa.

Jak dotąd nie podałeś (i nie tylko Ty) żadnego przykładu na poparcie swoich słów.

Widzisz, z Tobą akurat jest o tyle mniejszy problem, że w zasadzie większośc rzeczy wyłącznie bezmyślnie powtarzasz po Lutrze. Zbyt twórczy w swoich atakach nie jesteś. Nawet teraz, kiedy piszesz o moich rzekomych intrygach, powtarzasz to, co wymyślił KN.

[Przemek]

Proszę bardzo! Mnie zrobiłeś świństwo twierdząc, że okradam spadkobierców.
Inny przykład: razem z Lutrem insynuowałeś nie tak dawno, że oto za sprawą między innymi moją nie odbędzie się Twój występ w Piwnicy pod Baranami.
Patrycji wyrządziłeś wiele świństw. Jednym z nich (tym mniejszym) niech bedzie propozycja ujawniania jej rzekomych do Ciebie esemsów osobom postronnym (cytat powyżej).
Posądzałeś ją także - robisz to w zasadzie nadal - że zmyśla swoje relacje na temat Ojca.

Nie są to miłe rzeczy, ale dla mnie nie mieszczą się w kategorii robienia komuś świństw. Do świństw bym raczej zaliczył robienie komuś koło pióra za jego plecami, takie które może skutkować nieprzyjemnie dla osoby, której się świństwo robi.
To wyżej, to raczej takie piaskownicowe przepychanki. Moim zdaniem oczywiście.

[Niktważny]

Do świństw bym raczej zaliczył robienie komuś koło pióra za jego plecami, takie które może skutkować nieprzyjemnie dla osoby, której się świństwo robi.

Faktem jest, ze Kuba, poza tym, że najczęściej przyjmuje rolę powielacza historii wydumanych przez KN, własnej inwencji nie ma za wielkiej. Być może jest tak dlatego, że specjlanie nie ma też przed kim robić mi, czy Patrycji koło pióra. W tym celuje Luter. Osobiście znam kilka osób, którym KN opowiadał o mnie rzeczy równie podłe, co nieprawdziwe. Kulminacja tej sytuacji miała miejsce w okolicach "Złotej10" - zarówno przed nią, jak i tuż po niej.

[Kuba Mędrzycki]

Inny przykład: razem z Lutrem insynuowałeś nie tak dawno, że oto za sprawą między innymi moją nie odbędzie się Twój występ w Piwnicy pod Baranami.

Nie wiem czy pamiętasz/czy chcesz pamiętać, ale wycofałem się z tych zarzutów i przeprosiłem za nie. Także osobiście.

Po pierwsze jak zwykle wyrywasz coś z kontekstu

Czyżby? To przytocz ów kontekst i udowdnij, że on znacząco zmienia wymowę cytatu, ktory podałem.

NIe zamierzam Pawle, bo byłoby to wracanie po raz 532
do starych spraw, a w tym to akurat celujesz tutaj Ty.

Patrycji wyrządziłeś wiele świństw. Jednym z nich (tym mniejszym) niech bedzie propozycja ujawniania jej rzekomych do Ciebie esemsów osobom postronnym (cytat powyżej).

Smsy akurat nie były rzekome, ale zgodnie z tym co napisałem powyżej, zostawmy to. Choć jak twierdzisz, zrobiłem różne świństwa, w tym te większe - to w takim razie te większe chętnie także poznam.

Osobiście znam kilka osób, którym KN opowiadał o mnie rzeczy równie podłe, co nieprawdziwe. Kulminacja tej sytuacji miała miejsce w okolicach "Złotej10" - zarówno przed nią, jak i tuż po niej.

Ty jednak Pawle masz obsesję...

[Tomasz Susmęd]

Kuba Mędrzycki obraził osobiście mnie i moich przyjaciół z zespołu rozpowszechniając publicznie sugestię, jakobyśmy to inkasowali za koncerty po co najmniej 700 zl na osobę, co jest informacją nieprawdziwą. Nie pamiętam, abym doczekał się sprostowania przez Kubę Mędrzyckiego tej kalumni.
Z poważaniem,
TS

[Dodano 6 października 2008 o 23:38]
PS. Dla porządku podam wynagrodzenie zespołu za ostatni koncert w Marszowicach: 400 zl

[adme]

Kuba Mędrzycki obraził osobiście mnie i moich przyjaciół z zespołu rozpowszechniając publicznie sugestię, jakobyśmy to inkasowali za koncerty po co najmniej 700 zl na osobę

Pozwij go! Straszliwa obraza, faktycznie.

[gosiafar]

Dla porządku podam wynagrodzenie zespołu za ostatni koncert w Marszowicach: 400 zl

No właśnie! To był interes Waszego życia!

Przyznaję: mam zbyt wiele pomysłów, by to dosadnie (lub mniej) skomentować, ale nie potrafię wybrać...

[Kuba Mędrzycki]

Kuba Mędrzycki obraził osobiście mnie i moich przyjaciół z zespołu rozpowszechniając publicznie sugestię, jakobyśmy to inkasowali za koncerty po co najmniej 700 zl na osobę, co jest informacją nieprawdziwą.

Rozumiem. Też bym się wkurzał gdyby ktoś ujawnił, że tak nisko się cenię. :zly:

[Niktważny]

Kuba Mędrzycki obraził osobiście mnie i moich przyjaciół z zespołu rozpowszechniając publicznie sugestię, jakobyśmy to inkasowali za koncerty po co najmniej 700 zl na osobę, co jest informacją nieprawdziwą. Nie pamiętam, abym doczekał się sprostowania przez Kubę Mędrzyckiego tej kalumni.

:rotfl:
Oczywiście! A jeszcze przypomnę, że oczernił nas także i wtedy, gdy napisał, że nieodpłatnie Kaczmara pograć "to juz nie łaska". Była to nieprawda, ponieważ nieodpłatnie pograć łaska i to nie raz.