Liczba postów: 27
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jul 2007
Reputacja:
0
No właśnie, jak byście ten wiersz zinterpretowali, nie wiem nawet, co było powodem do napisania wiersza :wstyd: pomożecie?
Pozdrawiam
Rycerz Czeslaw herbu Ślepej(Głodnej) Kiszki
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Oczywiście wiesz, że to nie jest wiersz Kaczmarskiego? Tylko się upewniam.
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jul 2007
Reputacja:
0
Nawet tego nie wiedziałem, aczkolwiek coś podejrzewałem
Pozdrawiam
Rycerz Czeslaw herbu Ślepej(Głodnej) Kiszki
I słusznie podejrzewałeś.
W Przyjaciołach, których nie miałem świetnie widać różnicę między poetyką K.M.Sieniawskiego, a poetyką Kaczmara. Nawiązując do marszowickiego wykładu K.Gajdy można by powiedzieć, że u K.M.S. zupełnie nie ma owych prób "przekształcenia doznania emocjonalno-zmysłowego w rzez ujmowalną rozumowo". Mówiąc jeszcze inaczej, u JK w zdecydowanej większości piosenek (jeden z niewielu wyjątków - Przeczucie) jakby nie była gruba warstwa ozdobników i baroku, pod spodem zawsze jest pewna konkretna myśl i logiczna nić, wzdłuż której prowadzony jest cały utwór. U K.M.S jest to nieporównywalnie słabiej zarysowane i Przyjaciele... są świetnym przykładem.
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jul 2007
Reputacja:
0
czyli taki zbiór myśli? a nie konkretny problem?
dzięki
Pozdrawiam
Rycerz Czeslaw herbu Ślepej(Głodnej) Kiszki
Nie bardzo rozumiem.
Chodzi mi o to, że Kaczmarski, jak się już przedrzesz przez warstwę muzyki i ornamentów, silnie oddziałuje myślą, która (z reguły) jest zaskakująco konkretna i logicznie spójna. U K.M.S. jest to nieporównywanlnie słabsze, cały ten ciąg skojarzeniowy jaki się składa na Przyjaciół jest wyrazem pewnej emocji, nie zaś myśli.
Choć może to uwaga trochę za bardzo uniwersalnie brzmiąca - u Sieniawskiego też są utwory pokonstruowane według wcale logicznego klucza (Ballada szubieniczna, Eduard Bagricki), tymniemniej różnica poetyk jest zauważalna.
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 3
Dołączył: Aug 2008
Reputacja:
0
Chyba na pytanie postawione w tytule nie padła odpowiedź, dyskusja zeszła na (jałowe) porównania KMS i JK. Myślę, że przesłanie piosenki jest proste, tęsknota za tym, czego podmiot liryczny nie doświadczył, nie miała przyjaciół, choć chiał ich mieć, więc - ci nieistniejący - zaświadczą że kochał (kolejna tęsknota), zaświadczą, że w ogóle był, bo wg, niego samego - nic na to nie wskazuje. Są tam też tęsknoty do czasu dzieciństwa (podobnie jak w Śmiechu - Pinokio, tutaj - Gerda i Kaj, bohaterowie Andersena).
Konkluzja jest taka, że trzeba się zabić, choć maj.
Chyba dosyć proste do interpretacji.
PS. Do Adminów - z jakichś powodów, na liście zawartości Murów ta piosenka nie występuje, przed chwilą chciałem przypomnieć sobie tekst. Musiałem sięgnąć do CD.
[i]There's only one master:
that is the empty sky --
your consciousness.[/i]
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
amrik napisał(a):PS. Do Adminów - z jakichś powodów, na liście zawartości Murów ta piosenka nie występuje, przed chwilą chciałem przypomnieć sobie tekst. Musiałem sięgnąć do CD. <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/inne/przyjaciele_ktorych.php">http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... torych.php</a><!-- m -->
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 3
Dołączył: Aug 2008
Reputacja:
0
Zbrozło napisał(a):amrik napisał(a):PS. Do Adminów - z jakichś powodów, na liście zawartości Murów ta piosenka nie występuje, przed chwilą chciałem przypomnieć sobie tekst. Musiałem sięgnąć do CD. http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/inne/przyjaciele_ktorych.php Zobacz tu: http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/d.../index.php
może niedowidzę
[i]There's only one master:
that is the empty sky --
your consciousness.[/i]
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
amrik napisał(a):Zobacz tu: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/dyskografia/mury/index.phpmo">http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... ndex.phpmo</a><!-- m -->że niedowidzę jak zejdziesz niżej, do np. wydania z boxu, tam już ta piosenka jest
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Moze nie tyle "niedowidzi" co "niedokladnie czyta"... :]
Cytat:Informacje dodatkowe:
Kaseta przedstawia po raz pierwszy pełną i rzeczywistą wersję pierwszego, powstałego w 1979 roku, programu P. Gintrowskiego i J. Kaczmarskiego (przy współpracy aranżacyjnej Zbigniewa Łapińskiego). "Mury" POMATONU zawierają dodatkowo piosenki "Encore, jeszcze raz" i "Przyjaciele, których nie miałem", które nie znalazły się na wydanej w 1981 r. kasecie WIFONU.
Po prostu na pierwszych wydaniach tego tam nie bylo. Wiec nie wystepowaly. A potem sie pojawily. Wiec wystepuja.
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
amrik napisał(a):Konkluzja jest taka, że trzeba się zabić, choć maj. No, faktycznie. Proste do interpretacji :rotfl:
amrik napisał(a):dyskusja zeszła na (jałowe) porównania KMS i JK amrik napisał(a):Myślę, że przesłanie piosenki jest proste, tęsknota za tym, czego podmiot liryczny nie doświadczył (...)Konkluzja jest taka, że trzeba się zabić, choć maj. Chyba dosyć proste do interpretacji. Faktycznie! Przepraszam zatem za zamulanie wątku.
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 3
Dołączył: Aug 2008
Reputacja:
0
Zbigniew napisał(a):amrik napisał(a):Konkluzja jest taka, że trzeba się zabić, choć maj. No, faktycznie. Proste do interpretacji :rotfl: Moze uproscilem, ale razem z tym co napisalem wczesniej to nie jest piosenka trudna do interpretacji, znam o wiele trudniejsze. Zycie czlowieka z jakichs powodow potoczylo sie nie tak jakby tego chcial, w koncu podwaza prawde czy w ogole zyl. A jesli tak, to pozostaje mu tylko sie zabic.
A smiejesz sie z siebie? Bo ja raczej nic smiesznego nie powiedzialem.
[i]There's only one master:
that is the empty sky --
your consciousness.[/i]
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Czyli zabija się, choć maj, ponieważ podważa prawdę czy w ogóle żył?
Bardzo możliwe.
A masz jakieś spotrzeżenia odnośnie tych wersów:
"A oto i życia sylwester
Makijaż z witriolu na twarz"
?
amrik napisał(a):A smiejesz sie z siebie? Bo ja raczej nic smiesznego nie powiedzialem. Przepraszam, jeśli uraziłem. Po prostu świetnie to sformułowałeś (z tą konkluzją), i rozbawiło mnie to. Postaram się nie zamulać tematu.
Liczba postów: 935
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2006
Reputacja:
1
Zbigniew napisał(a):rozbawiło mnie to Człowiek odkrywa tu głębokie prawdy, a ciebie to bawi. :zly:
A strażak także był Sam
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 3
Dołączył: Aug 2008
Reputacja:
0
Zbigniew napisał(a):Czyli zabija się, choć maj, ponieważ podważa prawdę czy w ogóle żył?
Bardzo możliwe.
A masz jakieś spotrzeżenia odnośnie tych wersów:
"A oto i życia sylwester
Makijaż z witriolu na twarz"
? Czy w ogóle żył - tego nie jest pewien. Tzn. fizycznie - żył, bo ma świadomość no i jest w stanie w ogóle takie myśli formułować. Ale nie żył tak jak chciałby żyć. Tu mi na myśl przychodzi postać Beksińskiego. Żył, ale był samotny, szukał miłości, której nie znalazł. Więc zdecydował się odejść. Żył, ale jednocześnie zadawał sobie pytanie czy aby napewno.
Życia sylwester. Co to jest sylwester? To ostatni dzień w roku. Moim zdaniem to metafora tego, że życie dobiegło końca, że nic już dalej nie ma.
Witriol? Cytat z wikipedii:
Witriol (olej witriolowy) - stężony roztwór kwasu siarkowego (VI). Ciecz o żółtym kolorze, ostrym zapachu i oleistej konsystencji.
Ale też:
VITRIOL to także alchemiczny akronim: "Visita Interiora Terrae Rectificando Invenies Occultum Lapidem" ("Odwiedź Głębię Ziemi; Przez Oczyszczenie Znajdziesz Tam Ukryty Kamień").
Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/Witriol"
dopowiedzenie sobie o co tu chodzi pozostawiam tobie. Coś chyba musi zostać dla ciebie.
Pozdrawiam.
[i]There's only one master:
that is the empty sky --
your consciousness.[/i]
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2008
Reputacja:
0
Amriku na prawdę podziwiam bardzo sprytne wybrnięcie z tej sytuacji
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Amriku!
Bardzo się cieszę, że dbasz o to, bym dobrze zrozumiał ten tekst, ale zapewniam Cię, że tak tajemna wiedza, jak znaczenie słowa "sylwester" czy "witriol" nie ukryła się przede mną.
Ale bardzo dziękuję, za:
amrik napisał(a):Żył, ale jednocześnie zadawał sobie pytanie czy aby napewno. To stricte filozoficzny problem. Taki trochę, spór o istnienie świata. Zapewniam, że jak już zrozumiem ten utwór (tak, jak Ty na niego patrzysz) to napiszę coś więcej.
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Tekst jest dostępny także TU
Moim zdaniem głównym problemem podmiotu lirycznego jest niespełniona miłość o czym świadczy m. in. następujące fragmenty:
Opowiedzą wam, że kochałem
Jak wrócę do ciebie
Jak ciebie powitam
Najgorsze, że jesteś, że jesteś
Że czas wciąż ten sam choć nie nasz
I kto mnie, kto mnie ograbił
Nie wróci Gerdo twój Kaj
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
W tomiku "Serce transkontynentalne" zamieszczony jest wiersz "Happy end" - to nic innego jak zwrotki od czwartej do siódmej tekstu śpiewanego przez Gintrowskiego. Wygląda na to, że PG wykorzystał tu dwa różne wiersze.
|