Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Poniżej chciałem zaprezentować tekst piosenki, który napisałem dla pewnej śpiewającej Aktorki. Muzyka podobno już jest, choć jeszcze jej nie słyszałem.
Piotr Cieński
Salem
Gdy nocą szła do lasu,
A nocą człowiek śpi,
Ktoś dostrzegł ją zawczasu,
Ktoś inny zamknął drzwi.
Czarnego kota miała
I psów nie chciała bić,
Jej wina jest niemała,
Choć nie zrobiła nic.
Strach padł na okolicę,
Dobiega z tłumu głos,
By spalić czarownicę,
Na stos! Na stos! Na stos!
Poczuła na stopach języki płomieni,
Ognisty pióropusz ją w popiół zamieni.
Już pnącze gorące podpełza jak róże,
Co pną się ku niebu przez próchno na murze,
Łzy nie chcą ugasić, na pomoc wezwane,
A ogień kochanek rozpala ją żarem,
To Salem!
Nie weszła ludziom w drogę,
Zrobili pierwszy krok,
I tylko przez urodę
Wodzili za nią wzrok.
Tak panna, jak i żona,
Nie mogły tego znieść,
Bo mord wybaczyć można,
Lecz takiej winy nie!
Strach padł na okolicę,
Dobiega z tłumu głos,
By spalić czarownicę,
Na stos! Na stos! Na stos!
Poczuła na stopach języki płomieni,
itd...
Dobrego wiatru tchnienie
Zmieszało z chmurą dym,
Zgasili jej istnienie
Na stosie własnych win.
I tylko niebo błyska,
Po chmurach przebiegł dreszcz,
Ostatnia zgasła iskra,
Gdy spadł na Salem deszcz.
Opłakał okolicę,
Lecz znowu słychać głos,
Śle inną czarownicę
Na stos! Na stos! Na stos!
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Muszę przyznać, że tak, jak zwykle nie trafiają do mnie Twoje wiersze, tak ten akurat mi się podoba
Pozdrawiam
Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Podoba się -choć na kolana nie rzuca.
Wreszcie mogę poprawiać na polskie znaki!!!
e.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Całość dobra, podoba mi się. Tylko:
PMC napisał(a):I tylko przez urodę
Wodzili za nią wzrok. mi "nie gra". Może lepiej "wieszali na niej wzrok"?
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
gosiafar napisał(a):mi "nie gra". Może lepiej "wieszali na niej wzrok"? Pomyślę
Z sądy wynika, że tekst nie jest nikomu obojętny :rotfl:
Dziękuję wszystkim za głosy.
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Liczba postów: 87
Liczba wątków: 8
Dołączył: Jul 2008
Reputacja:
0
Mnie się bardzo podoba ten wiersz, a najbardziej ten fragmencik:
PMC napisał(a):Zgasili jej istnienie
Na stosie własnych win. Do tak napisanych tekstów (rym, rytm) aż muzyka się sama komponuje.
[size=85][i]"Ja nienawidzę siebie, kiedy tchórzę..."[/i][/size]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
PMC napisał(a):Z sądy wynika Łomatko, z czego?! Czyżbyś hołdował manierze feministek chcących wszystkim rzeczownikom rodzaju męskiego nadać żeńskie odpowiedniki?
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Świetny tekst! :poklon: "Wodzili za nią wzrok" rzeczywiście nie gra, ale też "wieszali" mi się nie podoba.
Amfibrachy w refrenie znakomite - skojarzyły mi się z "Lokomotywą", może z powodu rytmu oraz "żaru".
Ciekaw jestem melodii i czy zostanie wyeksponowany rym (nie wiem, czy zamierzony) wezwane-kochanek.
Nie rozumiem tylko "I psów nie chciała bić".  trapiony:
Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Jacko napisał(a):Do tak napisanych tekstów (rym, rytm) aż muzyka się sama komponuje.  Nawet już jest skomponowana. Jak pisałem, nie słyszałem jej jeszcze, bo wykonawczyni, która muzykę zamówiła, jest perfekcjonistką i stwierdziła, że jak dopracuje interpretacyjnie, to posłucham  Sam jestem ciekaw, chociaż znając Ją, nie ma się czego obawiać
Luter napisał(a):Łomatko, z czego?! 8o :mur: :wstyd:
Zaraz się ze wstydu spalę. Co za kompromitująca literówka :torba:
dauri napisał(a):rym (nie wiem, czy zamierzony) wezwane-kochanek Jak najbardziej zamierzony
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Liczba postów: 87
Liczba wątków: 8
Dołączył: Jul 2008
Reputacja:
0
PMC napisał(a):Zaraz się ze wstydu spalę. Co za kompromitująca literówka To tylko dobrze świadczy o Tobie (ten wstyd). Chyba każdy robi w życiu jakieś błędy, lecz nie każdy potrafi się do nich przyznać. Kiedyś zwróciłem uwagę gościowi na jakimś forum, że słowo "każdy" nie pisze się przez rz - najpierw tłumaczył się tym, że on pisze szybko, dlatego nie używa polskich znaków (!). Odpowiedziałem, że prościej byłoby pisać "kazdy" a nie "karzdy". Wtedy powiedział, żebym się odp... bo on ma stwierdzoną dysleksję i będzie pisał tak, jak mu się podoba. No to się odp...em z niesmakiem...
[size=85][i]"Ja nienawidzę siebie, kiedy tchórzę..."[/i][/size]
Liczba postów: 705
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Nie rozumiem tylko "I psów nie chciała bić". Ja też , przecież jak się widzi psa , to od razu chce mu się przylać  <rotfl>
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
spalding napisał(a):Ja też , przecież jak się widzi psa , to od razu chce mu się przylać ... albo się nim podetrzeć
Liczba postów: 705
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
dauri napisał(a):... albo się nim podetrzeć Piękne
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
A pekińczyk, to podobno według wierzeń starożytnych owoc miłości małpy i lwa. Mam na myśli oczywiście rasę psa, a nie mieszkańca Pekinu
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Liczba postów: 87
Liczba wątków: 8
Dołączył: Jul 2008
Reputacja:
0
PMC napisał(a):Gdy nocą szła do lasu,
A nocą człowiek śpi, Chyba, że kłusownik, ewentualnie partyzant  Tak mi się głupio skojarzyło, bo kiedyś (lata 70-te, znam to tylko z opowiadań) w Kraśniku był Festiwal Pieśni Partyzanckiej przemianowany później na Festiwal Pieśni o Ojczyźnie, więc z racji zamieszkania mam pewne skrzywienia w odbiorze, he he.
[size=85][i]"Ja nienawidzę siebie, kiedy tchórzę..."[/i][/size]
Liczba postów: 392
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jun 2008
Reputacja:
0
Wiersz bardzo mi się podoba. Podobnie jak Jacko zwróciłam uwagę zwłaszcza na ten dwuwiersz:
PMC napisał(a):Zgasili jej istnienie
Na stosie własnych win. I refren jest doskonały - obrazowo, rytmicznie.
Bardzo jestem ciekawa, jak wiersz zabrzmi zaśpiewany przez tę Aktorkę. Czy można liczyć na jakieś nagranie, link, wskazówki?
[color=#008080][i]Nikt nigdy ich już nie obudzi,
Śmiech z klątwą się na usta cisną...
Głupio jest żyć wśród mądrych ludzi
Z ich piękną Latającą Wyspą.[/i][/color]
Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Jak tylko będzie to możliwie, na pewno podlinkuję
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
|