Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O twórczości LC
#31
Paweł Konopacki napisał(a):Tiaaa, we mnie za to wzbudza rechot, kiedy czytam oceny i wyroki raz po raz pisane tonem najwyższego autorytetu :rotfl:
A we mnie - kiedy konie kują, a żaba nogę podstawia.
Odpowiedz
#32
Luter napisał(a):A we mnie - kiedy konie kują, a żaba nogę podstawia.
Big Grin Rozumiem, że powyższa wypowiedź to kolejny przykład tak niegdyś szczerze czyli ostentacyjnie deklarowanej Twej życzliwości.

Tak trochę na marginesie Wink: jedną z moich ulubionych w dzieciństwie baśni było opowiadanie Wilde'a o upiorze rodu Cantervillów. Bohaterem opowieści jest stary duch mieszkający w pewnym zamczysku. Głównym zmartiweniem upiora jest fakt, że nowi lokatorzy domu w ogóle się go nie boją. A przecież powinni. W końcu od czego są upiory, jak nie od tego, żeby straszyć. Wyłazi zatem co jakiś czas duch, przechadza się po pokojach zamczyska, pobrzękuje podrdzewiałą zbroją, albo wyje żałośnie. I nic! Wszyscy śpią, albo, w najlepszym wypadku, przywołują ducha do porządku (w nocy się spi a nie straszy!). Nikogo spontaniczne akcje wysuszonego widziadła nie obchodzą. Nawet piczołowicie przez upiora odnawiana za pomocą farbki plama krwi pod kominkiem (niby taka jej magiczna cecha, że nigdy nie znika) budzi raczej rozbawienie domowników, zwłaszcza, ze co rusz przybiera inny kolor. Cierpi więc duch, straszy z nocy na noc mniej, popada w depresję, z niewielkim już zapałem, co raz to mnie mniej i niezbyt często próbuje wypełniać swoje straszne obowiązki.

I kiedy tak czytam kolejne Twe, Lutrze, zgorzkniałe posty będące wyrazem jakiegoś takiego niezrozumiałego rozczarowania i zawodu wszystkim i wszystkimi to mi się ów upiór Cantervillów przypomina. Albo ściślej: Ty go bardzo przypominasz. Smile

z wyrazami...

ps: sorry za OffTop
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#33
Paweł Konopacki napisał(a):Rozumiem, że powyższa wypowiedź to kolejny przykład tak niegdyś szczerze czyli ostentacyjnie deklarowanej Twej życzliwości.
Źle rozumiesz (jak zwykle zresztą). Moja wypowiedź to riposta na Twoją zaczepkę.

Z pozdrowieniami,
upiór Luter.
Odpowiedz
#34
Panowie... :evil:
Odpowiedz
#35
Luter napisał(a):Źle rozumiesz (jak zwykle zresztą).
oczywiście, jak zwykle
Luter napisał(a):Moja wypowiedź to riposta na Twoją zaczepkę.
Ach, rozuuumieem ! :rotfl:

bez pozdrowień

żaba
[Obrazek: guitar-player-frog.jpg]
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#36
Kuba Mędrzycki napisał(a):Leszek chyba nie ma 'szczęścia' do piosenek, w których składa hołd jakimś postaciom. Obok wspomnianego 'Pożegnania...', mam na myśli choćby utwór 'Pułkownik Kukliński' czy wreszcie 'Epitafium dla JK'. I wydaje mi się, że tych utworów i on sam nie zalicza do swoich najbardziej udanych pozycji.
Nie wiem do czego zalicza je Leszek, ale bardzo lubię "Pułkownika Kuklińskiego" (jako piosenkę - szkoda że zachowane nagranie jest tak słabe jakościowo), a w "Epitafium dla JK" mamy chociażby taką, czterowierszową perełkę:

Ech encore, jeszcze raz, damy w banię i w szyję
Czas nie goni już nas - tylko źródło wciąż bije
Tyś co rwał zęby krat - teraz patrz, przyjacielu
Oto sekretny świat drugiej strony tunelu.
Odpowiedz
#37
lc napisał(a):Tyś co rwał zęby krat - teraz patrz, przyjacielu
Tu mi coś nie gra. Czy nie powinno być "Ty, coś rwał..."?
Odpowiedz
#38
Dodam, dla wiadomości Tomka Minkowskiego Smile , że Leszek ma sporo znakomitych piosenek mniej znanych, niepolitycznych. Moim zdaniem zarówno tekstowo, jak i muzycznie znajdzie się tam naprawdę dużo perełek.
Żeby poprzeć przykładem, podaję link do "Walca adieu" - lirycznego utworu lc, dostępnego w internecie, który ja osobiście uwielbiam Smile Wykonanie Dominiki Świątek.
Pozdrawiam
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
#39
PMC napisał(a):Żeby poprzeć przykładem, podaję link do "Walca adieu"
Tak, to jest piosenka wybitna.
Odpowiedz
#40
Luter napisał(a):
PMC napisał(a):Żeby poprzeć przykładem, podaję link do "Walca adieu
Tak, to jest piosenka wybitna.
To prawda. Dla porównania, zamieszczam dwa różne wykonania tego utworu śpiewane głosem żeńskim i męskim.
Pierwsze jest studyjne, drugie pochodzi z naszego koncertu bodajże w Vancouver.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/kuba_medrzycki/public/Walc/">http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/ ... blic/Walc/</a><!-- m -->
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#41
Kuba Mędrzycki napisał(a):Dla porównania, zamieszczam dwa różne wykonania tego utworu śpiewane głosem żeńskim i męskim.
Big Grin
Do pierwszego dałem link dwa posty wyżej.
Drugie, to wykonanie Pawła Piekarczyka. Osobiście nie lubię jego wykonania. Moim zdaniem odbiera tej piosence lekkość.
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
#42
Tomku, bardzo celnie napisałeś. Pożegnanie Herberta właśnie takie jest, na początku wpada w ucho i może się podobać, ale wystarczy się chwilę dłużej przyjrzeć, a wychodzi na wierzch to co napisałeś: banalność fraz i ogólnie rzecz biorąc nienajwyższy (zwłaszcza wobec osoby której jest poświęcona ta piosenka) poziom literacki.

Zaś do świetnych piosenek LC trzeba doliczyć jeszcze np. Rue Lauriston i Kolej rzeczy.

Natomiast o tych związanych z polityką nie wypada się wypowiadać, zwłaszcza przy damach.

[Dodano 18 sierpnia 2008 o 12:11]
PS. De Iksie, dwie sprawy: po pierwsze, to istnieje jakieś nagranie Pułkownika Kuklińskiego? Albo tekst przynajmniej. Ja pamiętam stamtąd tylko frazę o tym, że R.K. był wojownikiem Chrystusa, czy coś takiego ;-)

Po drugie, jaka perełka? Jak zachwyca, skoro nie zachwyca?
Odpowiedz
#43
Krasny napisał(a):PS. De Iksie, dwie sprawy: po pierwsze, to istnieje jakieś nagranie Pułkownika Kuklińskiego?
Ponoć istnieje
(choć jakość kiepska)
Krasny napisał(a):Po drugie, jaka perełka? Jak zachwyca, skoro nie zachwyca?
Tu się zgodzę.
Ja za to np. lubię "Test"
Nie miałem chyba okazji posłuchać wzmiankowanej "Kolei rzeczy"...

Co do piosenek "politycznych" - można się głęboko nie zgadzać z tekstem, ale sprawności warsztatowej odmówić im chyba nie można Wink
Tego się po prostu dobrze słucha :Smile

Pozdrawiam
Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#44
Zeratul napisał(a):Ja za to np. lubię "Test"
Ja też. Big Grin
Jakiś czas temu znalazłem na wrzucie, nagranie tej piosenki z jakiegoś koncertu. Nie za bardzo wiem, z jakiego to koncertu, ale bardziej mi się chyba podoba niż wersja studyjna.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.wrzuta.pl/audio/66Vn8c7lar/test_-_leszek_czajkowski">http://www.wrzuta.pl/audio/66Vn8c7lar/t ... czajkowski</a><!-- m -->
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#45
Krasny napisał(a):Zaś do świetnych piosenek LC trzeba doliczyć jeszcze np. Rue Lauriston i Kolej rzeczy.
Zgadza się Smile

Tekst piosenki "Kolej rzeczy" jest następujący:

Łzą twoje oczy się zwiercierdlą
Mieliśmy razem odejść w starość
I być na tamtym świecie parą
Zbawieniem ulepioną w jedność.
A teraz żal i w gardle ucisk
Surowy chłód sądowej sali
Zaciekłość, która mosty pali
By się nie dało nimi wrócić.

Poradzę, poradzę sobie z tym,
Tylko się boję zim
Tylko się boję zim

Czas powiadają leczy rany
Wiem, bo mnie zawsze z nich wyleczy,
Unaoczniając piękno rzeczy
Zaprzeszłych dni niedostrzeganych.
Po dylematach nizbyt wielu
Kolejność zdarzeń będzie prosta,
Znów komuś szepniesz: proszę zostań.
I ktoś zasiądzie w twym fotelu.

Poradzę, poradzę sobie z tym,
Że już nie mieszkam z nim
Że już nie mieszkam z nim

Poradzę, poradzę sobie z tym,
Tylko się boję zim.


Jeżeli chodzi o "Rue Lauriston" o plik można znaleźć w internecie. Link poniżej:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.opcja.pop.pl/sw/czajkowski/2-14.mp3">http://www.opcja.pop.pl/sw/czajkowski/2-14.mp3</a><!-- m -->
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
#46
Krasny napisał(a):PS. De Iksie, dwie sprawy: po pierwsze, to istnieje jakieś nagranie Pułkownika Kuklińskiego? Albo tekst przynajmniej. Ja pamiętam stamtąd tylko frazę o tym, że R.K. był wojownikiem Chrystusa, czy coś takiego ;-)

Po drugie, jaka perełka? Jak zachwyca, skoro nie zachwyca?
Co do pułkownika Kuklińskiego, to są dwie piosenki Leszka poświęcone tej postaci. Ja mówiłem o tej starszej, z kasety "Pieśń kontrrewolucjonisty" - zaczynającej się od słów "Lojalność wobec ruskiej armii - to przecież rozkaz, pułkowniku.". Cenię ją między innymi ze względu na zgodność wyrażonych w piosence poglądów z moimi własnymi.

Co do perełki - nieperełki, mnie bardzo podoba się taka zręczna gra z odniesieniami do twórczości JK. Było takich rzeczy na forum już trochę, ta jest moim zdaniem najbardziej udana.

Pozdrawiam serdecznie,
Odpowiedz
#47
Krasny napisał(a):istnieje jakieś nagranie Pułkownika Kuklińskiego?
<!-- m --><a class="postlink" href="http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/kuba_medrzycki/public/R%f3%bfne/16PK%20P%b3k%20Kukli%f1ski.mp3">http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/ ... %f1ski.mp3</a><!-- m -->
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#48
Kuba Mędrzycki napisał(a):
Krasny napisał(a):istnieje jakieś nagranie Pułkownika Kuklińskiego
http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/kuba_medrzycki/public/R%f3%bfne/16PK%20P%b3k%20Kukli%f1ski.mp3
Tę wersję już linkowałem (choć może w nieco gorszej jakości)
Ciekaw jestem natomiast tej drugiej...

Pozdrawiam
Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  O starych przyjaźniach i twórczości lc Kuba Mędrzycki 84 19,960 07-30-2007, 12:51 PM
Ostatni post: Kuba Mędrzycki

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości