Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ło łortografii, braminach i świętych nahajkach OT
#31
Tytani drzemią, ale - jak widać - nic w przyrodzie nie ginie Smile

Doceniam wysiłek, panowie, ale jeszcze daleka droga przed wami!
Odpowiedz
#32
tmach napisał(a):Albo , że Simon nie odpowie na megalomańskie wypowiedzi doocha?
Albo, że Wujek Dobra Rada - duri przestanie czynić chamskie dialogi?
Odpowiedz
#33
Simon napisał(a):Tak? A od kiedy to Kuba Mędrzycki jest braminem?
Mnie rzeczywiście błędy ortograficzne rażą. Wolę jednak osobiście tutaj to wyartykułować(to zdaje się, nie jest zabronione), niż lecieć ze skargą do 'pani'.
bryce napisał(a):Na przykład mogę wkleić posty Zeratula, który ma satysfakcję, że zwróci uwagę gimnazjalistom, a "nie zauważa" Twoich wypowiedzi
bryce napisał(a):Ale żeby na przykład zauważyć, że święta krowa Konopacki w stu sześćdziesięciu próbach poprawnego napisania poprawnie "zapewne" sto sześćdziesiąt razy poległ
A mnie się wydaje, że należy rozróżnić dwie sprawy - kombatantów forumowych i nowicjuszy. Uważam, że czasem można przymknąć oko na językowe potknięcia tych pierwszych, gdyż zazwyczaj wynikają one z nieuwagi, pośpiechu, ale raczej nie z niewiedzy. Jeśli jednak przedstawiciele tej drugiej grupy proszący na przykład o pomoc w jakimś tam maturalnym wypracowaniu, wpadają zasypując forum deszczem rażących byków, no to należy uważam zwrócić im uwagę, choćby dla ich dobrze zrozumianego dobra. Ponadto gdzie jak gdzie, ale to właśnie tutaj, na forum/stronie osoby wyjątkowo szanującej polski język, powinniśmy stać na straży jego poprawności, sami sobie także owe błędy wytykając. Oczywiście w miarę zdrowego rozsądku. Wytykanie drobnych błędów w postaci gdzieś tam przeoczonych przecinków czy literówek Konopowi czy Zeratulowi jest według mnie kuriozalne.

[ Dodano: 27 Czerwiec 2008, 13:54 ]
tmach napisał(a):Czy uważasz, drogi Andrzeju, że nasze gadanie zmieni cokolwiek w zachowaniu Pawła, Krzysztofa i Kuby?
Ale w jakim zachowaniu? Co masz konkretnie na myśli? Bo jak na razie, zabrzmiało to jak uwaga w dzienniczku ucznia.
tmach napisał(a):Albo , że Simon nie odpowie na megalomańskie wypowiedzi doocha?
Albo, że Simon przestanie przyczepiać się do każdej(no może prawie każdej, nie wiem aż tak uważnie nie śledzę ich potyczek)wypowiedzi Ducha?
Odpowiedz
#34
Kuba Mędrzycki napisał(a):Jeśli jednak przedstawiciele tej drugiej grupy proszący na przykład o pomoc w jakimś tam maturalnym wypracowaniu, wpadają zasypując forum deszczem rażących byków, no to należy uważam zwrócić im uwagę, choćby dla ich dobrze zrozumianego dobra.
Zupelnie sie zgadzam! Probowalam im to pisac na priv -rezultat zerowy! Tyle, ze moze zamiast 'napadac' na tych ludzi, podpowiedziec im, ze jest mozliwosc kontroli. Mnie to zabralo sporo czasu zanim zobaczylam, ze nie majac polskiej czcionki moge korzystac z forumowego poprawiania (niestety tylko w domu).Ktos kto jest tu nowy, nie zawsze wie o tej mozliwosci.
e.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#35
Kuba Mędrzycki napisał(a):Albo, że Simon przestanie przyczepiać się do każdej(no może prawie każdej, nie wiem aż tak uważnie nie śledzę ich potyczek)wypowiedzi Ducha?
Rzekł ten, co to nie przyczepia się do każdej (no, może prawie każdej, nie wiem, az tak uwaznie nie sledze ich potyczek) wypowiedzi Konopa.
Odpowiedz
#36
Elzbieta napisał(a):Tyle, ze moze zamiast 'napadac' na tych ludzi, podpowiedziec im, ze jest mozliwosc kontroli.
Bez przesady, nikt nie napada. No, może po prostu trochę niektórych(w tym przyznaję i mnie)ponosi jeśli próby zwrócenia uwagi napotykają na opór lub na zarzuty czepiania się i zrażania nowych użytkowników, które to zarzuty uważam za absolutnie nietrafne.
Poza tym, wydaje mi się, że w wielu przypadkach, błędy w pisowni wynikają nie tyle z niewiedzy(tę przecież można sprawdzić w naprawdę wielu miejscach w sieci), co z powszechnego niechlujstwa internetowego. Jeden, drugi delikwent udziela się na niezliczonej ilości forów, na onetach itp., gdzie większość pisze co chce i jak chce i to się wzajemnie udziela. Uważa on bowiem, że skoro inni nie starają się trzymać zasad pisowni, to jego to także nie obowiązuje. Czyste wygodnictwo. 'Całe życie' musiał się pilnować w szkolnym zeszycie, no a tutaj wreszcie ma 'wolność'.
Odpowiedz
#37
W ramach ciekawostki: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=146577&highlight=#146577">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... ht=#146577</a><!-- m -->
Smile
Odpowiedz
#38
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale w jakim zachowaniu? Co masz konkretnie na myśli? Bo jak na razie, zabrzmiało to jak uwaga w dzienniczku ucznia.
Simon napisał(a):Rzekł ten, co to nie przyczepia się do każdej (no, może prawie każdej, nie wiem, az tak uwaznie nie sledze ich potyczek) wypowiedzi Konopa.
Oczywiście i vice versa. Smile
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#39
Simon napisał(a):
Kuba Mędrzycki napisał(a):Albo, że Simon przestanie przyczepiać się do każdej(no może prawie każdej, nie wiem aż tak uważnie nie śledzę ich potyczek)wypowiedzi Ducha?
Rzekł ten, co to nie przyczepia się do każdej (no, może prawie każdej, nie wiem, az tak uwaznie nie sledze ich potyczek) wypowiedzi Konopa.
Nie, Simonie - tonietak. Różnica między Tobą w potyczce z Duchem, a mną i Pawłem polega na tym, że ja wdaje się po prostu w rozmaite dyskusje, w których mamy odmienne zdania. Ale nie dzieje się tak 'dla zasady'(przynajmniej z mojej strony), co niektórzy tak właśnie odczytują. Zdarza się, że ja się i nawet z Pawłem zgodzę! Smile Jeśli naprawdę zainteresuje mnie swoją wypowiedzią i uznam, że ma rację, to staram się dać wyraz mojej aprobaty. Ty zaś mam wrażenie, że gdyby Duch złożył Ci nawet życzenia urodzinowe, to nie czekając ani chwili, zjechałbyś go z góry na dół. Duch często udziela się w tzw.neutralnych tematach, ale niech tylko zabierze głos, Ty już jesteś z całym orężem przeciwko Niemu. Można odnieść wrażenie, że wspomniany użytkownik wytłukł Ci pół rodziny. I Simonie - to nie zarzut! Dla mnie to możecie się gryźć w nieskończoność. Czasem te Wasze przepychanki, choć nie do końca zrozumiałe, bywają nawet zabawne. Napisałem jedynie jak ja to odbieram.
Odpowiedz
#40
Kuba Mędrzycki napisał(a):Nie, Simonie - tonietak. Różnica między Tobą w potyczce z Duchem, a mną i Pawłem polega na tym, że ja wdaje się po prostu w rozmaite dyskusje, w których mamy odmienne zdania. Ale nie dzieje się tak 'dla zasady'(przynajmniej z mojej strony), co niektórzy tak właśnie odczytują. Zdarza się, że ja się i nawet z Pawłem zgodzę!
No, nie poznaję kolegi. Smile
To jakaś popielgrzymkowa przemiana? Wink
Kuba Mędrzycki napisał(a):ja wdaje się po prostu w rozmaite dyskusje
Zazdroszczę. Spróbuj wdać się w dyskusje z doochem. :rotfl:
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ty zaś mam wrażenie,
Kuba dobrze piszesz. Masz WRAŻENIE.
Kuba Mędrzycki napisał(a):I Simonie - to nie zarzut!
No więc, o co chodzi? :rotfl:
Kuba Mędrzycki napisał(a):bywają nawet zabawne
Juz masz odpowiedź. Wink

A w ogóle - to sprytnie to rozegrałeś. Ktoś, kto zaczynałby żywot forumowy, po lekturze Twojego powyższego posta gotów pomysleć, że jestes np. autorem podręczników dobrego wychowania. Wink
Odpowiedz
#41
Simon napisał(a):
Kuba Mędrzycki napisał(a):ja wdaje się po prostu w rozmaite dyskusje
Zazdroszczę. Spróbuj wdać się w dyskusje z doochem.
Kilka razy zdarzyło mi się z nim nie zgadzać, o czym napisałem, ale IIIwojna światowa jakoś po tym nie wybuchła. Ty zaś wygląda to jakbyś sobie znalazł 'chłopca do bicia'. I przyznam, że jest to dla mnie kompletnie nie zrozumiałe. Większość z nas się tu ściera w rozmaitych dyskusjach, ale to co Ty wyprawiasz w stosunku do Ducha, zakrawa już na absurd.
Simon napisał(a):
Kuba Mędrzycki napisał(a):I Simonie - to nie zarzut!
No więc, o co chodzi? :rotfl:
O to, aby próbować Ci wyjaśnić, że w Twoich z Duchem i moich z Pawłem potyczkach, nie do końca znajduję analogię.
Simon napisał(a):A w ogóle - to sprytnie to rozegrałeś. Ktoś, kto zaczynałby żywot forumowy, po lekturze Twojego powyższego posta gotów pomysleć, że jestes np. autorem podręczników dobrego wychowania.
Ależ ja nic nie rozgrywałem. Zbyt leniwy jestem na takie zabawy. Smile
Odpowiedz
#42
Kuba Mędrzycki napisał(a):Różnica między Tobą w potyczce z Duchem, a mną i Pawłem polega na tym, że ja wdaje się po prostu w rozmaite dyskusje, w których mamy odmienne zdania.
Glowna roznica polega na tym, ze zarowno Kuba jak i Pawel potrafią sie sami bronic.Polemizują, obrażają sie, dalej dyskutują, wyzywają, dalej polemizują - jednym slowem są w miare rownymi przeciwnikami. Zaden nie jest w tych polemikach 'ofiarą'.
Wiedzą w co grane. I czego od drugiej strony można oczekiwać. Ze włażą w sprawy prywatne-to już inna sprawa, ale widać Im to nie wadzi, a jest jedynie powodem dalszych kłótni.Ale powtarzam- kłótni w miarę równych partnerów.
Simon napisał(a):No więc, o co chodzi?
Sławek mógł być dla Ciebie przeciwnikiem, Duch nie. To co wokół Jego osoby sie dzieje nazywam mobbingiem. Nawet w niewinnych rzeczach, gdy Ciebie zupełnie nie zaczepia, kpisz z niego. Z Niego łatwo. Sprobuj równego sobie przeciwnika, który rozumie o co chodzi.....Znów sie źle czuje pisząc o Duchu podczas gdy on nie bierze w tej dyskusji udziału.

Rozumiem Twoją irytacje, gdy sprawa dotyczyła Salonu.Teraz nie rozumiem.

e.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#43
Kuba Mędrzycki napisał(a):zakrawa już na absurd.
No, skoro TY dochodzisz do takich wniosków to faktycznie coś musi być na rzeczy. Smile
Kuba Mędrzycki napisał(a):I przyznam, że jest to dla mnie kompletnie nie zrozumiałe.
No, popatrz, popatrz. A ja sądzę, że jesteś ostatnią osobą, dla której mogłoby to być niezrozumiałe. Zwłaszcza po tylu odbytych kampaniach antypacinych w Twoim kombatanckim wydaniu.
Kuba Mędrzycki napisał(a):jakbyś sobie znalazł 'chłopca do bicia'
Nawet jeśli uznać Twą wyszukaną metaforę za adekwatną to ja przynajmniej leję faceta, a nie wyżywam się na młodych dziewczętach, jak inni, którzy próbują mnie tu pouczać w zakresie dobrych obyczajów. :'
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ależ ja nic nie rozgrywałem. Zbyt leniwy jestem na takie zabawy.
Nie no jasne.
Tak zupełnie z lenistwa stałeś się ostoją ładu i moralności.
Elzbieta napisał(a):przeciwnika, który rozumie o co chodzi....
A cóż poradzić, że on nie rozumie...
Elzbieta napisał(a):Rozumiem Twoją irytacje, gdy sprawa dotyczyła Salonu
No przynajmniej tyle. Wink

Ja wiem, że macie rację, przyznawałem już to nie raz.
Postaram się poprawić.
Tylko niech on się tak śmiesznie nie podkłada. :Smile
Odpowiedz
#44
Ale, Simon. Jaki dooch jest kazdy widzi. Niekiedy mam wrażenie,że musisz skomentować jego wypowiedzi, by my, cała reszta, nie myślimy i nie wiemy co myśleć o wypowiedziach doocha.
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#45
tmach napisał(a):Ale, Simon. Jaki dooch jest kazdy widzi. Niekiedy mam wrażenie,że musisz skomentować jego wypowiedzi, by my, cała reszta, nie myślimy i nie wiemy co myśleć o wypowiedziach doocha.
Eeeetam.
Mam po prostu do niego słabość.
Postaram się poprawić, ale niczego już nie będę obiecywał. :rotfl:
Odpowiedz
#46
Szymon napisał(a):Bryce ze swoimi 1830 godzinami i 718 postami
bo bryce czyta szybciej... ale za to ze zrozumieniem Wink
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#47
Sławek napisał(a):bo bryce czyta szybciej... ale za to ze zrozumieniem
Właśnie miałem co do tego pewne wątpliwości, i dlatego zadałem bryce'owi pytanie, na które nie odpowiedział. Może inni forumowicze pomogą? W tym celu ogłaszam mały konkurs - aby wziąć w nim udział wystarczy podać link do dowolnej chamskiej wypowiedzi przeciw Lutrowi mojego autorstwa, zamieszczonej w ramach dialogu z Pawłem w dziale "Ciekawostki". Zwycięża ten, kto pierwszy podlinkuje - nie później niż do najbliższej niedzieli włącznie - wypowiedź, która zostanie uznana przez jury za najbardziej chamską. Nagrodą jest ebook pt. "Toxic people" - poradnik, mówiący m.in. o tym, jak należy postępować z chamami wszelakiej maści. Potrzebuję jeszcze jurora - tu najlepszy byłby Kuba Mędrzycki, który ma niekwestionowaną wiedzę nt. mojego czarnego charakteru, a ponadto Jego przemiana (zauważona przez Simona) jest gwarancją obiektywności i bezstronności.
Odpowiedz
#48
Kuba Mędrzycki napisał(a):Większość z nas się tu ściera w rozmaitych dyskusjach, ale to co Ty wyprawiasz w stosunku do Ducha, zakrawa już na absurd.
:rotfl: no nie przesadzaj, Simon sobie jeszcze nie założył drugiego profilu na Forum, nie udaje kogoś innego, np. dziesięciolatka, aby się uwiarygodnić a potem w Doocha napie....ten tego...kultura osobista nakazuje mi w tym miejscu pewną powściągliwość słowną. Wink. Simon nie chwali się też napisanymi rzekomo przez Doocha esemesami a także nie rozpowiada na lewo i prawo, jak to z Doochem łączył się swego czasu w miłosnych grach. Prawdopodobnie Dooch nie otrzymuje też anonimowych esemsów starających się mu obrzydzić kozackich atamanów. Pewnie też długo jeszcze Dooch będzie musiał czekać na tą chwilę, w której Simon doniesie na niego do ZAiKSu. Big Grin
Jakubie, absurd postępowania został juz dawno osiągnięty, ale akurat nie przez Simona. Wszystko też wskazuje, że Simonowi jeszcze daleko do granicy, którą swego czasu wytyczyli inni pionierzy karczemnych awantur.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#49
Paweł Konopacki napisał(a):Jakubie, absurd postępowania został juz dawno osiągnięty, ale akurat nie przez Simona. Wszystko też wskazuje, że Simonowi jeszcze daleko do granicy, którą swego czasu wytyczyli inni pionierzy karczemnych awantur.
Pod tym względem, faktycznie Kubo, można nie doszukać się analogii pomiędzy moimi z doochem a Twoimi z Pawłem potyczkami. Jestem skłonny przyznać Ci rację. Ba! Co tam-skłonny! Przyznaję Ci ją!
Odpowiedz
#50
Paweł Konopacki napisał(a):Simon nie chwali się też napisanymi rzekomo przez Doocha esemesami a także nie rozpowiada na lewo i prawo, jak to z Doochem łączył się swego czasu w miłosnych grach. Prawdopodobnie Dooch nie otrzymuje też anonimowych esemsów starających się mu obrzydzić kozackich atamanów. Pewnie też długo jeszcze Dooch będzie musiał czekać na tą chwilę, w której Simon doniesie na niego do ZAiKSu
I niech mi ktoś jeszcze zarzuci, że to ja co rusz i przy każdej nadarzającej się okazji, nawiązuję do dawnych spraw...

Skoro już jednak próbujesz budzić demony przeszłości... - do dziś nie mam pojęcia skąd wzięła Ci się sprawa ZAiKSu oraz darmowych smsów. Kiedyś stwierdziłem, że to zakrawa u Ciebie na obsesję i widzę, że nie myliłem się.
Gdybyś kiedyś tę sprawę wyjaśnił i przedstawił jakieś dowody w tych dwóch zdawałoby się najważniejszych kwestiach - byłbym zobowiązanych. Bo nic tak nie wkurza jak bezpodstawne zarzuty i pomówienia. Choć wydaje mi się, że nawet gdyby przedstawić Ci niezbite dowody, że Twoje podejrzenia są bez sensu, to Ty i tak ukuł byś teorię, która by je podważyła. Ty nie chciałbyś widzieć takich dowodów, gdyż obawiam się, że jest Ci na rękę wierzyć, że to ja na Ciebie donosiłem do ZAiKSu i, że to ja wypisywałem Patrycji jakieś anonimowe smsy. W porządku, wieszać się z tego powodu nie będę, a Ty pielęgnuj dalej swoje obsesje.
Odpowiedz
#51
Kuba Mędrzycki napisał(a):Skoro już jednak próbujesz budzić demony przeszłości... - do dziś nie mam pojęcia skąd wzięła Ci się sprawa ZAiKSu oraz darmowych smsów. Kiedyś stwierdziłem, że to zakrawa u Ciebie na obsesję i widzę, że nie myliłem się.
Gdybyś kiedyś tę sprawę wyjaśnił i przedstawił jakieś dowody w tych dwóch zdawałoby się najważniejszych kwestiach - byłbym zobowiązanych. Bo nic tak nie wkurza jak bezpodstawne zarzuty i pomówienia. Choć wydaje mi się, że nawet gdyby przedstawić Ci niezbite dowody, że Twoje podejrzenia są bez sensu, to Ty i tak ukuł byś teorię, która by je podważyła. Ty nie chciałbyś widzieć takich dowodów, gdyż obawiam się, że jest Ci na rękę wierzyć, że to ja na Ciebie donosiłem do ZAiKSu i, że to ja wypisywałem Patrycji jakieś anonimowe smsy. W porządku, wieszać się z tego powodu nie będę, a Ty pielęgnuj dalej swoje obsesje.
Jakubie, nie chciałem obudzić drzemiących w Tobie, jak to poetycko ująłeś, "demonów przeszłości". Mój post nie był absolutnie do Ciebie skierowany.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Bo nic tak nie wkurza jak bezpodstawne zarzuty i pomówienia.
Ależ...Kubo, czy ja w poprzednim poście napisałem, ze to TY doniosłeś, albo wysyłałeś esemsy. Nieee, ja tylko podałem pewien przykład postępowania, który, moim zdaniem, daleko bardziej i daleko wczesniej w sensie chronologicznym, przekroczył granice absurdu. Ale zupełnie nie wiem skąd wniosek, ze w ostatnim swoim poście CIEBIE posądzam o cokolwiek. Przecież sam fakt, ze napisałem coś tam pod cytatem z Ciebie jeszcze nie oznacza, że obwiniam Cię o cokolwiek.
Wydaje mi się, Jakubie, że jesteś przewrażliwiony, albo nawet wręcz obsesyjnie usiłujesz doszukać się w moich słowach ataku na Ciebie - zupełnie niepotrzebnie.

z wyrazami...
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#52
Paweł Konopacki napisał(a):Ależ...Kubo, czy ja w poprzednim poście napisałem, ze to TY doniosłeś, albo wysyłałeś esemsy. Nieee, ja tylko podałem pewien przykład postępowania, który, moim zdaniem, daleko bardziej i daleko wczesniej w sensie chronologicznym, przekroczył granice absurdu. Ale zupełnie nie wiem skąd wniosek, ze w ostatnim swoim poście CIEBIE posądzam o cokolwiek. Przecież sam fakt, ze napisałem coś tam pod cytatem z Ciebie jeszcze nie oznacza, że obwiniam Cię o cokolwiek.
Paweł Konopacki napisał(a):"]Wydaje mi się, Jakubie, że jesteś przewrażliwiony, albo nawet wręcz obsesyjnie usiłujesz doszukać się w moich słowach ataku na Ciebie - zupełnie niepotrzebnie.
Widzisz, oznaki obsesji może i bym podejrzewał, gdybyś rzeczywiście nigdy nie artykułował pod moim adresem zarzutów, o których wspomniałem.
Tym razem, rzeczywiście wprost nie napisałeś.
Ale ok, w takim razie sprawę możemy jak rozumiem uznać wreszcie za zamkniętą i Ty mnie o kwestie, o których napisałeś wcześniej, nie posądzasz.
To dobrze, kamień z serca!
Odpowiedz
#53
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale ok, w takim razie sprawę możemy jak rozumiem uznać wreszcie za zamkniętą i Ty mnie o kwestie, o których napisałeś wcześniej, nie posądzasz
Tak. W poście, do którego się poprzednio odniosłeś - nie posądzam Wink
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#54
bryce napisał(a):A piwo od gosifar jest w istocie tym, o czy marzę i tylko dlatego się z Tobą przekomarzam.
Wybacz, bryce, dopiero dziś to doczytałam. Ale - skoro to jest to, o czym marzysz - masz! Wink

[ Dodano: 28 Czerwiec 2008, 22:42 ]
Simon napisał(a):Zbrozło pisze, że "Hioba" i "Chioba" czyta się tak samo.
Być może, ale...
A wiesz, kiedyś ktoś mnie pytał, czy słyszę różnicę między: chleb a herbata. Słyszałam!

Szczerze mówiąc - mam problemy bardziej z "razem czy osobno"...

[ Dodano: 28 Czerwiec 2008, 23:07 ]
Od pewnego czasu chcę zaproponować moją skromną osobę... Tak mi wyszło, że powinnam! :rotfl:

[ Dodano: 28 Czerwiec 2008, 23:46 ]
Elzbieta napisał(a):Sławek mógł być dla Ciebie przeciwnikiem, Duch nie. To co wokół Jego osoby sie dzieje nazywam mobbingiem. Nawet w niewinnych rzeczach, gdy Ciebie zupełnie nie zaczepia, kpisz z niego. Z Niego łatwo. Sprobuj równego sobie przeciwnika, który rozumie o co chodzi.....Znów sie źle czuje pisząc o Duchu podczas gdy on nie bierze w tej dyskusji udziału.

Rozumiem Twoją irytacje, gdy sprawa dotyczyła Salonu.Teraz nie rozumiem.
Właśnie! Generalnie można przyjąć jeszcze gorszą wersję: Sławek nie był żadnym przeciwnikiem, a Duch dobrze rozumie, co się dzieje!
Mam głupie wrażenie, że Simon zwyczajnie musi znaleźć sobie "chłopca do bicia"...
Albo kogokolwiek... Inaczej traci swoje poczucie wartości...
Ktoś wreszcie musiał to napisać!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#55
gosiafar napisał(a):A wiesz, kiedyś ktoś mnie pytał, czy słyszę różnicę między: chleb a herbata. Słyszałam!
Szczerze mówiąc - mam problemy bardziej z "razem czy osobno"...
To kolejne dwa dowody wyższej kompetencji językowej. Wink W kwestii "razem czy osobno" jest to naturalne, bo obowiązująca norma jest często wbrew zdrowemu rozsądkowi. Na przykład (nie do końca o "razem czy osobno", ale podobne:
Cytat:Jadę za morze, wracam zza morza - logiczne
Cytat:Jadę za granicę, wracam z zagranicy - nielogiczne
W kwestii "chleb a herbata" - to, czy słyszy się różnicę w wymowie, zależy w dużej mierze od wieku mówiącego, a także od tego, z jakiego regionu Polski pochodzi.
Odpowiedz
#56
gosiafar napisał(a):Mam głupie wrażenie, że Simon zwyczajnie musi znaleźć sobie "chłopca do bicia"...
Albo kogokolwiek... Inaczej traci swoje poczucie wartości...
Oczywiście. Swoją wartośc buduje wyłącznie na doochoo. Bez niego moje życie nie miałoby najmniejszego sensu, on jest wszystkim, co trzyma mnie przy życiu. Jak się "zaśpiewa" na śmierc - to pewnie sam się powiesze ze zgryzoty.

A poważnie -masz rację: to głupie. Smile
Fakt, że sama to przyznajesz, dobrze o Tobie świadczy, Gosiu. *-`-
Odpowiedz
#57
dauri napisał(a):W kwestii "chleb a herbata" - to, czy słyszy się różnicę
No ja nie wiem dauri, ja różnicę słyszę za każdym razem Smile)
gosiafar napisał(a):Generalnie można przyjąć jeszcze gorszą wersję: Sławek nie był żadnym przeciwnikiem, a Duch dobrze rozumie, co się dzieje!
Jakim cudem można to przyjąć?
Odpowiedz
#58
Alek napisał(a):
dauri napisał(a):W kwestii "chleb a herbata" - to, czy słyszy się różnicę
No ja nie wiem dauri, ja różnicę słyszę za każdym razem Smile)
A ja nie słyszę nigdy Wink

Pozdrawiam
Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#59
Zeratul napisał(a):A ja nie słyszę nigdy
To posłuchaj 'Ofiary'. Jacek tak wyraźnie śpiewa 'huk' a nie 'chuk', ze nie ma mowy by się pomylić. Ten huk ma tam sens, miękki 'chuk' brzmi idiotycznie.Ja te dwa 'h' rozróżniam, ale nie wszyscy je wymawiają.
gosiafar napisał(a):Inaczej traci swoje poczucie wartości...
Gosia -to był oczywiście żart? Upewniam sie, bo czasem przez moje dziwaczne poczucie humoru bywają nieporozumienia.

e.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#60
dauri napisał(a):W kwestii "chleb a herbata" - to, czy słyszy się różnicę w wymowie, zależy w dużej mierze od wieku mówiącego
Lub też wieku słuchającego, a najbardziej od jego rozwinięcia umysłowego tudzież wykształcenia Wink
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości