Liczba postów: 21
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Taka refleksja mi sie nasunęła po tym jak usłyszałem wczoraj iż stacja meterologiczna w jakimś państwie zanotowała trzęsienie ziemi w Azji. Chcąc ostrzec ludność zadzwonili do stacji na Malediwach ale nikt tam nie odbierał, zadzwoniono do prezydenta ale automatyczna sekretarka powiedziała że jest na urlopie. W końcu odebrał minister ds. dyplomacji. Powiedziano mu że za 3 godziny dotrze do nich tsunami. Dureń zrozumiał tak że wysłał delegacje na lotnisko żeby odebrała pana Tsunami. Zginęło na Malediwach 56 osób.
I refleksja:
Pompeja już wieki temu zniszczona
A jeszcze lawa nie zastygła
Jeszcze pies szczeka, więzień jeszcze kona
Tu kikut, tam czaszka przebrzydła
Przy złodzieju - ksiądz sięga do kropidła.
Za łańcuchem przygląda sie nowe pokolenie,
Widzowie właśnej śmierci - bez mózgie odrodzenie.
Chciwość, zawiść, kłamstwo i głupota
Nie dały się zamknąć w twardych lawy splotach.
Liczba postów: 52
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Tak, pan T.Sunami - gdyby to nie było takie tragiczne, nadawąło by się na kabaret.
Z czego jest ten zacytowany przez Ciebie fragment, bo nie kojarzę?
"Choć tyle wiemy własnym doświadczeniem:
W nas jest Raj, Piekło -
I do obu - szlaki."
Liczba postów: 21
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
ze mnie :-) oto ta moja refleksja
"mózg" daj przez "ó", będzie lepiej.
Liczba postów: 51
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Ja tylko jeszcze technicznie - dlaczego "przebrzydła" czaszka??? Może "oślizgła" - rym nie byłby taki dokładny, ale bardziej logicznie by to brzmiało.
I "bezmózgie", a nie "bez mózgie"... nie ma takiego słowa "mózgie"
[color=red][i]... wciąż dokucza trwały zez - duszy z ciałem ...[/i][/color]
Liczba postów: 21
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
widok czaszki zalanej lawą w mym wyobrażeniu tak należało opisać.
Sorry za błędy ale spisywałem praktycznie na żywo.
A może "mózgie" to mózg w tzw. dualis, czyli "liczbie podwójnej" tak jak "dwie słowie", "oczy" itd. Wtedy, jeśli mówilibyśmy o dwóch, to mogłoby być "mózgie".
Hehe.
Liczba postów: 51
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Ale na miłość boga (któregokolwiek!) zmień te "bez mózgie" na "bezmózgie" chociaż.
Miejże litość dla języka polskiego!
[color=red][i]... wciąż dokucza trwały zez - duszy z ciałem ...[/i][/color]
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Niestety jak świat światem, nie ma takiej możliwości, żeby głupotę zamknać w lawie (choć przydała by się taka możliwośc w naszym kraju).
Strasznie mi się podoba ta Twoja refleksja nad lekcją z pompei, której się jeszcze współcześni nie nauczyli.
Pozdrawiam
...a kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie...