Liczba postów: 935
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2006
Reputacja:
1
Co prawda w noc muzeów jest już parę imprez, ale może kogoś to zainteresuje.
Ośrodek Kultury Ochoty
Warszawa, ul. Grójecka 75
17 maja br.
OKO napisał(a):NOC Z WŁODZIMIERZEM WYSOCKIM
Program:
19.00 – 20.00 Pokazy archiwalnych filmów z Muzeum Włodzimierza Wysockiego – część I
• "Włodzimierz Wysocki: białe płótno życia" (Szwecja, reż. Peter Berggren, 1992, 1h) – film biograficzny.
20.15 – 21.30 Koncert – „Ballada o krótkim szczęściu” w wykonaniu Niepublicznej Szkoły Wokalnej im. J. Wasowskiego. W programie utwory Włodzimierza Wysockiego.
21.30 – 1.00 Pokazy archiwalnych filmów z Muzeum Włodzimierza Wysockiego – część II
• "Wysocki - Mexico City - Moscow" (Austria, Niemcy, Meksyk, 1975-1977, 65 min.)
• "Interview de Vladimir Vissotsky" (Francja, 1977, reż. Jean Bertho, 15 min.)
• "Vladimir Visocki" (Czarnogóra, 1974, reż. Veselin Ljumović, 30 min.)
• "Wysocki w Tallinie" (Estonia, 1972, reż. Mati Talvik, 65 min.)
• "Wysocki - Sofia - Moskwa" (Bułgaria, 1975, reż. Toni Kożucharowa, Luben Georgijew, 65 min.)
Pokazom filmów i koncertowi towarzyszyć będzie wystawa fotografii przedstawiających Włodzimierza Wysockiego.
Filmy i fotografie pochodzą ze zbiorów Muzeum Włodzimierza Wysockiego w Koszalinie <!-- m --><a class="postlink" href="http://wysotsky.com/koszalin">http://wysotsky.com/koszalin</a><!-- m -->
A strażak także był Sam
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Jużem był wybrał i znów mi w puklerzu dwa serca biją...
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Byłem, chyba jako jedyny z forumowiczów. Impreza była bardzo ciekawa, filmy były prezentowane przez dr Marlenę Zimną, która przybyła wraz z Mamą oraz reżyserem niektórych filmów (z Rosji). W czasie przerw można było zakupić wybór filmów o Wysockim na DVD oraz obejrzeć wystawę zdjęć ze zbiorów koszalińskiego Muzeum.
Filmy miały wartość bardziej dokumentalną niż poznawczą. Nie zdołałem zobaczyć wszystkich, gdyż musiałem niestety wyjść przed końcem. Te, które obejrzałem (chyba siedem) były w większości adresowane do osób nieznających Wysockiego i jak dla mnie było w nich trochę za dużo śpiewania, a za mało gadania. Z najciekawszych momentów: sceny ze "Zbrodni i kary" Teatru na Tagance, gdzie W. grał Swidrygajłowa, wypowiedzi Jurija Liubimowa oraz sceny z pogrzebu. Najzabawniejszy był wywiad przeprowadzony przez dziennikarza z niemieckiej TV, mniej więcej taki:
- Kto panu pisze te pieśni?
- Ja sam je piszę.
- A ile tego jest?
- ... dużo, około sześciuset.
- A o czym one są?
Bardzo wzruszył mnie mnie program francuskiej TV z roku bodaj 1977, gdzie W., mocno już schorowany, śpiewał "Balladę o miłości" i "Polowanie na wilki", i odpowiadał na pytania po francusku. Jedyny minus - prezenter nie bardzo dawał się Wysockiemu wypowiadać i gdy ten szukał słów - podsuwał odpowiedzi.
Międy kolejnymi blokami fimowymi występował zespół Niepublicznej Szkoły Wokalnej im. J. Wasowskiego, którego członkowie wykonali przekłady następujących piosenek: "Statki", "W parnej skwarnej Afryce", "Rejs Moskwa-Odessa", "Polowanie na wilki", "Konie narowiste" i bodaj "Gimnastykę". Klimaty niezbyt wysockie, wysiłek położony na jakość wokalu (z różnym skutkiem), ładne aranżacje na keyboard (choć na sali był prawdziwy fortepian), aczkolwiek momentami zbyt jazzujące. Najciekawsze było "Polowanie na wilki" - na smutno. Piosenki były przeplatane przekładami tekstów, recytowanych przez niewidocznego lektora, na tle muzyki granej na żywo - nieco dziwnie, taki odwrócony półplayback.
Wielkie podziękowania dla organizatorów, a zwłaszcza dla dr Marleny Zimnej za ten bardzo miły i ciekawy wieczór.
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Jeśli się nie mylę, to podobna impreza w OKO-u miała już miejsce. Niestety i tym razem nie udało mi się tam być, chociaż miałem wielką ochotę. A może wspominano coś o możliwości powtórki?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
dauri napisał(a):oraz sceny z pogrzebu Ja trafiłam na na taki zapis tego zdarzenia. Ciekawe, czy te same ujęcia.
Przyznaję jednak, że większe wrażenie zrobiły na mnie wspominane przez Olbrychskiego płonące gitary na grobie Wysockiego w dzień "Wspominek", ale nie znalazłam żadnej innej wzmianki o tym wydarzeniu, a tym bardziej materiału filmowego lub zdjęcia.
Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Poruszające.
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Z całym szacunkiem dla tego forum, ale ja chyba pasuję. Udzielanie się w tym śmietniku spamu staje się pomału paranoją.
Zatem, do lepszych czasów!
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Jakiś Ty, kuźwa, delikatny się zrobił. Ja po prostu nie zwracam na to uwagi i nie czytam, a Tobie tak przeszkadza...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Nie wiem czy delikatny, po prostu mnie to denerwuje.
Ale może faktycznie. zbyt to pochopne było.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Panowie, te wpisy mają także dobre strony - reaktywowanie dawnych wątków.
Czasem znajdzie się coś do dorzucenia na temat.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
A ja ponowię pytanie - czy jest jakaś szansa, aby przynajmniej można było otworzyć stronę/forum z każdego miejsca? Wiem, deenesy-sreenesy, ale czy da się wreszcie normalnie?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
|