04-30-2008, 06:06 AM
Próby, by zmienić los
przyniosły więcej,
więcej dni,
leżała cicho
wydalając czerwony żal i zdradę
Leży,
Modli,
Krwawi,
Krzyczy,
Za daleko by wrócić?
Czy za daleko?
Boże, mój strażniku
przyprowadź wyzwolenie
Boże, mój oprawco
przyprowadź wyzwolenie.
Czy Ty pamiętasz ją?
Długo niewidoczną
przezroczystą.
Czy będziesz tam, gdzie dojdzie i
Czy jej wybaczysz?
Leży,
modli,
krwawi,
krzyczy,
czy już za późno
na powrót
Czy zbyt daleko,
na ratunek?
Boże, mój strażniku
przyprowadź wyzwolenie
Boże, mój oprawco
przyprowadź wyzwolenie
Chwile ciągną do Ciebie,
Myśli łkają o drogę,
Czy odmówisz jej,
Chryste, Oprawco, morderco?
przyniosły więcej,
więcej dni,
leżała cicho
wydalając czerwony żal i zdradę
Leży,
Modli,
Krwawi,
Krzyczy,
Za daleko by wrócić?
Czy za daleko?
Boże, mój strażniku
przyprowadź wyzwolenie
Boże, mój oprawco
przyprowadź wyzwolenie.
Czy Ty pamiętasz ją?
Długo niewidoczną
przezroczystą.
Czy będziesz tam, gdzie dojdzie i
Czy jej wybaczysz?
Leży,
modli,
krwawi,
krzyczy,
czy już za późno
na powrót
Czy zbyt daleko,
na ratunek?
Boże, mój strażniku
przyprowadź wyzwolenie
Boże, mój oprawco
przyprowadź wyzwolenie
Chwile ciągną do Ciebie,
Myśli łkają o drogę,
Czy odmówisz jej,
Chryste, Oprawco, morderco?
"Chude Dziecko"