Liczba postów: 148
Liczba wątków: 10
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Właśnie wyczytałem w "Co jest grane":
Podziemia Kamedulskie, Dewajtis 3
Poetyckie gwiazdy Zbigniewa Herberta: P. Gintrowski, M. Salamon
niedziela g. 17 wstęp wolny
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Rewelacyjna wiadomość, a do tego wstęp wolny Czekam na relację wieczorkiem
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Byłem, obejrzałem, wróciłem i... przede wszystkim miło było znów zobaczyć P.Gintrowskiego na scenie i to w całkiem niezłej formie. Widać, ten kilkuletni odpoczynek od publicznych występów chyba dobrze mu zrobił.
Koncert był zatytułowany 'Odpowiedź' i PG wraz z akompaniującym mu na fortepianie Michałem Salamonem wykonali wszystkie utwory z tej właśnie płyty, plus trzy premierowe, o których napiszę nieco później. Wszystkie utwory były wykonywane z towarzyszeniem półplaybacku. Brzmiało to wszystko mniej więcej właśnie tak jak na wspomnianej płycie, więc kto nie przepada za tymi wszystkimi beatam'i, ścianą syntezatorów i innych gintrolowych piszczałek, raczej nie był/byłby pewnie samą warstwą muzyczną koncertu zachwycony. Ja osobiście wolałbym słyszeć oprócz wokalu gitarę i fortepian.(ten ostatni oczywiście w wykonaniu Łapińskiego). No, ale cóż - taka koncepcja artysty i należy ją uszanować. Jeśli zaś chodzi o stronę techniczną, to w kilku miejscach słychać było, że obaj panowie są nieco jeszcze niezgrani. Momentami rozjeżdżali się rytmicznie, że nie wspomnę o kilku próbach rozpoczęcia "Przesłuchania anioła", kiedy to pianista jakoś niefortunnie uruchamiał plik z podkładem, Gintrowski nie mógł się wbić, po czym przeprosił publiczność, a do Salamona nieco podenerwowanym głosem powiedział coś w stylu "no, musisz mi nabić rytm". No, ale wreszcie się udało zacząć, choć zanim PG odnalazł się w 'ścieżce', upłynęło kilkanaście taktów. Z kolei przed jednym z utworów(nie pamiętam już którym), akompaniator przerzucał nerwowo kartki ustawione na instrumencie, po czym pracodawca rzekł: "o, pianista pogubił nuty - będzie 100 zł mniej; jak kapitalizm to kapitalizm". No i to chyba tyle 'wpadek'. Jednak, jak już wspomniałem, sam Gintrowski w niezłej formie wokalnej i jak pisałem na początku, miło było popatrzeć i nieco się rozmarzyć, przywołując z pamięci recitale artysty sprzed lat.
Na koniec, Panowie wykonali trzy premierowe utwory, które znajdą się na płycie "Tren", który to album będzie miał swoją premierę zdaje się, o ile dobrze zapamiętałem - pod koniec czerwca. I teraz mała ciekawostka - pierwszy z tych utworów, Gintrowski zapowiedział, iż będzie to 'absolutna premiera'! I co usłyszeliśmy? Ano, znany pewnie większości z nas "17IX", tyle że zagrany i zaśpiewany ze dwa razy wolniej. Ładnie, robiło wrażenie, ale rzekłbym iż premierę to ta kompozycja miała jakieś... 23 lata temu. Ale dobrze, nie czepiam się, tylko przejdę do wymienienia kolejnych dwóch tym razem już raczej na pewno dziewiczych melodii - "Guziki" oraz "Wilki". I przyznam, że ze wszystkich trzech nowości, ta ostatnia podobała mi się najbardziej. Niestety, wszystko wskazuje na to, że nowa płyta będzie nagrana w podobnej koncepcji co i 'Odpowiedź', no ale z ewentualną krytyką może warto się powstrzymać do jej premiery, jak i do promocyjnego koncertu, który ma się odbyć w studiu koncertowym Polskiego Radia w Warszawie.
I jeszcze na koniec statystyki - nagłośnienie dobre, sala przyjemna, publiczność w ilości około stu osób, a wśród nich kilkoro znajomych użytkowników.
Liczba postów: 563
Liczba wątków: 41
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Gintrowski w niezłej formie wokalnej To znaczy: w lepszej niż na płycie Odpowiedź? Tam - moim skromnym zdaniem - nieco przesadzał z "gardłowaniem" , dopiero w tytułowej piosence pokazał swoje możliwości. Pytam z czystej ciekawości.
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
reuter napisał(a):To znaczy: w lepszej niż na płycie Odpowiedź? Miałem raczej na myśli formę w jakiej artysta występuje na scenie, a nie na płycie. Formę 'na płycie' raczej ciężko oceniać. Nagranie można 'podrasować', można ją nagrywać miesiącami itd. Pisząc o niezłej formie w jakiej słychać było dzisiaj Gintrowskiego, porównałem do ostatnich Jego koncertów, jakie widziałem przed laty.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
To bardzo pocieszające, że Gintrowski sprawia wrażenie, iż jest w dobrej formie. Zwłaszcza, że czytając niektóre wypowiedzi forumowiczów z forum poświęconego Gintrowskiemu, można było spodziewać się czegoś zupełnie przeciwnego. Nie pamiętam już tematu, ale jakiś czas temu ktoś napisał, iż PG na jakimś tak spotkaniu poświęconym Herbertowi wyglądał na człowieka zmęczonego i chorego.
Co do formy wokalnej, o ile sobie przypominam ostatnie publiczne wystąpienia pana Przemysława, to najbardziej wyraźnie słabą kondycję można było usłyszeć w piosenkach wymagających dużego wysiłku fizycznego, czyli np. "Autoportrecie Witkacego", "Ja", albo "Kantyczce z lotu ptaka". Z recenzji Kuby wznoszę, że na dzisiejszym koncercie tego typu wysiłkowego repertuaru nie wykonywał. A może jednak? Przypominam sobie koncert z Przemyśla 2002. Wtedy Gintrowski w piosenkach z 'Odpowiedzi' wypadł generalnie nieźle. Natomiast w repertuarze Trio - dużo gorzej. Może zatem - to jest w zasadzie pytanie do Kuby - ta gorsza kondycja po prostu się w repertuarze z 'Odpowiedzi' nie ujawnia. A może jednak jest obiektywnie lepiej? Jak byś to, Jakubie, ocenił?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
To Gintrowski nie grał na gitarze, czy nie było jej słychać?
Były jakieś autografy, stoliczek, wspólne zdjęcia, itp?
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 1,532
Liczba wątków: 163
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Swoją drogą, na stronie PG nic o koncercie (chyba?) nie ma. Osoby za witrynę odpowiedzialne trochę zaniedbały swoje dzieło. Szkoda, zważywszy na to, że powrót pana Przemysława do koncertowania to dość istotny fakt w jego artystycznym życiorysie.
"Chude Dziecko"
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Z recenzji Kuby wznoszę, że na dzisiejszym koncercie tego typu wysiłkowego repertuaru nie wykonywał. Nie, no tak jak pisałem, były to wyłącznie utwory z 'Odpowiedzi', a więc niewiele było miejsc do 'popełnienia samobójstwa'.
Paweł Konopacki napisał(a):A może jednak jest obiektywnie lepiej? Jak byś to, Jakubie, ocenił? Ciężko powiedzieć. Trzeba by posłuchać wspomnianego "Autoportretu..." czy "Ja", aby to ocenić. Fakt, że w tych nielicznych 'mocniejszych' momentach, zwłaszcza im bliżej końca recitalu, coś tam jednak w głosie siadało. Acha, jeszcze jedno - dało się odnieść wrażenie jakby PG troszkę pozapominał swoje kompozycje, bo nawet pomimo to, że przez większość koncertu patrzył w 'kwity', zdarzały się pomyłki. Tak w tekście jak i w odpowiednim zaśpiewaniu danej frazy.
Ale jak mówię - ogólny mój odbiór zwłaszcza w porównaniu z ostatnimi Jego recitalami czy choćby z tą nieszczęsną Romą'99, jest pozytywny.
[ Dodano: 7 Kwiecień 2008, 00:56 ]
gredler napisał(a):To Gintrowski nie grał na gitarze, czy nie było jej słychać? Grał, ale słychać było ją marnie.
gredler napisał(a):Były jakieś autografy, stoliczek, wspólne zdjęcia, itp? PG wyszedł do pozostałych kilkunastu osób stojących w pobliżu sceny i zapytał: "czy ktoś coś jeszcze ode mnie chce?"
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):dało się odnieść wrażenie jakby PG troszkę pozapominał swoje kompozycje, bo nawet pomimo to, że przez większość koncertu patrzył w 'kwity', zdarzały się pomyłki. Tak w tekście jak i w odpowiednim zaśpiewaniu danej frazy. Znaczy się, pod tym wzgledem nic się nie zmieniło - mylił sie zawsze, acz podczas ostatnich koncertów mylił sie duzo częsciej.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Wydaje mi się, że po długiej przerwie PG był mocno stremowany i brakowało Mu pewności na scenie. Jak ktoś słusznie zauważył, koncert był nierówny - jakby Artysta bał się forsować głos, nie był pewny, czy nie odmówi Mu posłuszeństwa... Wydaje mi się, że brakowało trochę ogrania repertuaru we współpracy z klawiszowcem.
Niektóre aranżacje zbyt udziwnione, chociaż może siedząc przy lewym głośniku nie docierały do mnie wszystkie dźwięki, które powinny, a niewątpliwie docierały inaczej, niż do siedzących na środku.
Mimo wszystko warto było! Niecierpliwie czekam na kolejne koncerty i płytę ("Guziki" - nie bardzo, "Wilki" - bardzo).
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 30
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
berseis13 napisał(a):Swoją drogą, na stronie PG nic o koncercie (chyba?) nie ma. Osoby za witrynę odpowiedzialne trochę zaniedbały swoje dzieło. Szkoda, zważywszy na to, że powrót pana Przemysława do koncertowania to dość istotny fakt w jego artystycznym życiorysie. Nie potrafię Ci na to odpowiedzieć bo sam do końca tego nie rozumiem. W sobotę rano otrzymałem telefon, że jest taki koncert. Zgłosiłem to od razu ReDiemu. Ale najprawdopodobniej zapadła decyzja żeby tego nie zamieszczać na stronie- dlaczego to nie bardzo rozumiem. Nie było mnie w domu cały weekend i nawet nie znam przyczyn.
Ale muszę się z Tobą z godzić, że jeżeli poważnie się traktuje tą stronę i jest to strona oficjalna, to takie info powinno się było ukazać. Zaniedbanie to raczej nie było, bo o koncercie wiedzieliśmy dzień wcześniej, był czas żeby poinformować zainteresowanych. Tylko dlaczego tak się nie stało - pojęcia nie mam. Dla mnie to troszkę dziwne i niezrozumiałe. O powody pytaj kogo innego.
pozdrowienia!
P.
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Bardzo się cieszę, że udało mi się zobaczyć na żywo Przemysława Gintrowskiego. Śpiewającego nieźle, na gitarze grającego mało. Jednak całość koncertu oceniam bardzo pozytywnie. Wychodzi płyta, pan Przemek wraca do koncertowania. Widać było chyba drobną tremę i wyjście z wprawy, które starał się ratować dowcipami. Jednak mówię- mi się podobało.
Setlista
1. Kołatka
2. Kraj
3. Cesarz
4. Damastes
5. Mur
6. Przesłuchanie anioła
7. U wrót doliny
8. Odpowiedź
9. Bajka ruska
10. Pijacy
11. Potęga smaku
12. Do Marka Aurelego
13. 17.09 - sic!
14. Guziki
15. Nike która się waha
16. Wilki
Liczba postów: 163
Liczba wątków: 8
Dołączył: Feb 2007
Reputacja:
0
berseis13 napisał(a):woją drogą, na stronie PG nic o koncercie (chyba?) nie ma. Osoby za witrynę odpowiedzialne trochę zaniedbały swoje dzieło. Szkoda, zważywszy na to, że powrót pana Przemysława do koncertowania to dość istotny fakt w jego artystycznym życiorysie. Ze swojej strony mogę obiecać, że o następnych koncertach będziemy informować zarówno na stronie, jaki i tu na forum.
(Stosowne info o planach koncertowych Przemysława Gintrowskiego pojawi się wkrótce)
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Fajnie. Gdybym wiedział, że jest ten kocert, to bym na nim był, bo akurat w ten weekend gościłem w stolicy. A tak przeszło mi koło nosa coś na co czekałem kilka lat! :awantura:
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Torrentius napisał(a):Gdybym wiedział, że jest ten kocert, to bym na nim był, bo akurat w ten weekend gościłem w stolicy. Informacja od Majka pojawiła się w sumie dość wcześnie w niedzielę, więc skoro byłeś w stolicy to miałeś sporo czasu, aby się wybrać na koncert.
Liczba postów: 219
Liczba wątków: 5
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
Kilka zdjęć: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.patrycja.kosela.pl/foto/thumbnails.php?album=14">http://www.patrycja.kosela.pl/foto/thum ... p?album=14</a><!-- m -->
Miłego oglądania
Patrycja
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Młoda napisał(a):Kilka zdjęć: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.patrycja.kosel...ls.php?album=14">http://www.patrycja.kosel...ls.php?album=14</a><!-- m --> Ty to musisz mieć się cieszyć jakimiś specjalnymi względami u Przemysława, bo przecież na początku proszono, aby nie robić zdjęć.
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
... a Młoda posiada (odziedziczony ) urok osobisty i uzyskała zgodę PG przed koncertem.
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Informacja od Majka pojawiła się w sumie dość wcześnie w niedzielę Oczywiscie zakladajac,że najpierw czułbym nieodpartą potrzebę buszowania po forum w jakiejs kafejce.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Torrentius napisał(a):Oczywiscie zakladajac,że najpierw czułbym nieodpartą potrzebę buszowania po forum w jakiejs kafejce. A nie lepiej było napisać: "Będę w Warszawie w terminie ... . Oczekuję na propozycje!"
Wtedy byś dotarł tam, gdzie trzeba!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Torrentius napisał(a):Kuba Mędrzycki napisał(a):Informacja od Majka pojawiła się w sumie dość wcześnie w niedzielę Oczywiscie zakladajac,że najpierw czułbym nieodpartą potrzebę buszowania po forum w jakiejs kafejce. No to już teraz będziesz pamiętał, że zawsze warto zajrzeć. Bez względu na okoliczności.
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
pkosela napisał(a):... a Młoda posiada (odziedziczony ) urok osobisty Rozumiem, że po mamusi.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
tmach napisał(a):Rozumiem, że po mamusi. Mojej, czyli babci
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
|