Henryk VIII

[michalf]

I jeszcze raz pan Waszkiewicz.


HENRYK VIII

Dosyć mamy tego co stare
Dosyć co było dotąd święte
Nie da rozwodu – zmienię wiarę
I z nim rozwiodę się ze szczętem
Furda poddanych mych wierzenia
Nie będę odtąd ja katolik
Za to kobiety będę zmieniał
I żenił będę się do woli

Nuże więc w wierze
Żyjmy nowej
Won z papieżem
Won
Nie będzie mógł nas swoim słowem
Już powstrzymać on

Niechaj rzuca anatemy
Na nas z wyżyn Watykanu
Jego władzy już nie chcemy
Ni jego kapłanów.
Niechaj nam szykuje stosy,
I próbuje z tronu zrzucić
Nie potępią nas niebiosy,
Że folgujem chuci.

Dalim papiestwo już na straty
Za wiele czyni papież szkody
Nie wie co znaczy być żonatym
Źle więc by dawał on rozwody
Próżno swą mierzy innych miarą
Nie każdy wszak unika kobiet
A więc od dzisiaj zrywam z wiarą
I sam papieżem będę sobie

Nuże więc w wierze
Żyjmy nowej
Precz z papieżem
Precz
Wymienić czasem białogłowę
To wszak ludzka rzecz

Niech złorzeczy nam Watykan
Niech herezją nas obwoła
To za mało na Henryka,
Wszak głowę kościoła
Niech rozpusta trwa w Brytanii,
Nic do tego katolikom,
Niech zazdroszczą oni sami
Kolejnym Henrykom.

[Simon]

Patrząc na tytuł miałem nadzieję, że przeczytam własny tekst pana Waszkiewicza...
A tu znowu wsio na melodie, formę Jacka, z wymianą bohaterów jeno, zamianą podmiotu lirycznego.

I znów - zgrabnie ujęte. Pytanie tylko: po co?
Nie można napisać wiersza/piosenki o Henryku wykorzystując jakiś własny pomysł?