Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sprawa Jakuba T.
#31
Cytat:Jakub Tomczak, skazany za gwałt w Exeter w Anglii, odsiaduje dożywocie. "Gazeta" ujawnia fakty, które nie wyszły na jaw podczas procesu, a które podważają wiarygodność lekarza sądowego badającego ofiarę (...)

- Na liście dowodów przedstawionych przez oskarżenie w sądzie pod pozycją nr 39 są trzy zeznania tego lekarza. Opisuje, że 25 lipca 2006 r. o godz. 18.40 pobrał od Jane H. kolejne wymazy - mówi mec. Mariusz Paplaczyk, polski adwokat Tomczaka. Lekarz pobrał je więc już przeszło dwa dni po zbrodni. Sąd uznał je jednak za wiarygodne.

Na stronach internetowych GMC zapisana jest historia postępowania wobec dr. Jhetama. Medyk sądowy odpowiada za to, że: • w dniu przestępstwa - 23 lipca - nie pobrał próbek z miejsc intymnych zgwałconej kobiety; • nie opisał szczegółowo jej urazów; • nie dostarczył policji podpisanego protokołu swoich zeznań aż do października tamtego roku. GMC nie ujawnia, kto wysunął oskarżenie wobec lekarza.

- To jest absolutna sensacja. Czuję się oszukany przez policję brytyjską. Gdybyśmy to wszystko wiedzieli wcześniej, moglibyśmy to wykorzystać przed sądem w Exeter - irytuje się mec. Paplaczyk. - Cała ta sytuacja sprawia, że nie wierzę w zebrane dowody. (...)

Paplaczyk ujawnia "Gazecie" następną ważną informację. To korespondencja mailowa jednego z członków ławy przysięgłych z brytyjskim adwokatem Jakuba Andrew Langdonem. Dzień po wyroku przysięgły napisał do adwokata, że "ma poważne wątpliwości" co do przebiegu narady. Zapewne to on głosował przeciw uznaniu Tomczaka za winnego. Adwokat przesyła e-maila sędziemu Grahamowi Cottle. On zaś - do sędziego sądu apelacyjnego. Sprawa nie miała dalszego ciągu.

- Kancelaria prawna w Anglii bada możliwość wznowienia procesu i zmiany wyroku - mówi mec. Paplaczyk. - Ja w poniedziałek składam prośbę do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o wstrzymanie wykonania kary. Prosimy też, żeby prokurator Seremet poparł naszą prośbę do prezydenta o ułaskawienie.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wyborcza.pl/1,75478,8838460,Zagadka_Exeter.html">http://wyborcza.pl/1,75478,8838460,Zagadka_Exeter.html</a><!-- m -->
Odpowiedz
#32
Nie rozumiem dlaczego nie można by oskarżonego wprowadzić w stan hipnozy i wówczas wypytać o to co się wydarzyło. Można by też podać mu jakieś środki psychoaktywne (nazwane popularnie serum prawdy). Dziwne że to nie jest powszechnie stosowane podczas przesłuchań...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#33
Zabrania tego KPK, a powodów jest wiele:
Cytat:Dla przykładu można wyobrazić sobie sytuację, w której osoba pokrzywdzona doznała amnezji i nie mając możliwości poddania się hipermnezji hipnotycznej w ramach postępowania karnego, czyni to na własną rękę u prywatnych, często zresztą niekompetentnych, psychoanalityków. Zachowania takiego zabronić jej nie można, a przecież, jak było to wcześniej sygnalizowane, niewłaściwie przeprowadzony seans hipnotyczny może skutkować wprowadzeniem konfabulacji lub wiedzy całkowicie nieprawdziwej, którą następnie pozyskiwać będą organy ścigania. Nie jest bowiem tak, że hipnoza jest całkowicie nieszkodliwa. Może się zdarzyć, że odblokowanie lub wzmożenie pamięci przyniesie szkody. Co więcej, osoba hipnotyzowana może niesłusznie przyjąć, że brała udział w określonym zdarzeniu, miała kontakt z określoną osobą czy też dysponowała jakąkolwiek inną wiedzą, przez umyślne lub nieumyślne zasugerowanie jej tego. Znany jest przykład zeznania, w którym mężczyzna w trakcie seansu hipnotycznego po nieumyślnym sprowokowaniu przez oficera policji, stwierdził że widział numery rejestracyjne pojazdu z odległości blisko 100 metrów i to na dodatek w nocy. Z kolei jednym z najgłośniejszych przypadków wywołania umyślnie przy użyciu hipnozy zafałszowanych wspomnień była sprawa N. Cool, salonowej z Wisconsin. Nie można wykluczyć również sytuacji, w której hipnoza posłuży do swego rodzaju „fabrykowania wiedzy”. Może się bowiem zdarzyć, że potencjalni świadkowie poddawani będą prywatnym seansom hipnotycznym, przy pomocy których możliwe stanie się wywarcie wpływu na ich pamięć. Odrębnym problemem jest, że również Policja może sugerować pożądany dla postępowania tok zeznań.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.edukacjaprawnicza.pl/index.php?mod=m_aktualnosci&cid=69&id=902&p=2">http://www.edukacjaprawnicza.pl/index.p ... id=902&p=2</a><!-- m -->

Gdyby jednak udało się rozwiązać te problemy, to zacząłbym od stosowania hipnozy w trakcie przesłuchań świadków i biegłych.
Odpowiedz
#34
Problemem jest sugerowanie odpowiedzi, zamiast zadawania pytań bez tego. Rozwiązaniem jest chyba proste.
A co do "fabrykowania wiedzy" to można to i teraz robić, wszak hipnoza to nie wiedza tajemna Smile
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Pius XII a sprawa polska dauri 0 1,220 05-21-2010, 10:30 AM
Ostatni post: dauri
  Antysemityzm a sprawa polska PMC 71 17,278 03-26-2009, 01:28 PM
Ostatni post: lc
  Sprawa wyświetlania... ps 2 1,575 10-01-2006, 10:46 AM
Ostatni post: Artur
  Sprawa zdjęć cd... Szymon 27 7,075 12-15-2005, 06:58 PM
Ostatni post: Szymon
  Sprawa honoru - Dywizjon 303 Kościuszkowski - Zapomniani W dniu 11.11 11 5,306 01-26-2005, 07:55 PM
Ostatni post: ann

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości