|
[ Impreza] Mirosław Czyżykiewicz 08.02.2008, Konin
|
01-30-2008, 01:04 PM
http://www.czyzykiewicz.com/ napisał(a):8 Lutego 2008, 19:00, Piątek.Wybiera się ktoś może? A może ktoś mógłby nawet przenocować dwoje grecznych ( d  ) studentów? (tzn. studentkę i studenta)?Pozdrawiam serdecznie f/ d
01-30-2008, 01:31 PM
fizol napisał(a):RECITAL CZYŻYKIEWICZ SOLOTo jest to. Czyżykiewicz sam z gitarą.
01-30-2008, 03:20 PM
nadzieja napisał(a):Tylko dlaczego ten Konin?Nadziejko, czyżbyś miała coś do Konina?  Odpowiem tak - CKiS w Koninie jest w bardzo maleńkim budynku, z mała salą i malutką sceną. To może mieć swoje plusy - będzie kameralnie. Akustycy też są całkiem kumaci. Ale fizol, ja bym do Konina nie jechała specjalnie na koncert Czyżykiewicza... PS> Akurat w tym czasie nie będzie mnie w domu. A mieszkam w Koninie w bloku obok CKiS...
01-30-2008, 03:25 PM
jodynka napisał(a):Ale fizol, ja bym do Konina nie jechała specjalnie na koncert Czyżykiewicza...A dlaczemu?
01-30-2008, 03:32 PM
fizol, bo Konin jest paskudny, brzydki, głupi i nie reprezentuje sobą absolutnie nic. No, może poza starówką jak z chińskiej komuny (vide: film "Statyści", kręcony właśnie na starówce konińskiej), i słupem milowym - najstarszym polskim zabytkiem. No masakra po prostu.
01-30-2008, 03:37 PM
A jest tam jakiś zamek?
Jeśli tak, to warto przyjechać tylko po to żeby go zobaczyć 
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach. My chcemy Boga w książce, w szkole, W godzinach wytchnień, w pracy dniach. [/size] [b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
01-30-2008, 03:43 PM
Zbrozło napisał(a):A jest tam jakiś zameknie ma. najbliższy zamek jest 30 kilometrów za Koninem, w Kole, co go Kazimierz Wielki postawił. Ale tam została tylko ruina, nawet nie ma na co patrzeć.
01-30-2008, 03:56 PM
jodynka napisał(a):jest paskudny, brzydki, głupi i nie reprezentuje sobą absolutnie nic.To tak jak ja d W sumie to nie jadę tam przecież zwiedzać. Jeśli pojadę to koncert, nocleg i spadam
01-30-2008, 04:12 PM
cały czas myślę o tym noclegu dla Was, czy znam kogoś, kto by dwie osoby przekimał.
Póki co - nikt mi do głowy nie przychodzi. Jak przyjdzie - odezwę się na pw.
01-30-2008, 04:28 PM
jodynka napisał(a):Nadziejko, czyżbyś miała coś do Konina?Do Konina to ja mam tylko jedno. Daleko.
01-30-2008, 04:54 PM
o mój boże. umarłam. coś u mnie a ja w krakowie. cholera jasna.
swoją drogą, jodynko, daleko Ci do patriotki lokalnej
01-30-2008, 05:01 PM
no, sodomo, ale chyba mi się nie dziwisz?
chociaż przyznam - Konin to całe moje życie, dopiero od 4 lat, a właściwie od roku, jestem tam rzadko. Dlatego mam do tego miasta trochę sentymentu.
01-30-2008, 05:11 PM
Nadziejko, to może piwko w Poznaniu, zanim skoczyć jak kot do Koniewa?
01-30-2008, 05:18 PM
Z przyjemnością. Zanim albo po. Sobotni wieczór też mam wolny.
01-30-2008, 05:20 PM
Prośba do fizola albo ann. Zmieńcie datę w tytule wątku. Czytając ma sie wrażenie, że koncert odbędzie sie 2 sierpnia.
Plus Leonardo i Mach
01-30-2008, 05:32 PM
nadzieja napisał(a):Z przyjemnością. Zanim albo po. Sobotni wieczór też mam wolny.hmmm, to się jeszcze dogadamy. Bo ja nie wiem, jak tutaj u mnie będzie z sobotnim wieczorem Tzn raczej wiem, że mnie nie będzie w Poznaniu
01-30-2008, 08:05 PM
tmach napisał(a):Prośba do fizola albo ann. Zmieńcie datę w tytule wątku. Czytając ma sie wrażenie, że koncert odbędzie sie 2 sierpnia.A mogę ja? Mogę, mogę, mogę? Ech... Wracam do sesji - jeden egzam pewnie w plecy  Pozdrawiam Zeratul P.S. Nadziejo - ja w Poznaniu będę w piątek na egzaminie ( ), więc może się jakoś dogadam z jodynką na późnowieczorne spotkanie np. :]
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno; Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować, A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
01-30-2008, 08:11 PM
Zeratul napisał(a):P.S. Nadziejo - ja w Poznaniu będę w piątek na egzaminie (Na tym egzaminie, co ponoć "w plecy"? A więc piątek wieczór. Postanowione.
01-30-2008, 08:42 PM
Zeratul napisał(a):A mogę ja? Mogę, mogę, mogę?No niech Ci będzie.
Plus Leonardo i Mach
01-30-2008, 09:20 PM
nadzieja napisał(a):A więc piątek wieczór. Postanowione.Kupa. Dziewiątego to i owszem... :'
01-30-2008, 09:24 PM
Simon napisał(a):Kupa. Dziewiątego to i owszem...Simon, sorry, ale nie da rady :/ a nic nie wymyślisz?
01-30-2008, 09:27 PM
jodynka napisał(a):a nic nie wymyślisz?Mam dyżur od 18.00 w piątek do 2.00 w sobotę. Nic nie wymyślę. |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
