01-25-2008, 08:26 PM
To, co dzieje się w Empiku na 3 godziny przed premierą ostatniego tomu Harrego Pottera, przechodzi moje pojęcie.
Mnie szał Potterowy nie dopadł - na szczęście.
Ale - niestety - muszę w nim uczestniczyć z racji miejsca pracy.
Jak powszechnie wiadomo - Empik chce być najlepszy we wszystkim. (To, że tak nie jest - to inna bajka).
Telefony w sprawie tego, co się będzie działo, urywały się od tygodnia.
Od wczoraj na środku salonu stoi wielki stół z książkami, przykryty ogromną czarną plandeką. Stoi przy tym ochroniarz, bo ludzie ją wręcz zdzierają.
Od rana dmuchamy baloniki z wielkim napisem: EMPIK - HARRY POTTER.
Przed chwilą przynieśli krówki. Na papierkach - dokładnie taki sam napis.
(smaczne, ciągnące).
Wszyscy pracownicy z działu książek są poprzebierani za bohaterów książki lub czarowników i czarownice: mają czarne płaszcze, spiczaste czapeczki.
(Dobrze, że już nie jestem pracownikiem księgarni... uff).
Ustawiono scenografię - księgarnia zamieniła się w Hogwart.
Ludzi - tłumy, tabuny. Można sobie zrobić zdjęcia, wziąć udział w konkursach.
OK - dla fanów przygód Harrego - fajna sprawa.
Ale ja mam dość.
JA CHCĘ STĄD IŚĆ!!!
Mnie szał Potterowy nie dopadł - na szczęście.
Ale - niestety - muszę w nim uczestniczyć z racji miejsca pracy.
Jak powszechnie wiadomo - Empik chce być najlepszy we wszystkim. (To, że tak nie jest - to inna bajka).
Telefony w sprawie tego, co się będzie działo, urywały się od tygodnia.
Od wczoraj na środku salonu stoi wielki stół z książkami, przykryty ogromną czarną plandeką. Stoi przy tym ochroniarz, bo ludzie ją wręcz zdzierają.
Od rana dmuchamy baloniki z wielkim napisem: EMPIK - HARRY POTTER.
Przed chwilą przynieśli krówki. Na papierkach - dokładnie taki sam napis.
(smaczne, ciągnące).
Wszyscy pracownicy z działu książek są poprzebierani za bohaterów książki lub czarowników i czarownice: mają czarne płaszcze, spiczaste czapeczki.
(Dobrze, że już nie jestem pracownikiem księgarni... uff).
Ustawiono scenografię - księgarnia zamieniła się w Hogwart.
Ludzi - tłumy, tabuny. Można sobie zrobić zdjęcia, wziąć udział w konkursach.
OK - dla fanów przygód Harrego - fajna sprawa.
Ale ja mam dość.
JA CHCĘ STĄD IŚĆ!!!