01-16-2008, 12:26 PM
Grabi napisał(a):Chyba że ktoś był maszynistką, albo poetąDzięki Grabi, "czuję się przekonany".
Wokaliza na zdarte głosy
|
01-16-2008, 12:26 PM
Grabi napisał(a):Chyba że ktoś był maszynistką, albo poetąDzięki Grabi, "czuję się przekonany".
01-16-2008, 01:14 PM
Kazia:) napisał(a):Ależ Lutrze! To już jest wredne robienie problemu z głupiego przypadku, przypieprzanie się i podważanie słów rozmówców! Jak możesz!Kaziu, zakochaj się ![]()
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
01-16-2008, 02:01 PM
Już mi to kiedyś proponowałeś, racja piosenka jest dobra na wszystko
![]() A ponieważ się zakochałam to może mu zaśpiewam? ![]()
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
01-16-2008, 02:07 PM
Kazia:) napisał(a):Już mi to kiedyś proponowałeś, racja piosenka jest dobra na wszystkoTak! I będę Ci to doradzał zawsze, kiedy zdradzisz oznaki, że się tak wyraże, nie przytulenia ![]() Kazia:) napisał(a):A ponieważ się zakochałam to może mu zaśpiewam?Tylko czysto, Kaziu! Tylko czysto! ![]()
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
01-16-2008, 06:14 PM
Paweł Konopacki napisał(a):Tylko czysto, Kaziu! Tylko czysto!Może być i nieczysto, byle gitara była nastrojona dobrze i zagłuszała śpiew :]
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
01-16-2008, 08:59 PM
Paweł Konopacki napisał(a):Kaziu, zakochaj sięNie ma to jak dobre rady. Szkoda, że zamiast skanu z datą...
01-16-2008, 09:05 PM
A w ogóle to nie radź mnie, żebym się zakochała, tylko komuś, żeby zakochał się we mnie
![]()
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
01-16-2008, 10:35 PM
Luter napisał(a):Szkoda, że zamiast skanu z datą...Ja sobie wydrukowalam (jako ze pojdzie do 'podobnych sobie' do skoroszytu ) - date napisalam na odwrocie kopii karteczki.Ostatecznie, mozna poprosic Pawla i Pacie, by jeszcze raz wrzucili - jesli to az tak wazne ![]() e ![]()
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar) Płacić rozpaczą, gniewem, strachem, Zużywać w kłótniach cenne słowa'
01-16-2008, 10:48 PM
Elzbieta napisał(a):Coz, nie mam powodow nie wierzyc, ze taka data tam jest, a skany nie zawsze wychodza tak jak sie chce.Nie chodzi o niewiarę, ale o to że tak data jest integralną częścią rękopisu i szkoda że jej nie ma. A zdanie, że skany nie zawsze wychodzą tak jak się chce, to nie do końca rozumiem w tym kontekście. Jakby chodziło o kolorystykę rozdzielczość to owszem kwestia skanera, ale jak można obciąć fragment skanu (o ile obiekt skanowany mieści się w w obszarze pracy skanera), to nie rozumiem. Przecież to widać przy skanowaniu wstępnym.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
01-16-2008, 10:55 PM
Elzbieta napisał(a):Ostatecznie, mozna poprosic Pawla i Pacie, by jeszcze raz wrzucili - jesli to az tak wazneNo to poprośmy. Ja proszę. Elzbieta napisał(a):Coz, nie mam powodow nie wierzyc, ze taka data tam jestData 24 października 1991 wydaje się prawdopodobna; powiedziałbym, że pasuje do tego tekstu. Zarówno okoliczności (trasa Murów w Muzeum Raju) jak i atmosfera panująca wtedy w Trio (wszyscy trzej przeziębieni, ale niesieni falą trasy gromadzącej tłumy) uwiarygadniają tę datę. Przemek napisał(a):Nie chodzi o niewiarę, ale o to że tak data jest integralną częścią rękopisu i szkoda że jej nie ma. A zdanie, że skany nie zawsze wychodzą tak jak się chce, to nie do końca rozumiem w tym kontekście. Jakby chodziło o kolorystykę rozdzielczość to owszem kwestia skanera, ale jak można obciąć fragment skanu (o ile obiekt skanowany mieści się w w obszarze pracy skanera), to nie rozumiem. Przecież to widać przy skanowaniu wstępnym.Ja też tego nie rozumiem.
01-16-2008, 10:57 PM
Przemek napisał(a):że tak data jest integralną częścią rękopisu i szkoda że jej nie maSzkoda, zgadzam sie. Mozna bylo poprosic o poprawienie, zamiast sie madrzyc. Ja mam problemy ze skanowaniem takiego jednego tekstu (wlasnie mi ucina) - to znaczy widze, ze jest zle i czas mi zabiera, by wyszlo jak chce. Nie wiem jak to zrobic calosciowo - skanuje po stronie i kazda musze zmiejszac. Pawel moze za wiele nie siedzial nad tym -zeskanowal, wrzucil i tyle.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar) Płacić rozpaczą, gniewem, strachem, Zużywać w kłótniach cenne słowa'
01-16-2008, 11:21 PM
Elzbieta napisał(a):Ja mam problemy ze skanowaniem takiego jednego tekstu (wlasnie mi ucina) - to znaczy widze, ze jest zle i czas mi zabiera, by wyszlo jak chce. Nie wiem jak to zrobic calosciowo - skanuje po stronie i kazda musze zmiejszac.Trzeba pogrzebać w programie do skanowania i wszystko będzie OK. Zależy co rozumiesz przez słowo zmniejszać. Czy za duża rozdzielczość, czy za duży obszar skanowania?
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
01-16-2008, 11:26 PM
Przemek napisał(a):za duży obszar skanowaniaZ duzy obszar skanowania. Chcialabym hurtem, bo to duzo - no nic, ja mam to do siebie, ze walcze tak dlugo az znajde rozwiazanie. Tylko ja nie zawsze jestem pewna czy uzywamy tej samej terminologii - ja chce wydrukowac, skanowanie to chyba cos innego.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar) Płacić rozpaczą, gniewem, strachem, Zużywać w kłótniach cenne słowa'
01-17-2008, 07:51 AM
Przemek napisał(a):Nie chodzi o niewiarę, ale o to że tak data jest integralną częścią rękopisu i szkoda że jej nie ma. A zdanie, że skany nie zawsze wychodzą tak jak się chce, to nie do końca rozumiem w tym kontekście. Jakby chodziło o kolorystykę rozdzielczość to owszem kwestia skanera, ale jak można obciąć fragment skanu (o ile obiekt skanowany mieści się w w obszarze pracy skanera), to nie rozumiem. Przecież to widać przy skanowaniu wstępnym.Dobrze już... będzie obrazek z datą. Karteczka miała być skanowana, ale że się pewne zdarzenia ułozyły inaczej niż sądziliśmy, że się przeprowadzka nie zakończyła jeszcze - to tez skanera chwilowo w domu nie mamy w ogóle (a miał być ![]() Ale może w trybie jakiegoś tam makra wyjdzie jednak. Postaram się dzisiaj wieczorem poprawić i załadować pełną wersję - z datą, ok? ok! ![]()
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
01-17-2008, 07:55 AM
I nie można tak było od razu?
![]()
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
01-17-2008, 12:24 PM
Kazia:) napisał(a):nie można tak było od razu?Kazimiero ![]() Ale rozumiem, że innym co innego do szczęscia potrzebne, a że uszcześliwianie ludzi to moje małe hobby, chętnie wychodzę na przeciw wielkim i drobny oczekiwaniom ludzkości. ![]()
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
01-17-2008, 04:17 PM
Paweł Konopacki napisał(a):a że uszcześliwianie ludzi to moje małe hobbyCzyli można sie zgłosić do Ciebie ? ![]()
Plus Leonardo i Mach
01-17-2008, 04:46 PM
tmach napisał(a):Czyli można sie zgłosić do Ciebie ? Zapisy jakieś prowadzisz?Można, ale uprzedzam, ze terminy mam zajęte do końca roku. Strasznie dużo nieszczęscia jest na swiecie obecnie.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
01-17-2008, 05:24 PM
Paweł Konopacki napisał(a):Strasznie dużo nieszczęscia jest na swiecie obecnie.Właśnie, Paweł, przestań mi sprowadzać do domu tych obłąkańców, skaranie Boskie, cholery można dostać, jak to mi do garnków zaczynają zaglądać ![]()
"Chude Dziecko"
01-17-2008, 05:34 PM
Ech, chyba zrezygnuję. Za długo czekać. A już miałam nadzieję.
![]()
Plus Leonardo i Mach
01-17-2008, 07:03 PM
berseis13 napisał(a):Właśnie, Paweł, przestań mi sprowadzać do domu tych obłąkańców, skaranie Boskie, cholery można dostać, jak to mi do garnków zaczynają zaglądaćUprasza się obłąkańców o sprowadzanie się z własną wałówą ![]() A zapis tekstu w niniejszym wątku jest niezgodny z oryginałem ![]()
01-17-2008, 07:30 PM
Karol napisał(a):A zapis tekstu w niniejszym wątku jest niezgodny z oryginałemMoże to zabawa w 7 różnic? Abstrahując od "szaty graficznej" i braku daty, dostrzegłem 3 różnice. ![]()
01-17-2008, 07:45 PM
dauri napisał(a):Może to zabawa w 7 różnic? Abstrahując od "szaty graficznej" i braku daty, dostrzegłem 3 różnice.Szata graficzna to rozmieszczenie tekstu? Bez tego widzę dwie ![]()
01-17-2008, 08:01 PM
Tak, jest kortyzon - zamiast cortizon i faktycznie chyba jeszcze jakaś interpunkcja. Sorry. W pośpiechu to było trochę robione (a to nie ma skanera, a to z netu wywala, a to się komp zawiesi itp).
Będzie obrazek z data - to sobi każdy do swojeo Kajetu Kaczmarofila sam przepisze ![]()
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
01-17-2008, 10:11 PM
Pod tym linkiem powinna się wyświetlić Scena - obrazek z widoczną datą
------------ SCENA (Wokaliza na zdarte głosy) Przemek na zastrzykach z cortizonu - Ja na kofeinie i kamforze - Wszystko, byleby nie spuścić z tonu, - Wszystko, by odzyskać zdolność tworzeń. Zbyszek w orgii swej zastępczej pasji Szczęściarz klawiatury czarno-białej - Rozsądkowi wbrew, wbrew wszelkiej racji - Byle to, co w szczątkach - Było całe. 24.10.1991 ------------ Za utrudnienia przepraszamy!
"Chude Dziecko"
01-17-2008, 10:12 PM
Paweł Konopacki napisał(a):a to nie ma skanera, a to z netu wywala, a to się komp zawiesi itp Timur Szaow (w moim swobodnym przekładzie) napisał(a):Nieszczęścia, jak w przysłowiu, chadzają wciąż parami. Paweł Konopacki napisał(a):Będzie obrazek z datąKaczmarofile trzymają za słowo! EDIT: Dzięki Paciu! Data jest widoczna. Wprawdzie wolałem tamto zdjęcie - było kolorowe i trochę przypominało ulubioną postać z dzieciństwa - Misia Uszatka... |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|