12-24-2007, 02:02 PM
Taka piosenka, chyba mało znana.
Z życzeniami wszystkiego najlepszego dla wszystkich Was -
Jacek
ŻYCZENIA NOWOROCZNE…
(muz. i sł. Jacek Kaczmarski)
Kolejny rok — nie pozałatwiał spraw,
Zostawia nas z długami do spłacenia,
Kolejny raz — z najprostszych zakpił prawd,
Przetoczył się po planach i marzeniach.
Kolejny rok — nie szczędził trudnych prób
Na maksymalną duszy wytrzymałość
I pokus sto rozsiewał nam u stóp —
Uwodził władzą i opychał chwałą…
Więc zanim przeszłość ten pyszny wiek — uwieczni,
Nim w naszych oczach — przeleci tysiąclecie —
Niech nam się żyje radośnie i bezpiecznie
Gdziekolwiek los nas zakotwiczył w świecie.
Oplećmy glob wędrówek naszych siecią,
Archipelagiem wysp spełnionych życzeń,
A po wędrówkach — pozostawmy dzieciom
Pomyślny wiatr, busolę, tajemnicę…
Kolejny rok potrąca nam bez ulg
Podatek od istnienia i myślenia,
Rozlicza nas z niewyuczonych ról
I zwalnia z nich bezwzględnie — od niechcenia.
Kolejny rok zostawia cały kram
I zaraz się w baśniowy świat przeniesie…
Szczęście i ład pozostawiając nam
Do załatwienia — we własnym już zakresie…
Więc zróbmy to — nim przeszłość wiek uwieczni
Więc zróbmy to — nim zleci tysiąclecie
Losowi na złość — radośni i bezpieczni
Gdziekolwiek los nas zakotwiczy w świecie
Oplećmy glob wędrówek naszych siecią,
Archipelagiem wysp spełnionych życzeń,
A po wędrówkach — pozostawmy dzieciom
Pomyślny wiatr, busolę i — kotwicę.
Więc zróbmy to — nim przeszłość wiek uwieczni
Więc zróbmy to — nim zleci tysiąclecie —
Losowi na złość — radośni i bezpieczni
Gdziekolwiek los nas zakotwiczy w świecie…
24.12.1996
Z życzeniami wszystkiego najlepszego dla wszystkich Was -
Jacek
ŻYCZENIA NOWOROCZNE…
(muz. i sł. Jacek Kaczmarski)
Kolejny rok — nie pozałatwiał spraw,
Zostawia nas z długami do spłacenia,
Kolejny raz — z najprostszych zakpił prawd,
Przetoczył się po planach i marzeniach.
Kolejny rok — nie szczędził trudnych prób
Na maksymalną duszy wytrzymałość
I pokus sto rozsiewał nam u stóp —
Uwodził władzą i opychał chwałą…
Więc zanim przeszłość ten pyszny wiek — uwieczni,
Nim w naszych oczach — przeleci tysiąclecie —
Niech nam się żyje radośnie i bezpiecznie
Gdziekolwiek los nas zakotwiczył w świecie.
Oplećmy glob wędrówek naszych siecią,
Archipelagiem wysp spełnionych życzeń,
A po wędrówkach — pozostawmy dzieciom
Pomyślny wiatr, busolę, tajemnicę…
Kolejny rok potrąca nam bez ulg
Podatek od istnienia i myślenia,
Rozlicza nas z niewyuczonych ról
I zwalnia z nich bezwzględnie — od niechcenia.
Kolejny rok zostawia cały kram
I zaraz się w baśniowy świat przeniesie…
Szczęście i ład pozostawiając nam
Do załatwienia — we własnym już zakresie…
Więc zróbmy to — nim przeszłość wiek uwieczni
Więc zróbmy to — nim zleci tysiąclecie
Losowi na złość — radośni i bezpieczni
Gdziekolwiek los nas zakotwiczy w świecie
Oplećmy glob wędrówek naszych siecią,
Archipelagiem wysp spełnionych życzeń,
A po wędrówkach — pozostawmy dzieciom
Pomyślny wiatr, busolę i — kotwicę.
Więc zróbmy to — nim przeszłość wiek uwieczni
Więc zróbmy to — nim zleci tysiąclecie —
Losowi na złość — radośni i bezpieczni
Gdziekolwiek los nas zakotwiczy w świecie…
24.12.1996