Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pożegnanie Karola
#1
Składam dłonie ku modlitwie
czoło chylę, wzrok opuszczam
opróżniam z myśli by poprosić
o wskazówki, chciałbym zrozumieć

czemu nagle zwracam oczy
w przestrzeń obojętności
niechęć do ciepła i do zgiełku czynu
próżnych uśmiechów, wspaniałych rozpaczy

wola by uprawiać modły
pola grzechu, świadomości
skąd mam wydobyć wiedzę i prawo
by wiedzieć co chwalić, co potępiać

teraz wśród kadzideł usypiają ambicje
te którem pragnął i także spełnione
może powoli w myślach je rozłożę
kiedy, w przyszłości, ktoś mi poda sposób
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#2
Paciu, z całym szacunkiem, ale... litości! Smile
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#3
ale o co 'come on'?
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#4
berseis13 napisał(a):ale o co 'come on'?
a czy to ważne? Kuba nie ma pojęcia o co mu chodzi. Skąd on ma wiedzieć, co jest nie tak w wierszu?
Odpowiedz
#5
Paweł Konopacki napisał(a):Skąd on ma wiedzieć, co jest nie tak w wierszu?
To prawda. Podobnie jak w przypadku poprzednich produkcji, nie bardzo wiem o co chodzi autorce.
Odpowiedz
#6
Kuba Mędrzycki napisał(a):Podobnie jak w przypadku poprzednich produkcji, nie bardzo wiem o co chodzi autorce.
Jakubuniu, u Ciebie ogólną jest regułą, że wypowiadasz się zazwyczaj wówczas, kiedy nie wiesz o co chodzi.
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#7
berseis13 napisał(a):wypowiadasz się zazwyczaj wówczas, kiedy nie wiesz o co chodzi.
Niestety, nie mogę się zgodzić z powyższym twierdzeniem, albowiem gdyby było tak jak mówisz, musiałbym wypowiadać się przy okazji poprzednich Twych prób literackich poczynań.
Odpowiedz
#8
Kuba Mędrzycki napisał(a):ty, nie mogę się zgodzić z powyższym twierdzeniem,
Czyli brak woli zrozumienia wykazujesz
Kuba Mędrzycki napisał(a):albowiem gdyby było tak jak mówisz
Tak jest, jak mówi
Kuba Mędrzycki napisał(a):musiałbym wypowiadać
nie musiałbyś. Mógłbyś - to kwestia woli. Zazwyczaj - co Ci się chwali - jej nie wykazujesz. Tym razem - ze zgubnym dla Ciebie skutkiem - jednak wykazałeś. Albo inaczej Ci powiem: zazwyczaj wykazujesz ochotę i wolę nie wtedy, gdy potrzeba. A podobno jesteś z Zielonki Wink
Kuba Mędrzycki napisał(a):musiałbym wypowiadać się przy okazji poprzednich Twych prób literackich poczynań.
Nie przesadzałbym z okresleniami. Nie nazywałbym tego "wypowiedzią". Raczej jest to czkawka.
Odpowiedz
#9
:offtopic:

Jeśli macie ochotę na przepychanki, to zapraszam do działu Karczma.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#10
Wielu początkujących poetów nie zauważa, że wiersz biały to nie taki, który pozbawiono rymów, tylko taki, w którym rymy zastąpiono innymi środkami organizacji tekstu. Niestety, żadnego innego środka organizacji w tym wierszu nie ma. Ułożone obok siebie frazy gryzą się rytmicznie, w dodatku są co najmniej niezręczne (np. "opróżnianie myśli"; "uprawianie modłów" w tym kontekście też nie jest fortunne) lub po prostu niepoprawne: Co to znaczy "rozkładanie ambicji"? Zabiegi archaizacyjne w stylu "które-m pragnął" są bardzo niebezpieczne, jeśli nie zna się dobrze języka, co tutaj się potwierdza: zestawione z błędem składniowym (pragnę kogo? czego? (dopełniacz) a nie kogo? co? (biernik)) i frazeologicznym (nie mówi się: "pragnąć ambicji") daje groteskowy efekt.

Wiersz, żeby był wierszem, musi zachować pewną regularność - obojętnie czego. Może to być sylabizm, może to być tonizm, mogą to być rymy. W skrajnym przypadku może to być jakaś niedefiniowalna melodyjność wiersza. Owszem, wiersz może łamać wszystkie zasady poetyckie. Ale nie wszystkie na raz! Ten wiersz jest kompletnie atoniczny, nie trzymają go rymy, nie trzyma rytm, bo zestawienia akcentów nie współgrają ze sobą, a wręcz przeciwnie: sprawiają wrażenie, że walczą...

Najważniejsza w wierszu jest jednak treść. Gdyby więc postarać się go uratować i napisać na przykład tak:

Składam dłonie ku modlitwie,
chylę czoło, wzrok opuszczam;
zwalniam myśli by poprosić
o wskazówki. Chcę zrozumieć

czemu nagle zwracam oczy
ku przestrzeni pustych myśli
nie chcę ciepła, zgiełku, czynu -
próżny uśmiech, rozpacz - wielka

chcę modlitwy.
świadomości, rozgrzeszenia
pragnę wiedzy, szukam prawa
by potępić lub pochwalić

kadzidłami dławię myśli
o ambicjach - tych spełnionych
i tych, które drążą umysł
wciąż. Czekają. I ja czekam
może kiedyś ktoś mi wskaże
sposób...


Po tych poprawkach "wiersz" jest regularny, nie jest monotonny, jest poprawny stylistycznie... Niestety, dalej nie ma żadnego sensu. Żeby bowiem pisać wiersze, trzeba mieć cokolwiek do powiedzenia. Tego braku nawet biegłość formalna nie przysłoni.
Odpowiedz
#11
Luter napisał(a):Żeby bowiem pisać wiersze, trzeba mieć cokolwiek do powiedzenia.
Ja mysle, ze Patrycja ma cos do powiedzenia. Jeszcze sie uczy, jeszcze Jej jezyka polskiego 'brak' w poezji. Mam nadzieje, ze sie rozwinie -na razie, jesli widzimy bledy, mozemy Jej pomoc -jak Ty to zrobiles. Albo jak ja - stawiam piwo na zachete, zeby pracowala nad tym co robi i Ona to rozumie. Konstruktywna krytyka wiecej daje niz pisanie 'litosci'

Smile ela
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#12
Luter napisał(a):bowiem pisać wiersze, trzeba mieć cokolwiek do powiedzenia.
I teraz już wiemy, czemu nie piszesz wierszy.
Luter napisał(a):Tego braku nawet biegłość formalna nie przysłoni.
Otóż to! I ta zasada tyczy się każdej wypowiedzi - nie tylko wypowiedzi wierszem.
Luter napisał(a):w dodatku są co najmniej niezręczne
jeśli chodzi o "uprawianie modłów", to zwrot jest jak najbardzij zręczny. Ale warunek jest jeden: trzeb wiersz czytać i chciec go zrozumieć. Bo jak się czyta z odgórnym założeniem, żeby skrytykować - no to faktycznie niczego się nie odczyta.
Otóż uprawiać modły nalezy połączyć z kolejną frazą "pola świadomości i rozgrzeszenia". Inaczej mówiąc: modły to są właśnie owe pola swiadomości i rozgrzeszenia. I w tym sensie się je uprawia.
Luter napisał(a):opróżnianie myśli";
Nie wiem, co jest nieczytelnego w tej frazie. Opróznianie mysli znaczy tyle, co pozbycie się wszelkich myśli, reset, stan w którym ma się umysł jasny i przygotowany na wskazówki.

[ Dodano: 20 Grudzień 2007, 16:35 ]
Luter napisał(a):Ten wiersz jest kompletnie atoniczny, nie trzymają go rymy, nie trzyma rytm, bo zestawienia akcentów nie współgrają ze sobą, a wręcz przeciwnie: sprawiają wrażenie, że walczą...
To zupełnie jak niektóre wiersze Vaclawa Havla Wink Z pewnością czytałeś, Lutrze, prawda? Wink

Swoją drogą, to - moim zdaniem - wiersz jest banalnie prosty w odczytaniu. Nie wiem,co w nim niezrozumiałego? Naprawdę odrobina wysiłku nie zaszkodzi.
Faktem jest, że JK, piszący wiersze formalnie i treściowo duzo łatwiejsze, przyzwyczaił nas nieco do intelektualnego lenistwa. Ale ten fakt jeszcze przecież nie znaczy, że w owym lenistwie, Lutrze, należy się ostentacyjnie pławić. Trochę skupienia i wysiłku polecam!
Odpowiedz
#13
Elzbieta napisał(a):Konstruktywna krytyka wiecej daje niz pisanie 'litosci'
A czy konstruktywną krytyką jest stawianie piwa? Acha, bo Patrycja to rozumie. To może rozumie też "litości"? Takie sformułowanie na zachętę, że stać ją na więcej.
Paweł Konopacki napisał(a):
Luter napisał(a):bowiem pisać wiersze, trzeba mieć cokolwiek do powiedzenia.
I teraz już wiemy, czemu nie piszesz wierszy.
A po co zaraz ta złośliwość? Acha, bo to Luter zawsze zaczyna i na pewno miał złe intencje, gdy tylko zobaczył, kto jest autorem wiersza.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#14
gredler napisał(a):A po co zaraz ta złośliwość
Złośliwość jest odpowiedzią na złośliwość. A po co ona? Pytaj Lutra! Zauwż Gredlerze, że to Luter odwołuje się do złośliwości - jako pierwszy. Gdybyś zapytał go od razu, po co to czyni - nawet bym nie pomyślał, aby swoja złośliwością odpowiedzieć.
Niestety nie zapytałeś jego tylko mnie. Szkoda!
Odpowiedz
#15
Heh.. bez stawania po stronie żadnego z wybitnych umysłów, z których jeden jest rozleniwiony, a drugi nie , odnieść się chciałbym do :
berseis13 napisał(a):opróżniam myśli
To w moim rozumieniu coś jak "opróżnić wodę" .. więc chyba raczej "opróżnić z myśli" ...
Natomiast jeśli przyjąć, że "opróżniam myśli" dajmy na to z treści, to myśli zostają, więc stwierdzenie
Paweł Konopacki napisał(a):Opróznianie mysli znaczy tyle, co pozbycie się wszelkich myśli
raczej by się do tego nie odnosiło ...
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#16
ja się zgadzam i z Kubą i z Krzysztofem; ten tekst jest po nic. Żeby było konstruktywniej mogę zaproponować co można by było zmienić:
- np temat - ten jest po prostu za trudny, tak jak wiadomo że pomnik papieża musi być brzydki tak wiadomo że wiersz o nim będzie banalny; chyba że zabierze się za to ktoś kto umie pisać czy rzeźbić; słowem ktoś kto będzie miał:
- pomysł, czyli nie tylko spisze to co akurat na dany temat myśli, ale zakończy te rozważania jakąś pointą opisującą np do czego go te myśl doprowadziły, warto także popracować nad formą.
- forma - tutaj w zasadzie nie ma co pisać moim zdaniem do poprawy jest niemal wszystko (jako ćwiczenie warsztatowe proponuję zakuć jakiś wybór wierszy Herberta, kawał Mickiewicza itd i naśladować a nawet po prostu (w celach prywatnych - tylko do szuflady) zrzynać - wbrew pozorom nie jest to sugestia złośliwa, po prostu łatwiej się pisze kiedy ma sie w głowie gotowe formy).
- warto pomyśleć nad jakimś mechanizmem selekcji, bo naprawdę jeśli kilka tekstów przechodzi bez słowa to mimo wszystko o czymś to świadczy i wbrew sugestiom Pawła akurat nie o tym, że czyta je grupa niewyrobionych kretynów, rozleniwionych przez proste rymowanki JK.
pozdrawiam serdecznie
k
"W tym bajorze, co z naszych czasów pozostanie
Lękam się, że po władzę sięgną chrześcijanie..."
Odpowiedz
#17
Dziękuję za recenzje. Poprawki wniesione.

-PK
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#18
Za pozwoleniem Pani Teresy Podemskiej-Abt, długoletniej przyjaciółki Ojca, polonistki, poetki i Doktora nauk Antropologicznych, umieszczam jej recenzje moich wierszy:

"pożegnanie Karola - doskonałe. Wyrzuć z tytułu słowo "Karola" , zostaw samo "pożegnanie"."

Gdyby komuś się zachciało zerknąć i może skomentować inne wiersze, umieszczę także jej recenzje na ich temat.

Pozdrawiam

-PK
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#19
berseis13 napisał(a):pożegnanie Karola - doskonałe
W tym wypadku zgodzić się nie mogę. Smile
Odpowiedz
#20
Simon napisał(a):
berseis13 napisał(a):pożegnanie Karola - doskonałe
W tym wypadku zgodzić się nie mogę. Smile
Spoko Smile Mnie się np wiersze Baczyńskiego w ogóle nie podobają Wink.
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#21
berseis13 napisał(a):Mnie się np wiersze Baczyńskiego w ogóle nie podobają
Co w żaden sposób nie wpływa na fakt, że wielka poezja są. Smile
Odpowiedz
#22
Simon napisał(a):Co w żaden sposób nie wpływa na fakt, że wielka poezja są. Smile
A dla mnie nie są, i co mi zrobisz ? Smile)
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#23
berseis13 napisał(a):A dla mnie nie są, i co mi zrobisz ?
Nic Ci nie zrobię.
Ja np. nie lubie wierszy Miłosza.
Ale nie powiem nigdy, że to nie jest wielka poezja.
Odpowiedz
#24
Luter napisał(a):Po tych poprawkach "wiersz" jest regularny, nie jest monotonny, jest poprawny stylistycznie... Niestety, dalej nie ma żadnego sensu. Żeby bowiem pisać wiersze, trzeba mieć cokolwiek do powiedzenia. Tego braku nawet biegłość formalna nie przysłoni.
Po pierwsze, nie jest prawdą, że omawiany wiersz Paci "nie ma żadnego sensu". Jeśli jakakolwiek wypowiedź nie jest bełkotem, jest zrozumiała, to ma sens. Możesz napisać, że wiersz Ci się nie podoba, że do Ciebie nie przemawia, że uważasz myśli w nim zawarte za mało oryginalne, że Autorce można zarzucić braki warsztatowe, że Twoim zdaniem ten utwór ma mizerną wartość artystyczną, ale nie możesz (chcąc zachować choćby pozory rzeczowości) pisać, że ten wiersz nie ma żadnego sensu, bo to stwierdzenie jest po prostu śmieszne.

Po drugie żeby wypowiadać się na Forum, żeby w ogóle komunikować się w jakikolwiek sposób z innymi ludźmi, także trzeba mieć coś do powiedzenia. Tyle, że to jest oczywiste. Zdanie, które można wyczytać między wierszami Twojej recenzji, Lutrze, brzmi tak: "Pacia nie ma nic do powiedzenia." Niestety i temu zdaniu rzeczywistość jawnie przeczy, ponieważ skoro Pacia mówi, to oznacza, że coś do powiedzenia ma. To nie ulega wątpliwości, nieprawdaż?
Luter napisał(a):Wiersz, żeby był wierszem, musi zachować pewną regularność - obojętnie czego. Może to być sylabizm, może to być tonizm, mogą to być rymy. W skrajnym przypadku może to być jakaś niedefiniowalna melodyjność wiersza.
Obawiam się, że i w tej kwestii nie masz racji. W twórczości na przykład Herberta albo Różewicza można znaleźć wiele takich utworów, w których trudno byłoby się dopatrzeć jakiejkolwiek regularności, poza "jakąś niedefiniowalną melodyjnością wiersza", pod którą w zasadzie wszystko można podciągnąć. Problem polega na tym, że skoro ona jest "niedefiniowalna" to jej zauważenie zależy wyłącznie od indywidualnej wrażliwości, gustów i upodobań czytelnika. I wcale nie są to, przynajmniej w polskiej poezji powojennej, "skrajne przypadki". Za ewenement można uznać raczej, nadzwyczaj tradycyjną pod względem formalnym, twórczość JK.
Paweł Konopacki napisał(a):Faktem jest, że JK, piszący wiersze formalnie i treściowo duzo łatwiejsze, przyzwyczaił nas nieco do intelektualnego lenistwa.
Pawle, czy Ty naprawdę uważasz, że zrozumienie wierszy Paci wymaga większego wysiłku intelektualnego niż zrozumienie wierszy Jej Ojca?
Paweł Konopacki napisał(a):Lutrze, ale przecież nie ma w zdaniu, które cytowałeś żadnej inwektywy. Jest za to szczera prawda i życzliwa Ci uwaga - jesteś nie samodzielny intelektualnie. Taka jest i nie ma absolutnie żadnego powodu, aby temu zaprzeczać, czy obrażać się.
Twoje myślenie i opinie na większość tematów są z reguły dość bezładnym zbiorem zdań wyrażanych wcześniej przez innych.
W przeciwieństwie do Ciebie, Pawle. Ty bowiem przemyślałeś gruntownie każdą sprawę, na której temat się wypowiadasz. Formułowane przez Ciebie oceny i opinie powstały niemal bez udziału osób trzecich. Jeśli już to co przeczytałeś wpłynęło na kształt Twojego myślenia, to w bardzo nikłym stopniu. Twoja samodzielność intelektualna jest zatem w rzeczy samej godna najwyższego uznania.

Wobec tego myślę, że należy wytrwale podążać Twoim śladem, czyli bezzwłocznie pozbyć się tego nieznośnego balastu cytatów z wierszy, powieści, filmów, oczyścić się z jakże parszywego intelektualnego nalotu, który na nasze ułomne umysły naniosła lektura esejów, książek naukowych czy rozpraw filozoficznych. Wypowiadając się na jakikolwiek temat winniśmy zawsze mieć na uwadze to, żeby myśli zawarte w naszych wypowiedziach były myślami w pełni oryginalnymi, całkowicie niezależnymi od cudzych. Istnieje wszakże niebezpieczeństwo, że postępując w ten sposób, wykażemy się daleko idącą niesamodzielnością intelektualną, ponieważ będziemy naśladować na przykład Ciebie. A intelektualne naśladownictwo powinno nas przecież napawać li tylko obrzydzeniem. Występuje w tym całym rozumowaniu pewna sprzeczność, im dłużej myślę sobie o tym, tym większe ogarniają mnie wątpliwości odnośnie tego, czy Twoje stanowisko jest rzeczywiście słuszne. Nie proszę Cię jednak, Pawle, o żadne wyjaśnienia. Rozumiem już, że jedynie samodzielnie można podejmować próby rozwiania wszelkich wątpliwości. Tylko w takim wypadku owe próby są wartościowe, tylko podówczas mogą być naprawdę skuteczne!

Do samodzielnego przemyślenia pozostawiam Ci zatem następujące pytanie: czy wysyłanie w wirtualną przestrzeń dziesiątków* wierszy, niejednokrotnie, jak się zdaje, od razu po ich napisaniu, aby na pewno dobrze służy Paci?

* żeby nie być posądzonym o gołosłowność pozwoliłem sobie policzyć wiersze, które Pacia zamieściła na Forum - jest ich bodajże sześćdziesiąt osiem (sic!)
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#25
Szymon napisał(a):W twórczości na przykład Herberta albo Różewicza można znaleźć wiele takich utworów, w których trudno byłoby się dopatrzeć jakiejkolwiek regularności, poza "jakąś niedefiniowalną melodyjnością wiersza", pod którą w zasadzie wszystko można podciągnąć
Śmiało można powiedzieć więcej - z punktu widzenia AD 2007 każda próba uchwycenia istotowych cech wiersza jest z góry skazana na porażkę.
Odpowiedz
#26
Szymon napisał(a):Jeśli jakakolwiek wypowiedź nie jest bełkotem, jest zrozumiała, to ma sens.
Chyba inaczej rozumiemy słowo "sens". Nie wiem jak Ty, ja w każdym razie rozumiem to słowo w znaczeniu użytym na przykład tu:

Coś wycierpiał i coś czuł -
Ma cel i sens.

Szymon napisał(a):Zdanie, które można wyczytać między wierszami Twojej recenzji, Lutrze, brzmi tak: "Pacia nie ma nic do powiedzenia." Niestety i temu zdaniu rzeczywistość jawnie przeczy, ponieważ skoro Pacia mówi, to oznacza, że coś do powiedzenia ma. To nie ulega wątpliwości, nieprawdaż?
Widzisz - moim zdaniem nieprawdaż.
Nie chciałbym drążyć tego wątku w kontekście Paci, bo nie dość, że zawęzi to ogólność rozważań, to jeszcze rozpęta kłótnię. Zatem:
Zastanówmy się nad zdaniem: "skoro Pacia mówi, to oznacza, że coś do powiedzenia ma". Mam nadzieję, że rozumowania swojego nie opierasz na tym, że dotyczy ono Paci, czyli gotów byłbyś je uogólnić, twierdząc:

"skoro ktoś coś mówi, to oznacza, że coś do powiedzenia ma".

No a z takim stwierdzeniem ja się nie zgadzam i nie chce mi się wierzyć, że Ty tak uważasz. Gdyby bowiem ludzie mówili tylko wtedy, kiedy mają coś do powiedzenia, świat byłby znacznie cichszy.

Pomijam tutaj dosłowny sens tego zdania - bo wtedy wprawdzie podważyć go nie sposób, za to niewarte jest ono uwagi. Jeśli ktoś mówi "k..wa" to znaczy, że ma do powiedzenia "k..wa", jeśli owca beczy, to znaczy, że ma do powiedzenia "beee". Mam jednak nadzieję, że nie o takie znaczenie pojęcia "mieć coś do powiedzenia" Ci chodziło.
Szymon napisał(a):W twórczości na przykład Herberta albo Różewicza można znaleźć wiele takich utworów, w których trudno byłoby się dopatrzeć jakiejkolwiek regularności, poza "jakąś niedefiniowalną melodyjnością wiersza"
Owszem, a jednak...
Spójrz na przykład na zamieszczone na forum wiersze Konopa (choćby ten o soku z kapusty). Mimo niedefiniowalnej regularności da się wyczuć, że Konop stara się naśladować Herberta, nieprawdaż?
Krasny napisał(a):Śmiało można powiedzieć więcej - z punktu widzenia AD 2007 każda próba uchwycenia istotowych cech wiersza jest z góry skazana na porażkę.
To jest punkt widzenia (mający - jak każdy zresztą punkt widzenia - niepustą reprezentację), z którego wynika, że każde rozprowadzenie barwnika po powierzchni płótna czy papieru jest sztuką, każdy ciąg słów jest wierszem, a każdy pochód dźwięków - muzyką. Co więcej - nie ma obiektywnych powodów, by tego podejścia nie przyjąć do wiadomości. Tylko że to właściwie uniemożliwia dalszą dyskusję.

Jeszcze Ad Szymon: Powybierałeś (żeby nie powiedzieć: powycinałeś), Szymonie, z moich wypowiedzi fragmenty, które jakoś tam można podważać, a pewnie i podważyć, bo - po pierwsze - moje forumowe wypowiedzi to przecież czysto spontaniczne wyrażenie własnego zdania, nie będące przedmiotem dłuższych przemyśleń (nie mam więc gotowości bronić ich zbyt zawzięcie), a po drugie - ja nie jestem przecież polonistą, a znawcą poezji - tym bardziej. Dodając do tego, że Twoja biegłość w temacie poezji jest naprawdę imponująca jasne jest, że nie mam szczególnej ochoty spierać się z Tobą na tym polu.
A jednak skonstruowałeś swoją wypowiedź dziwnie. Przyczepiłeś się do wyrwanych fragmentów mojej recenzji, starannie omijając meritum. Nie mogłeś po prostu skreślić choć kilku zdań na temat wiersza Paci? Podoba Ci się ten wiersz czy nie? Co o nim myślisz? Tak byłoby prościej (żeby nie powiedzieć: uczciwiej) i ciekawiej - bo mnie na przykład naprawdę ciekawi Twoje zdanie na ten temat. Na czym jak na czym, ale na poezji to się - uważam - znasz. No więc?
Odpowiedz
#27
Szymonie, Luter usilnie nie chce zrozumieć (albo nie potrafi...) o co Ci chodzi. A ponieważ nie interesuje mnie czy Luter uważa że mam coś do powiedzenia czy też nie, uważam dyskusję za bezsensowną.
Wiersz nie jest o niczym. Przesłanie wiersza jest jasne, nawet nie zwracając uwagi na jego tytuł czy też personę. Lutrowi się nie podoba, trudno. Moim zdaniem komentarze Lutra sugerujące że 'nie mam nic do powiedzenia' wynikają z tego że zbyt długo nie miał się czego czepiać, a ponieważ Kuba zaczął, a nie mógł dokończyć zaczepki, KN pobiegł z pomocą!

[ Dodano: 23 Grudzień 2007, 12:42 ]
Simon napisał(a):Ale nie powiem nigdy, że to nie jest wielka poezja.
Będzie OT... Ale na czym polega, albo raczej: czym charakteryzuje się 'wielka poezja'? Może ja, wychowana na Keatsie, Wordsworthie, Elliocie Plath i Baudelaire, nie znam się.
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#28
berseis13 napisał(a):Szymonie, Luter usilnie nie chce zrozumieć (albo nie potrafi...) o co Ci chodzi.
Sądzę, Paciu, że to jednak Ty nie zrozumiałaś o co chodzi Szymonowi. Co więcej - jestem niemal pewien, że Szymon zgodzi się ze mną w tej kwestii.
berseis13 napisał(a):ponieważ Kuba zaczął, a nie mógł dokończyć zaczepki, KN pobiegł z pomocą!
O, i tu masz rację!
Kuba napisał lapidarne "litości...", co samo w sobie było dość celne. Paweł zaczął się rzucać jak ryba w sieci, sugerując że odczucia Kuby nie mają żadnego umocowania w rzeczywistości, postanowiłem te odczucia merytorycznie uzasadnić i - mimo słusznie wytkniętych mi przez Szymona kilku potknięć - zrobiłem to, mam wrażenie, dość dobrze.
Odpowiedz
#29
To dobrze że przynajmniej Ty jeden uważasz że masz rację, i próbujesz się umocnić w tym przekonaniu usiłując zrobić ze mnie idiotkę, gratuluję.
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#30
berseis13 napisał(a):To dobrze że przynajmniej Ty jeden uważasz że masz rację
Szczerze mówiąc Twoja powyższa uwaga jest dla mnie zdumiewająca.
Ja jeden? A Ty, Paciu, nie uważasz, że masz rację? Sądzisz, że Paweł również nie uważa, że ma rację? A Szymon, Simon, Sławek, Karol, Kuba, Jodynka, Łukasz, Dauri i tak dalej, i tak dalej... Co z nimi wszystkimi?
berseis13 napisał(a):To dobrze że przynajmniej Ty jeden uważasz że masz rację, i próbujesz się umocnić w tym przekonaniu usiłując zrobić ze mnie idiotkę, gratuluję.
Chyba nie doczytałaś, Paciu. Ja wyraźnie napisałem, że w części swojego komentarza nt. moich motywacji, by napisać recenzję, to Ty masz rację.

Pozdrawiam,
KN.

[ Dodano: 23 Grudzień 2007, 14:46 ]
berseis13 napisał(a):próbujesz się umocnić w tym przekonaniu usiłując zrobić ze mnie idiotkę, gratuluję.
A to już jakaś szarża logiczna, której nie chwytam zupełnie. Bądź łaskawa nie obciążać mnie odpowiedzialnością za własne wypowiedzi.

Pozdrawiam serdecznie,
KN.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Pożegnanie berseis13 6 2,874 08-20-2007, 04:48 PM
Ostatni post: michalf
  Pożegnanie Jacka Kaczmarskiego berseis13 73 18,642 01-29-2007, 07:21 PM
Ostatni post: Mat
  Pożegnanie Szymon 3 2,046 05-29-2006, 07:44 PM
Ostatni post: Mat
  Pożegnanie z poezją Emil 5 3,041 11-17-2004, 05:36 PM
Ostatni post: MUR

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości