Stan wojenny w twórczości JK

[Zbrozło]

Witam!

Zostałem dziś zobowiązany do przedstawienia na godzinie wychowawczej piosenek i wierszy JK mówiących o stanie wojennym (czyli "napisane po 13 grudnia"). Ponieważ lekcja trwa tylko 45 minut musze ograniczyć własne komentarze i niektóre utwory opuścić.

Oto mój plan :
1. Prośba
2. Zapowiedź (Chicago Live)
3. Marsz intelektualistów
4. Zapowiedź (Chicago Live)
5. Koncert fortepianowy
6. Zapowiedź (Chicago Live)
7. Świadectwo
8. Zapowiedź (Chicago Live)
9. Artyści
10. Zapowiedź (Chicago Live)
11. Kołysanka
12. Młody las
13. Linoskoczek
14. Obława 2
15. Górnicy
16. Wróżba
17. Powódź
18. Quasimodo
19. Pieśń o hufcu
20. List do redakcji "Prawdy"
21. Zbroja (Live)

Wyliczyłem że zajmie mi to ok 40 minut (czyli w sam raz).
Czekam na wasze komentarze, propozycje, uwagi etc etc.
Napiszcie jeszcze może czy utwory wg was pasują do tematu. Jeśli nie to piszcie

PS: Jeśli zdąże to zaprezentuje moim kolegom również "Raport o stanie samobójstw" jednak prosze was o pomoc w interpretacji tego wiersza. Acha jeszcze jedno: Czy "Smierc Rejtana" pasuje do tematu? Z gory dzieki za pomoc, uwagi, krytykę etc.

Pozdrawiam

[gredler]

Jeśli chcesz to wszystko puścić na lekcji, to moim zdaniem zdecydowanie za dużo. Lepiej się skupić na kilku piosenkach, tych sztandarowych i może przygotować dłuższe komentarze. Dla uczniów nie znających tej twórczości zbyt obszerny materiał może być nużący.

[Zbrozło]

Jeśli chcesz to wszystko puścić na lekcji, to moim zdaniem zdecydowanie za dużo.

Jakie wg ciebie piosenki mam "skreślić"??

[Ysabell]

Czy masz zamiar tylko puszczać piosenki, czy może coś o nich powiedzieć? Pamiętaj, że dla niemaniaków same piosenki będą zdecydowanie nudne...

Gdybym ja przygotowywała ten temat raczej zdecydowałabym się na czytanie zapowiedzi Kaczmarskiego niż puszczanie ich - łatwiej wtedy opanować salę...

Ja wybrałabym pewnie "Świadectwo", "List do redakcji Prawdy" (chyba na początek, zaraz po kilku słowach o wprowadzeniu Stanu Wojennego), "Quasimodo" (lubię i krótkie), pewnie "Obławie II" (odwołanie do kojarzonej "Obławy") i kilku innych, ale musiałabym się zastanowić.

Ze "Zbroją" jest ten problem, że jest długa i ciężko bywa ze skupieniem uwagi sali na taki czas. Zresztą z tego samego powodu, jak mówię o puszczam kawałki JK, to co najwyżej jeden dłuższy daję, a staram się tylko na krótkich jechać...

Czy masz może jakiś pomysł na plan czy, powiedzmy, konstrukcję logiczną wywodu? Znaczy, tego... No co właściwie chcesz przekazać...?

[Luter]

Całkowicie zgadzam się z przedmówcami. 7-10 piosenek to moim zdaniem maksimum - i zdecydowanie bez Zbroi.
Zapowiedzi z Chicago-Live nie wystarczą, bo one były czytelne wtedy, dla Polonii. Zdecydowanie powinieneś zorganizować lepsze wprowadzenie przed każdą piosenką. Możesz do tego wykorzystać "Jacek o piosence" ze Strony. Osobiście nie jestem entuzjastą wykonań z Chicago-Live - zarówno ich strona techniczna jak i artystyczna ma swoje lepsze zamienniki. No, ale to już sprawa drugorzędna...

[Zbrozło]

Czy masz zamiar tylko puszczać piosenki, czy może coś o nich powiedzieć? Pamiętaj, że dla niemaniaków same piosenki będą zdecydowanie nudne...

Rzeczywiście, moja klasa nie zna ZUPEŁNIE piosenek Kaczmara, więc zgadzam się z tobą, że nie będzie ich to ciekawiło.

Gdybym ja przygotowywała ten temat raczej zdecydowałabym się na czytanie zapowiedzi Kaczmarskiego niż puszczanie ich - łatwiej wtedy opanować salę...

Zapowiedzi z Chicago-Live nie wystarczą, bo one były czytelne wtedy, dla Polonii.

Tymi komentarzami przekonaliście mnie na 'skreślenie' zapowiedzi z playlisty, bo uznałem rzeczywiście łatwiej mi będzie opanować salę. :

Ja wybrałabym pewnie "Świadectwo", "List do redakcji Prawdy" (chyba na początek, zaraz po kilku słowach o wprowadzeniu Stanu Wojennego), "Quasimodo" (lubię i krótkie), pewnie "Obławie II" (odwołanie do kojarzonej "Obławy")

"Świadectwo" rzeczywiście MUSZĘ puścić , bo Kaczmarski tę piosenkę lubił, a poza tym słownictwo w nim użyte na pewno 'zaciekawi' młodzież : "List do redakcji.." bardzo mi się podoba, ze względu na perspektywę patrzenia na polskę 13 grudnia.
"Quasimoda" również puszczę, gdyż bardzo go lubię i rzeczywiście jest krótki, należy też wspomnieć o tym że "Dzwonnika z Notre Dame" oglądali chyba wszyscy (ja tę książkę przeczytałem tydzień temu ) Nie jestem pewien czy moi znajomi z klasy będą kojarzyli Obławę (1) ale zawsze warto spróbować

Ze "Zbroją" jest ten problem, że jest długa i ciężko bywa ze skupieniem uwagi sali na taki czas.

i zdecydowanie bez Zbroi.

Macie rację, a szkoda, bo wydawało mi się, że Zbroja to główna piosenka Kaczmarskiego o SW.

Czy masz może jakiś pomysł na plan czy, powiedzmy, konstrukcję logiczną wywodu? Znaczy, tego... No co właściwie chcesz przekazać...?

Moim "zadaniem" jest powiększenie wiedzy moich kolegów/żanek o stanie wojennym, przy pomocy piosenek Kaczmarskiego, nie wiem jak mi to wyjdzie, ale licze, że zaciekawi ich "Swiadectwo" "Artyści" i "Koncert Fortepianowy" bo to są piosenki miłe dla ucha i ciekawe dla poety. Dzięki za wasze komentarze lecz "Za nic mamy co mamy, więcej by się chciało..." więc proszę o więcej

[Ysabell]

Moim "zadaniem" jest powiększenie wiedzy moich kolegów/żanek o stanie wojennym, przy pomocy piosenek Kaczmarskiego, nie wiem jak mi to wyjdzie, ale licze, że zaciekawi ich "Swiadectwo" "Artyści" i "Koncert Fortepianowy" bo to są piosenki miłe dla ucha i ciekawe dla poety.

A w jaki sposób zamierzasz to osiągnąć? Chcesz chyba połączyć te piosenki jakąś wspólną myślą, ciągiem przyczynowo-skutkowym? Masz może jakąś tezę, którą chciałbyś swoim kolegom i koleżankom przekazać? Powinieneś na początku wymyślić co chcesz udowodnić, żeby móc dopasować do tego wszystko inne...

Jeżeli będziesz wiedział, co chcesz przekazać, łatwiej będzie Ci dobrać piosenki pod tym kątem. Jeżeli chcesz możliwie najbardziej poszerzyć wiedzę swojej klasy - pewnie powinieneś wybrać możliwie różnorodne piosenki - nie tylko mówiące o innych aspektach, ale też w różny sposób.

Co do "Koncertu fortepianowego" - ja osobiście za nim nie przepadam, ale może i łatwo go wykorzystać, w końcu jest straszliwie "oczywisty" interpretacyjnie...

Natomiast "Artyści", z czego zapewne zdajesz sobie sprawę, wymagają od słuchacza nieco więcej informacji - w związku z tym chyba lepiej nadają się właśnie do "powiększania" wiedzy. No ale też więcej pracy trzeba włożyć w to, żeby zainteresować nimi klasę.

Zanim jednak będę mogła zaproponować Ci coś innego, potrzebuję wiedzieć do jakiej tezy to dopasowywać.

[Zbrozło]

A w jaki sposób zamierzasz to osiągnąć?

Głownym problemem obecnych czasów jest to, że młodzież (nie ominęło to również mojej szkoły) nie ma zielonego pojęcia co to był stan wojenny. Jedyne co znają (a i to niekoniecznie) to Jaruzelskiego przy mikrofonie. I tyle. Ja zamierzam im wytłumaczyć co to był SW kto go wprowadził, troszke pomówić o internowaniach i opisać różne zachowania ludzi w tym okresie (np. Artyści). A potem omawiać poszczególne piosenki JK.

[Ysabell]

Rozumiem.

A czy nie wydaje Ci się, że lepiej byłoby to przepleść? To znaczy wpleść piosenki Kaczmarskiego w opowieść o stanie wojennym? W ten sposób uzyskałbyś niezbędne zmiany tempa i środka przekazu, i po prostu przyjemniej słucha się wykładu przeplecionego z przykładami niż najpierw opowiadania, a potem przykładów.

Inna rzecz, która mi się nasuwa, to fakt, że jeśli zamierzasz pomówić trochę o historii, to jeszcze mniej czasu zostaje Ci na piosenki. Chyba, że masz w sumie dwie godziny i przewidywałeś jedną poświęcić na historię, a drugą na piosenki - w takim wypadku zdecydowanie polecam "przeplatankę".

No i jeszcze: o jakich aspektach stanu wojennego chcesz powiedzieć swojej klasie? Na pewno o wprowadzeniu ("List do redakcji Prawdy..."), o ludziach kultury ("Artyści"), tak? Pewnie jeszcze o Jaruzelskim ("Koncert fortepianowy"?), o czymś w związku z emigracją ("Świadectwo"?)? I o czym jeszcze? Może łatwiej te przygotowania ugryźć od tej strony?

Masz możliwość użycia rzutnika? Albo chociaż skserowania czegoś i rozdania klasie?

[Zbrozło]

A czy nie wydaje Ci się, że lepiej byłoby to przepleść?

Masz racje uczynię tak

Niestety mam TYLKO jedną godzinę (a właściwie 45 minut )

No i jeszcze: o jakich aspektach stanu wojennego chcesz powiedzieć swojej klasie?

Dokładnie tak zamierzałem to uczynić jak to napisałaś poniżej powyższej wypowiedzi :rotfl:

Masz możliwość użycia rzutnika? Albo chociaż skserowania czegoś i rozdania klasie?

Nie mam mozliwości uzycia rzutnika, ale nawet jeśli to po co?
Jedyne co moge skserować to texty jego piosenek, chyba że masz na myśli coś innego ?

[Nowhere Woman]

Nie mam mozliwości uzycia rzutnika, ale nawet jeśli to po co?
Jedyne co moge skserować to texty jego piosenek, chyba że masz na myśli coś innego ?

Rzutnik wiele pomaga. Kiedy ma się slajdy, łatwiej jest sobie przypomnieć kolejność prezentacji, pokazać słowa-klucze na slajdach, ozdobić prezentację dobrze widocznymi zdjęciami a nie kopiami małego formatu z neta. Poza tym prezentacja przyciąga uwagę, bo oddziałowujesz na kilka zmysłów. W prezentację możesz też włożyć zgrabnie piosenki. Więc jeśli tylko jest taka możliwość, dobrze jest mieć slajdy. Taka wystarczająca na 45 min lekcji to ok. pół godziny roboty
Polecam też przygotowanie konspektu wypowiedzi i rozdanie, wtedy słuchający wiedzą, czego mogą się spodziewać i na co zwrócić uwagę.
No i teksty obowiązkowo, często łatwiej je zrozumieć, widząc je zapisane

[Ysabell]

Niestety mam TYLKO jedną godzinę (a właściwie 45 minut)

W takim razie więcej niż pięciu piosenek nie raczej omówisz... Ja zresztą skoncentrowałabym się na czterech, a kilka innych ewentualnie wymieniła.

Nie mam mozliwości uzycia rzutnika, ale nawet jeśli to po co?

Nie będę powtarzała po Nowhere Woman (zwłaszcza jeśli nie masz dostępu do rzutnika), ale jest to rzecz przydatna. Nawet taki archaiczny - na folie.

Jedyne co moge skserować to texty jego piosenek, chyba że masz na myśli coś innego?

No i tekty obowiązkowo, często łątwiej je zrozumieć, widząc je zapisane

Dokładnie - teksty koniecznie. JK ma piosenki częstokroć tak naćkane treścią, że słuchając ich po raz pierwszy i to niespecjalnie uważnie (nie spodziewam się szczególnie dużo po uwadze twojej klasy ), ciężko wyłapać choć połowę treści.

A warto też pamiętać, że jak będą mieli teksty to będziesz się mógł odnosić bezpośrednio do konkretnych cytatów (możesz je nawet wcześniej zaznaczyć na tych kserówkach)...

Aha - jeszcze jedno. Polecam też dodanie na tych kserach adresu strony i wymienienia innych piosenek o stanie wojennym wraz ze źródłami (tytuł albumu). Gdybyś miał ochotę, mógłbyś też przygotować zestawienie pod tytułem "od czego warto zacząć" i umieścić w nim polecane przez Ciebie piosenki Kaczmarskiego. A nuż kogoś zainteresujesz?

[Nowhere Woman]

Jeśli to gimnazjum, to "Świadectwo" bedzie idealne. Picie, kobiety, dupa... Jest na czym się skupić )

[Zbrozło]

Własnie drukuje texty

[pkosela]

Własnie drukuje texty

Może wydrukuj teksty, bo textów może nikt nie zrozumieć... :evil:

[thomas.neverny]

Czy masz może jakiś pomysł na plan czy, powiedzmy, konstrukcję logiczną wywodu? Znaczy, tego... No co właściwie chcesz przekazać...?

Mam maly pomysl na « konstrukcje logiczna wywodu ».

Poniewaz wtedy JK przewaznie zapowiadal ze te piosenki sa o tym co sie stalo w Polsce i o postawach z tym zwiazanych, sadze ze mozna je przedstawic « tematycznie « .

Tak wiec zaczalbym od (1) piosenek ktore mozna interpretowac jako ilustracje/komentarze/wrazenia/obawy/itd/itp zwiazane ze stanem wojennym jako takim, np :
Prośba / Powódź / Wróżba / Młody las / Koncert fortepianowy / Kołysanka (ta ostatnia ewentualnie, ze wzgledu na konkretne realia – oddawanie do domow dziecka, lub jako polaczenie z nastepna czescia « wywodu ») / Oblawa 2 / Ballada pozytywna

Nastepnie zas przeszedlbym do (2) piosenek w ktorych jest mowa o « postawach », a wiec :
Marsz intelektualistów / Artyści / Quasimodo / Pieśń o hufcu (?) / Górnicy / Kołysanka / Świadectwo
Cytowanie fragmentow zapowiedzi JK bym sobie darowal, zeby nie zanudzic na smierc. Raczej staralbym sie zapowiadac samemu, tlumaczyc o czym bedzie mowa, o co wtedy chodzilo. Zwlaszcza w przypadku piosenek « o postawach » nalezaloby chyba wyjasnic do kogo JK pil konkretnie i dlaczego, w piosenkach « Artysci », « Marsz intelektualistow » czy « Quasimodo » itd. Bez tych wyjasnien sa chyba trudne do zrozumienia.
Byc moze darowalbym sobie « Piesn o hufcu » i « Quasimodo » by skupic sie na « Kolysance » i « Swiadectwie » i opisanych tam postawach.

I troche korci mnie by dorzucic trzecia czesc wywodu, zastanowic sie w ktorych (3) piosenkach JK opisal swoja wlasna postawe wobec stanu wojennego. Pomijajac wykorzystana juz w pierwszej czesci « Prosbe », pochylilbym sie nad « Linoskoczkiem » i « Oblawa III ».

Ostatnio jestem troche zalatany i zmeczony - mam nadzieje ze to co napisalem jest w miare zrozumiale. Nie wiem do jakiego stopnia Ci sie to przyda. Jest to tylko moj prywatny pomysl – zarowno proponowany schemat jak i spis piosenek sa nieobowiazkowe, oczywiscie - jesli bedziesz chcial puscic wszystkie a jednoczesnie dobrze je obgadac/naswietlic, nie wyrobisz sie.

[Zbrozło]

No i po kłopocie. Lekcja trwała 45 minut (co chyba nikogo nie dziwi ). Najpierw opowiedziałem króciutko o wprowadzeniu SW, sytuacji w polsce w tym okresie etc. Następnie każdy z niżej wymienionych utworów zapowiadałem własnymi słowami,(prócz świadectwa, przed którym przeczytałem zapowiedź JK z RPA):
1.List do redakcji "Prawdy"
2.Prośba
3.Quasimodo
4.Koncert forepianowy
5.Marsz intelektualistów
6.Górnicy
7.Świadectwo
8.Kołysanka
9.Kawałek "Zbroi"

Na początku niezbyt mnie słuchali, ale gdy puściłem im "Quasimoda" to - musze przyznać - spodobało im się. Jednak nic nie opisze ich radości po wysłuchaniu Świadectwa - nawet słyszałem okrzyki "Jeszcze raz"!. Skupili się również na kołysance czego - musze przyznać - się nie spodziewałem. Na koniec wysłuchali 1 minuty piosenki pt "Zbroja". I to by było na tyle. Stawiam piwo wszystkim, którzy mi pomagali w przygotowaniu tej lekcji. Tu szczególne podziękowanie kieruje do Forumowiczki Ysabell, bez której prawdopodobnie ta lekcja okazałaby się kiczem, a nie ciekawostką Dzieki Wszystkim :

[piotrek]

Skupili się również na kołysance czego - musze przyznać - się nie spodziewałem.

A ja bym się właśnie spodziewał. Moim zdaniem, w porównaniu z chociażby "Prośbą", "Kołysanka" ma potencjał bycia przebojem i wzbudzenia zainteresowania u osób nieobeznanych z tematem i twórczością JK.

Miło, że podzieliłeś się wrażeniami post factum, nasza sekta nie lubi, gdy ktoś wykorzysta jej rady i znika bez słowa. d

[Zbrozło]

nasza sekta nie lubi, gdy ktoś wykorzysta jej rady i znika bez słowa.

Co masz na myśli, bo jestem na skraju choroby i nie wszystko kapuje ??

[jodynka]

Piotrek nawiązuje do tego tematu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=125319#125319">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 319#125319</a><!-- m -->

Cieszę się, że lekcja Ci sie udała.
Pozdrawiam!

[Ysabell]

Cieszę się, że mogłam pomóc.

Zachęcaj swoich znajomych dalej - może się przerzucą na dobrą muzykę...

[Torrentius]

Co masz na myśli, bo jestem na skraju choroby i nie wszystko kapuje

Biedak jeszcze nie wie, w co się wpakował :rotfl:

[djack]

Zacząłbym od "Powodzi". Potem przeszedł do "Koncertu fotepianowego".
Środek to byłyby:
- Kołysanka
- Górnicy
- Świadectwo
Na koniec dałbym "Marsz intelektualistów" i "Artystów", tak dla porównania z innymi postawami. Do tego musisz dodać najlepiej własny, a nie puszczany komentarz o tym czym był SW, kto i w jakich okolicznościach go wprowadził. I myślę, że byłoby to akurat na jedną lekcję. Co do samego JK to wolałbym w takiej sytuacji wykorzystać "Kasandrę" i "Arkę Noego" jako przestrogę poety przed tym co wydarzyło się później.

Osobiście nie jestem entuzjastą wykonań z Chicago-Live - zarówno ich strona techniczna jak i artystyczna ma swoje lepsze zamienniki

Z tym bym się sprzeczał. "Przyjaciele" są znacznie lepiej wykonani w Chicago niż na "Zbroi" i z większym pazurem niż na "25 lat później". Solowe wykonanie "Modlitwy o wschodzie słońca" też jest bardziej klimatyczne niż wykonania z PG i ZŁ.

[Elzbieta]

Solowe wykonanie "Modlitwy o wschodzie słońca" też jest bardziej klimatyczne niż wykonania z PG i ZŁ.

Za to piwo! :piwko:

[Torrentius]

Solowe wykonanie "Modlitwy o wschodzie słońca" też jest bardziej klimatyczne niż wykonania z PG i ZŁ.

Moim zdaniem bardziej klimatyczne jest jednak wykonanie z MwMR.

[jodynka]

Solowe wykonanie "Modlitwy o wschodzie słońca" też jest bardziej klimatyczne niż wykonania z PG i ZŁ.

Moim zdaniem bardziej klimatyczne jest jednak wykonanie z MwMR.

moim zdaniem to jedna z piosenek, które mają najfajniejszy klimat, kiedy śpiewa się ją potężną grupą ludzi przy ognisku czy na posiadówie z gitarami.

[Nowhere Woman]

kiedy śpiewa się ją potężną grupą ludzi przy ognisku c

Zależy... Mojej klasie się wychowawczyni kazała tego uczyć na wyjeździe integracyjnym w I LO i teraz nie wytłumaczę ludziom, że to NIE JEST autorstwa Kaczmarskiego
Brzmiało to jak wersja gospel, bo stwierdzono, że bedzie fajniej, jak będziemy klaskać do ostatniej zwrotki.
To zniszczyło moje miłe uczucia do tej piosenki na pewien czas )