Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Unia Europejska
#61
Zbrozło napisał(a):Tu Matka Boska sama wręczyła swój obraz (sic!) Juanowi Diego.
Prawie 500 lat temu! I Ty w to naprawdę LITERALNIE wierzysz, Zbrozło ?????
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#62
Zbrozło za dużo pije chyba Smile))))
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#63
Przemek napisał(a):Zbrozło za dużo pije chyba Smile))))

E, tam Zbrozło za dużo pije! Ale np taki J. Smith, który nie dość, że dostał złotą księgę, to jeszcze osobiście rozmawiał z Bogiem i Jezusem! Jeśli mamy wierzyć np Faustynie to dlaczego nie jemu?
Tak tylko się zastanawiam, co to ma do UE, ale fakt, katolików jest sporo, mormonów też. Wink
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#64
MacB napisał(a):
Zbrozło napisał(a):Tu Matka Boska sama wręczyła swój obraz (sic!) Juanowi Diego.
Prawie 500 lat temu! I Ty w to naprawdę LITERALNIE wierzysz, Zbrozło ?????
Oczywiście, że można traktować to wręczenie obrazu jako jakiś symbol. Na pewno jednak Matka Boża się wtedy objawiła - bez znaczenia czy dała obraz, czy nie. W to wierzę.
Jednakże każda legenda ma ziarnko prawdy, więc myślę, że to jest jakiś dowód na to, że obrazy święte nie są sprzeczne z wolą bożą.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#65
Zbrozło napisał(a):...więc myślę, że to jest jakiś dowód na to, że obrazy święte nie są sprzeczne z wolą bożą.
Z siłą takiego logicznego wywodu nie mam nawet śmiałości dyskutować! Pozostaje mi oddać pole.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#66
Maciek, Ty tego pola nie oddawaj, Ty je sprzedaj!Smile)
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#67
To Joe Monster coś płaci?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#68
MacB napisał(a):
Plenzni napisał(a):Mówiąc cała reszta mam dokładnie to na myśli. Mówię o każdej z gigantycznego poczetu obrazów świętych czy NMP którym ludzie oddają cześć.
Zmartwili się oddający cześć tu:
a także pewnie i tutaj:
nie mówiąc już o tamtych:

(Tekst zostawiłem. Obrazki usunąłem bo tu nic nie wniosą a zajmą miejsce)
Takie jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam. Jestem katolikiem ale też człowiekiem który stara się myśleć. Mam na ten temat taką opinię i nawet nie jest mi przykro że się zmartwią. Zbrozło - proszę Cię nie brnij... Nie można brać tego przekazu serio a symbol może być tak dowolny że używanie tego jako argumentu jest szczerze mówiąc lekko śmieszne.
[color=#800000][i]Więc cóż jest piękno? Wód słoneczne bryzgi?
Diament w popiołach? Pamięć? Doskonałość?[/i][/color]
Odpowiedz
#69
Cytat:Takie jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam. Jestem katolikiem ale też człowiekiem który stara się myśleć. Mam na ten temat taką opinię i nawet nie jest mi przykro że się zmartwią. Zbrozło - proszę Cię nie brnij... Nie można brać tego przekazu serio a symbol może być tak dowolny że używanie tego jako argumentu jest szczerze mówiąc lekko śmieszne

Śmieszne jest mówienie, że Bóg zrobił wyjątek od przykazania, które sam dał, w postaci obrazu Miłosierdzia (teza Dauriego). Zdaję sobie sprawe, że moje postrzeganie świata może wydawać się śmieszne, ale cóż zrobić. Taki mój donkichotowski los. Wink
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#70
No fakt, don Kichot też miał urojenia...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#71
Zbrozło napisał(a):O co właściwie wg Ciebie w nim chodzi? Że w ogóle nie można malować? Bo niby nie można malować tego co na ziemi, tego co na niebie itp. a więc nie można też malować zwierząt, co robił Naród Wybrany, tak?
Zbrozi, jeżeli znasz Katechizm Kościoła Katolickiego, to dobrze wiesz, że
Cytat:2129 Nakaz Boży zabraniał człowiekowi wykonywania jakichkolwiek wizerunków Boga.


Zbrozło napisał(a):Śmieszne jest mówienie, że Bóg zrobił wyjątek od przykazania, które sam dał, w postaci obrazu Miłosierdzia (teza Dauriego)
Zbrozi, albo nie zrozumiałeś, albo złośliwie przeinaczasz moje słowa. Moja teza brzmi:
dauri napisał(a):Absolutnie nie wierzę, aby Chrystus pozwalał sobie na takie robienie ludzi w balona, diametralnie zaprzeczając swoim własnym słowom.
Mogę to trochę rozwinąć. Wierzę, że Chrystus bardzo starannie zadbał o to, aby w żadnym momencie nie wprowadzać ludzi w błąd co do oczekiwań Boga wobec człowieka. Wierzę, że przekaz Chrystusa jest spójny, jasny i kompletny (co w szczególności oznacza, że żadne dodatki do Jego słów spisanych w Ewangeliach nie są potrzebne). Wierzę jeszcze, że żadne znaki pochodzące od Boga, Matki Boskiej, aniołów lub świętych, które mogłyby się pojawić po Wniebowstąpieniu nie mogą być sprzeczne ze słowami Chrystusa - gdyż ludzie mogliby się poczuć zdezorientowani. A Chrystus jest odkupicielem, jedynym sensem pojawienia się Go na ziemi było umożliwienie zbawienia człowieka. Dlatego nie wierzę w żadne cuda, które pozwalałyby ludziom na omijanie jakiegokolwiek przykazania lub woli Chrystusa spisanej w Ewangeliach.
Odpowiedz
#72
dauri napisał(a):Wierzę, że Chrystus bardzo starannie zadbał o to, aby w żadnym momencie nie wprowadzać ludzi w błąd co do oczekiwań Boga wobec człowieka. Wierzę, że przekaz Chrystusa jest spójny, jasny i kompletny
Dlaczego w takim razie na pytanie Zbrozły odpowiadasz cytatem z Katechizmu?
Odpowiedz
#73
Jaśko napisał(a):
dauri napisał(a):Wierzę, że Chrystus bardzo starannie zadbał o to, aby w żadnym momencie nie wprowadzać ludzi w błąd co do oczekiwań Boga wobec człowieka. Wierzę, że przekaz Chrystusa jest spójny, jasny i kompletny
Dlaczego w takim razie na pytanie Zbrozły odpowiadasz cytatem z Katechizmu?
Pewnie dlatego, że to właśnie katechizm Zbrozły - katolika.
Na swoje wątpliwości dauri (mam wrażenie) nie szuka odpowiedzi w katechiźmie, ale skoro jego interlokutor stawia się na pozycji wyznawcy prawd tamże zawartych, to mu grzecznie chłop argumentuje...
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#74
MacB napisał(a):Na swoje wątpliwości dauri(mam wrażenie) nie szuka odpowiedzi w katechiźmie, ale skoro jego interlokutor stawia się na pozycji wyznawcy prawd tamże zawartych, to mu grzecznie chłop argumentuje...
Zbrozło pytał Dauriego, jak Dauri rozumie przytoczone przez siebie słowa, a więc, to, w co wierzy Zbrozło, nie ma tu chyba większego znaczenia. Oczywiście, jeżeli Zbrozło będzie tą odpowiedzią usatysfakcjonowany, to OK. Ale moim zdaniem ma ona słaby związek z pytaniem.
Odpowiedz
#75
A Zbrozło sobie "odpuścił" temat. I tyle. Po wielu dyskusjach tego rodzaju ma już wprawę!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#76
Jaśko napisał(a):Dlaczego w takim razie na pytanie Zbrozły odpowiadasz cytatem z Katechizmu?
Dlatego, że z podanym przeze mnie cytatem z Katechizmu zgadzam się. Uważam, że jest to prawidłowa interpretacja przykazania z Dekalogu.

MacB napisał(a):Na swoje wątpliwości dauri (mam wrażenie) nie szuka odpowiedzi w katechiźmie, ale skoro jego interlokutor stawia się na pozycji wyznawcy prawd tamże zawartych, to mu grzecznie chłop argumentuje...
Tak jest w istocie. Na swoje wątpliwości w kwestii wiary szukam odpowiedzi przede wszystkim w Ewangeliach, próbuję zrozumieć, co Chrystus chciał nam przekazać jako Zbawiciel, dlaczego przekazał to tak, a nie inaczej itp. Katechizm zaś traktuję jako pewne połączenie interpretacji nauki Chrystusa z próbą uzasadnienia teraźniejszych i przeszłych działań Kościoła, nie zawsze wynikających z nauki Chystusa.
Odpowiedz
#77
Myślę zatem, że nie ma co już dyskutować skoro dauri zna treść KKK (pewnie na pamięć, w trzech językach Wink ), który sam świetnie odpowiada na wszystko o czym mówiliście.

Cytat:2129 Nakaz Boży zabraniał człowiekowi wykonywania jakichkolwiek wizerunków Boga. Księga Powtórzonego Prawa wyjaśnia: "Skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie - abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej..." (Pwt 4,15-16). Izraelowi objawił się absolutnie transcendentny Bóg. "On jest wszystkim!", lecz jednocześnie "jest On... większy niż wszystkie Jego dzieła" (Syr 43, 27-28). "Stworzył je bowiem Twórca piękności" (Mdr 13, 3).

2130 Jednak już w Starym Testamencie Bóg polecił lub pozwolił wykonywać znaki, które w sposób symboliczny miały prowadzić do zbawienia przez Słowo Wcielone, jak wąż miedziany 58 , arka Przymierza i cherubiny 59 .

2131 Opierając się na misterium Słowa Wcielonego, siódmy sobór powszechny w Nicei (787 r.) uzasadnił - w kontrowersji z obrazoburcami - kult obrazów przedstawiających Chrystusa, jak również Matkę Bożą, aniołów i świętych. Syn Boży, przyjmując ciało, zapoczątkował nową "ekonomię" obrazów.

2132 Chrześcijański kult obrazów nie jest sprzeczny z pierwszym przykazaniem, które odrzuca bałwochwalstwo. Istotnie "cześć oddawana obrazowi odwołuje się do pierwotnego wzoru" 60 i "kto czci obraz, ten czci osobę, którą obraz przedstawia" 61 . Cześć oddawana świętym obrazom jest "pełną szacunku czcią", nie zaś uwielbieniem należnym jedynie samemu Bogu.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#78
Zbrozi, ja wiem, że Bóg polecił Mojżeszowi sporządzić węża miedzianego:
Lb 21,4-9 napisał(a):Od góry Hor szli Izraelici w kierunku Morza Czerwonego, aby obejść ziemię Edom; podczas drogi jednak lud stracił cierpliwość. I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: «Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny». Zesłał przeto Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi tak, że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli więc ludzie do Mojżesza, mówiąc: «Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże». I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu». Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu.
Jednak nie może to znosić zakazu wykonywania jakichkolwiek wizerunków Boga, gdyż wąż miedziany nie jest wizerunkiem Boga.

Bóg jest nieskończenie mądry, ponadczasowy, zna przyszlość, więc nie bawiłby się w ustalanie przykazań wiedząc, że za chwilę je zmieni. Bo i po co? A nawet gdyby z jakichś przyczyn tak postępował, to wyraziłby się w sposób prosty i jednoznaczny. I przede wszystkim, nie byłoby w Biblii jasnych i kategorycznych informacji, że jakakolwiek zmiana w przykazaniach jest niedozwolona (cytuję jeszcze raz):
Psalm 111; 7-8 napisał(a):Wszystkie przykazania Jego są trwałe, ustalone na wieki, na zawsze, nadane ze słusznością i mocą.
Mt 5;18-19 napisał(a):Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim.
Chrystus, mówiąc te słowa, oczywiście znał historię o wężu miedzianym (i parę innych) i oczywiście wiedział, że zostaną one wykorzystane do zanegowania części przykazania. Dlatego dał jasną wskazówkę, że:
- nie wolno tego robić
- nie wolno uczyć tak ludzi.
Odpowiedz
#79
Ale czy krzyż wiszący w szkole nie ma prowadzić do zbawienia? Albo obraz "Quo Vadis"? One przecież służą wielkiemu celowi - zaprowadzeniu ludzi do zbawienia. Są więc "narzędziami Boga"?! Tak jak wąż.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#80
Zbrozło napisał(a):Ale czy krzyż wiszący w szkole nie ma prowadzić do zbawienia? Albo obraz "Quo Vadis"? One przecież służą wielkiemu celowi - zaprowadzeniu ludzi do zbawienia. Są więc "narzędziami Boga"?! Tak jak wąż.
Nie wiemy na pewno, co prowadzi do zbawienia. Ja wierzę, że dobre uczynki i unikanie grzechów, ale są też tacy, co wierzą, że łaska uświęcająca. Ale nie sądzę, aby samo patrzenie na wiszący w klasie krzyż prowadziło do zbawienia. Może to nawet w zbawieniu przeszkodzić, gdyż patrząc (aktywnie) na krzyż i myśląc o nim przestajemy myśleć o nauce, i zaniedbujemy swoje obowiązki ucznia (a to chyba grzech). A jeżeli nie zwracamy na krzyż uwagi - to tak, jakby go nie było.
Odpowiedz
#81
MacB w różnych wpisach napisał(a):
Luter napisał(a):A wspólna Europa oznacza między innymi, że rzezie i wojny (których byliśmy kiedyś częścią i których będziemy częścią) odsuwamy od siebie na odległość życia co najmniej jednego pokolenia. A perspektywa ta - mam nadzieję, że tu się ze mną zgodzisz - warta jest mimo wszystko więcej niż dyskomfort wynikający z fasadowości przepychania przydługiego traktatu, którego treści prawie nikt nie zna, przez bezrozumną maszynkę powszechnego głosowania.
O, tak! Sam na te procesy patrzę z taką samą nadziej.[...]

Obawiam się, że spodziewane efekty dalszej integracji europejskiej zawsze będą "niejasne i wątpliwe ", bo taka jest natura tego, czego jeszcze nie ma, ale czy to jest "wystarczający argument, żeby z pogłębionej integracji zrezygnować" juz śmiem wątpić.[...]

Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam
Coś się zmieniło?
Odpowiedz
#82
Ciekawy przypadek: Węgry wniosły do unijnego Trybunału skargę przeciwko Słowacji z powodu braku zgody władz słowackich na wjazd Prezydenta Węgier na terytorium Słowacji. Bardzo rzadko zdarza się, żeby jedno państwo wnosiło do TS skargę przeciwko innemu (średnio chyba raz na kilka lat). Zazwyczaj "wyręcza" je Komisja Europejska, jednak tym razem KE uznała, że nie doszło do naruszenia prawa UE.
Cytat:Hungary has accused fellow EU state and neighbour Slovakia of violating the basic EU law on free movement of people after it refused Hungarian President permission to enter the country last year.[...]
Slovak diplomats expect the court to rule in its favour following a recent opinion by the European Commission concerning the Solyom dispute.
Brussels in June said that European legislation on free movement of people does not apply to visits by heads of member states to another country's territory, but solely to individuals as "private citizens."
<!-- m --><a class="postlink" href="http://euobserver.com/843/30436">http://euobserver.com/843/30436</a><!-- m -->
Odpowiedz
#83
Jaśko napisał(a):Ciekawy przypadek
Przecież każde państwo może według swojego widzimisię odmówić cudzoziemcowi prawa do wjazdu, chyba nawet bez obowiązku podawania konkretnej przyczyny. Na przykład w prawie polskim mamy w Ustawie o cudzoziemcach:
Cytat:Art. 21.1 Cudzoziemcowi odmawia się wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli:
6) jego wjazd lub pobyt (...) naruszyłyby one interes Rzeczypospolitej Polskiej.
Chyba ta zasada jest nadrzędna nad "European legislation on free movement of people"?
Odpowiedz
#84
I.
dauri napisał(a):Przecież każde państwo może według swojego widzimisię odmówić cudzoziemcowi prawa do wjazdu, chyba nawet bez obowiązku podawania konkretnej przyczyny.
Moim zdaniem nie ma takiej reguły. Podejrzewam nawet, że jest odwrotnie i że taką odmowę należy uzasadnić. Jeżeli chodzi o nasze przepisy, to ogólny nakaz uzasadniania decyzji wynika z Kodeksu Postępowania Administracyjnego (art. 107)
Cytat:Decyzja powinna zawierać:[...]uzasadnienie faktyczne i prawne[...]
Uzasadnienie jest zresztą konieczne, skoro odmowa podlega kontroli organu wyższej instancji (a poźniej zapewne sądu administracyjnego):
Cytat:Art. 23.
1. Decyzje o odmowie wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wydaje komendant placówki Straży Granicznej.
2. Od decyzji komendanta placówki Straży Granicznej przysługuje odwołanie do Komendanta Głównego Straży Granicznej.
Bez uzasadnienia trudno bowiem ocenić, czy wydane rozstrzygnięcie było prawidłowe.

Niemniej od uzasadnienia mozna w wyjątkowych przypadkach odstąpić. Np. zgodnie z cytowaną przez Ciebie ustawą o cudzoziemcach:
Cytat:Art. 8.
1. Organ wydający decyzję lub postanowienie w postępowaniu prowadzonym na podstawie przepisów ustawy może odstąpić od uzasadnienia, w całości lub w części, jeżeli wymagają tego względy obronności lub bezpieczeństwa państwa albo ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego, z zastrzeżeniem ust. 2.
2. Nie można odstąpić od uzasadnienia w części dotyczącej stwierdzania przesłanki polskiego pochodzenia cudzoziemca.

Nawiasem mówiąc, w wersji ustawy, do której zajrzałem (wersja z 2009), przytoczony przez Ciebie przepis brzmi inaczej. Zapewne uległ zmianie. Przytaczam cały ustęp 1 art. 21, ponieważ moim zdaniem jego treść świadczy o tym, że to nie widzimisię państwa stanowi podstawę odmowy prawa wjazdu, tylko wystapienie którejś z wymienionych w tym przepisie okoliczności:
Cytat: Art. 21.
1. Cudzoziemcowi odmawia się wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli:
1) nie posiada ważnych dokumentów lub wizy, o których mowa w art. 13 ust. 1;
2) nie uiścił opłaty, do której uiszczenia był obowiązany na podstawie art. 13 ust. 2;
3) nie posiada dokumentu potwierdzającego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego w rozumieniu przepisów o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych lub potwierdzającego pokrycie przez ubezpieczyciela kosztów leczenia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez okres zamierzonego pobytu na tym terytorium;
4) wykorzystał dopuszczalny czas pobytu na terytorium państw obszaru
Schengen przez 3 miesiące w okresie 6 miesięcy liczonych od dnia pierwszego wjazdu, chyba że umowy międzynarodowe stanowią inaczej;
5) nie przedstawił dokumentów wystarczających do potwierdzenia celu i warunków planowanego pobytu;
6) nie posiada wystarczających środków utrzymania w odniesieniu do długości i celu planowanego pobytu lub środków na powrót do państwa pochodzenia lub tranzyt albo dokumentu potwierdzającego możliwość uzyskania takich środków zgodnie z prawem;
7) posiada podrobiony lub przerobiony dokument podróży, wizę lub inny dokument uprawniający do wjazdu i pobytu;
8) dane cudzoziemca znajdują się w wykazie cudzoziemców, których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest niepożądany;
9) dane cudzoziemca znajdują się w Systemie Informacyjnym Schengen, o którym mowa w art. 92 Konwencji Wykonawczej Schengen, do celów odmowy wjazdu;
10) wjazd lub pobyt cudzoziemca na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej może stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego;
11) wjazd lub pobyt cudzoziemca na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej może stanowić zagrożenie dla obronności lub bezpieczeństwa państwa, ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego lub stosunków międzynarodowych Rzeczypospolitej Polskiej lub innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej.

II.
Ale to wszystko ma drugorzędne znaczenie, bo obywateli UE dotyczą inne przepisy. Przede wszystkim Traktat Rzymski (TFUE), dyrektywa 2004/38 oraz wydana w celu jej wykonania polska ustawa o wjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin. Zgodnie z tą ustawą:

Cytat: Art. 11.
1. Obywatelowi UE lub członkowi rodziny niebędącemu obywatelem UE można odmówić wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, gdy:
1) jego dane znajdują się w wykazie lub
2) jego pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej może stanowić zagrożenie dla obronności lub bezpieczeństwa państwa albo ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego lub zdrowia publicznego, lub
3) nie posiada dokumentu, o którym mowa odpowiednio w art. 9 ust. 1 lub 2, chyba że udowodni w inny, niebudzący wątpliwości sposób, że jest uprawniony do korzystania ze swobody przepływu osób.

Art. 11a.
1. Decyzja o odmowie wydania wizy członkowi rodziny niebędącemu obywatelem UE wydana na podstawie art. 10 ust. 2 pkt 2 lub decyzja o odmowie wjazdu wydana członkowi rodziny niebędącemu obywatelem UE lub obywatelowi UE na podstawie art. 11 ust. 1 pkt 2, powinny uwzględniać zasadę proporcjonalności i być wydawane wyłącznie w przypadku, gdy zachowanie danej osoby stanowi rzeczywiste, aktualne i dostatecznie poważne zagrożenie dla interesu społecznego.
2. Wcześniejsza karalność nie może stanowić samoistnej podstawy do podjęcia decyzji na podstawie art. 10 ust. 2 pkt 2 lub art. 11 ust. 1 pkt 2. Na zagrożenia, o których mowa w ust. 1, nie można się powoływać dla celów gospodarczych.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20061441043">http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0061441043</a><!-- m -->

Jeżeli chodzi o przepisy dyrektywy, to daruję sobie ich cytowanie, bo musiałbym tu wkleić właściwie cały rodział VI dyrektywy. Może tylko art. 30:
Cytat:Artykuł 30
Notyfikacja decyzji
1. Osoby zainteresowane są powiadamiane na piśmie o każdej decyzji podjętej na mocy art. 27 ust. 1, w taki sposób, aby były w stanie zrozumieć treść powiadomienia i jego skutki.
2. Osoby zainteresowane są w pełni i dokładnie informowane o względach porządku publicznego, bezpieczeństwa publicznego lub zdrowia publicznego, na podstawie których podjęto decyzję w ich przypadku, o ile nie jest to sprzeczne z interesem bezpieczeństwa państwa.
3. Powiadomienie określa sąd lub organ administracyjny, do którego zainteresowana osoba może wnieść odwołanie, termin na wniesienie odwołania oraz, w określonym przypadku, czas przyznany danej osobie na opuszczenie terytorium Państwa Członkowskiego.
Z wyjątkiem należycie uzasadnionych pilnych przypadków, czas przyznany na opuszczenie terytorium nie może być krótszy niż jeden miesiąc od daty powiadomienia.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=DD:05:05:32004L0038:PL:PDF">http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/Lex ... 038TongueLTongueDF</a><!-- m -->

A treść dyrektywy jest o tyle istotna, że nasza ustawa została wydana w celu wykonania dyrektywy i gdyby okazało się, że przepisy ustawy krajowej są niezgodne z przepisami dyrektywy (na skutek wadliwej implementacji dyrektywy przez dane państwo), to zgodnie z prawem UE osoba zainteresowana mogłaby powoływać się przed organami krajowymi bezpośrednio na treść dyrektywy, z pominięciem niezgodnych z nią przepisów krajowych.


III.
Jednak, jak już wynika z cytatu w poprzednim wpisie, zdaniem Komisji te ogólne reguły nie znajdują zastosowania do wizyty głowy państwa:
Cytat:The Slovak authorities considered that the President's visit [...] posed a security risk and decided to deny him entry to the country under Directive 2004/38/EC. [...]

The conclusion of the Commission's analysis is that the provisions of the treaty and of secondary legislation do not apply to visits by the Head of one Member State to the territory of another, and that in the Commission's view the infringement allegation is therefore unfounded.

It is apparent from the text, the context and the aims of the treaty and of secondary legislation that free movement of persons applies only to people as "private" citizens (fundamental right of individuals) and not to Heads of State of a Member State or non-EU country, who are governed by international law. Furthermore, the institutions do not have the power to modify the international law governing bilateral diplomatic relations between Member States.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://europa.eu/rapid/pressReleasesAction.do?reference=IP/10/827&type=HTML">http://europa.eu/rapid/pressReleasesAct ... &type=HTML</a><!-- m -->
Odpowiedz
#85
Jaśko, dzięki za obszerne wyjaśnienia. Nawet jeżeli odmowa wjazdu ze względu "na naruszenie interesu RP" nie jest już możliwa, to nadal twierdzę, na podstawie podanych przez Ciebie przepisów, że można według swojego widzimisię odmówić cudzoziemcowi prawa do wjazdu, bez obowiązku podawania konkretnej przyczyny, skoro prawo przewiduje możliwość odstąpienia od uzasadnienia takiej decyzji.

Wystarczy, że urzędnik powoła się na art. 8 punkt 1 Ustawy o cudzoziemcach. Skoro jest możliwość odstąpienia od uzasadnienia, to osoba będąca adresatem takiej decyzji trafia wprost do świata Kafki - nie może się odwołać od decyzji, bo nie zna zarzutów. Nie może też takiej decyzji zaskarżyć, bo niby jak organ odwoławczy miałby orzekać, jeżeli nie ma informacji, o co chodzi. Nie można też urzędnika pociągnąć do odpowiedzialności za wydanie niesłusznej decyzji, bo niby jak to zbadać, jeżeli nie ma uzasadnienia?
Odpowiedz
#86
Nareszcie UE wydała poprawną wersję kalendarza:

[Obrazek: z8810285X,Kalendarz-UE-dla-uczniow.jpg]
Odpowiedz
#87
że święta nie są zaznaczone? To chyba normalne? Przecież muzułmanie mogliby się poczuć urażeni. W końcu to ich kontynent :/ ...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Służalcy i Unia IV Jaśko 56 14,254 07-02-2007, 12:18 PM
Ostatni post: Jaśko
  Służalcy i Unia III Krasny 74 15,503 02-01-2007, 10:40 PM
Ostatni post: gosiafar
  Służalcy i Unia II Szymon 165 25,550 02-01-2007, 09:14 PM
Ostatni post: Przemek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości