Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Unia Europejska
#1
Może ktoś z Was interesuję się poważnie Unią Eurpejską.

Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić, czym jest Traktat Reformujący i Karta Praw Podstawowych, i o co toczą się boje? (pomińmy kwestię z Bogiem czy bez w preambule).

Wiem, że Traktat zastąpić ma konstytucję UE, że UE ma dostać osobowość prawną po podpisaniu. Że mówią niektórzy, że to koniec z niepodległością i suwerennością państw. Dlaczego?

I o co chodzi z Kartą Praw Podstawowych? Dlaczego jest wg niektóryh polityków zła? Chodzi tylko/"tylko" o aborcję i eutanazję, czy są jeszcze inne z kartą problemy?

Tylko proszę, nie podawajcie mi linków do wikipedii, bo na to to sama mogę wpaść. Proszę, żeby jeśli ktoś wie, wytłumaczył mi to wszystko jak krowie na rowie. Bo ja się nie znam i nie orientuję, a chciałabym się poznać i trochę orientować.

odwzajemnię się piwkiem i pomogłą Wink
Odpowiedz
#2
Ponieważ nie ma chętnych, a ja akurat miałem okazję zajrzeć do tego nowego Traktatu (Lizbońskiego), to może spróbuję z przydługim wstępem. Sam dokument można znaleźć tu:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.consilium.europa.eu/cms3_fo/showPage.asp?lang=PL&id=1317&mode=g&name=">http://www.consilium.europa.eu/cms3_fo/ ... de=g&name=</a><!-- m -->

(traktat plus tzw. akt końcowy (różne deklaracje)). Ale to jest ponad 300 stron (bez Karty Praw Podstawowych, bo to osobny dokument))

Na początku (1952) był jeden traktat (paryski), ustanawiajacy Europejską Wspólnotę Węgla i Stali (ten traktat był zawarty na 50 lat i wygasł w 2002 roku). Później dołączyły dwa kolejne (1958) - ustanawiające Europejską Wspólnotę Gospodarczą i Europejską Wspólnotę Energii Atomowej. Do tego wszystkiego dołączyła Unia Europejska w 1993 roku. Na UE składał się tzw. I filar (trzy wymienione Wspólnoty) plus Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa (II filar) plus Współpraca Policyjna i Sądowa w Sprawach Karnych (III filar). Istotna róznica miedzy I filarem a dwoma pozostałymi polega na tym, że o ile w ramach I filara dzialają samodzielne organizacje miedzynarodowe (Wspólnoty), które posiadaja wlasne instytucje (Rada, Komisja, Parlament, Trybunaly), o tyle w ramach II i III filara współpraca ma charakter miedzyrządowy, a wiec spotykalją sie przedstawiciele państw i się dogadują (lub nie).

Czyli obecnie mamy dwie Wspólnoty (EWEA i Wspólnota Europejska (d. EWG)) oraz do tego Unię Europejską. Nowy traktat ma "połączyć" WE i UE w jedną dużą Unię Europejską (EWEA pozostanie "obok"). Traktat Lizboński dokonuje zmian w dotychczasowych Traktatach Unijnym i Wspólnotowym, ale one pozostają w mocy (choć zmienia sie nazwa tego drugiego (Wspólnotowego) na "Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej" czy jakos tak). Poprzednio forsowany Traktat Konstytucyjny (tzw. Konstytucja UE) miał zastąpić oba te traktaty, mielibyśmy wtedy 1 dokument, zamiast 2.

Co się zmieni?

Sprawy zalatwiane dotychczas "miedzyrzadowo" w ramach II i III filara zostaną objęte kompetencją UE, która stanie sie już organizacją miedzynarodowa posiadającą wlasne organy i własną osobowość prawną. Nie oznacza to jednak przejecia wszystkich kompetencji państw czlonkowskich przez UE - nadal obowiazuje tu zasada kompetencji przekazanych, czyli UE ma posiadać tylko takie kompetencje, jakie zostały jej przekazane w traktatach przez pa nstwa członkowskie. W pozostalym zakresie kompetencje posiadaja nadal państwa.

Potwierdzeniu ulega tzw. zasada pierwszeństwa prawa wspólnotowego, zgodnie z którą w przypadku konfliktu prawa krajowego i wspólnotowego (po nowemu - "unijnego"), należy stosować prawo wspólnotowe (unijne). Co do tej zasady istnieje rozbieżnosc miedzy stanowiskiem sądów wspólnotowych, a większoscią krajowych sądów (trybunałów) konstytucyjnych. Sądy WE uważaja bowiem, że prawo WE ma pierwszeństwo nawet przed Konstytucjami państw członkowskich, natomiast większość sądów konstytucyjnych uważa, że Konstytucje są najwyższym prawem (inaczej jest np. w Niderlandach czy w Irlandii). Deklaracja dołączona do Traktatu Lizbońskiego potwierdza zasadę pierwszeństwa w tej wersji hardcore, czyli w wersji europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Co z tego wyniknie, trudno w tej chwili orzec.

Unia Europejska przystąpi do Europejskiej Konwencji o ochronie praw czlowieka i podstawowych wolności (konwencja zawarta w ramach Rady Europy). To stara konwencja, z 1950 r. Polska jej jej strona bodaj od 1993 r. Wszystkie panstwa czlonkowskie są stronami EKPC, natomiast teraz ma do niej przystąpić jeszcze UE jako osobna organizacja.

Powstaną nowe urzędy - Przewodniczacy Rady Europejskiej i Wysoki Reprezentant Unii ds Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa ("Minister Spraw Zagranicznych UE")- ich zadaniem jest m. in. reprezentowanie UE w zakresie Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa.

Komisja Europejska (organ wykonawczy), która obecnie składa się z 27 komisarzy (1 z każdego państwa) ma od 2014 roku składać się z liczby komisarzy odpowiadajacej 2/3 liczby panstw (czyli przy 27 panstwach - 18 komisarzy). Kazde państwo ma wyznaczać swojego komisarza w trybie rotacjyjnym.

Zmieni się system głosowania w Radzie Unii Europejskiej (główny organ prawodawczy - zwróć uwagę, że Rada Europy, Rada Europejska i Rada Unii Europejskiej to są różne sprawy). Po pierwsze, w wielu sprawach jednomyślność zostanie zastąpiona większością kwalifikowaną. Jedno państwo nie bedzie wiec w takich sprawach mogło samodzielnie zablokować (zawetować) przyjecia takiego aktu. Trzeba bedzie uzbierać określoną liczbę państw o określonej licznie ludnosci. Jednak nawet jeżeli nie uda sie uzbierać tej tzw. mniejszości blokującej, ale jednak coś tam sie uda uzbierać przeciwko danemu aktowi, to "Rada czyni wszystko, co leży w granicach jej uprawnień aby, w rozsądnym terminie i bez uszczerbku dla wiążących terminów określonych przez prawo Unii, osiągnąć zadowalające rozwiązanie wątpliwości podniesionych przez członków Rady, o których mowa" (to jest ta głośna tzw. "Joanina").
Poza tym zmienia się waga glosu kazdego panstwa w Radzie Unii Europejskiej. Dziś obowiązują zasady z Nicei wg. których Niemcy (podobnie jak Włochy, Francja, UK) mają 29 głosów, a Polska (tak jak i Hiszpania) - 27 (przykładowo, Malta ma 3 głosy, Czechy - 12, Wegry - 12). Dla przyjęcia aktu wymagane jest min. 255 głosow oddanych przez większosc państw. I ten system ulegnie zmianie, ponieważ w myśl nowych zasad za projektem musi sie opowiedzieć co najmniej 55% panstw, których łączna liczba ludności stanowi co najmniej 65% ludności Unii. Także tutaj znaczenie Polski względem Niemiec znacznie spada (z 27 do 29 ==> 38 do 82). W przypadku tzw. pierwiastka, o którym było głośno w czerwcu, stosunek głosów Polski i Niemiec wyosiłby jak 6 do 9 (pierwiastek liczby ludności).
Te zmiany wejdą w życie w 2014, ale jeszcze do 2017 r. na żądanie panstwa członkowskiego, głosowanie może odbyć się zgodnie ze starymi zasadami (to zdaje sie był postulat Polski, tzw. przedłużenie Nicei).

Parlament Europejski - w wielu sprawach wymagana bedzie jego zgoda dla przyjęcia aktu (taka procedura obowiazywala już wczesniej, ale teraz zostaje rozszerzona na więcej kategorii spraw).

Powinno wzrosnąć znaczenie parlamentów państw członkowskich, ponieważ powinny one byc informowane o projektach aktów prawnych UE. Parlamenty krajowe mogą tez zwracać uwagę na pewne uchybienia wystepujace w tych projektach, ale ich stanowisko nie jest dla UE wiążące (poza 1 przypadkiem).

Zmieni sie troche spraw w sądach UE, ale to można sobie darować.

UE uzyska prawo do wydawania aktów w zakresie harmonizacji prawa karnego panstw członkowskich. Wcześniej nie posiadała takiej kompetencji. Czyli UE bedzie mogła, w ramach swoich kompetencji, okreslać rodzaje przestepstw i wymiar kar.

W niektorych sprawach latwiej bedzie dokonywać zmian Traktatów (bez koniecznosci ratyfikacji).

Pojawił sie przepis umożliwiający wystąpienie z UE. Dotychczas takiego przepisu nie było, a w świetle prawa miedzynarodowego możliwość wystąpienia z UE bez zgody pozostałych panstw mogła by byc dyskusyjna. Dotychczas nikt nie wystąpił z UE, wiec trudno powiedzieć, ja by to wygladało ("odczepila się" jedynie Grenlandia, ale oni nie byli państwem członkowskim, tylko terytorium duńskim).

O Karcie Praw Podstawowych może napiszę innym razem. Ten tekst i tak jest zapewne zbyt długi. Ale jezeli komuś mało, to można siegnąć do opracowania duńskiego członka Parlamentu Europejskiego

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=92327">http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=92327</a><!-- m -->

(nastawienie raczej anty, ale kazdy może sobie zinterpretować podane fakty po swojemu. Dla jednego brak możliwosci weta jednego państwa w danej sprawie to zagrożenie, dla inneg - ułatwienie).

W kazdym razie nowy traktat w dużej mierze powiela rozwiązania projektu Konstytucji UE. Róznia wynosi kilka procent, a spory dotycza tego, czy te kilka procent to były kwestie o zasadniczym znaczeniu, czy bez znaczenia. Na stronie popierającej referendum w sprawie nowego traktatu (póki co tylko 1 państwo "odważyło się" na referendum w tej sprawie - Irlandia)

<!-- m --><a class="postlink" href="http://x09.eu/pl/?c=pl">http://x09.eu/pl/?c=pl</a><!-- m -->

można znaleźć przystępne porownanie obecnego stanu prawnego, projektu Konstytucji i Traktatu Lizbońskiego:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://x09.eu/fileadmin/user_upload/other/comptabs.pdf">http://x09.eu/fileadmin/user_upload/other/comptabs.pdf</a><!-- m -->
Odpowiedz
#3
jodynka napisał(a):I o co chodzi z Kartą Praw Podstawowych? Dlaczego jest wg niektóryh polityków zła? Chodzi tylko/"tylko" o aborcję i eutanazję, czy są jeszcze inne z kartą problemy?
Czy nie chodziło czasem o zbyt duże gwarancje socjalne dla obywateli państw, które przyjmą tę Karte??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#4
Jaśko napisał(a):Ponieważ nie ma chętnych, a ja akurat miałem okazję zajrzeć do tego nowego Traktatu (...)
Jaśko, wielkie, przeogromne dzięki. Jak tylko spotkamy się kiedyś na żywo, masz u mnie piwo. Póki co - klikam pomogłę i piwo wirtualne. :poklon:
Odpowiedz
#5
Na szybko o kontrowersjach zwiazanych z Karta Praw Podstawowych (tych zwiazanych z moralnoscia)

Dwa zapisy:
Cytat:Article 21, Non-discrimination:
1. Any discrimination based on any ground such as sex, race, colour, ethnic or social origin, genetic features, language, religion or belief, political or any other opinion, membership of a national minority, property, birth, disability, age or sexual orientation shall be prohibited.

Article 9, Right to marry and right to found a family:
The right to marry and the right to found a family shall be guaranteed in accordance with the national laws governing the exercise of these rights.
razem moga tworzyc podstawe do roszczen o legalizacje malzenstw i adopcji homoseksualnych.

Jesli chodzi o eutanazje i aborcje, to zastrzezenia do
Cytat:Article 2, Right to life
1. Everyone has the right to life.
polegaja na tym, ze nie pojawia sie tam uscislajace od poczecia do naturalnej smierci. W tym wypadku jednak byloby to narzucanie konserwatywnych norm obyczajowej awangardzie, a nie odwrotnie.

A moze Kaczynskiemu nie spodobala sie Karta przez osobisty sentyment do kary smierci? Smile
Cytat:2. No one shall be condemned to the death penalty, or executed.
Odpowiedz
#6
jodynka napisał(a):Karta Praw Podstawowych
Karta pojawiła sie już pod koniec 2000 roku, ale jako dokument niewiążący, a przynajmniej niewiążący dla państw członkowskich. Następnie włączono ją do Konstytucji UE, ale ta, jak wiadomo, zeszła z tego świata po dwóch "nieudanych" referendach.(choć, jak mówią, zmartwychstała w postaci Traktatu Lizbońskiego). W każdym razie w nowym Traktacie Karty nie ma, ale... na mocy tego Traktatu jest ona uznania za dokument wiążący. Czyli właściwie na jedno wychodzi.
Nie jest to wiec dokument nowy. Odwoływały się już do niego sądy wspólnotowe (Sąd Pierwszej Instancji - czesto, Trybunał Sprawiedliwości (wyższa instancja) - sporadycznie, 4 razy przez te lata), jednak nie wydawały one wyroków na podstawie Karty, a jedynie przywoływaly ją jako element argumentacji na rzecz jakiegoś prawa.
Poza tym można powiedziec, że na treść Karty składają się w dużej mierze zasady i prawa ustalone w orzecznictwie przez sądy wspolnotowe. Z kolei sady wspólnotowe czerpały (selektywnie) te zasady i prawa z prawa krajowego państw członkowskich i z prawa miedzynarodowego, a zwlaszcza z Konwencji Europejskiej o ochronie praw człowieka. Większość tych praw jest już więc tak czy inaczej elementem prawa Wspólnoty, chociaż w dużej mierze jako prawo "niepisane" ("sędziowskie").

Co w Karcie może budzić wątpliwości?
Uniemożliwienie stosowania kary śmierci (to było już wczesniej, ale na podstawie prawa miedzynarodowego, a nie unijnego, wiec w tym sensie jest to cos nowego)
Dość rozbudowany rozdział IV, dotyczacy praw pracowniczych i socjalnych
Prawo do wlasności - ten przepis jest zapewne niegroźny, ale dla pewności wolałbym zaczekać, aż Europejski Trybunał Praw Człowieka wypowie sie w sprawie pozwów Powiernictwa Pruskiego przeciwko Polsce. Pozwy trafiły tam juz ok. rok temu i jak dotąd nie zostały odrzucone, co rzekomo mialo być oczywiste. Chcialbym zostac dobrze zrozumiany: nie straszę, że na podstawie Karty Niemcy będą mogli odzyskać swoją wlasność w Polsce (lub otrzymaja odszkodowania). Ale czułbym sie pewniej, gdybyśmy nie przyjmowali Karty, dopóki nie zapadnie korzystny dla nas wyrok w ETPC.
Nie do końca podzielam obawy związane ze sferą małżeńską - Karta co prawda zakazuje dyskryminacji ze względu na orientacje seksualną i jednocześnie potwierdza prawo do zawarcia małżenstwa, ale "zgodnie z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tych praw", a więc ostatecznie decyduje o tym państwo. Poniekąd rozumiem jednak różne obawy z tym związane, ponieważ orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości już nie raz dowiodło, że jest on zdolny do niewątpliwie twórczego interpretowania, a nawet pomijania pewnych przepisów, jeżeli ma to posłużyć integracji europejskiej lub ochronie praw jednostki. A już samo przyznanie jakiegoś prawa, choćby i dopuszczającego ograniczenia, powoduje, że te ograniczenia (np. tylko do par heteroseksualnych) mogą być jakoś tam oceniane, np. czy są proporcjonalne, uzasadnione itp. Tak oczywiście nie musi być, ale nie zdziwiłbym sie, gdyby tak się stało.
Można też sie zastanawiać, czy sensowne jest uchwalanie Karty i jednoczesne przystępowanie UE do Konwencji Europejskiej, którą UE będzie związana (a którą panstwa członkowskie już są związane).

Samą treść Karty można znaleźć np tu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://rp.pl/artykul/75851.html">http://rp.pl/artykul/75851.html</a><!-- m -->

A do tego dochodzą Protokół (akt wiążący) oraz Deklaracje (mniejsze znaczenie) Polski:
Cytat: PROTOKÓŁ
W SPRAWIE STOSOWANIA KARTY PRAW PODSTAWOWYCH UNII EUROPEJSKIEJ
DO POLSKI I ZJEDNOCZONEGO KRÓLESTWA

ARTYKUŁ 1
1. Karta nie rozszerza zdolności Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ani żadnego sądu
lub trybunału Polski lub Zjednoczonego Królestwa do uznania, że przepisy ustawowe, wykonawcze
lub administracyjne, praktyki lub działania administracyjne Polski lub Zjednoczonego Królestwa są
niezgodne z podstawowymi prawami, wolnościami i zasadami, które są w niej potwierdzone.
2. W szczególności i w celu uniknięcia wszelkich wątpliwości nic, co zawarte jest w tytule IV
Karty nie tworzy praw, które mogą być dochodzone na drodze sądowej, mających zastosowanie do
Polski lub Zjednoczonego Królestwa, z wyjątkiem przypadków gdy Polska lub Zjednoczone
Królestwo przewidziały takie prawa w swoim prawie krajowym.
ARTYKUŁ 2
Jeżeli dane postanowienie Karty odnosi się do ustawodawstw i praktyk krajowych, ma ono
zastosowanie do Polski lub Zjednoczonego Królestwa wyłącznie w zakresie, w jakim prawa
i zasady zawarte w tym postanowieniu są uznane przez ustawodawstwo lub praktyki Polski lub
Zjednoczonego Królestwa.
Cytat: 61. Deklaracja Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie Karty praw podstawowych Unii
Europejskiej
Karta w żaden sposób nie narusza prawa Państw Członkowskich do stanowienia prawa w zakresie
moralności publicznej, prawa rodzinnego, a także ochrony godności ludzkiej oraz poszanowania
fizycznej i moralnej integralności człowieka.
Cytat: 62. Deklaracja Rzeczypospolitej Polskiej dotycząca Protokołu
w sprawie stosowania Karty praw podstawowych Unii Europejskiej
w odniesieniu do Polski i Zjednoczonego Królestwa
Rzeczpospolita Polska oświadcza, że ze względu na tradycję ruchu społecznego „Solidarność”
i jego znaczący wkład w walkę o prawa społeczne i pracownicze, w pełni szanuje prawa społeczne
i pracownicze ustanowione prawem Unii Europejskiej, w szczególności prawa potwierdzone
w tytule IV Karty praw podstawowych Unii Europejskiej.
Odpowiedz
#7
W Dzienniku Urzędowym UE opublikowano Kartę oraz wyjaśnienia Konwentu do Karty. Co do wyjaśnień, to
Cytat:zostały pierwotnie sporządzone w ramach uprawnień Prezydium Konwentu, który opracował Kartę praw podstawowych Unii Europejskiej. Zostały uaktualnione pod kierunkiem Prezydium Konwentu Europejskiego z uwzględnieniem dostosowań dokonanych w tekście Karty przez ten Konwent (w szczególności w artykułach 51 i 52) oraz ewolucji prawa Unii. Mimo, że wyjaśnienia te nie posiadają wartości prawnej, są one cennym narzędziem wykładni przeznaczonym do wyjaśnienia postanowień Karty.
Karta:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://europa.eu.int/eur-lex/lex/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:C:2007:303:0001:0016:PL:PDF">http://europa.eu.int/eur-lex/lex/LexUri ... 016TongueLTongueDF</a><!-- m -->

Wyjaśnienia:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://europa.eu.int/eur-lex/lex/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:C:2007:303:0017:0035:PL:PDF">http://europa.eu.int/eur-lex/lex/LexUri ... 035TongueLTongueDF</a><!-- m -->
Odpowiedz
#8
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rp.pl/artykul/85497.html">http://www.rp.pl/artykul/85497.html</a><!-- m -->
Cytat:Parlament brytyjski uznał Traktat Lizboński za tożsamy z konstytucją UE

Kluczowe fragmenty podpisanego w ubiegłym miesiącu przez przywódców państw Unii Europejskiej Traktatu Lizbońskiego są powtórzeniem tego, co znajdowało się w odrzuconym projekcie eurokonstytucji - głosi brytyjski raport parlamentarny.
Teza raportu może być problemem dla brytyjskiego rządu, który obiecywał referendum na temat konstytucji UE, natomiast w przypadku Traktatu Lizbońskiego (inaczej Traktatu Reformującego UE) chce poprzestać na ratyfikowaniu go przez parlament. Debata parlamentarna nad traktatem rozpoczyna się w najbliższy poniedziałek.
Opracowany przez komisję spraw zagranicznych Izby Gmin raport wskazuje, iż ustalone w traktacie zasady prowadzenia polityki zagranicznej nie różnią się od tego, co przewidywała eurokonstytucja.
Dokument, który przygotowali wspólnie przedstawiciele rządzącej Partii Pracy i opozycyjni konserwatyści, zarzuca gabinetowi, iż nie wyjaśnił wyborcom w pełni znaczenia wprowadzanych traktatem nowych instytucji UE. Chodzi tu zwłaszcza o stanowisko unijnego ministra spraw zagranicznych.
"Doszliśmy do wniosku, że nie ma materialnej różnicy między postanowieniami na temat spraw zagranicznych w Traktacie Konstytucyjnym, który rząd chciał zatwierdzić w referendum, a tymi zawartymi w Traktacie Lizbońskim, w sprawie którego referendum się odmawia" - czytamy w raporcie.
"Jesteśmy zaniepokojeni, że rząd nie docenia ryzyka i z pewnością publicznie bagatelizuje znaczenie i potencjał nowych instytucji polityki zagranicznej, wprowadzanych przez Traktat Lizboński. Zalecamy, by rząd publicznie uznał znaczenie odnoszących się do polityki zagranicznej aspektów Traktatu Lizbońskiego" - napisali brytyjscy parlamentarzyści.
Odpowiedz
#9
czyli części Brytoli się nie podoba.
Ale skoro podpisali traktat, to mogą się teraz z niego wycofać czy zmienić cokolwiek? Czy to kwestia tego, że chcą sobie pomarudzić?
Odpowiedz
#10
Zasadniczo związani traktatem będą dopiero po jego ratyfikacji. W przypadku Traktatu Konstytucyjnego dwa państwa odmówiły ratyfikacji (Francja i Niderlandy chyba), więc nie wszedł w życie.
Odpowiedz
#11
jodynka napisał(a):Wiem, że Traktat zastąpić ma konstytucję UE,
[Obrazek: D0106EU0.jpg]

Smile)
Odpowiedz
#12
Cytat:Potwierdzeniu ulega tzw. zasada pierwszeństwa prawa wspólnotowego, zgodnie z którą w przypadku konfliktu prawa krajowego i wspólnotowego (po nowemu - "unijnego"), należy stosować prawo wspólnotowe (unijne).
Szerzej na ten temat pisała ostatnio w Rz K. Pawłowicz:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rp.pl/artykul/111309.html">http://www.rp.pl/artykul/111309.html</a><!-- m -->
Odpowiedz
#13
A jak miałoby być dobrze? Najpierw konstytucja danego państwa, potem prawo wspólnotowe, a na końcu ustawy danego państwa?
Odpowiedz
#14
dauri napisał(a):A jak miałoby być dobrze? Najpierw konstytucja danego państwa, potem prawo wspólnotowe, a na końcu ustawy danego państwa?
To już zależy, co kto lubi. Moim zdaniem obecnie zależy to od danego państwa. Np. w Holandii czy Irlandii pierwszeństwo ma prawo wspólnotowe (w Irlandii są pewne wyjątki w zakresie uregulowania dopuszczalności aborcji). W Polsce czy w Niemczech (i w zdecydowanej większości państw UE) istnieje zasada nadrzędności konstytucji (potwierdzają to wyroki m. in. niemieckiego czy polskiego Trybunału Konstytucyjnego). Należaloby uznać, że nawet, gdybyśmy zgodzili się na potwierdzenie zasady pierwszeństwa w traktacie, to i tak byłoby to bezskuteczne z punktu widzenia konstytucji, bo rząd nie może zawrzec umowy sprzecznej z konstytucją. Dlatego wątpliwe są te deklaracje, dołączone do Traktatu Lizbońskiego, a mówiące o zasadzie pierwszeństwa. Natomiast zawsze istnieje możliwość zmiany konstytucji, tak jak ostatnio zmieniono przepisy o ekstradycji własnego obywatela. Nastapiło to w związku z wprowadzeniem Europejskiego Nakazu Aresztowania i wyroku polskiego TK stwierdzającego niezgodność reguł ENA z Konstytucją RP:
było
Cytat:Art. 55.
1. Ekstradycja obywatela polskiego jest zakazana.
2. Zakazana jest ekstradycja osoby podejrzanej o popełnienie bez użycia przemocy przestępstwa z przyczyn politycznych.
3. W sprawie dopuszczalności ekstradycji orzeka sąd.
jest:
Cytat:Art. 55.
1. Ekstradycja obywatela polskiego jest zakazana, z wyjątkiem przypadków określonych w ust. 2 i 3.
2. Ekstradycja obywatela polskiego może być dokonana na wniosek innego państwa lub sądowego organu międzynarodowego, jeżeli możliwość taka wynika z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej lub ustawy wykonującej akt prawa stanowionego przez organizację międzynarodową, której Rzeczpospolita Polska jest członkiem, pod warunkiem że czyn objęty wnioskiem o ekstradycję:
1) został popełniony poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, oraz
2) stanowił przestępstwo według prawa Rzeczypospolitej Polskiej lub stanowiłby przestępstwo według prawa Rzeczypospolitej Polskiej w razie popełnienia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zarówno w czasie jego popełnienia, jak i w chwili złożenia wniosku.
3. Nie wymaga spełnienia warunków określonych w ust. 2 pkt 1 i 2 ekstradycja mająca nastąpić na wniosek sądowego organu międzynarodowego powołanego na podstawie ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej, w związku z objętą jurysdykcją tego organu zbrodnią ludobójstwa, zbrodnią przeciwko ludzkości, zbrodnią wojenną lub zbrodnią agresji.
4. Ekstradycja jest zakazana, jeżeli dotyczy osoby podejrzanej o popełnienie bez użycia przemocy przestępstwa z przyczyn politycznych lub jej dokonanie będzie naruszać wolności i prawa człowieka i obywatela.
5. W sprawie dopuszczalności ekstradycji orzeka sąd.
Na temat pierwszeństwa prawa wspólnotowego inne zdanie ma Trybunał Sprawiedliwości WE, ale o tym pisano juz chyba w podanym artykule.
Odpowiedz
#15
Dla zainteresowanych: pojawiła się (w końcu, a może już?) oficjalna wersja skonsolidowana traktatów UE (czyli dotychczasowe traktaty z uwzględnieniem zmian wprowadzonych w Lizbonie; dotychczas mieliśmy osobno teksty dotychczasowe, a osobno zmiany lizbońskie):

<!-- m --><a class="postlink" href="http://consilium.europa.eu/uedocs/cmsUpload/st06655.pl08.pdf">http://consilium.europa.eu/uedocs/cmsUp ... 5.pl08.pdf</a><!-- m -->

Jak dotąd, Traktat ratyfikowało kilka państw. Warto może wspomnieć, że w Czechach zgodność Traktatu z konstytucją ma zbadać ichni trybunał konstytucyjny, a i w Niemczech jest zapowiadany taki krok.
Odpowiedz
#16
skromny dokumencik... Smile
dzięki!
Odpowiedz
#17
Dla szczególnie zainteresowanych: analiza zmian wprowadzanych przez Traktat Lizboński, sporządzona przez jeden z komitetów Izby Lordów. Dokument obszerny, ale czytelny i łatwo w nim znaleźć to, co kogoś interesuje. Zainteresowanym - polecam.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.publications.parliament.uk/pa/ld200708/ldselect/ldeucom/62/6202.htm">http://www.publications.parliament.uk/p ... 2/6202.htm</a><!-- m -->

lub w formacie *.pdf:

konkluzje:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.publications.parliament.uk/pa/ld200708/ldselect/ldeucom/62/62.pdf">http://www.publications.parliament.uk/p ... /62/62.pdf</a><!-- m -->

zapis przesłuchań:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.publications.parliament.uk/pa/ld200708/ldselect/ldeucom/62/62ii.pdf">http://www.publications.parliament.uk/p ... 2/62ii.pdf</a><!-- m -->

Oczywiście po angielsku, więc jest okazja sobie "podszlifować" język :wredny:
Odpowiedz
#18
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.ireland.com/focus/thelisbontreaty/">http://www.ireland.com/focus/thelisbontreaty/</a><!-- m -->
Odpowiedz
#19
Minister obrony narodowej Bogdan Klich powiedział w Brukseli, że jeśli informacje o negatywnym wyniku referendum w Irlandii potwierdzą się, wówczas najlepszym rozwiązaniem będzie powtórzenie plebiscytu za jakiś czas.
- Krytycznie oceniam suwerenną decyzję Irlandii, jeśli się ona potwierdzi - powiedział Klich poproszony o komentarz do pierwszych doniesień z Dublina o odrzuceniu przez Irlandczyków unijnego Traktatu Lizbońskiego.

Klich wyraził nadzieję "na szybkie wypracowanie przez UE zestawu »bezpieczników«, które pozwolą przekonać Irlandczyków do traktatu, co umożliwi szybkie przeprowadzenie ponownego referendum".
Szef MON podkreślił, że przyjęcie traktatu przez Irlandię leży w interesie Polski.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/1768804,12,,,,,8447,klich_referendum_w_irlandii_najlepiej_powtorzyc,itemspec.html">http://wiadomosci.onet.pl/1768804,12,,, ... mspec.html</a><!-- m -->

Czyli demokracja jest, możecie decydować.
Ale jak źle zdecydujecie, to damy wam zdecydować jeszcze raz. Tym razem tak jak trzeba.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#20
Adam_Leszek napisał(a):Czyli demokracja jest, możecie decydować.
Ale jak źle zdecydujecie, to damy wam zdecydować jeszcze raz. Tym razem tak jak trzeba.
Skoro Irlanczycy uznali, że nie chcą traktatu - należy to uszanować. Jeżeli powtarzać głosowanie nad tym samym traktatem, to dopiero po upływie dłuższego czasu, który można będzie uznać za wystarczający do częściowej wymiany pokoleń lub zmiany zdania (moim zdaniem co najmniej 5 lat). Można też próbować, nie czekając tak długo, poddać pod głosowanie traktat bardziej zgodny z tym, co Irlandczycy byliby skłonni zaakceptować. Sęk w tym, że podobno oni niewiele z tego rozumieją i nie wiadomo, czy nie chcą TEGO traktatu, czy też ŻADNEGO traktatu.
Odpowiedz
#21
dauri napisał(a):że podobno oni niewiele z tego rozumieją
A sądzisz, ze w Polsce jest inaczej ?
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#22
Prawdę mówiąc osobiście jestem zachwycony wynikiem tego referendum. W ramach okazywania wdzięczności temu narodowi zamieniam zwykłe piwo na Guinnessa - niech im sie dobrze i dostatnio wiedzie!

Mam nadzieję, że to referendum ostatecznie pogrzebie Traktat, choć niestety "postępowi" politycy od razu po zapoznaniu się z wynikami, próbują szukać faszystowskich metod ustanawiania prawa. A gdzie poszanowanie demokracji?

Przykłady:

"Wierzę, że Traktat nie umarł. Traktat żyje i powinniśmy wszyscy szukać rozwiązania." Jose Barroso (Wiadomości TVP1 13.08.2008)

"Sądzę, że będziemy skutecznie szukali drogi, aby on jednak wszedł w życie." Donald Tusk (Wiadomości TVP1 13.08.2008)

Faszyści cholerni!
Kiedyś byłem [size=134][color=red][b]TJD[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#23
Tomasz Dzioch napisał(a):"Sądzę, że będziemy skutecznie szukali drogi, aby on jednak wszedł w życie." Donald Tusk (Wiadomości TVP1 13.08.2008)
Dość bezczelne Smile)
Odpowiedz
#24
Tego nie było w Tv chyba, z 12 grudnia 2007 bodajże :

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=2JJlI9swbsA">http://www.youtube.com/watch?v=2JJlI9swbsA</a><!-- m -->
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#25
Za co zresztą zostali ukarani przez niemieckiego przewodniczącego Parlamentu.
Odpowiedz
#26
Jaśko napisał(a):To już zależy, co kto lubi. Moim zdaniem obecnie zależy to od danego państwa. Np. w Holandii czy Irlandii pierwszeństwo ma prawo wspólnotowe (w Irlandii są pewne wyjątki w zakresie uregulowania dopuszczalności aborcji). W Polsce czy w Niemczech (i w zdecydowanej większości państw UE) istnieje zasada nadrzędności konstytucji (potwierdzają to wyroki m. in. niemieckiego czy polskiego Trybunału Konstytucyjnego). Należaloby uznać, że nawet, gdybyśmy zgodzili się na potwierdzenie zasady pierwszeństwa w traktacie, to i tak byłoby to bezskuteczne z punktu widzenia konstytucji, bo rząd nie może zawrzec umowy sprzecznej z konstytucją. Dlatego wątpliwe są te deklaracje, dołączone do Traktatu Lizbońskiego, a mówiące o zasadzie pierwszeństwa.
Możesz to wyjaśnić bliżej? Bo cały czas mówi się, że prawo unijne jest nadrzędne, cała sprawa związana z obniżeniem akcyzy na samochody się na tym opierała. Teraz się okazuje, że nie do końca takie nadrzędne... Czy chodzi o to, że prawo wspólnotowe nie może być sprzeczne z naszą Konstytucją, a w takiej Irlandii już może ?? Czy może nie tylko o Konstytucję chodzi ?
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#27
Przemek napisał(a):Czy chodzi o to, że prawo wspólnotowe nie może być sprzeczne z naszą Konstytucją, a w takiej Irlandii już może ??
Wynika to z irlandzkiej konstytucji Zgodnie z art. 29 ust. 4 pkt 10
Cytat:żaden przepis irlandzkiej konstytucji nie pozbawia mocy prawnej praw, aktów ani środków przyjętych przez Unię Europejską lub Wspólnoty Europejskie
W praktyce jednak doszło do odstępstwa od powyższej reguły w związku z irlandzkimi przepisami dotyczącymi ochrony życia. W związku z powyższym do Traktatu z Maastricht dołączony został protokół nr 7, w myśl
którego
Cytat:postanowienia Traktatu o Unii Europejskiej, Traktatów ustanawiających Wspólnoty Europejskie ani postanowienia innych Traktatów czy Aktów zmieniających lub uzupełniających te Traktaty w niczym nie naruszają stosowania w Irlandii artykułu 40.3.3 Konstytucji Irlandii
Tenże art. 40 ust. 3 pkt 3 stanowi:
Cytat:Państwo potwierdza prawo nienarodzonych do życia i, uznając równe prawo matki do życia, gwarantuje w swoich ustawach poszanowanie oraz, na ile to wykonalne, ochronę i realizację (vindication) tego
prawa poprzez swoje ustawy. Niniejszy przepis nie ogranicza swobody przemieszczania się między Państwem i innym państwem. Niniejszy przepis nie ogranicza prawa do otrzymywania bądź rozpowszechniania na terytorium Państwa, na warunkach określonych przez prawo, informacji dotyczących usług świadczonych legalnie w innym
państwie”.
(to jest wersja już zmieniona, m. in. w związku z tym, ze aborcja jest legalna usługą w niektórych innych panstwach WE, a jedną z podstawowych zasad WE jest soboda przepływu usług).

W Holandii, a właściwie to w Niderlandach, art. 94 konstytucji stanowi, że
Cytat:przepisy prawa krajowego sprzeczne z traktatami wiążącymi dla wszystkich osób lub z uchwałami organizacji międzynarodowych nie stanowią przeszkody w stosowaniu tych aktów prawa międzynarodowego w Niderlandach.
Z kolei prawo niemieckie czy polskie przyznaje pierwszeństwo konstytucjom krajowym.

Obecnie zasadę prymatu konstytucji w stosunku do prawa UE wyraża art. 23 ust. 1 niemieckiej
konstytucji, który stanowi m. in, że
Cytat:dla urzeczywistnienia zjednoczonej Europy Republika Federalna Niemiec współdziała w rozwoju Unii Europejskiej, która zobligowana jest zasadami państwowoprawnymi, socjalnymi i federacyjnymi i zasadą subsydiarności oraz gwarantuje porównywalną w zasadzie z niniejszą Ustawą Zasadniczą ochronę praw zasadniczych.
Również prawo polskie nie pozwala na przyjęcie zasady pierwszeństwa prawa wspólnotowego
przed krajowym prawem rangi konstytucyjnej. Zgodnie z art. 8 ust 1 konstytucji, jest ona
najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej. Polski Trybunał Konstytucyjny, badając problem
zgodności z konstytucją Traktatu o przystąpieniu Rzeczpospolitej do Unii Europejskiej, stwierdził,
że:
Cytat:4.5 (...) ani art. 90 ust. 1, ani też art. 91 ust. 3 [konstytucji – przyp. MJ] nie mogą stanowić podstawy do przekazania organizacji międzynarodowej (czy też jej organowi) upoważnienia do stanowienia aktów prawnych lub podejmowania decyzji, które byłyby sprzeczne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. W szczególności wskazane tu unormowania nie mogą posłużyć do przekazania kompetencji w zakresie, który powodowałby, iż Rzeczpospolita Polska nie może funkcjonować jako państwo suwerenne i demokratyczne. W tej kwestii pogląd Trybunału Konstytucyjnego pozostaje zbieżny, co do zasady, ze stanowiskiem Federalnego Sądu Konstytucyjnego Niemiec (por. wyrok z 12 października 1993 r. w sprawie 2BvR 2134, 2159/92 Maastricht) oraz Sądu Najwyższego Królestwa Danii (por. wyrok z 6 kwietnia 1998 r. w sprawie I 361/1997 Carlsen przeciwko premierowi Danii).
6.3-6.4 (...) gdyby miało dojść do nieusuwalnej sprzeczności pomiędzy normą Konstytucji a normą prawa wspólnotowego i to sprzeczności, której nie można eliminować przy zastosowaniu wykładni respektującej względną autonomię prawa europejskiego i prawa krajowego (...) taka sprzeczność nie może być w polskim systemie prawnym w żadnym razie rozwiązywana przez uznanie nadrzędności normy wspólnotowej w relacji do normy konstytucyjnej. Nie mogłaby też prowadzić do utraty mocy obowiązującej normy konstytucyjnej i zastąpienia jej normą wspólnotową ani do ograniczenia zakresu stosowania tej normy do obszaru, który nie został objęty regulacją prawa wspólnotowego. W takiej sytuacji do polskiego ustawodawcy należałoby podjęcie decyzji albo o zmianie Konstytucji, albo o spowodowaniu zmian w regulacjach wspólnotowych, albo – ostatecznie – decyzji o wystąpieniu z Unii Europejskiej (...)
10.2-10.3 (...) Państwa członkowskie zachowują prawo do oceny, czy prawodawcze organy wspólnotowe (unijne), wydając określony akt (przepis prawa), działały w ramach kompetencji przekazanych i czy wykonywały swe uprawnienia zgodnie z zasadami subsydiarności i proporcjonalności. Przekroczenie tych ram powoduje, że wydane poza nimi akty (przepisy) nie są objęte zasadą pierwszeństwa prawa wspólnotowego (...). Każda (...) organizacja międzynarodowa pozostaje podmiotem wtórnym, którego powstanie, funkcje oraz kształt instytucjonalny zależą od odpowiednio wyrażonej woli państw członkowskich i suwerennych zbiorowości narodowych w tychże państwach.
Inaczej na to wszystko patrzy Trybunał Sprawiedliwości WE, zdaniem którego
Cytat:odwoływanie się do reguł lub koncepcji prawa krajowego w celu oceny ważności środków przyjętych przez instytucje wspólnotowe wywarłoby negatywny wpływ na jednolitość i efektywność prawa wspólnotowego.
Ważność takich środków może być oceniana tylko w świetle prawa wspólnotowego. (...) Ważność środka wspólnotowego lub jego skutek w państwie członkowskim nie może być podważany w oparciu o zarzut, że narusza on prawa podstawowe określone w konstytucji albo zasady krajowego porządku konstytucyjnego
Ale Trybunał WE źle napisał (mam nadzieję, że Zeratul jakoś pogodzi się z moją krytyką tego wyroku). Z orzecznictwa choćby Trybunałów polskiego i niemieckiego wynika, że pretensje TS WE do bezwzględnego pierwszeństwa prawa wspólnotowego nad krajowymi konstytucjami są odpierane przez część (przez większość) krajowych sądów konstytucyjnych.

Inaczej sytuacja wygląda w przypadku kolizji między prawem rangi ustawowej (nie konstytucyjnej) a prawem WE. Tu panstwa członkowskie raczej nie sprzeciwiają sie zasadzie pierwszenstwa prawa WE.
Odpowiedz
#28
UE podejmuje sie coraz poważniejszych zadań:
Cytat:Komisja proponuje program „owoce w szkole” w wysokości 90 mln EUR rocznie
<!-- m --><a class="postlink" href="http://europa.eu/rapid/pressReleasesAction.do?reference=IP/08/1116&format=HTML&aged=0&language=PL&guiLanguage=en">http://europa.eu/rapid/pressReleasesAct ... anguage=en</a><!-- m -->

A jako ciekawostkę mogę dorzucić, że przyjęto właśnie rozporządzenie, które ułatwia przyznawanie pomocy przedsiebiorstwom... których wlaściciel(k)ami i manager(k)ami są kobiety Smile)
Cytat:"enterprise newly created by female entrepreneurs" means a small enterprise fulfilling the following conditions:
(a) one or more women own at least 51 % of the capital of the small enterprise concerned or are the registered owners of the small enterprise concerned, and
(b) a woman is in charge of the management of the small enterprise.
Odpowiedz
#29
Jaśko napisał(a):przyjęto właśnie rozporządzenie, które ułatwia przyznawanie pomocy przedsiebiorstwom... których wlaściciel(k)ami i manager(k)ami są kobiety
Czy to oznacza, że będą miały łatwiej niż te, których wlaściciel(k)ami i manager(k)ami są mężczyźni?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Odpowiedz
#30
Tak, takie jest założenie. Chodzi o to, że zdaniem Komisji zbyt mało kobiet (w porównaniu do mężczyzn) zakłada własne przedsiebiorstwa. To rozporządzenie ma zmienić ten trend i doprowadzic do rzeczywistej równości (a nie tylko "formalnej" równości) poprzez ułatwienie przyznawania pomocy państwowej przedsiebiorstwom zakładanym przez kobiety (co do zasady przyznawanie pomocy jest niedozwolone, dopuszczalne są jednak od tego wyjątki). Zgodnie z preambułą rozporzadzenia
Cytat:The economic development of the Community may be hindered by low levels of entrepreneurial activity by certain categories of the population who suffer certain disadvantages, like for instance, getting access to finance. The Commission has reviewed the possibility of market failure in this regard as regards a variety of categories of persons, and is at this stage in a position to conclude that women, in particular have lower than average rates of business start-ups as compared to men, as is evidenced, amongst others, by statistical data of Eurostat. It is therefore necessary to include in this Regulation a category of aid providing incentives for the creation of enterprises by female entrepreneurs in order to tackle the specific market failures women encounter most notably with respect to access to finance. Women also face particular difficulties linked to bearing caring costs for family members. Such aid should allow achieving substantive rather than formal equality between men and women by reducing de facto inequalities existing in the area of entrepreneurship, in line with the requirements of the case-law of the European Court of Justice. At the expiry of this Regulation the Commission will have to reconsider whether the scope of this exemption and the categories of beneficiaries concerned remain justified.
(chyba jeszcze nie opublikowano polskiej wersji).
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Służalcy i Unia IV Jaśko 56 14,254 07-02-2007, 12:18 PM
Ostatni post: Jaśko
  Służalcy i Unia III Krasny 74 15,503 02-01-2007, 10:40 PM
Ostatni post: gosiafar
  Służalcy i Unia II Szymon 165 25,550 02-01-2007, 09:14 PM
Ostatni post: Przemek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości