07-27-2008, 10:52 AM
jodynka napisał(a):to się jeszcze okażePodobnie w moim przypadku.
Kołobrzeg 2008 - mecz, koszulki etc.
|
07-27-2008, 10:52 AM
jodynka napisał(a):to się jeszcze okażePodobnie w moim przypadku.
07-27-2008, 11:36 AM
Alek napisał(a):Ja bym raczej sugerował znaleźć jakieś boisko wolne i sobie lajtowo pokopać z godzinkęMówimy oczywiście o boisku na plaży? Piłka nożna plażowa to według mnie doskonała zaprawa przed pojedynkami na trawie! Znajdujemy trochę miejsca, wbijamy w piasek 4 patyki i już można grać - nie spodziewam się na polskich plażach prawdziwych boisk
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on Like a bird that flew
07-27-2008, 11:59 AM
reuter napisał(a):Mówimy oczywiście o boisku na plaży? Piłka nożna plażowa to według mnie doskonała zaprawa przed pojedynkami na trawie!A może ta siatkówka... plażowa zamiast? Zawsze można zwalić na piasek, co podstawił nogę...
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
07-27-2008, 03:52 PM
Podróżuję zazwyczaj sama, ale pomyślałam, że mogę zabrać do samochodu jadącego do Kołobrzegu jedną, niekrępującą osobę :-)
Wyjazd ok. 4.00 w piątek, tak aby w porze obiadu dotrzeć na miejsce. Wracam do Warszawy w niedzielę w ciągu dnia - wyjazd z Kołobrzegu ok. 11.00 - 12.00 w południe. Jeśli ktoś z Was reflektuje - proszę o maila: <!-- e --><a href="mailtotrefa.piosenki@gmail.com">strefa.piosenki@gmail.com</a><!-- e --> Pozdrawiam,
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.strefapiosenki.pl">www.strefapiosenki.pl</a><!-- w -->
07-27-2008, 04:27 PM
Strefa Piosenki napisał(a):pomyślałam, że mogę zabrać do samochodu jadącego do Kołobrzegu jedną, niekrępującą osobę :-)Może napisz to tez tutaj: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=5716&start=25">viewtopic.php?f=27&t=5716&start=25</a><!-- l --> Chyba, że obawiasz się zbyt wielu chętnych na wspólną podróż.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
07-28-2008, 07:19 AM
gosiafar napisał(a):Zawsze można zwalić na piasek, co podstawił nogę...Dlatego też nie przepadam za siatkówką plażową Ale też możemy pograć
07-28-2008, 09:02 AM
a piłkę ktoś weźmie?
07-28-2008, 10:30 AM
jodynka napisał(a):a piłkę ktoś weźmie?Mogę wziąć piłkę do siatki, jeśli oczywiście ktoś wyraża chęć gry.
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on Like a bird that flew
07-28-2008, 10:32 AM
Zeratul napisał(a):Nienawidzę bieganiaW takim razie podziwiam chęci do grania w meczu!
07-28-2008, 10:39 AM
reuter napisał(a):Mogę wziąć piłkę do siatki, jeśli oczywiście ktoś wyraża chęć gry.Wiele osób wyraża z tego co mi wiadomo Zbigniew napisał(a):W takim razie podziwiam chęci do grania w meczu!A co to ma do rzeczy?
07-28-2008, 10:44 AM
Alek napisał(a):Jateż (co nie znaczy, że dobrze gram )reuter napisał(a):Mogę wziąć piłkę do siatki, jeśli oczywiście ktoś wyraża chęć gry.Wiele osób wyraża z tego co mi wiadomo Alek napisał(a):Właśnie.Zbigniew napisał(a):W takim razie podziwiam chęci do grania w meczu!A co to ma do rzeczy? Między bieganiem dla samego biegania, a graniem w piłkę jest jednak spora różnica (celu) - co nie znaczy, że jestem jakimś fanatykiem piłki Pozdrawiam Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno; Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować, A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
07-28-2008, 11:20 AM
reuter napisał(a):Mogę wziąć piłkę do siatki, jeśli oczywiście ktoś wyraża chęć gry.weź, jeśli możesz
07-28-2008, 11:30 AM
A tak w ogóle - jest tam gdzie grać w siatkę?
07-28-2008, 06:30 PM
Kuba Mędrzycki napisał(a):Może napisz to tez tutaj:Nie, nie... Ten temat jest bardzo dobry
07-28-2008, 08:25 PM
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ja się wybieram w czwartek skoro świt expressem o 5.55. Choć przyznam, że nocna opcja zdaje się być dość kusząca.Są tacy, co jadą w środę wieczorem osobowym! Alek napisał(a):A tak w ogóle - jest tam gdzie grać w siatkę?W każdym cywilizowanym miejscu można coś wymyślić w tym temacie. Pewnie w Kołobrzegu też.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
07-28-2008, 08:26 PM
gosiafar napisał(a):Są tacy, co jadą w środę wieczorem osobowym!Będą akurat w piątek popołudniem na miejscu!
07-28-2008, 08:36 PM
Simon napisał(a):Będą akurat w piątek popołudniem na miejscu!Przeceniasz nasze koleje! Na miejscu będę coś ok. 8.00 w czwartek.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
07-28-2008, 08:58 PM
gosiafar napisał(a):Przeceniasz nasze koleje! Na miejscu będę coś ok. 8.00 w czwartek.Przeceniam? Więc nie chodzi o sierpniowy czwartek?
07-28-2008, 09:52 PM
Simon napisał(a):Przeceniam? Więc nie chodzi o sierpniowy czwartek?Nie, o najbliższy! Choć fakt, w ubiegłym roku, gdy wracałam z Torunia, w poczekalni była grupka młodzieży, która najpierw się dopytywała, czy to Bydgoszcz, później skarżyli się, że od czterech dni usiłują dojechać do Rzeszowa! Ale to raczej nie była wina PKP...
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
07-29-2008, 03:45 AM
gosiafar napisał(a):grupka młodzieżyBardzo sympatyczni młodzieńcy.
Plus Leonardo i Mach
07-29-2008, 07:15 PM
Jutro jesteśmy z uż. Phetem na kołobrzeskiej plaży od ok. 20 Zdravim!
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
08-03-2008, 12:24 PM
Fundacja JK - Kuglarze 2:2
Fundacja prowadziła już 2:0 ,ale udało Nam się doprowadzić do remisu Więcej o meczu później
"Jednego nikt mi nie odbierze Ja jestem JA JA JA"
08-05-2008, 08:01 AM
Cóż, bardzo gorąco przepraszam tych, którzy liczyli, że mecz nagram. Położyłam się spać coś ok. 8.00 rano i zaspałam. :wstyd:
Ale może da się to naprawić, zobaczymy.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
08-05-2008, 08:13 AM
ja napisał(a):aktualizacja:Mimo wpłaty koszulka do mnie dotarła mam nadzieje ,że dotrze
"Jednego nikt mi nie odbierze Ja jestem JA JA JA"
08-05-2008, 10:40 AM
Ja tam swoją koszulkę dostałam już w czwartek . Z tego wniosek - " Kto późno przychodzi..."
Plus Leonardo i Mach
08-05-2008, 10:42 AM
Zico napisał(a):Mimo wpłaty koszulka do mnie dotarłaA u mnie odwrotnie: mimo że nie wpłaciłem - koszulka do mnie nie dotarła... Coś jest nietak...
08-05-2008, 01:29 PM
Zico napisał(a):Mimo wpłaty koszulka do mnie dotarła mam nadzieje ,że dotrzeUstalaliśmy to już w Kołobrzegu. Nastąpił jakiś błąd w matrixie i obiecuję go załatwić. Na chwilę obecną dochodzę do siebie w pracy, ale sprawa nie zginie więc nie czym się martwić.
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
08-05-2008, 01:57 PM
ja napisał(a):Na chwilę obecną dochodzę do siebie w pracyZapewne już moczy stopy w Morzu Martwym i się z Was śmieje.
08-05-2008, 05:12 PM
ja napisał(a):Ustalaliśmy to już w Kołobrzegu. Nastąpił jakiś błąd w matrixie i obiecuję go załatwić. Na chwilę obecną dochodzę do siebie w pracy, ale sprawa nie zginie więc nie czym się martwić.Zgadza się , już sie nie martwię pozdrawiam
"Jednego nikt mi nie odbierze Ja jestem JA JA JA"
08-06-2008, 09:59 AM
Kiedy będą zdjęcia z meczu?
Dziękuję wszystkim za spotkanie i wspólną grę (oraz lodbrokowi za wsprarcie psychiczne i dobre kapitanowanie ). Początek meczu był raczej wyrównany, szkoda tylko, że nierozgrzany i spięty bramkarz Kuglarzy wpuścił tzw. 2 szybkie i drużyna w niebieskich koszulkach musiała odrabiać straty. Na szczęście udało się dośc szybko wyrównać już w I połowie i mogliśmy przystąpić do drugiej częsci spotkania duzo spokojniej. Drugie 35 minut to najlepszy i najbradziej emocjonujący festiwal zmarnowanych okazji i dramatycznej kopaniny, jaki kiedykolwiek widziałem Mimo momentami przygniatającej przewagi druzyny Fundacji (z szalejacym na skrzydle K. Gajdą, postrachem obrońców) naszym piłkokopaczom udało się obronić korzystny rezultat, a nawet i coś strzelić na przeciwną bramkę. Rezultat 2:2 przyjęto w szeregach obu drużyn jako sprawiedliwy wynik, oddający sytuację na boisku. Dziekuję wszystkim osobom, które wybijały mi raz po raz piłkę z bramki (z udziałem szczególnym OLIego ) i wspierały dobrym słowem. Kajam się za wszytskie nieudane interwencje i obiecuje poprawę za rok
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on Like a bird that flew |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Kołobrzeg 2011 - mecz | reuter | 3 | 3,275 |
05-22-2012, 03:12 AM Ostatni post: gosiafar |
|
koszulki | mdg | 2 | 2,912 |
09-07-2010, 06:51 AM Ostatni post: mdg |
|
Kołobrzeg 2010 - mecz | OLI | 6 | 4,831 |
07-26-2010, 11:01 AM Ostatni post: Wojti |
|
Kołobrzeg 2009- mecz i sprawy organizacyjne | OLI | 50 | 14,224 |
08-18-2009, 11:59 AM Ostatni post: ja |
|
Kołobrzeg - mecz | ann | 561 | 73,718 |
07-03-2008, 06:57 PM Ostatni post: mispad |
|
Centrum informacji turystyczno-dojazdowej - Kołobrzeg 2007 | ann | 66 | 16,703 |
07-26-2007, 04:09 PM Ostatni post: Elessar |
|
kołobrzeg by bike podejście drugie - edycja 2007 | ja | 75 | 19,207 |
06-27-2007, 08:54 PM Ostatni post: ja |
|
Kołobrzeg by bike | ja | 5 | 2,973 |
07-17-2006, 02:23 PM Ostatni post: Artur |